Koronawirus (COVID-19)
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Myślałem że kosmici zarejstrowali się na forum, a to tylko Mały zapomniał leków.
Nie ma żadnych, poważnych badań potwierdzających ich skuteczność jako środka zapobiegawczego, zaś jeżeli spojrzymy na zagadnienie od strony empirycznej, troche na chłopski rozum, to zauważymy że w sytuacja epidemiczna w krajach gdzie obligowano obywateli do duszenia się własnymi plwocinami (Hiszpania, Włochy, Polska, stany w USA gdzie rządzą demokraci) jest dużo gorsza, niż w rejonach gdzie takiego obwowiązku władze nie narzucały (Białoruś, Szwecja, konserwatywne stany w USA jak Teksas, Floryda, Arizona).
Warto wspomnieć również, że 99% ludzi nosi bardzo długo tą samą, niepraną, zużytą, będącą przechowalnią wirusów maskę i inhaluje się zarazkami które przed chwilą wydychał. Powikłania po takich praktykach wyjdą z czasem.
Jeszcze 1,5 roku temu, koncepcje noszenia masek wyśmiewali Gut, Pyrć, Szumowski, oraz (jak pokazały ujawnione korespondencje) sam pandemiczny mesjasz i wyrocznia Anthony Fauci.
Logiczne.
Zakażenie =/= choroba, na litość boską.
Ludzie od tysięcy lat przechodza infekcje bezobjawowo, gdyż w każdym organiźmie znajduje się od kilku, do kilkunastu patogenów które nieustannie krążą po organiźmie, by chronić go przed groźniejszymi zarazkami. Jeżeli nie powodują infekcji, to znaczy że nie wywołują objawów i symptomów, a silny układ immunologiczny je zwalcza i traktuje jako swego rodzaju tarczę. Stąd też, po miesiącach lockdownu/chodzenia w brudnych pampersach na twarzach ludzie mają osłabiony i upośledzony układ immunologiczny, który po ekspozycji na choćby najsłabszy patogen, jest bezsilny i chłonie zarazki niczym gąbka.
Poza tym, koronawirusy są znane medycynie od lat 60 XX wieku. Z klasycznej sezonowej, o śmiertelności w przedziale 0,05-0,2 zrobiono coś gorszego niż dżuma.
https://www.jpost.com/health-science/co ... ple-674508
https://www.wochenblick.at/israels-vers ... ssion=true
W razie problemów, polecam google translate.
Wyszczepiona w 80% Malta:
https://pbs.twimg.com/media/E6SBOaUWUAM ... name=large
Seszele, czyli jeszcze większy wakcynacyjny prymus niż państwo położone w Palestynie:
https://www.medonet.pl/koronawirus/koro ... 42864.html
Wielka Brytania, gdzie również wskaźniki poszybowały w górę, zaś minister wypowiada się w taki oto sposób:
Warto jeszcze przywołać statystyki CDC, wg których w ciągu pół roku zmarło więcej osób po "szczepionce" na covid, niż po wszystkich pozostałych szczepionkach w ciągu 20 lat.
Dyskusja z Małym jest bardziej uciążliwa i traumatyczna niż gra w szachy z gołębiem.
Popularny i jedyny słuszny wirus ma wielkość około 100 nnm (1/1000000 milimetra) i przez luki między włóknami przelatuje niczym komar przez ogrodzenie.
Nie ma żadnych, poważnych badań potwierdzających ich skuteczność jako środka zapobiegawczego, zaś jeżeli spojrzymy na zagadnienie od strony empirycznej, troche na chłopski rozum, to zauważymy że w sytuacja epidemiczna w krajach gdzie obligowano obywateli do duszenia się własnymi plwocinami (Hiszpania, Włochy, Polska, stany w USA gdzie rządzą demokraci) jest dużo gorsza, niż w rejonach gdzie takiego obwowiązku władze nie narzucały (Białoruś, Szwecja, konserwatywne stany w USA jak Teksas, Floryda, Arizona).
Warto wspomnieć również, że 99% ludzi nosi bardzo długo tą samą, niepraną, zużytą, będącą przechowalnią wirusów maskę i inhaluje się zarazkami które przed chwilą wydychał. Powikłania po takich praktykach wyjdą z czasem.
Jeszcze 1,5 roku temu, koncepcje noszenia masek wyśmiewali Gut, Pyrć, Szumowski, oraz (jak pokazały ujawnione korespondencje) sam pandemiczny mesjasz i wyrocznia Anthony Fauci.
W szpitalach przez pandemię brakowało miejsc, stąd też w 2020 roku spadła ilość hospitalizacji o 2mln względem roku 2019, a w pierwszych 6 miesiącach strasznej pandemii ogólna śmiertelność w porównaniu do lat 2018-2019 spadła, dopóki nie ujawniły się reperkusje i powikłania zdrowotne obywateli po odcięciu ich od służby zdrowia.
Logiczne.
]
Zakażenie =/= choroba, na litość boską.
