Federico Bernardeschi
- Sila Spokoju
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Posty: 2559
 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Podziekował: 34 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 64 razy
 
Ofensywny piłkarz (jeden z 3 najbardziej wysuniętych), który zdobył całą jedną bramkę ze spadkowiczem Cagliari został MVP Grudnia. Ja pierdyle, takie rzeczy chyba tylko w Juve 
Cieszmy się z małych kroczków, bo został już praktycznie tylko Luty i wjeżdża mityczyna wiosna
			
									
						Cieszmy się z małych kroczków, bo został już praktycznie tylko Luty i wjeżdża mityczyna wiosna

- dimebag11
 - Juventino

 - Rejestracja: 31 maja 2009
 - Posty: 2713
 - Rejestracja: 31 maja 2009
 - Podziekował: 96 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 26 razy
 
Ten Bernardeschi w grudniu pod nieobecność Chiesy z powodu kontuzji rzeczywiście szarpał zarówno z przodu jak i w obronie oraz zaliczył w tym okresie nawet 3 asysty i strzelił gola. Niby dawało to jakąś nadzieję, że gość się trochę odbudował przy Allegrim i zacznie znów robić to po co go kupiono za stosunkowo duże pieniądze. Problem w tym, że w tamtym okresie graliśmy z niezwykle słabymi drużynami (Salernitana jeszcze pod koniec listopada, potem kolejno Genoa, Venezia, Bologna i Cagliari), więc lepsze występy Berny na tle takich rywali zamazują prawdziwy obraz jego gry. Przyszedł nowy rok i niestety powrócił stary Berna gubiący się przy mocniejszym przeciwniku i podejmujący praktycznie same złe decyzje na boisku - jak trzeba podać to strzela, a gdy ma dobrą pozycję do uderzenia to stara się wyłożyć na siłę piłkę kolegom z drużyny. Ja bym się poważnie zastanowił czy przedłużać z nim kontrakt, a z pewnością nie za takie pieniądze jakie ma obecnie (max za połowę jego dotychczasowych poborów). Zresztą to samo powinno być z Ruganim.Sila Spokoju pisze: ↑16 stycznia 2022, 11:00 Ofensywny piłkarz (jeden z 3 najbardziej wysuniętych), który zdobył całą jedną bramkę ze spadkowiczem Cagliari został MVP Grudnia. Ja pierdyle, takie rzeczy chyba tylko w Juve
Cieszmy się z małych kroczków, bo został już praktycznie tylko Luty i wjeżdża mityczyna wiosna![]()
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
						- Volto
 - Juventino

 - Rejestracja: 05 kwietnia 2006
 - Posty: 1235
 - Rejestracja: 05 kwietnia 2006
 - Podziekował: 17 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 49 razy
 
Nie, to Allegri. Też jestem w szoku, wreszcie akceptowalne występy, po półtorej roku żenujących widowisk, jakie serwował, gracz miesiąca w Juve i ławka. Jeszcze jakby jakaś konkurencja była, ale Kulu takową nie jest. Może Fede grał zbyt ofensywnie???vitoo pisze: ↑16 stycznia 2022, 10:53 Może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego Bernardeschi po niezłym grudniu - miesiącu, który był w jego wykonaniu najlepszy od dawna i który zwieńczył MVP - teraz zaczyna każdy mecz na ławie? Jakby, serio, o co chodzi? To jakiś plan Allegrego, żeby Berna nie poczuł się zbyt pewnie i nie poniosła go fantazja za bardzo?
Nagroda dla Berny po niezłych meczach w postaci ławy? Oho, chyba już to widziałem.
- dimebag11
 - Juventino

 - Rejestracja: 31 maja 2009
 - Posty: 2713
 - Rejestracja: 31 maja 2009
 - Podziekował: 96 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 26 razy
 
@Volto	
Ostatnie występy Bernardeschiego (tzn. przeciwko Interowi i Udinese) powinny dać ci odpowiedź dlaczego znów rozpoczyna z ławki. Wrócił "stary" Berna, który znów kaleczy każdą akcję aczkolwiek Kulu nie jest wcale lepszy. Rywalizacja o pierwszy skład między Fede a Dejanem jest pasjonująca niczym pojedynek głuchego ze ślepym.
			
									
						Ostatnie występy Bernardeschiego (tzn. przeciwko Interowi i Udinese) powinny dać ci odpowiedź dlaczego znów rozpoczyna z ławki. Wrócił "stary" Berna, który znów kaleczy każdą akcję aczkolwiek Kulu nie jest wcale lepszy. Rywalizacja o pierwszy skład między Fede a Dejanem jest pasjonująca niczym pojedynek głuchego ze ślepym.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
						- Maly
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 października 2002
 - Posty: 7123
 - Rejestracja: 08 października 2002
 - Podziekował: 10 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 31 razy
 
Trzeba było po prostu dać mu ten nr 10 jak chciał a nie kombinowaliśmy z Pogbą i Dybalą, którzy z 10 grali gorzej niż wcześniej 
			
									
						Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
						magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Tony Montana
 - Juventino

 - Rejestracja: 28 stycznia 2012
 - Posty: 1305
 - Rejestracja: 28 stycznia 2012
 - Podziekował: 9 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 8 razy
 
			