Serie A - Sezon 2021/22
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3479
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Verona-Napoli
Torino-Inter
Obstawiam, że co najmniej 1 z faworytów straci tutaj punkty, a wtedy wygrywając z Sampdorią, mamy szansę ich dojechać i faktycznie powalczyć o 2./3. miejsce. Mam jednak przeczucie, że Allegri i piłkarze mają trochę wywalone na to, czy zajmą 2., 3. czy 4. miejsce - liczy się tylko awans do LM, a w mistrza już chyba nikt nie wierzy.
Brakuje teraz tych 5 pkt straconych głupio w 2 pierwszych kolejkach z Udinese i Empoli. Gdyby nie wypuszczenie tego prowadzenia 2:0 z pierwszymi i głupia porażka u siebie z drugimi, to mielibyśmy teraz 58 punktów i walczylibyśmy o mistrza mimo tych wszystkich wtop pomiędzy i braku jakichkolwiek zwycięstw z czubem tabeli
Torino-Inter
Obstawiam, że co najmniej 1 z faworytów straci tutaj punkty, a wtedy wygrywając z Sampdorią, mamy szansę ich dojechać i faktycznie powalczyć o 2./3. miejsce. Mam jednak przeczucie, że Allegri i piłkarze mają trochę wywalone na to, czy zajmą 2., 3. czy 4. miejsce - liczy się tylko awans do LM, a w mistrza już chyba nikt nie wierzy.
Brakuje teraz tych 5 pkt straconych głupio w 2 pierwszych kolejkach z Udinese i Empoli. Gdyby nie wypuszczenie tego prowadzenia 2:0 z pierwszymi i głupia porażka u siebie z drugimi, to mielibyśmy teraz 58 punktów i walczylibyśmy o mistrza mimo tych wszystkich wtop pomiędzy i braku jakichkolwiek zwycięstw z czubem tabeli

Rysunki piłkarskie 11vs11.art 
polub na Facebooku
| obserwuj na Instagramie
| obserwuj na Twitterze
| obserwuj na TikToku 
polub na Facebooku
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 310
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Tak sobie patrzę jak punktują ligowe pokemony z miejsc 1-6 i idzie wykalkulować, że prawdopodobnie w tym sezonie Serie A będzie miało najsłabszego mistrza od kiedy zwiększyli liczbę drużyn z 18 do 20.
Serie A stronk!
PS. Grać tak żenująco w tak słabej lidze, to trzeba umieć. No ale nic, budujemy dalej "na przyszłość". Jeszcze Allegri zrobi z tej drużyny samograja, jak zawsze w swojej karierze. Zobaczycie.
Serie A stronk!

PS. Grać tak żenująco w tak słabej lidze, to trzeba umieć. No ale nic, budujemy dalej "na przyszłość". Jeszcze Allegri zrobi z tej drużyny samograja, jak zawsze w swojej karierze. Zobaczycie.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3479
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Tak jak pisałem, wygrywając z Sampdorią zaczynamy wywierać realną presję na Napoli i Interze, które grają wyjazdy z solidnymi ekipami ze środka tabeli. Jeśli nie wygrają, łapiemy z nimi kontakt punktowy, choć Inter ma jeszcze zaległy mecz.
W ogóle Inter w najbliższych kolejkach może pogubić sporo punktów, bo mają teraz: Torino (W), Fiorentina (D), Juventus (W), Verona (D).
Milan ma z kolei paskudną końcówkę, 5 ostatnich kolejek: Lazio (W), Fiorentina (D), Verona (W), Atalanta (D), Sassuolo (W) - niby nie rywale z TOP4, ale jednak każdy z nich jest w stanie urwać punkty.
Patrząc na sam terminarz, a nie na naszą grę, my faktycznie jesteśmy jeszcze w stanie to wygrać na jakimś niesamowitym farcie
Albo chociaż zająć 2. miejsce, co po takim falstarcie i tylu kontuzjach i tak byłoby dobrym wynikiem.
Kluczowy z psychologicznego punktu widzenia będzie mecz z Interem w Turynie. Obstawiam, że zwycięstwo w nim, będzie oznaczało, że przeskoczymy Inter w tabeli, bo do meczu z nami stracą punkty z Torino albo Fiorentiną.
Czaicie 38. kolejkę, wyjazd do Florencji i Vlahovica zdobywającego zwycięskiego gola na Artemio Franchi, który daje nam Scudetto, a potem świętowanie na oczach kibiców Violi?
W ogóle Inter w najbliższych kolejkach może pogubić sporo punktów, bo mają teraz: Torino (W), Fiorentina (D), Juventus (W), Verona (D).
Milan ma z kolei paskudną końcówkę, 5 ostatnich kolejek: Lazio (W), Fiorentina (D), Verona (W), Atalanta (D), Sassuolo (W) - niby nie rywale z TOP4, ale jednak każdy z nich jest w stanie urwać punkty.
Patrząc na sam terminarz, a nie na naszą grę, my faktycznie jesteśmy jeszcze w stanie to wygrać na jakimś niesamowitym farcie