Ludzie od tysięcy lat przechodza infekcje bezobjawowo, gdyż w każdym organiźmie znajduje się od kilku, do kilkunastu patogenów które nieustannie krążą po organiźmie, by chronić go przed groźniejszymi zarazkami. Jeżeli nie powodują infekcji, to znaczy że nie wywołują objawów i symptomów, a silny układ immunologiczny je zwalcza i traktuje jako swego rodzaju tarczę. Stąd też, po miesiącach lockdownu/chodzenia w brudnych pampersach na twarzach ludzie mają osłabiony i upośledzony układ immunologiczny, który po ekspozycji na choćby najsłabszy patogen, jest bezsilny i chłonie zarazki niczym gąbka.
Poza tym, koronawirusy są znane medycynie od lat 60 XX wieku. Z klasycznej sezonowej, o śmiertelności w przedziale 0,05-0,2 zrobiono coś gorszego niż dżuma.
"Of the 143 hospitalized patients, 58% were vaccinated, 39% were not at all, and 3% were partially vaccinated."
https://www.jpost.com/health-science/co ... ple-674508
https://www.wochenblick.at/israels-vers ... ssion=true
W razie problemów, polecam google translate.
Wyszczepiona w 80% Malta:
https://pbs.twimg.com/media/E6SBOaUWUAM ... name=large
Seszele, czyli jeszcze większy wakcynacyjny prymus niż państwo położone w Palestynie:
https://www.medonet.pl/koronawirus/koro ... 42864.html
Wielka Brytania, gdzie również wskaźniki poszybowały w górę, zaś minister wypowiada się w taki oto sposób:
Warto jeszcze przywołać statystyki CDC, wg których w ciągu pół roku zmarło więcej osób po "szczepionce" na covid, niż po wszystkich pozostałych szczepionkach w ciągu 20 lat.
Puść bąka w masce, zobaczymy czy poczujesz.
Dyskusja z Małym jest bardziej uciążliwa i traumatyczna niż gra w szachy z gołębiem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7356
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie będę tu dyskutował na tematy polityczno-zdrowotne ale masz rację - źle napisałem, że chory może nie mieć objawów i chodziło o zakażonego ale nie zmienia to tego co z tego wynika. Masz rację też, że ludzie mają wrodzoną odporność ale jakoś dopóki wszystkiego nie pozamykali we Włoszech chorowali masowo więc najwyraźniej ten wirus nie jest taki jak inne dla przeciętnego ludzkiego organizmu. Masz też rację co do śmiertelności ale nie o śmiertelność chodzi a o liczbę chorych, którym służba zdrowia jest w stanie pomóc (nie mamy nieskończonej liczby respiratorów, lekarzy czy pielęgniarek). Nie trzeba chyba wiele by wyobrazić sobie jak wyglądałaby Lombardia gdyby nie wprowadzono żadnych obostrzeń w marcu 2020 i ile wówczas wynosiłaby śmiertelność spowodowana nie tyle przez sam Covid ale przez to, że nikt nie byłby w stanie pomóc tym najciężej chorym. Być może procent byłby podobny ale liczba nieporównywalnie większa.
Co do danych o szczepionkach to kliknąłem ten link o Seszelach i jest tam mowa o szczepieniu tylko pierwszą dawką więc poddaję w wątpliwość czy można z tego wyciągać jakiekolwiek wnioski. Podobnie z tych tabelek gdyż brakuje tam po prostu wieku chorych a jak wiemy śmiertelność czy potencjalna hospitalizacja w dużej mierze zależy od wieku chorego i chorób współistniejących. Można jednak przypuszczać, że ci zaszczepieni trafiający do szpitala to w większości starsi ludzie z wieloma chorobami współistniejącymi, najsłabsze jednostki słabo reagujący nawet na szczepionkę, bo tych szczepiono w pierwszej kolejności. A ci niezaszczepieni to w większości młodzi ludzie, którzy nie mieli większych problemów ze zdrowiem. Porównujesz więc dwie grupy ludzi różniące się nie tylko tym czy byli szczepieniu ale też przede wszystkim o zupełnie różnej odporności. To powinno być oczywiste nawet dla gołębia grającego w szachy.
Co do danych o szczepionkach to kliknąłem ten link o Seszelach i jest tam mowa o szczepieniu tylko pierwszą dawką więc poddaję w wątpliwość czy można z tego wyciągać jakiekolwiek wnioski. Podobnie z tych tabelek gdyż brakuje tam po prostu wieku chorych a jak wiemy śmiertelność czy potencjalna hospitalizacja w dużej mierze zależy od wieku chorego i chorób współistniejących. Można jednak przypuszczać, że ci zaszczepieni trafiający do szpitala to w większości starsi ludzie z wieloma chorobami współistniejącymi, najsłabsze jednostki słabo reagujący nawet na szczepionkę, bo tych szczepiono w pierwszej kolejności. A ci niezaszczepieni to w większości młodzi ludzie, którzy nie mieli większych problemów ze zdrowiem. Porównujesz więc dwie grupy ludzi różniące się nie tylko tym czy byli szczepieniu ale też przede wszystkim o zupełnie różnej odporności. To powinno być oczywiste nawet dla gołębia grającego w szachy.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Mały, pojmij wreszcie że lockdown to proces czysto polityczny.
Jak czas pokazał, dzięki tej barbarzyńskiej strategii odnotowaliśmy największą ilość zgonów od czasów IIWŚ. Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów.
