Serie A 21/22 (30): JUVENTUS FC 2-0 Salernitana
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Ciekawe w której minucie Vlahovic otrzyma żółtą kartę i wykluczy się na mecz z interem? I kto kolejny się połamie, by z interem zagrać już primaverką?
Wszyscy zdziwieni, że baty od Villarreal, Lyonu, czy Porto, ale do czorta - my już od kilku lat nie jesteśmy drużyną na topie, u nas jest cyrk ze składem i wcale nie mamy mocniejszego składu od tamtych drużyn...
Wszyscy zdziwieni, że baty od Villarreal, Lyonu, czy Porto, ale do czorta - my już od kilku lat nie jesteśmy drużyną na topie, u nas jest cyrk ze składem i wcale nie mamy mocniejszego składu od tamtych drużyn...
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Zniesmaczonemu i oburzonemu komentatorowi pragnę tylko przypomnieć, że za oglądanie i komentowanie tego szamba bierze chociaż pieniądze. My cierpimy za darmo i z własnej woli...
No, ale cierpienie jest wpisane w nasze DNA zgodnie z filozofią Taktyka. Cierpieć mają nie tylko piłkarze na boisku, ale i kibice. Wszystko się zgadza. Jedziemy dalej Massimiliano, niezniszczalny, niepodlegający rotacji i zmianom wódz Rabiot poprowadzi nas do sukcesu!
No, ale cierpienie jest wpisane w nasze DNA zgodnie z filozofią Taktyka. Cierpieć mają nie tylko piłkarze na boisku, ale i kibice. Wszystko się zgadza. Jedziemy dalej Massimiliano, niezniszczalny, niepodlegający rotacji i zmianom wódz Rabiot poprowadzi nas do sukcesu!

- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1212
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Podziekował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Mecz do zapomnienia, trzy punkty i to by było na tyle. Zadziorności zero po tym co wydarzyło się w środę, ale czy ktoś spodziewał się czegoś więcej?

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ej, ukradłeś mi posta o kopie

Dobrze, że Dybala dziś nie pokazał charakterystycznego,, kołowrotka " sugerującego naciągnięcie korzenia górnej ósemki. Jutro rozmowy o future!

- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
O Boże, o kurna, o japiernicze, jakie to było gówno. Ciekawe, czy dalej będzie się utrzymywała retoryka, że nie jesteśmy w stanie nic grać, bo nie mamy środka pola. Rozumiem, że w tym meczu również potężna Salernitana miała "lepsze" nazwiska. Jak jeszcze raz przeczytam, że to co się dzieje to nie wina naszego wybitnego taktyka, tylko beznadziejnego składu, to chyba stracę wiarę w kibiców. Najgorsze, że ten wafel wejdzie do top 4 i będziemy się z nim dalej bujać. Masakra
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
rok temu o tej porze, tj. po 30 kolejce: traciliśmy 12 pkt do lidera i mieliśmy 3 pkt przewagi nad 5 ekipą.
Obecnie 7 pkt do lidera, 8 pkt przewagi nad 5. ekipą (w najgorszym razie 5 pkt, gdyby Atalanta na tę chwilę wygrała zaległy z Torino)
Obecnie 7 pkt do lidera, 8 pkt przewagi nad 5. ekipą (w najgorszym razie 5 pkt, gdyby Atalanta na tę chwilę wygrała zaległy z Torino)
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1535
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Pomijasz, że mieliśmy o 3 pkt. więcej i strzeliliśmy 14(!) goli więcej. A lider miał o 8 pkt. więcej niż teraz. Nawet ta mityczna defensywa Maxa straciła zaledwie jedną bramkę mniej niż za Pirlo w analogicznym czasie.
Ogólny obraz gry jest po prostu fatalny, wygrywając byle jak z rywalami pokroju Salernitany nie robimy nic wielkiego, jeśli w ten sposób doczołgamy się do awansu do LM, to też nie będzie to żadne potwierdzenie słuszności decyzji o ponownym zatrudnieniu Toskańczyka. Mamy marzec i gramy równie ślamazarnie co na początku sezonu.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Xavi upraszcza to co skomplikowane, w przeciwieństwie do naszego geniusza taktyki.
Wystarczy ustawić piłkarzy na odpowiednich pozycjach, przydzielić im zadania które będą uwypuklać ich zalety a mitygować wady, zdjąć im z rąk taktyczne kajdanki a przede wszystkim - wpoić, że mecz trwa 90 minut a nie do momentu strzelenia pierwszego gola.
Nawet w preferowanej przez Stratega zachowawczej konwencji, można odnosić sukcesy (vide Chelsea, czy Real Zidana). Ale te drużyny był skonsolidowane, miały plan na każdą ewentualność, mocną psychikę a przede wszystkim ich głównym modus operandi nie było obrzydzanie i uprzykrzanie życia innym, tylko gra w piłkę, bez zbędnych fajerwerków i dupereli, a więc prosta gra o której wielokrotnie mówił Allegri w wywiadach i na konferencjach.
Taktyk jest więźniem swojego ego i przekonania że jego autorska filozofia maksizmu-allegrizmu przyniesie prędzej czy później sukces. Zachłysnął się tą serią Scudetti i nie wyściubił nosa poza te swoje sztywne ramy.
Nie mogłem już pod koniec kadencji patrzeć na Pirlo i jego koślawe, asymetryczne 352/442 klepane tydzień w tydzień do porzygu, mimo braku efektów.
Dziś mamy to samo, tyle że na dokładkę mamy więcej kontuzji, zakucie Cuadrado i Chiesy w taktyczne kajdany (u Amatora mieli swobodę i rozegrali najlepsze sezony w karierze) oraz jeszcze bardziej zachowawczą mentalność (Amator przynajmniej próbował grać efektowniej), a wszystko to kosztuje nas prawie 7mln rocznie więcej.
A, zapomniałbym o większej kompromitacji w LM. Pirlo odpadł po dogrywce, Taktyk ośmieszył się przyjmując 3 gole u siebie.

- czaszka
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 81
- Rejestracja: 14 października 2004
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Za chwilę ktoś wyskoczy, że Pirlo miał RonaldoBaczu pisze: ↑21 marca 2022, 07:50Xavi upraszcza to co skomplikowane, w przeciwieństwie do naszego geniusza taktyki.
Wystarczy ustawić piłkarzy na odpowiednich pozycjach, przydzielić im zadania które będą uwypuklać ich zalety a mitygować wady, zdjąć im z rąk taktyczne kajdanki a przede wszystkim - wpoić, że mecz trwa 90 minut a nie do momentu strzelenia pierwszego gola.
Nawet w preferowanej przez Stratega zachowawczej konwencji, można odnosić sukcesy (vide Chelsea, czy Real Zidana). Ale te drużyny był skonsolidowane, miały plan na każdą ewentualność, mocną psychikę a przede wszystkim ich głównym modus operandi nie było obrzydzanie i uprzykrzanie życia innym, tylko gra w piłkę, bez zbędnych fajerwerków i dupereli, a więc prosta gra o której wielokrotnie mówił Allegri w wywiadach i na konferencjach.
Taktyk jest więźniem swojego ego i przekonania że jego autorska filozofia maksizmu-allegrizmu przyniesie prędzej czy później sukces. Zachłysnął się tą serią Scudetti i nie wyściubił nosa poza te swoje sztywne ramy.
Nie mogłem już pod koniec kadencji patrzeć na Pirlo i jego koślawe, asymetryczne 352/442 klepane tydzień w tydzień do porzygu, mimo braku efektów.
Dziś mamy to samo, tyle że na dokładkę mamy więcej kontuzji, zakucie Cuadrado i Chiesy w taktyczne kajdany (u Amatora mieli swobodę i rozegrali najlepsze sezony w karierze) oraz jeszcze bardziej zachowawczą mentalność (Amator przynajmniej próbował grać efektowniej), a wszystko to kosztuje nas prawie 7mln rocznie więcej.
A, zapomniałbym o większej kompromitacji w LM. Pirlo odpadł po dogrywce, Taktyk ośmieszył się przyjmując 3 gole u siebie.
