# 5 Manuel Locatelli
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 1186
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Przecież Loca regularnie robił za dodatkowego stopera i biegał w linii defensywnej, a w końcówce Motty bywał ostatnim obrońcą. To nie ma nic do głębokiego cofania się DO ( a nie W) linii obrony, żeby dystrybuować futbolówkę, odbierając ją od obrońców. Oglądałeś mecze?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7301
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Loca to asekurował difensa jak Gatti wbiegał z piłką na połowę przeciwnika imitując Kielona
Rozgrywał od tyłu to Pirlo, trochę gorzej Pjanić, a później już nikt, bo Arthur okazał się parchem.


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 261
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Nie no proszę Cię. Wchodzi miedzy obrońców by grać jak Arthur i piłkę do sejfu wsadzić. Z jego zagrań nic nie wynika, a piłką od tyłu lepiej może nawet gra Rugani. Locatelli na własnej połowie umie wyjść spod pressingu i tyle. Oprócz tego nie ma żadnych zalet. Jest bezjajeczną popłuczyną mogącą Rabiotowi, Mckeeniemu, Thuramowi, Khedirze, Matuidiemu czy Pjaniciowi buty czyścić. On tylko ta swoją grą robi z naszych obrońców upośledzonych umysłowo piłkarzy i nic więcej. Co z tego, że Wszyscy widzimy, że w porównaniu z Gattim, Kalulu, Ruganim czy Savoną on lepiej operuje ogólnie piłką? Facet wyjdzie z własnej połowy i go nie ma - każdy w miarę dobry team gościa chowa do kieszeni jak peta.Paya pisze: ↑05 lipca 2025, 19:13 No proszę Cię, on wchodzi między obrońców głównie dlatego, że w wśród naszych obrońców nie mamy nikogo kto potrafi zacząć budować atak. Dlatego tak bardzo chcieliśmy Calafioriego albo Hancko (a teraz np. Chabota). Popatrz na najlepsze zespoły ostatnich lat - PSG, Lpool, Arsenal, City, Barca; wszyscy skupiają się na dobrych obrońcach którzy potrafią zacząć atak. Taki Inter ma cheatcode w postaci Bastoniego (a mielismy przez dekadę Bonucciego, wszyscy się zastanawiali czemu grał u Allegriego2 skoro był za wolny żeby bronić, well nie licząc swojego ostatniego sezonu to był gość który potrafił celnie wyprowadzić piłkę pod pressingiem).
- Paya
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Posty: 393
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Volto pisze: ↑05 lipca 2025, 19:18 Przecież Loca regularnie robił za dodatkowego stopera i biegał w linii defensywnej, a w końcówce Motty bywał ostatnim obrońcą. To nie ma nic do głębokiego cofania się DO ( a nie W) linii obrony, żeby dystrybuować futbolówkę, odbierając ją od obrońców. Oglądałeś mecze?
No to rzeczywiście wygląda że oglądamy różne mecze, bo dla mnie jest oczywiste jak świetnym defensywny rozgrywającym jest Loca. W zeszłym sezonie serie A nie było w całej lidze żadnego pomocnika, który zdobyłby podaniami do przodu więcej przestrzeni, a sumarycznie więcej miał ich tylko
Guendouzi. Nikt nie miał więcej celnych podań do ofensywnej tercji boiska w lidze od niego (327). Podania, które bezpośrednio prowadziły do strzału? Siódmy, z pozycji defensywnego pomocnika. Jak rozumiem defensywnie niedowozi, dlatego ledwo trzeci w odbiorach piłki, trzeci w zablokowanych podaniach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 406
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Czyli Locatelli to taki ŚP dla koneserów jak niegdyś Marchisio po prostu 

polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 261
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Dokładnie. Tylko, że w tamtych czasach nie opieraliśmy gry na Marchisio. Piękne porównanie. Marchisio był chyba obiektywnie rzecz ujmując tym 3 w trójce, a nie głównym aktorem. Głównym był zawsze Pirlo, Vidal i Pogba. Genialny w rotacji, potrafił czasem zagrać super. Jednak statystyki, bramki, asysty robili niestety wszyscy inni i ten sam casus jest z Locatellim. Sam Marchisio nigdy nie był liderem drugiej linii u nas. Był oczywiście dobrym ogniwem świetnej pomocy i przy świetnych kolegach również potrafił grać dobrze. Natomiast sam w sobie wątpię czy gdyby był postawiony jak Loca na świeczniku jako kreator i podstawowy rozgrywający oraz człowiek dyktujący tempo czy nie popłynąłby tak samo jak Locatelli
- Paya
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Posty: 393
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Marchisio, Locatelli to dwa różne typy piłkarzy. Przekleństwem naszego numeru 5 jest to, że dla sporej ilości osób jedyny prawilny sposób grania defensywnego rozgrywającego to ala Pirlo, czyli dużo długich piłek, albo ala Jorginho, czyli retencja piłki. Chcesz gracza podobnego do Manuela? To taka trochę gorsza wersja Rodriego. Zresztą porównajmy tegorocznego Locatellego właśnie do gracza City (ale nie do sezonu 23/24, gdzie dostał zasłużenie złotą piłkę, tylko wcześniejszych). Podania które prowadzą do strzału? 2.71/90 vs 2.56 dla włocha. Metry zdobyte podaniami? 461 vs 397 dla Loci. Przechwyty? 1.56 vs 1.34
A jak wyglądał na tle kolegów z drużyny? Piąty jeśli chodzi o podania po których następuje strzał (wyżej tylko gracze bardziej ofensywni). Pierwszy jeśli chodzi o metry zdobyte podaniami. Przechwyty? Pierwszy. Blokowane podania? Pierwszy. Celne podania na więcej jak 9 metrów do przodu, wykluczając 40% defensywnej części boiska? Pierwszy, mając 9.36 na mecz, z graczy mających sensowne minuty drugi Thuram ma... 4.77 podania w finalną tercję boiska? Pierwszy... Podania w pole karne? Czwarty (a jeśli liczyć graczy którzy mają bardzo mało minut to 7, ale znowu, wszyscy grają wyżej)
Ofc liczby to liczby a gra to gra, ale to są wszystko rzeczy które imo widać wyraźnie jeśli się patrzy na mecze, kompletnie nie rozumiem deprecjonowania naszego zawodnika.
A jak wyglądał na tle kolegów z drużyny? Piąty jeśli chodzi o podania po których następuje strzał (wyżej tylko gracze bardziej ofensywni). Pierwszy jeśli chodzi o metry zdobyte podaniami. Przechwyty? Pierwszy. Blokowane podania? Pierwszy. Celne podania na więcej jak 9 metrów do przodu, wykluczając 40% defensywnej części boiska? Pierwszy, mając 9.36 na mecz, z graczy mających sensowne minuty drugi Thuram ma... 4.77 podania w finalną tercję boiska? Pierwszy... Podania w pole karne? Czwarty (a jeśli liczyć graczy którzy mają bardzo mało minut to 7, ale znowu, wszyscy grają wyżej)
Ofc liczby to liczby a gra to gra, ale to są wszystko rzeczy które imo widać wyraźnie jeśli się patrzy na mecze, kompletnie nie rozumiem deprecjonowania naszego zawodnika.
- tomekp9-16
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2006
- Posty: 18
- Rejestracja: 29 lipca 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Sprawdź sobie, jeżeli wtedy jeszcze nie oglądałeś, albo przypomnij jeżeli już zapomniałeś, pierwsze dwa sezony za Conte, zanim zaczniesz głosić tezy, że Marchisio nie robił liczb. Wykręcał wtedy czołowe jak na ten zespół wyniki bramkowe (szczególnie nim Vidal został etatowym wykonawcą karnych), a i liczbę asyst miał na zbliżonym poziomie jak Arturo; wiadomo że Pirlo asystował więcej, ale mieli jednak inne role w tym zestawieniu pomocy. Ogólnie można powiedzieć, że liczby w kanadyjskiej miał wtedy na poziomie zbliżonym do pozostałej dwójki i nie będzie to nadużycie.
Już nie wspomnę o tym, że przed wejściem przebojem do składu Pogby nie był genialny w rotacji, tylko był po prostu graczem wyjściowej 11.
Inna sprawa, że potem zniszczyły go kontuzje, choć na jego statystyki pod koniec kariery niemały wpływ zapewne miała też osoba, która na siłę poszukiwała zawodnika o profilu Pirlo i ustawiała go bez większego sensu na pozycji registy.
Ja też nie bardzo widzę podobieństwa między Marchisio, a Locatellim; może w pewnym stopniu Locatelli grał do niego podobnie na EURO 2020, ale to takie szukanie podobieństw na siłę, tym bardziej, że od tego czasu Locatelli gra o wiele bardziej cofnięty.
- Marcin890124
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Posty: 375
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Sezon 2011/12 Marchisio miał 9 goli i 3 asysty w Serie A. Nie wiem czy Locatelli przez całą karierę to pobije a wy ich probojecie porównywać.
Już zapomnieliście
Już zapomnieliście
- Distant Dreamer
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Posty: 655
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Podziekował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 86 razy
Porównywanie Markiza do bezjajecznego loci to wstyd I oplucie Claudio. Dwie kompletnie inne pozycje i dwaj kompletnie różni piłkarze w kompletnie różnej sytuacji (ogólna moc Juve,formacja, trener itd.)
Jakby Manuel był w 1/5 tak dobry jak Markiz w swoim prime to nikt by nie dyskutował nawet o tym kto powinien stać przy Thuramie.
Zresztą tu nie ma co się nawet produkować Loca miał potencjał ale został kompletnie zniszczony przyjściem do Juve i trenowaniem przez betona, który nie dość że wbił mu do głowy filozofię calmy to jeszcze wbił mu do głowy że musi być dodatkowym obrońcą.
Niestety to myślenie przetrwało bo nawet w poprzednim sezonie w obliczu kontuzji pierwsze co było to: "w razie czego Loca zagra w obronie" (i tam grał).
Na koniec powiem że przykro mi się patrzy na Loce z Juve gdy mam w głowie jego wersję z Euro lub Sass.
Jakby Manuel był w 1/5 tak dobry jak Markiz w swoim prime to nikt by nie dyskutował nawet o tym kto powinien stać przy Thuramie.
Zresztą tu nie ma co się nawet produkować Loca miał potencjał ale został kompletnie zniszczony przyjściem do Juve i trenowaniem przez betona, który nie dość że wbił mu do głowy filozofię calmy to jeszcze wbił mu do głowy że musi być dodatkowym obrońcą.
Niestety to myślenie przetrwało bo nawet w poprzednim sezonie w obliczu kontuzji pierwsze co było to: "w razie czego Loca zagra w obronie" (i tam grał).
Na koniec powiem że przykro mi się patrzy na Loce z Juve gdy mam w głowie jego wersję z Euro lub Sass.
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 261
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Zgadza się. Od biedy próbowałem porównać Loce do kogoś z piłkarzy przeszłości.tomekp9-16 pisze: ↑12 lipca 2025, 23:42Sprawdź sobie, jeżeli wtedy jeszcze nie oglądałeś, albo przypomnij jeżeli już zapomniałeś, pierwsze dwa sezony za Conte, zanim zaczniesz głosić tezy, że Marchisio nie robił liczb. Wykręcał wtedy czołowe jak na ten zespół wyniki bramkowe (szczególnie nim Vidal został etatowym wykonawcą karnych), a i liczbę asyst miał na zbliżonym poziomie jak Arturo; wiadomo że Pirlo asystował więcej, ale mieli jednak inne role w tym zestawieniu pomocy. Ogólnie można powiedzieć, że liczby w kanadyjskiej miał wtedy na poziomie zbliżonym do pozostałej dwójki i nie będzie to nadużycie.
Już nie wspomnę o tym, że przed wejściem przebojem do składu Pogby nie był genialny w rotacji, tylko był po prostu graczem wyjściowej 11.
Inna sprawa, że potem zniszczyły go kontuzje, choć na jego statystyki pod koniec kariery niemały wpływ zapewne miała też osoba, która na siłę poszukiwała zawodnika o profilu Pirlo i ustawiała go bez większego sensu na pozycji registy.
Ja też nie bardzo widzę podobieństwa między Marchisio, a Locatellim; może w pewnym stopniu Locatelli grał do niego podobnie na EURO 2020, ale to takie szukanie podobieństw na siłę, tym bardziej, że od tego czasu Locatelli gra o wiele bardziej cofnięty.

Locatelli to słaby lider, słabe statystyki, niknie w każdym poważnym meczu, nie ciągnie niczego w trudnych chwilach.
Starałem się porównywaniem go/próbą porównania do Marchisio go jakoś usprawiedliwiać jednak jak widać koledzy tu ładnie mnie wyjaśnili bo rzeczywiście ciężko te statystyki porównać ze sobą i w początkach kariery Conte Claudio rzeczywiście był absolutnie jednym z liderów tamtej drużyny.
To tylko bardziej utwierdza mnie, że ciężko szukać w Locatellim jakichś pozytywów. On nigdy nie otarł się o żaden poziom ani Vidala, Pirlo, Marchisio ani Pogby, czy Pjanicia, Khediry, czy Matuidiego.
Stokroć bardziej wolałbym jego oddać do OM niż Rabiota który ma świetną formę od 3 sezonów i generalnie jest też etatowym reprezentantem Francji. Wg mnie to błąd że w tym sezonie Thuram nie latał w parze z Rabiotem.
Rozumiem chęci jakiegokolwiek italo-juve- jednak nie jesteśmy w ogóle konsekwentni jeśli już o to walczymy...
Po co oddawać było w takim razie Chiese. ..
Jeśli już oddajemy piłkarzy bazując na ich klasie i umiejętnościach/statystykach to My w ogóle nie jesteśmy konsekwentni z żadnej strony. Stąd pewnie te wszystkie chore rewolucje są do dupy.
Rabiot jest z każdej strony lepszym zawodnikiem od Locatellego.
Chiesa też zjada Gonzaleza.
A Rugani to jest wart sam tyle co Kelly i Savona razem wzięci na środku obrony . Jakby nasi włodarze to widzieli to dziś walczylibyśmy o wzmocnienia realnych pozycji w drużynie, a nie głowili się jak sprzątnąć gówno w kadrze.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Problemem Locatellego jest, moim zdaniem, głowa. Nie potrafi być liderem przez cały mecz, są fajne mentalne przebłyski, ale na przebłyskach kończąc. To jakby sugerowało, że nie ma w nim takiej zawziętości i ambicji, potrzebnej do tego, żeby klaskać nie po kilku meczach w sezonie a po kilkunastu. Ten brak ambicji kapitalnie widać w wywiadach, gdzie zamiast złości widać godzenie się ze stanem jaki by on nie był.
Moim zdaniem to jest ciągle materiał na coś większego, ale musiałby go w obroty wziąć ktoś odpowiedni i nie chodzi tu o kolejną porcję taktyki i gry, tylko myślenia o tej grze. Czy Tudor to ogarnie? Niestety nie sądzę.
Moim zdaniem to jest ciągle materiał na coś większego, ale musiałby go w obroty wziąć ktoś odpowiedni i nie chodzi tu o kolejną porcję taktyki i gry, tylko myślenia o tej grze. Czy Tudor to ogarnie? Niestety nie sądzę.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Gość jest nie do odratowania, 3 lata z Allegrim odcisnęło na nim nieodwracalne piętno kałmy.
Jakby dało się go porównać do Rodriego jak tu ktoś wyżej sugerował to byśmy mieli co chwile plotki łączące go z jakimiś klubami a prawda jest taka, że nikt się chłopem nie interesuje mimo, że nie zarabia dużo a i my nie chcielibyśmy za niego jakiś wielkich pieniędzy.
Tudor go nie odratuje a jeśli plotki o ŚP są prawdziwe tzn, że po 2 miesiącach postawił na nim krzyżyk bo zczaił się, że tu trzeba po prostu innego mentalu.
Jakby dało się go porównać do Rodriego jak tu ktoś wyżej sugerował to byśmy mieli co chwile plotki łączące go z jakimiś klubami a prawda jest taka, że nikt się chłopem nie interesuje mimo, że nie zarabia dużo a i my nie chcielibyśmy za niego jakiś wielkich pieniędzy.
Tudor go nie odratuje a jeśli plotki o ŚP są prawdziwe tzn, że po 2 miesiącach postawił na nim krzyżyk bo zczaił się, że tu trzeba po prostu innego mentalu.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4123
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Loca nie był i nie jest jakimś ogromnym problemem. On ma zabezpieczyć tyły, rozgrywać piłkę w strefie środkowej i transportować ją do strefy ataku. Czasem tez zagra coś ekstra ale rzadko. Problemem jest to, że mieliśmy ułomnego ofensywnie gracza na 3/4;10; ofensywnym pomocniku jak zwał tak zwał. Tam musi być ktoś kto umie podać, przedryblować, zagrać z klepki a nie taki kołek jak Koopmeiners, który nie potrafi nic z tych rzeczy.
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 979
- Rejestracja: 03 września 2012
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Loca jest problemem, bo on spowalnia każdą akcję i cofa się zbyt głęboko przez co zachwiany jest balans w środku pola. Nam potrzeba kogoś w pomocy kto przyjmie i od razu akcje rozrzuci, a nie kolesia który 3x musi sobie poprawić piłkę a ustawiony jest prawie miedzy obrońcami.
Paradoksalnie gdyby obok Thurama postawić Luiza ale grajacego jak w AV to by mogło to wyglądać tak jakbym oczekiwał.
Paradoksalnie gdyby obok Thurama postawić Luiza ale grajacego jak w AV to by mogło to wyglądać tak jakbym oczekiwał.