Kluczowy z psychologicznego punktu widzenia będzie mecz z Interem w Turynie. Obstawiam, że zwycięstwo w nim, będzie oznaczało, że przeskoczymy Inter w tabeli, bo do meczu z nami stracą punkty z Torino albo Fiorentiną.
Czaicie 38. kolejkę, wyjazd do Florencji i Vlahovica zdobywającego zwycięskiego gola na Artemio Franchi, który daje nam Scudetto, a potem świętowanie na oczach kibiców Violi?

Rysunki piłkarskie 11vs11.art 
polub na Facebooku
| obserwuj na Instagramie
| obserwuj na Twitterze
| obserwuj na TikToku 
polub na Facebooku
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
A potem rundka wokół murawy w wykonaniu Vlaho, Bernardeschiego i Chiesy o kulach.

Kretynizmem jest przyjmowanie z góry przez Allegriego określonej ilości punktów jako niewystarczającej do Scudetto. Pamiętamy Romę Spallettiego, czy Napoli Sarriego, które zdobywały odpowiednio 87 i 91 punktów i mimo to musiały obejść się smakiem. Dziś czołówka jest bardzo wyrównana, zespoły ze środka i drugiej części tabeli powychodziły z jaskiń i zaczęły preferować atrakcyjny, proaktywny, nowoczesny futbol, dzięki czemu są w stanie częściej urywać punkty potentatom.
6 lat temu Leicester wygrał ligę mając 81 punktów. Dziś, Łysy Strateg podcina drużynie skrzydła i mityguje jej ambicje, twierdząc już w połowie sezonu że mistrzostwo jest przegrane. Niedorzeczne.

- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3479
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Wydaje mi się, że po prostu Allegri nie chce wywierać niepotrzebnej presji, dopóki faktycznie nie zrównamy się z czołówką. Brakuje nam już do niej tylko tych 5 pkt straconych frajersko w 2 pierwszych kolejkach z Udinese i Empoli.
Do końca zostało 10 kolejek. 4 nasze najbliższe mecze to: Salernitana (D), Inter (D), Cagliari (W), Bologna (D). Poza Interem, którego jednak podejmujemy u siebie (remis to minimum), mamy stosunkowo łatwych rywali, gdy Inter i Napoli mają w najbliższym czasie na rozkładzie sporo nieprzyjemnych meczów. Milan te najbliższe kolejki ma łatwiejsze, ale jak już pisałem, czeka ich za to hardcore'owa końcówka sezonu - w trakcie ostatnich 5 kolejek są w stanie stracić nawet 7-9 pkt.
Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy stosunkowo szybko (w ciągu najbliższych 3-4 kolejek) wyprzedzili Inter i Napoli, a potem do samego końca walczyli z Milanem o Scudetto. Koniec końców będzie wojna nerwów, bo 2 ostatnie kolejki Milanu to Atalanta i Sassuolo, a nas czeka Lazio i Fiorentina.
Zapowiadają się niesamowite emocje, bo do samego końca szansę na Scudetto mogą mieć 3-4 drużyny. Równie dobrze możemy przeć po Scudetto prawie do samego końca, kosząc wszystkich po 1:0, a przegrać 2 ostatnie kolejki i zająć dopiero 3-4. miejsce.
Do końca zostało 10 kolejek. 4 nasze najbliższe mecze to: Salernitana (D), Inter (D), Cagliari (W), Bologna (D). Poza Interem, którego jednak podejmujemy u siebie (remis to minimum), mamy stosunkowo łatwych rywali, gdy Inter i Napoli mają w najbliższym czasie na rozkładzie sporo nieprzyjemnych meczów. Milan te najbliższe kolejki ma łatwiejsze, ale jak już pisałem, czeka ich za to hardcore'owa końcówka sezonu - w trakcie ostatnich 5 kolejek są w stanie stracić nawet 7-9 pkt.
Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy stosunkowo szybko (w ciągu najbliższych 3-4 kolejek) wyprzedzili Inter i Napoli, a potem do samego końca walczyli z Milanem o Scudetto. Koniec końców będzie wojna nerwów, bo 2 ostatnie kolejki Milanu to Atalanta i Sassuolo, a nas czeka Lazio i Fiorentina.
Zapowiadają się niesamowite emocje, bo do samego końca szansę na Scudetto mogą mieć 3-4 drużyny. Równie dobrze możemy przeć po Scudetto prawie do samego końca, kosząc wszystkich po 1:0, a przegrać 2 ostatnie kolejki i zająć dopiero 3-4. miejsce.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art 
polub na Facebooku
| obserwuj na Instagramie
| obserwuj na Twitterze
| obserwuj na TikToku 
polub na Facebooku
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3479
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Na pewno nadal nie jesteśmy faworytem do Scudetto, ALE jeszcze kilka tygodni nasze szanse wynosiły max kilka procent. Dzięki temu, że drużyny przed nami też zaczęły frajerzyć (a w szczególności najgroźniejszy Inter, który przez 4 kolejki zdobył 2 punkty), to dziś wzrosły do jakichś 20-25%. Są perspektywy, aby te szanse wzrosły nawet do 30-40%, jeśli w ciągu 2 najbliższych kolejek ogramy u siebie Salernitanę i Inter. Nawet wygranie 2 kolejnych meczów nie będzie jednak oznaczało, że staniemy się faworytem, bo nie wyprzedzimy po nich wszystkich ekip, które są przed nami. Najlepszy scenariusz dla nas zakłada walkę do samego końca. Głównie z powodu terminarza, który (przynajmniej do 36. kolejki włącznie) nam sprzyja.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art 
polub na Facebooku
| obserwuj na Instagramie
| obserwuj na Twitterze
| obserwuj na TikToku 
polub na Facebooku
- czaszka
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 81
- Rejestracja: 14 października 2004
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ronaldo nam spieprzył całe okienko transferowe, skutkiem czego był fatalny początek sezonu. Ja myślę, że jeśli wygramy z Interem i nie sfrajerzymy to można jeszcze wygrać Scudetto. Wystarczy, że potknie się w tej kolejce Inter i Milan, to już zacznie robić im sie ciepło czując oddech Juventusu na plecach, a do końca jeszcze 9-10 kolejek.
- borciugner
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2022
- Posty: 76
- Rejestracja: 24 stycznia 2022
Milan się nie potknął i nadal ma 7 punktów przewagi nad nami. Zakładając - absolutnie niemożliwy moim zdaniem - scenariusz, że do końca rozgrywek zgarniemy komplet, to musielibyśmy przy tym liczyć na minimum 3 potknięcia rossonerich w 9 spotkaniach, a oni jak dotąd w całym sezonie przegrali 4 mecze.
Odłóżmy marzenia na mistrzostwo do przyszłego sezonu, bo w tym nie ma na to praktycznie żadnych szans. Szkoda czasu na pompowanie tego balonika. Tym bardziej, że po wczorajszym meczu pobiliśmy rekord wygranych z rzędu spotkań w tym sezonie i obecnie wynosi on 3 sztuki