Sytuacja w Lombardii została mocno przejaskrawiona w mediach, dopuszczono się wielu skandalicznych manipulacji i perfidnych kłamstw.
Powodem zwiększonej zachorowalności w tym rejonie może być fakt, że Włosi mają wiekowe społeczeństwo, oraz gigantyczne zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza w okolicy Lombardii.
Prof. Wolfgang Wodarg przytaczał badanie przeprowadzone na 104 osobach zmarłych podczas hekatomby w Bergamo. Wszyscy nieszczęśnicy cierpieli na minimum dwie/trzy poważne choroby, które prawdopodobnie były przyczyną ich zgonu. A to że wykryto im covida (często testowano ich pośmiertnie) nie jest czymś nadzwyczajnym w sezonie grypowym, ani nie jest dogmatem że to właśnie covid ich zabił.
Fauci skonkludował, że globalna pandemia byłaby wspaniałym doświadczeniem dla lekarzy i medyków, nawet kosztem tysięcy ofiar śmiertelnych. Wzór moralności.
Jak czas pokazał, dzięki tej barbarzyńskiej strategii odnotowaliśmy największą ilość zgonów od czasów IIWŚ. Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów.
Sytuacja w Lombardii została mocno przejaskrawiona w mediach, dopuszczono się wielu skandalicznych manipulacji i perfidnych kłamstw.
Powodem zwiększonej zachorowalności w tym rejonie może być fakt, że Włosi mają wiekowe społeczeństwo, oraz gigantyczne zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza w okolicy Lombardii.
Prof. Wolfgang Wodarg przytaczał badanie przeprowadzone na 104 osobach zmarłych podczas hekatomby w Bergamo. Wszyscy nieszczęśnicy cierpieli na minimum dwie/trzy poważne choroby, które prawdopodobnie były przyczyną ich zgonu. A to że wykryto im covida (często testowano ich pośmiertnie) nie jest czymś nadzwyczajnym w sezonie grypowym, ani nie jest dogmatem że to właśnie covid ich zabił.
A tu akurat słynne maile Fauciego to potwierdziły - tajemnicą poliszynela jest fakt, że ów wybawiciel i dzielny rycerz walczący z pandemią finansował badania w laboratorium Wuhan, mające na celu "podkręcenie" pewnych funkcji wirusa.najwyraźniej ten wirus nie jest taki jak inne dla przeciętnego ludzkiego organizmu
Fauci skonkludował, że globalna pandemia byłaby wspaniałym doświadczeniem dla lekarzy i medyków, nawet kosztem tysięcy ofiar śmiertelnych. Wzór moralności.
W kwietniu 2021, w szczycie sezonu grypowego... wróć, koronawirusowego, mieliśmy ponad 10 tys wolnych łóżek oraz ponad tysiąc resporatorów. Więc rezerwy były.ale nie o śmiertelność chodzi a o liczbę chorych, którym służba zdrowia jest w stanie pomóc (nie mamy nieskończonej liczby respiratorów, lekarzy czy pielęgniarek)
Jestem ciekaw czy podobną metodykę stosowałeś przy zgonach z covidem. Najsłabsze jednostki, schorowane, więc nie ma co się dziwić że umierają, bo NIESTETY TAKIE JEST ŻYCIE.Można jednak przypuszczać, że ci zaszczepieni trafiający do szpitala to w większości starsi ludzie z wieloma chorobami współistniejącymi, najsłabsze jednostki słabo reagujący nawet na szczepionkę, bo tych szczepiono w pierwszej kolejności.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2380
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Nie ma to jaki robić z logiki K%$#3.
Choroby współistniejące + Covid = Zgon na COVID
Choroby współistniejące + szpryca = Zgon na choroby współistniejące
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7356
- Rejestracja: 08 października 2002
A jaki jest interes polityków by zabijać gospodarkę? Po co wprowadzany jest lockdown? Co na tym zyskują poza niezadowolonym społeczeństwem i mniejszym poparciem społecznym w kolejnych wyborach?
Co do logiki to nie ma znaczenia na co się umiera, możecie sobie to nazywać jak chcecie. Że ktoś zmarł na choroby współistniejące mając Covid albo na Covid mając choroby współistniejące, nie ma to znaczenia. Dla szczepień liczy się, że procent zgonów takich osób zaszczepionych jest mniejszy niż osób niezaszczepionych mających takie same choroby współistniejące i odporność. Tzn. jeśli Jan Kowalski choruje na X, Y i Z ma większą szansę na przeżycie jeśli się zaszczepi niż jeśli tego nie zrobi. Prawdopodobnie szczepionka nie uchroni go przed chorobą ale przed śmiercią już tak. Wystarczy porównać dane które wkleiłeś o śmiertelności Delta (1.4%) i zobaczyć ile wynosiła śmiertelność osób starszych przed szczepieniami (od 7% dla 60 latków do ponad 20 dla 80 latków). Można też sprawdzić sobie jak wyglądają zgony w Wielkiej Brytanii porównując styczeń i teraz. Podstawową rzeczą jest zrozumieć po co są szczepienia ale jak mówiłem dla wielu jest to zbyt skomplikowane.
Rezerwy w kwietniu? Były bo był lockdown oraz pierwsi ludzie zostali już zaszczepieni. Nawet jeśli wirus został rozprzestrzeniony celowo w Wuhan to nie szukajcie spisków wszędzie. Podejścia rządów są różne jeśli chodzi o maski i inne obostrzenia ale kierunek jest na całym świecie zbliżony do siebie i zależy od społeczeństwa jakim się rządzi.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 295
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
A jaki jest interes polityków by zabijać gospodarkę? Po co wprowadzany jest lockdown? Co na tym zyskują poza niezadowolonym społeczeństwem i mniejszym poparciem społecznym w kolejnych wyborach?
Narzędzia do sprawowania większej kontroli poprzez rządzenie rozporządzeniami czytaj dyktat z lekceważeniem konstytucji czy praw człowieka w ogóle, oraz narzędzia do zbierania większej ilości informacji na temat "obywateli". Poparcie społeczne nie ma znaczenia, bo tą samą drogą (do tej samej bramki grają) wszystkie partie i wszystkie media od pisu przez po po psl, sld itd., od tvp po tvn.
Niezadowoleni spowodują wybór np. PO, który będzie robił to samo co PIS, a pisowcom włos z głowy nie spadnie- a nawet więcej w nagrodę dostaną synekury w UE, spółkach SP czy w fundacjach, radach itd.
Przecież politykom taka "liberalna demokracja" się wcale nie podoba. Po co przestrzegać prawa, oglądać się na szereg rozporządzeń skoro można po prostu wprowadzić dyktat.
Rządzący to nie są "miłe misie", które chcą dla Ciebie dobrze mały, bo "som szlachetni". Miałeś w swoim życiu zawodowym kolegów z pracy- psychopatów, szefów-psychopatów, nauczycieli-psychopatów, sądzisz że kręgi władzy są tych psychopatów pozbawione?
Wiem, że "na zdalnym" wygodnie Ci się pracuje czy pracowało i przypadkowo stałeś się poniekąd beneficjentem tej sytuacji, ale na dłuższą metę wszyscy tracą lub stracili, a przede wszystkim tracimy prawa człowieka i obywatela dlatego, że część z nas jest "przestraszonych".
Pozdrawia szwamb, niemalże ofiara prawdopodobnie mers w 2015. Miałem objawy jak przy kowidzie i przechodziłem jak kowid (ledwo oddychałem, 39 stopni gorączki, miałem 23 lata). Dzisiaj byłbym noszony na ołtarzach jako "ten młody, co ciężko przechorował- szczepcie się!", ale nikogo wtedy to nie obeszło XD
edycja:
Po co rządzacym lockdowny w punktach:
- rządzenie rozporządzeniami (dyktat bez oglądania się na demokrację, konstytucję itd.),
- zbieranie informacji na temat obywateli (z kim, kiedy, kto, po co- może się przydać), również by organizować im nielegalne w świetle... prawa areszty domowe (kwarantanny),
- usunięcie obywateli w miarę niezależnych (własne małe, średnie biznesy), którzy w historii bywali zarzewiem buntu. Praca tylko dla rządu i korporacji, czytaj- albo płyniesz z systemem, albo zdychaj, bo niczego swojego nie założysz. Powstanie dwóch klas- korpo/rządowej i motłoch.
Robi tak 3/4 świata, bo jest to w interesie 3/4 rządzących na swiecie (myślą- mają nadzieję na bycie nową elitą). Po to przez lata były kredytowane rządy, po to się spotykali na tych wszystkich konferencjach, po to "elita" z 2 i 3 świata jeździła "na szkolenia".
Jakby ktoś potrzebował szerszych porównań to mamy w tym momencie taki rok 1918 w Carskiej Rosji (rok po rewolucji), albo 1935 w Niemczech- jeszcze nie wszyscy się orientują, że są w d... i na razie chwalą rewolucję za np. avantgardę w sztuce czy "zrobienie porządku".
Jeszcze 10-20-30 lat temu można było pracować w korpo, pracować u prywaciarza, dla rządu, dla siebie, na roli, albo na targowisku. System nam się domyka na linii albo korpo albo most. Nawet targowiska nam zamykają (czego jestem ofiarą XD), a nielegalne targowiska funkcjonowaly nawet w Wawie w czasie wojny (SIC!).
Narzędzia do sprawowania większej kontroli poprzez rządzenie rozporządzeniami czytaj dyktat z lekceważeniem konstytucji czy praw człowieka w ogóle, oraz narzędzia do zbierania większej ilości informacji na temat "obywateli". Poparcie społeczne nie ma znaczenia, bo tą samą drogą (do tej samej bramki grają) wszystkie partie i wszystkie media od pisu przez po po psl, sld itd., od tvp po tvn.
Niezadowoleni spowodują wybór np. PO, który będzie robił to samo co PIS, a pisowcom włos z głowy nie spadnie- a nawet więcej w nagrodę dostaną synekury w UE, spółkach SP czy w fundacjach, radach itd.
Przecież politykom taka "liberalna demokracja" się wcale nie podoba. Po co przestrzegać prawa, oglądać się na szereg rozporządzeń skoro można po prostu wprowadzić dyktat.
Rządzący to nie są "miłe misie", które chcą dla Ciebie dobrze mały, bo "som szlachetni". Miałeś w swoim życiu zawodowym kolegów z pracy- psychopatów, szefów-psychopatów, nauczycieli-psychopatów, sądzisz że kręgi władzy są tych psychopatów pozbawione?
Wiem, że "na zdalnym" wygodnie Ci się pracuje czy pracowało i przypadkowo stałeś się poniekąd beneficjentem tej sytuacji, ale na dłuższą metę wszyscy tracą lub stracili, a przede wszystkim tracimy prawa człowieka i obywatela dlatego, że część z nas jest "przestraszonych".
Pozdrawia szwamb, niemalże ofiara prawdopodobnie mers w 2015. Miałem objawy jak przy kowidzie i przechodziłem jak kowid (ledwo oddychałem, 39 stopni gorączki, miałem 23 lata). Dzisiaj byłbym noszony na ołtarzach jako "ten młody, co ciężko przechorował- szczepcie się!", ale nikogo wtedy to nie obeszło XD
edycja:
Po co rządzacym lockdowny w punktach:
- rządzenie rozporządzeniami (dyktat bez oglądania się na demokrację, konstytucję itd.),
- zbieranie informacji na temat obywateli (z kim, kiedy, kto, po co- może się przydać), również by organizować im nielegalne w świetle... prawa areszty domowe (kwarantanny),
- usunięcie obywateli w miarę niezależnych (własne małe, średnie biznesy), którzy w historii bywali zarzewiem buntu. Praca tylko dla rządu i korporacji, czytaj- albo płyniesz z systemem, albo zdychaj, bo niczego swojego nie założysz. Powstanie dwóch klas- korpo/rządowej i motłoch.
Robi tak 3/4 świata, bo jest to w interesie 3/4 rządzących na swiecie (myślą- mają nadzieję na bycie nową elitą). Po to przez lata były kredytowane rządy, po to się spotykali na tych wszystkich konferencjach, po to "elita" z 2 i 3 świata jeździła "na szkolenia".
Jakby ktoś potrzebował szerszych porównań to mamy w tym momencie taki rok 1918 w Carskiej Rosji (rok po rewolucji), albo 1935 w Niemczech- jeszcze nie wszyscy się orientują, że są w d... i na razie chwalą rewolucję za np. avantgardę w sztuce czy "zrobienie porządku".
Jeszcze 10-20-30 lat temu można było pracować w korpo, pracować u prywaciarza, dla rządu, dla siebie, na roli, albo na targowisku. System nam się domyka na linii albo korpo albo most. Nawet targowiska nam zamykają (czego jestem ofiarą XD), a nielegalne targowiska funkcjonowaly nawet w Wawie w czasie wojny (SIC!).
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Zyskują poszerzenie własnej władzy.
Odpowiednio urobione społeczeństwo zgodzi się na wszystko. W tej chwili celem jest wprowadzenie systemów 'social score' na wzór chiński. Idąc gdziekolwiek będziesz się odbijał kodem QR. Do tego potężna sieć kamer z wykrywaniem twarzy i mikrofonów (IoT). Będziesz zbierał punkty za bycie dobrym obywatelem . Nie jedz mięsa, nie zużywaj energii, przejawiaj wyłącznie "właściwe" poglądy etc.
Osoby z niskim 'social score' będą napotykać utrudnienia -- nie kupią biletu na transport, nie opuszczą granic kraju, nie wyślą dzieci na uniwerek itp. W Chinach JUŻ TERAZ to funkcjonuje. Jak w black mirror .
Jednostce niewygodnej sztucznie obniży się rating, najwyżej pójdzie do sądu i po 10-letniem procesie ustalą, że wystąpił 'błąd systemu' -- sorki!
Teraz twój kod QR to tzw. 'paszport szczepionkowy', ale hype na koronawirusa w końcu przeminie, a infrastruktura pozostanie i nikt nie będzie zadawał pytań. Pokolenia przychodzące na świat teraz i w przyszłości będą w tym wychowane. Będzie to normalne jak smartfon i internet.
Co do wyborów -- stają się one zbędne. Ostatnie wybory w USA to wał i farsa przy wielkim udziale big techu. W Ameryce (podobnie jak w Polsce) powszechny jest pogląd, że obie strony politycznego sporu to różne oblicza tego samego establishmentu. Zatem już teraz mamy coś w rodzaju 'kasty rządzącej', a wszyscy spoza towarzystwa są piętnowani jako szury i wywrotowcy.
Polityka, media i wielki kapitał zawsze się kochały, a współczesna technologia daje im niespotykaną wcześniej kontrolę (władzę).
Dalej, gospodarka. Spychanie małych biznesów w bankructwo, wykupowanie ich aktywów za bezcen (Polski Holding Hotelowy anyone?). Masowy dodruk (inflacja) połączony z zerowymi stopami == ludzie wychodzą z gotówki, wzrost cen WSZYSTKIEGO, oczywiście najwięcej mówi się o mieszkaniach. Wszystko jest lepsza lokatą od gotówki, zupełnie poważnie można kupić paletę srajtaśmy i lepiej przechowasz wartość niż na koncie. Koszty kredytu poniżej inflacji -- DOSŁOWNIE darmowe pieniądze. Za jakiś czas radykalnie podniosą stopy procentowe, część kredytobiorców nie udźwignie nowej raty. Wtedy kapitan państwo ruszy z pomocą i wystosuje super ofertę -- przejmujemy wasze długi, ale nieruchomość należy do nas. Możecie sobie mieszkać za niewielką opłatą . Lud uratowany, a rząd ma obiecany milion mieszkań. Wsadzi się to w jakiś Polski Holding Mieszkaniowy.
Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy. Samochody w leasing -- przy obecnych cenach mało kogo stać na własność, boom wynajmu długoterminowego. Meble biurowe w leasing, sprzęt komputerowy w leasing, za niedługo AGD, smartfony i ubrania w leasing.
"Stimulusy" za siedzenie w domu -- program-pilot dochodu gwarantowanego. Posłuchaj o sytuacji w niebieskich stanach, nikt nie chce prostych prac, bo więcej wyciągniesz z socjalu.
Umowa społeczna ulega radykalnej zmianie. Oczywiście metodą gotowania żaby, bo inaczej by nie przeszło. Tradycyjnie to obywatel swoją pracą generował wartość, a aparat państwa tworzył ku temu warunki. W nowym modelu przeciętny obywatel jest nikim, jest pyłem na łasce rządu. A "dochód bezwarunkowy" może jednak być warunkowy.
Ma być dwóch pracodawców -- państwo i wielkie korpy. Jedno w symbiozie z drugim. Bez żadnej klasy średniej na prywatnym kapitale. Taka grupa jest potencjalnie niebezpieczna dla systemu. Można poczytać jak w Chinach kończą firmy pozwalające sobie na odchyły od obowiązującej linii.
Ostatecznie mamy 'klasę panów' w jakiejś neo-feudalnej hierarchii władzy i socjalizm dla reszty robactwa.
Tymczasem trzeba chwytać lato, bo zaraz kolejny lockdown .
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2021, 13:46 przez Garreat, łącznie zmieniany 1 raz.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
"Za plecami oficjalnych rządów stoi niewidzialna władza która nikogo nie słucha i przed nikim nie odpowiada" - Theodore Roosevelt, 25 Prezydent USA.A jaki jest interes polityków by zabijać gospodarkę? Po co wprowadzany jest lockdown? Co na tym zyskują poza niezadowolonym społeczeństwem i mniejszym poparciem społecznym w kolejnych wyborach?
Najsłynniejsza teoria spiskowa mówi, że na szczytach władzy nie knuje się żadnych spisków. Marionetki które widzisz w TV Mały są tylko żyrantami i "twarzami" polityki realizowanej zza kulis. Pokazał to ostatni okres - wszyscy tańczą w rytm tej samej muzyki, a ci niepokorni są albo mordowani (prezydenci Tanzanii, Burundi, Haiti, prezydent Madagaskaru, który akurat niedawno zamach przeżył) albo robi im się rewolucje (Łukaszenka) albo obala w wyniku sfałszowanych wyborów i ewaporuje z przestrzeni publicznej jak u Orwella (Trump).
Wirus to święty graal dla decydentów i światowych przywódców. Sytuacja zagrożenia, silny wróg zewnętrzny daje im ogromne prerogatywy których nie zyskaliby nigdy w normalnych warunkach. Ludzie sami zrzekają się swojej wolności, suwerenności, dla zapewnienia bezpieczeństwa przez władzę, która w ten sposób rozszerza swoje wpływy i uprawnienia.
Już w latach 60 XX wieku, autorzy Raportu z Żelaznej Góry zachodzili w głowę jak w warunkach pokoju utrzymać społeczeństwo w permanentnym strachu, który powodowałby skłonności do oddawania kawałek po kawałku swojej wolności, oraz legitymizował istnienie władzy państwowej. No bo po co potrzebny byłby rząd, gdyby nie istniało żadne zagrożenie? Chyba tylko do ściągania podatków, a takie marginalne uprawnienia nikogo z dygnitarzy by nie zadowalały.
Wirus jest świetnym substytutem dla wojny, zresztą nie raz słyszeliśmy to określenie już w kontekście pandemii. Że to jest wojna. A wojna im większa, tym powoduje większe zyski dla pewnych wąskich kręgów, zaś straty dla szarego proletariatu. Zaś okres powojenny, pozwala w bardzo łatwy sposób przemodelować cały istniejący ład światowy - widzieliśmy to w 1944, gdy owocem IIWŚ było porozumienie z Bretton Woods i widzimy dziś, gdy już otwarcie i publicznie mówi się o wielkim resecie i Agendzie 2030.
Nowoczesny feudalizm, system zaufania społecznego jak w Chinach (co już Brytyjczycy i Niemcy chcą wprowadzić), wprowadzenie cyfrowej waluty, digitalizacja i cyfryzacja społeczeństwa, likwidacja małych i średnich firm, co zrobi z kolei miejsce koncernom i korporacjom, a przy tym kontrola liczebności populacji, o czym pisał już w 1981 roku Jacques Attali, a jeszcze niedawno mówiła była prezes MFW Christine Lagarde, że starsi ludzie żyją za długo i trzeba coś z tym zrobić.
Sporo pieczeni można na jednym ogniu upichcić. Żadna światowa, zorganizowana operacja, wywracająca pewien ład i harmonię do góry nogami nie jest dziełem przypadku - proklamacja FED, IWŚ, rewolucja bolszewicka, IIWŚ, morderstwo JFK, wojna w Wietnamie, terroryzm i destabilizacja Bliskiego wschodu, pandemia świńskiej grypy, pandemia covid... Dziś już Schwab głośno mówi o cyber-ataku o zasięgu globalnym, a Warren Buffet o pandemii groźniejszej niż obecna.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 295
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
Tak, najlepiej dorobić "gębę antyszczepionkowca". Nie dziwię się, że później na onetach etc. (z ciekawości zajrzałem, bo nie wchodzę już od ok. 10 lat regularnie) życzą niezaszczepionym na c19 śmierci, wzywają do wsadzania do obozów/izolatoriów itd.
Zastanawiam się po co nam były te wszystkie apele, wspominki, rocznice dotyczące wydarzeń w Rosji, w Niemczech czy w Polsce w ciągu ostatnich 100 lat skoro znowu sami szczujemy na siebie nawzajem dokładając cegiełkę do uciemiężenia. I jak słusznie koledzy żeście zauważyli nie chodzi o to czy te szczepionki szkodzą czy nie. Mam nadzieję, wierzę i modlę się o to by nie szkodziły, bo wyszczepiło mi się pół rodziny. Chodzi o to, że buduje nam się system w którym zwyczajnie osobiście nie życzę sobie żyć i jest to moje "święte" prawo człowieka czy wolność nadana mi przez Boga, a ten system w przeciwieństwie nawet do systemu ZSRR czy Niemiec z lat 30/40 nie pozwoli nam na ucieczkę, emigrację wewnętrzną (niezapisywanie się do Partii, praca i życie w gronie zaufanych przyjaciół).
Obecne rządy/władza na swiecie ma narzędzie by nie dać nam żyć nawet gdybyśmy mieli 50ha w Bieszczadach z własnym zasilaniem etc.., bo wystarczy rozporządzenie, które mówi o tym, że "odbiera się własność niezaszczepionym", wypuści się parę memów jak wyżej (np. "terrorysta antyszczepionkowy" z wizerunkiem jakiegoś orka, i niżej szczęśliwe zaszczepione rodziny otrzymujące przydział z podpisem "sprawiedliwość społeczna"), kampania na forach, brak protestów bo "lockdown" i fin.
Trzeba się przygotować na to by ten czas przeżyć godnie, z podniesioną głową i się nie ześwinić.
Trzyma nas tylko jeszcze to, że tylko 45% Polaków jest wyszczepionych, ale już zaczyna się pobrzękiwanie (vide arty na Bankierze) o tym, że niewyszczepieni mogą być zwalniani z handlu/usług gdzie jest kontakt z klientem. Także będą chcieli nas wziąć (pracujących w handlu/usługach) głodem. Ale przecież jest wybór- Ukraińcy w latach 30 też mieli wybór, czy nawet żydzi w Gettach (mogli wejść do milicji obozowej z większą szansą na przeżycie)...
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7356
- Rejestracja: 08 października 2002
No dobra ale ja pytalem co dzieki lockdownowi zyskuja politycy a wy tu o cyfryzacji i kontroli spoleczenstwa ktore ma juz miejsce od wielu lat. Macie telefony komorkowe i konta na google fb insta etc ale boicie sie ze dzieki maseczkom i szczepionkom rzad was ubezwlasnowolni a spadajace od lat stopy procentowe to wynik pandemii covid, ktora trwa od roku. Swiat zmierza tam gdzie zmierza, kamery w miastach sa od wielu lat, systemy rozpoznawania twarzy i prace nad nimi tez maja juz dluga historie. Odcisk palcow przy wyrabianiu dowodu to tylko kwestia czasu wiec nawet jesli pandemia zostala sztucznie wywolana to co wam da ze sie nie zaszczepicie? Ja juz nawet rozumiem ze ktos moze nie chciec bo czuje ze ma wysoka odpornosc i tego nie potrzebuje ale dorabiac tu jakies historie z filmow sf XX wieku?
Z jackopem gadalismy o szansach na kibicow na stadionach w minionym sezonie a wy tu o Orwelach...
Z jackopem gadalismy o szansach na kibicow na stadionach w minionym sezonie a wy tu o Orwelach...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Może oszukują na podatkach, jeżdżą bez OC, chwilówek z Bociana nie spłacają albo mają coś innego na sumieniu?
Oczywiście każdy ma prawo przejmować się czym tam ma ochotę, ale czytając powyższe... nie dziwcie się panowie, jeśli spotkacie się z lekko alergiczną reakcją na wasze proroctwa. Jak przeczytałem o odbieraniu komuś jego świętej wolności otrzymanej od Boga i ubraniach w leasing to mnie prawie w pół zgięło Nie jest to poziom 'płaskoziemców', ale z ruchem SJW (których może obrazić nawet to, że istniejesz), albo jeszcze lepiej BLM to byście się dogadali - gdybyście byli czarni Tam też wszystko jest formą opresji i ucisku, tyle że na nieproporcjonalnie mocno nadmuchanym tle rasowym.
Może za prosty ze mnie chłop, ale bardziej martwi mnie jak będzie wyglądał sezon z Maksem na ławce.
Powodzenia w krucjacie. Deus Vult!
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
No właśnie to zyskają -- uprzywilejowane miejsce w nadchodzącym społeczeństwie 'panów i chamów'. To co ma miejsce od lat to ma miejsce, a żeby zrobić więcej potrzeba solidnego pretekstu i koordynacji na wielu szczeblach. Co właśnie obserwujemy.
Jest tutaj zasadnicza różnica, bo big tech stosuje "miękkie" zniewolenie. W zamian za, nazwijmy to, fragment wolności/prywatności, dostajesz konkretne korzyści. Dostajesz cyfrowe funkcjonalności, od komunikacji przez mapy do rozrywki.Macie telefony komorkowe i konta na google fb insta etc ale boicie sie ze dzieki maseczkom i szczepionkom rzad was ubezwlasnowolni
Ostatecznie możesz mieć w kieszeni telefon Maxcom, w aucie GPS Garmin i też sobie poradzisz. Tak jest trudniej, ale przymusu nie ma.
A rząd(y) wychodzą z pozycji przymusu. To jest właśnie ubezwłasnowolnienie, o którym piszesz. MUSICIE to i tamto, bo wam zabierzemy.
Osobiście uważam, że politycy pozazdrościli władzy ("rządu dusz") big techowi. Na dobitkę sytuacja z Trumpem, która sprowokowała (zupełnie zasadne) pytania o to, kto tu właściwie rządzi. Więc teraz oni realizują swój plan, a że niewiele mają do zaoferowania, to wszystko odbywa się z udziałem aparatu przymusu.
Problemem są sztucznie "na pałę" trzymane zerowe stopy przy jednoczesnym pandemicznym dodruku. Powiedzmy że mam 100k na koncie, inflacja zabiera 5% rocznie (realnie więcej), no i skucha bo lokaty płacą 0.1% . Umówmy się, przeciętna osoba (w tym ja) nie posiada fachowej wiedzy jak utrzymać wartość w takim otoczeniu.a spadajace od lat stopy procentowe to wynik pandemii covid, ktora trwa od roku.
W efekcie masz wprost zubożenie społeczeństwa, można uciekać w nieruchomości, akcje, krypto, złoto srebro i wszystko co da się kupić. Ale wielu się boi (poniekąd słusznie), dla innych to czarna magia i tak się kreci złodziejstwo w białych rękawiczkach.
Na marginesie -- w przeciągu 5, max 10 lat wchodzą CBDC (w Chinach szybciej). Polecam zapoznać się z tematem, będzie ciekawie .
Nie jestem tutaj radykalny jak kolega Szwamb . Myślę, że szczepionki skutecznie zwiększają odporność w krótkim terminie.jesli pandemia zostala sztucznie wywolana to co wam da ze sie nie zaszczepicie? Ja juz nawet rozumiem ze ktos moze nie chciec bo czuje ze ma wysoka odpornosc i tego nie potrzebuje ale dorabiac tu jakies historie z filmow sf XX wieku?
Z drugiej strony, występowanie zakrzepicy poszczepiennej (bardzo rzadkie) jest faktem. Dla niektórych takie kombo to śmiertelne zagrożenie, ale co tam, szczepmy wszystkich hurtem xD. Friendly reminder, szczepionki są dopuszczone do użytku warunkowo na zasadach eksperymentu medycznego.
Każdy postrzega po swojemu, natomiast reakcja alergiczna jest reakcją chorobową .jackop pisze:nie dziwcie się panowie, jeśli spotkacie się z lekko alergiczną reakcją na wasze proroctwa
https://mudjeans.eu/ -- proszę, firma oferuje leasing jeansów, możesz to zrobić na klik. Gospodarka o obiegu zamkniętym, ograniczenie konsumpcji, emisji, ekologia itd. "Owning less is fun!"
Mało? Ok łap tutaj https://www.renttherunway.com . Chyba że szukasz czegoś fancy, to może coś z listy znanego czasopisma ELLE https://www.elle.com/fashion/shopping/a ... -services/ .
The future is now, old man! https://graziadaily.co.uk/fashion/how-t ... -services/
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Hola, hola. Normalnie, w leasing czy na raty to można sprzedać wszystko, czego nie neguję - parę kliknięć i w necie do kupienia będą moje obcięte paznokcie To, że obecnie istnieje taka opcja nie znaczy, że będzie jedyną, co w dość kreatywny sposób zasugerowałeś. Jeśli kiedyś pójdę do sklepu i usłyszę, że gacie tylko w leasingu bo takie jest prawo i inaczej się nie da, to masz u mnie piwo
Może kiedyś tak będzie, może będą latające samochody, ale jednego i drugiego pewnie nie doczekam - zwłaszcza, że przed nami zapewne kilka lat z Maksem za sterami "Straszenie" pandemią, czy jakimś nowym ładem mi zwisa. Jak już wyngiel przywiozo, ustawicie barykady i trzeba będzie stanąć po którejś ze stron to pisz na priv
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!