Natomiast fajnie by było przeskoczyć znowu Napoli mimo że początek sezonu na to zupełnie nie wskazywał :laugh2:
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2676
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 76 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Nasz rekord wygranych z rzędu w tym sezonie wynosi 4 mecze i zrobiliśmy to już w kolejkach nr 5-8 (przypominam, że Pirlo nie potrafił wygrać więcej niż 3 meczów z rzędu w Serie A przez cały sezon). Teraz mamy passę 15 kolejnych spotkań bez porażki, aczkolwiek szkoda, że wlicza się w nią aż 5 remisów (szkoda m.in. tych z Venezią i Torino). Dla mnie faworytem do mistrzostwa pozostaje niezmiennie Inter, bo mają teoretycznie najłatwiejszy terminarz do końca rozgrywek (z mocniejszych rywali został im Juve, Roma i Fiorentina). Za nimi uplasowałbym Napoli, które po maratonie Atalanta, Fiorentina, Roma i później potyczce z Sassuolo raczej mają z górki. My mamy w rozkładzie mecze m.in. Interem, Sassuolo i w dwóch ostatnich (możliwe, że decydujących kolejkach) Lazio oraz Violą, a na dodatek minimum jeszcze jedną potyczkę w Coppa Italia i LM, więc oprócz kontuzji pojawi się także zmęczenie. Natomiast Milan gra jeszcze m.in. z Lazio, Fiorentiną oraz w dość trudnych ostatnich dwóch rundach z Atalantą oraz Sassuolo.borciugner pisze: ↑13 marca 2022, 10:37Milan się nie potknął i nadal ma 7 punktów przewagi nad nami. Zakładając - absolutnie niemożliwy moim zdaniem - scenariusz, że do końca rozgrywek zgarniemy komplet, to musielibyśmy przy tym liczyć na minimum 3 potknięcia rossonerich w 9 spotkaniach, a oni jak dotąd w całym sezonie przegrali 4 mecze.
Odłóżmy marzenia na mistrzostwo do przyszłego sezonu, bo w tym nie ma na to praktycznie żadnych szans. Szkoda czasu na pompowanie tego balonika. Tym bardziej, że po wczorajszym meczu pobiliśmy rekord wygranych z rzędu spotkań w tym sezonie i obecnie wynosi on 3 sztuki![]()
Natomiast fajnie by było przeskoczyć znowu Napoli mimo że początek sezonu na to zupełnie nie wskazywał :laugh2:
My to przede wszystkim musimy się skupić na tym, by nie wyprzedziła nas ekipa z Bergamo, bo póki co, to 4 miejsce Juventusu na koniec sezonu wcale nie jest takie pewne.
Ostatnio zmieniony 13 marca 2022, 14:45 przez dimebag11, łącznie zmieniany 1 raz.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Dziś Napoli, które jest bez formy gra ze swoim "ulubionym" rywalem i to na wyjeździe. Według mnie dziś Napoli umoczy i będziemy już krok od nich. Hellas Napoli nie leży i mam nadzieję, że dziś się to potwierdzi.
No i dupa bo Napoli prowadzi.
No i dupa bo Napoli prowadzi.

- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2676
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 76 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Raczej nic już z tego nie będzie. Hellas Tudora wyrywał punkty faworytom gdy sam obejmował prowadzenie. Niestety Simeone musiał akurat upatrzyć sobie Juventus jako ulubiony klub do ładowania mu bramek.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli