Polska - Irlandia Północna 1-0
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 344
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Wymęczone 3 pkt. ale są Jest sie z czego cieczyć , jeszcze czeka nas bój z Austria i będzie dobrze
"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- mundik15
- Juventino
- Rejestracja: 04 października 2004
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 października 2004
a juz sie bałem ze bedzie remis ufff!! maciek jestes super!!piekielnie wazne 3 pkt!!szkoda ze azerowie nie pokusili sie (według wczesniejszych zapowiedzi ich trenera)o zwyciestwo ,szkoda takze ,ze austria wygrała ,bo gdyby zremisowali to byłoby dla nich juz praktycznie po frytkach ,a tak sie jeszcze beda łudzić wcala nie musimy wygrac naszej grupy aby awansowac bez barazy, narazie jestesmy na 1 !! miejscu wsród druzyn z drugich miejsc ,czyli wchodzimy bezposrednio!!
a co do meczu ,to niezbyt ładny,kałużny grał fatalnie ,nie wiem co on tam robi!wymęczone zwyciestwo !!ale zasłużóne w pełni!!
a co do meczu ,to niezbyt ładny,kałużny grał fatalnie ,nie wiem co on tam robi!wymęczone zwyciestwo !!ale zasłużóne w pełni!!
Alessandro Del Piero ole!! Forza JUVE
- Kali
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2004
- Posty: 84
- Rejestracja: 17 stycznia 2004
Tak jak podejrzewałem ciężki mecz, ale ciesze się z zasłużonego zwycięstwa. Mogło być wyżej, ale co tam, jak to sie mówi: najważniejsze 3 punkty. Nareszcie Żurawski coś strzelił Anglia 2 - 0 Azerbejdżan, Anglia "tylko" :twisted: dwa.
Ti Amo Juve!
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 7470
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Ogladalem w zasadzie pierwsze pol godziny meczu i ostatnie pol godziny meczu, takze nie wiem za bardzo, jak wyglala nasza gra w przedziale 31'-59'.. ale wypowiem sie na temat tego, co widzialem.
Mecz zgodnie z oczekiwaniami byl duzo bardziej toporny i trudny do wygrania niz poprzedni, bo i przeciwnik byl bardziej wymagajacy. Czasem tracilismy sporo pilek w sposob troche glupi i nieprzemyslany. :roll: Czesto nie wykorzystywalismy okazji do kontry- a kiedys o Polsce panowala opinia (przynajmniej uslyszalem to w jakims felietonie sportowym), ze jestesmy (bylismy? :roll: ) zespolem najlepiej grajacym z kontry w Europie.. widac niestety chyba to sie zmienilo..
Dobrze, ze wygralismy. "6 punktow zostalo w kraju"- jak to powiedzial w wywiadzie Mila. Dobrze, musimy wykorzystywac te atuty- wlasne boisko, wlasna publicznosc itp. Co do skladu- rzeczywiscie, mnie tez zdziwilo to, ze od pierwszej minuty zagrali Kaluzny i Karwan, w kazdym razie przynajmniej mieli swoja szanse :roll:
Dziwi mnie, ze w ogole nie zagral Smolarek. Myslalem, ze to on wejdzie zamiast Rasiaka. No ale Janas wpuscil go chyba ze wzgledu na to, zeby wrzucac na niego pilki w pole karne i zeby ewentualnie lutnal z glowki.. chyba tak to nalezy rozumiec.. chociaz osobiscie uwazam, ze Smolarek wnioslby duzo wiecej 'zycia' w gre niz Rasiak. Najwazniejsze jednak, ze wygralismy.
Anglia wygrala, Austria tez. Mam nadzieje, ze w kolejnych meczach zdobedziemy tez troche punktow. I ze awansujemy bezposrednio z drugiego miejsca 8)
Mecz zgodnie z oczekiwaniami byl duzo bardziej toporny i trudny do wygrania niz poprzedni, bo i przeciwnik byl bardziej wymagajacy. Czasem tracilismy sporo pilek w sposob troche glupi i nieprzemyslany. :roll: Czesto nie wykorzystywalismy okazji do kontry- a kiedys o Polsce panowala opinia (przynajmniej uslyszalem to w jakims felietonie sportowym), ze jestesmy (bylismy? :roll: ) zespolem najlepiej grajacym z kontry w Europie.. widac niestety chyba to sie zmienilo..
Dobrze, ze wygralismy. "6 punktow zostalo w kraju"- jak to powiedzial w wywiadzie Mila. Dobrze, musimy wykorzystywac te atuty- wlasne boisko, wlasna publicznosc itp. Co do skladu- rzeczywiscie, mnie tez zdziwilo to, ze od pierwszej minuty zagrali Kaluzny i Karwan, w kazdym razie przynajmniej mieli swoja szanse :roll:
Dziwi mnie, ze w ogole nie zagral Smolarek. Myslalem, ze to on wejdzie zamiast Rasiaka. No ale Janas wpuscil go chyba ze wzgledu na to, zeby wrzucac na niego pilki w pole karne i zeby ewentualnie lutnal z glowki.. chyba tak to nalezy rozumiec.. chociaz osobiscie uwazam, ze Smolarek wnioslby duzo wiecej 'zycia' w gre niz Rasiak. Najwazniejsze jednak, ze wygralismy.
Anglia wygrala, Austria tez. Mam nadzieje, ze w kolejnych meczach zdobedziemy tez troche punktow. I ze awansujemy bezposrednio z drugiego miejsca 8)
- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 740
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
MEcz był taki nudny :? Irlandia tylko sie broniła a nasi tylko niecelnie podawali :? Jak moze grac w reprezentacji gosc z drugiej budesligi i zespolu ktory broni sei przed spadkiem ktory ma do tego dwie lewe nogi :evil: Mowie oczywiscie o Kaluznym niewiem co on robi w tej reprezentacji No i do tego te Snajper Grzegorz R. Przeciez ci ludzie grac w pilke nie potrafia :!: :!: I gdzie był Saganowski ktory strzelil dwie bramki :!: a teraz go na ławce niema a jest Rasiak Naprawde Janas to on sie na pilce nic niezna :? on wystawia ciagle tych swoich zawodnikow :? Kałuzny , Mila (on tez jest slaby ale lepszy od Kaluznego ) Rasiak , Bieniuk (tez na kilku meczach był ) Co oni robia w reprezentacji :!: w Okregowkach graja lepsi :!:
- Ampartumpur
- Juventino
- Rejestracja: 06 lipca 2004
- Posty: 59
- Rejestracja: 06 lipca 2004
nadchodzi 86 minuta, szybko rozegrany rzut wolny, dośrodkowanie z prawej strony i GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL , strzelcem gola Maciek Żurawski ! HEH a potem to już nie wiem co sie działo bo latałem po mieszkaniu jak oszalały
NO ale podsumowując gra delikatnie naszym nie szła. Zgadzam sie co do opinni na temat Kałużnego. Co on robi w reprezentacji ???? Wogóle czemu nie grał Sobolewski? No i jakoś mnie zdziwiło że w podstawowym skłądzie nie wyszedł Ebi Smolarek. :shock: No ale szczęśliwie mam trzy punkty, niestety podobnie jak Austra , któa wygrała z Walią :? Ale jedno za co naprawde należy pochwalić Polskę we wczorajszym meczu to charakter, bo widać że walczyli do końca, no hhm przynajmniej to pozostaje jeśli z umiejętnosciami nie jest najlepiej. A śmieszne jest to że ani Żurawski ani Krzynówek nie spisywali sie specjalnie dobrze, a po ich akcji padł gol :!: Ale jakoś mi to nie przeszkadza :lol: Teraz należy tylko życzyć kolejnych zwycięstw naszym grajkom
NO ale podsumowując gra delikatnie naszym nie szła. Zgadzam sie co do opinni na temat Kałużnego. Co on robi w reprezentacji ???? Wogóle czemu nie grał Sobolewski? No i jakoś mnie zdziwiło że w podstawowym skłądzie nie wyszedł Ebi Smolarek. :shock: No ale szczęśliwie mam trzy punkty, niestety podobnie jak Austra , któa wygrała z Walią :? Ale jedno za co naprawde należy pochwalić Polskę we wczorajszym meczu to charakter, bo widać że walczyli do końca, no hhm przynajmniej to pozostaje jeśli z umiejętnosciami nie jest najlepiej. A śmieszne jest to że ani Żurawski ani Krzynówek nie spisywali sie specjalnie dobrze, a po ich akcji padł gol :!: Ale jakoś mi to nie przeszkadza :lol: Teraz należy tylko życzyć kolejnych zwycięstw naszym grajkom
- Aniolek
- Juventino
- Rejestracja: 16 listopada 2004
- Posty: 299
- Rejestracja: 16 listopada 2004
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
a oto nowa (a raczej odśiweżona) tabela drugich miejsc (dwa najlepsze wychodzą-przyp.red. 8) )
mecze pkt bilans
Polska 6 15 19-5
Czechy 6 15 14-5
Słowacja 6 14 18-5
Grecja 7 14 12-6
Szwecja 5 12 17-2
Izrael 6 10 8-6
Hiszpania 5 9 8-1
Norwegia 5 8 6-3
mecze pkt bilans
Polska 6 15 19-5
Czechy 6 15 14-5
Słowacja 6 14 18-5
Grecja 7 14 12-6
Szwecja 5 12 17-2
Izrael 6 10 8-6
Hiszpania 5 9 8-1
Norwegia 5 8 6-3
- bartus
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
- Posty: 535
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
kazdy chyba sobie ten mecz inaczej wyobrazal :roll: mecz ciezki nie powiem, ale zwyciestwo w pelni zasluzone. Polacy mieli duzo wiecej sytuacji podbramkowych, bylo momenty ze cala 11 irlandii byla zamykana w okolicach wlasnego pola karnego ale nic z tego nie wynikalo :? irlandia grala zdecydowanie za bardzo na czas. nie rozumiem tez nie ktorych decyzji arbitra ze szwecji, powinien on troche popedzac zawodnikow irladnia z szybszym jak to mowil pan szpakowski :lol: celebrowaniem gry. ale tez szpakowski mnie wkurzal tym swoim krakaniem :evil: ze Polska moze zremisowac ten mecz, mowil tak kilka razu :? a mnie taki krakanie zaraz denerwuje :roll: no ale otatecznie skonczylo sie Happy End'em
PS. wielkie brawa dla kibicow, doping byl naprawde swietny
PS. wielkie brawa dla kibicow, doping byl naprawde swietny
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1369
- Rejestracja: 14 września 2003
Mecz ogolnie byl nudny, wiele okazji, zadna nie wykorzystana, pomimo tego, ze przewazalismy nie umielismy wykorzystac tego i zdobyc bramki. Dobrze, ze jedna akcja, ktora mi sie podobala, bo calosc wygladala ladnie, szybko, wyszla i Maciek zdobyl bramke
Teraz juz pozostaje nam tylko walczyc z Anglią o pierwsze miejsce, wierze, ze pomimo tego, ze Anglicy są mocni, to albo sami sie potkną, albo im w tym pomozemy na Old Trafford.
Teraz juz pozostaje nam tylko walczyc z Anglią o pierwsze miejsce, wierze, ze pomimo tego, ze Anglicy są mocni, to albo sami sie potkną, albo im w tym pomozemy na Old Trafford.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 474
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Mecz bardzo trudny, w pewnym momencie przestałem wierzyc w zwyciestwo. Kiedy patrzałem, co sie dzieje na boisku. Było widać, że polacy bardzo chcieli strze;lic bramke, ale im bliżej było do konca, tym coraz bardziej zjadały ich nerwy. Kolejne zagrania były niecelne, podania niedokładnie. Potem przyszła fantastyczna akcja Franka, w której strzelił prosto w bramkarza. I wkoncu 86 min. i ta jedna jedyna akcja, wspaniałe dosrodkopwanie i gol Żurawskiego. Nieszło mu z Azerami, ale tutaj zrechabilitował sie w 100%. Zwyciestwo konieczne do tego, żeby mysleć o awansie z drugiego miejsca w grupie.
ogólnie to Irlandczycy zachwycili mnie konsekwencja w realizowaniu taktyki. Cały czas zagęszczali strefe pod własna bramką, nie dawali sie wyciagnąć. Wyraźnie chodziło im w tym meczu o wynik 0:0. Na wyjeżdzie było łatwiej, bo Irlandi Płn. zależało, aby pokazać się przed własna publicznością, odsłaniali sie, a Polacy wykorzystywali szanse.
Grecja 14 pkt - 3 za mecz z najprawdopodobniej ostatnim w grupie Kazachstanem, czyli po 6 meczach 11 pkt.
Słowacja 14 pkt - 3 za mecz z Luksemburgiem, tak że po 5 meczach 11 pkt.
Także wygląda to jeszcze troche optymistyczniej, jak na razie najwiekszymi rywalami do awansy z 2 miejsca pozostają Czechy i Szwecja, no i nie wolno zapominac o Słowacji.
Także do Mundialu jeszcze daleka droga, trzeba poprostu wygrywac i nie patrzeć na innych.
ogólnie to Irlandczycy zachwycili mnie konsekwencja w realizowaniu taktyki. Cały czas zagęszczali strefe pod własna bramką, nie dawali sie wyciagnąć. Wyraźnie chodziło im w tym meczu o wynik 0:0. Na wyjeżdzie było łatwiej, bo Irlandi Płn. zależało, aby pokazać się przed własna publicznością, odsłaniali sie, a Polacy wykorzystywali szanse.
Tutaj małe sprostowanie:Shickit pisze:a oto nowa (a raczej odśiweżona) tabela drugich miejsc (dwa najlepsze wychodzą-przyp.red. 8) )
mecze pkt bilans
Polska 6 15 19-5
Czechy 6 15 14-5
Słowacja 6 14 18-5
Grecja 7 14 12-6
Szwecja 5 12 17-2
Izrael 6 10 8-6
Hiszpania 5 9 8-1
Norwegia 5 8 6-3
Grecja 14 pkt - 3 za mecz z najprawdopodobniej ostatnim w grupie Kazachstanem, czyli po 6 meczach 11 pkt.
Słowacja 14 pkt - 3 za mecz z Luksemburgiem, tak że po 5 meczach 11 pkt.
Także wygląda to jeszcze troche optymistyczniej, jak na razie najwiekszymi rywalami do awansy z 2 miejsca pozostają Czechy i Szwecja, no i nie wolno zapominac o Słowacji.
Także do Mundialu jeszcze daleka droga, trzeba poprostu wygrywac i nie patrzeć na innych.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- bblackk
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 2099
- Rejestracja: 27 października 2003
Mecz nazwałbym zimnym prysznicem dla tych, którzy w tym spotkaniu upatrywali kolejnej kanonady bramek i wysokiego wyniku (sam obstawiałem 3-0 ). Irlandia skupiła się na obronie i wywalczeniu u nas 1 pkt. nie popełniali takich błędów jak Azerowie i bardzo ciężko było im strzlić bramkę. Szkoda Kałużnego, który zagrał zdecydowanie bardzo słaby mecz. Wreszcie od 1' zagraliśmy z nominalnym prawym pomocnikiem - Karwanem i moim zdaniem efekty widać odrazu. Nie trzeba czekać na zamianę miejsc Krzynowek <-> Kosowski aby jeden z nich mógł błysnąć na preferowanej przez siebie stronie boiska. Karwan cudownie nie zagrał ale pare razy ładnie zakręcił Irlandzczykami i często włączał się w akcje ofensywne. Mila & Rasiak jak zwykle nic nie zagrali o_O pupilki Janasa kolejny raz dały ciała. Kiełbowicz natomiast bardzo dobrze zastępował Rząsę. Starał się często biegać po skrzydle i pomagać w rogrywać akcje ofensywne, a i w obronie nie miał problemów, choć za dużo roboty to on nie miał Jakby tu nie narzekać i czepiać się piłkarzy czy trenera, to i tak wygrali i są coraz bliżej MŚ Denerwują mnie Austriacy, którzy co mecz farcą i cały czas siedzą nam na ogonie. POLSKA!
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
W sumie to nic nie straciłeś :roll: .mnowomiejsky pisze:Ogladalem w zasadzie pierwsze pol godziny meczu i ostatnie pol godziny meczu, takze nie wiem za bardzo, jak wyglala nasza gra w przedziale 31'-59'.. ale wypowiem sie na temat tego, co widzialem.
Przed meczem stwierdziłem, że wymieniłbym 7 bramek w meczu z Azerbejdżanem na pewne 3 punkty w meczu z Irlandią (ba, po pierwszej połowie nawet na jedną bramkę!). Nasza gra wygladała topornie. Brak pomysłu na rozgrywanie, Irlandczycy zmusili nas do gry w ataku pozycyjnym, a w tym akurat nie jesteśmy zbyt dobrzy. Tak jak podejrzewałem Irlandczycy nie przebierali w środkach i każdym możliwym sposobem przerywali nasze akcje. Dziwiły mnie ciągłe wrzutki w pole karne, które absolutnie nic nie przynosiły. Znakomitą sytuację zmarnował w 70 minucie Frankowski i dopiero w 86 minucie Żurawski zdobył, jak się okazało, zwycięską bramkę. Szczęśliwe trzy punkty zostają w Polsce.
Praktycznie w każdym meczu Polski decyzje Janasa mnie dziwią, wydają się bezsensu. W meczu z Irlandią dziwiło mnie:mnowomiejsky pisze:Dziwi mnie, ze w ogole nie zagral Smolarek. Myslalem, ze to on wejdzie zamiast Rasiaka. No ale Janas wpuscil go chyba ze wzgledu na to, zeby wrzucac na niego pilki w pole karne i zeby ewentualnie lutnal z glowki.. chyba tak to nalezy rozumiec.. chociaz osobiscie uwazam, ze Smolarek wnioslby duzo wiecej 'zycia' w gre niz Rasiak. Najwazniejsze jednak, ze wygralismy.
Anglia wygrala, Austria tez. Mam nadzieje, ze w kolejnych meczach zdobedziemy tez troche punktow. I ze awansujemy bezposrednio z drugiego miejsca 8)
- to, że nawet na ławce nie zasiadł Saganowski
- wpuszczenie delikatnego Mili przeciwka twardym Irlandczykom
- nie wpuszczenie Smolarka
Efekt: w sześciu meczach eliminacyjnych zdobyliśmy 15 punktów :shock: .
Przed meczem Anglia-Azerbejdżan angielscy dziennikarze zastanawiali się czy Michael Owen będzie drugim zawodnikiem w historii angielskiej piłki, który strzeli pięć bramek w jednym meczu :lol: :roll: .
:roll:
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8863
- Rejestracja: 23 marca 2003
Dobrze, że Ty się znasz :roll:Radidam pisze: Naprawde Janas to on sie na pilce nic niezna :?
Czytać sie tego nie da. Wszyscy mają go rozliczać z wyników a nie z tego kogo wystawia do składu. Póki co w takim a nie innym zestawieniu zgarneliśmy 15 pkt., kto by się spodziewał. Więc nie krytykuj jego decyzji bezpodstawnie, bo mimo, iż wymienieniu przez Ciebie piłkarze, nie zagrali rewelacyjnie, to nic nie spieprzyli, a walczyli jak tylko mogli.Radidam pisze: on wystawia ciagle tych swoich zawodnikow :? Kałuzny , Mila (on tez jest slaby ale lepszy od Kaluznego ) Rasiak , Bieniuk (tez na kilku meczach był ) Co oni robia w reprezentacji :!: w Okregowkach graja lepsi :!:
Jeśli zmiany Janasa miałby jakikolwiek negatywny wpływ na wynik, to mógłbyś sobie wtedy pogdybać, a póki co cieszmy sie tym co mamy.
Rzut rożnyArt86 pisze:nadchodzi 86 minuta, szybko rozegrany rzut wolny, dośrodkowanie z prawej strony
We wczorajszym meczu można było odnieść wrażenie, że to co dobre zostawiliśmy w meczu z Azerami. Z Iralndią szło nam naprawdę cieżko, sam nie psodziewalem się pogromu ale na 3-0 liczyłem 8) podobnie jak bblackk. Cóż, najważneijsze, że udało się zrealizować założenia, czyli kolejne 6 pkt. dla nas.
Polacy długo trzymali nas w napięciu, duża zasługa ich bramkarza, który wczoraj był dobrze dysponowany. Gdyby nie on, worek z bramkami rozwiązałby się o wiele wczesniej i moglibyśmy mieć podobny przebieg, jak w meczu Angli z Irlandią.
Narazie pozostaje nam się cieszyć i czekać na kolejne mecze.
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 2025
- Rejestracja: 29 września 2004
no teraz kolej na mnie
według mnie najgorzym zawodnikiem w polskiej drużynie był właśnie Rząsa. nieudane przyjęcia piłki, mało pewne interwencje i nudane akcje ofensywne przyprawiały mnie o palpitację serca. no, ale Tomek jest jednym z ulubieńców Janasa. nie muszę dodawać, że zagrał we wszystkich meczach eliminacyjnych. a co do Kiełbowicza, to pokazał, że trener dokonał słusznego wyboru, powołując go do kadry.
mamy realną szansę na zajęcie drugiego miejsca i nie możemy tego zmarnować. możemy jedynie sobie pozwolić na stratę 3 punktów z Anglikami, reszta spotkań jest do wygrania. jeśli tak się stanie, to na 75% awansujemy z drugiego miejsca w grupie, bo raczej Słowenia pogubi punkty. jedynym problemem może być Szwecja, bo wątpię, żeby Czesi zaprzepaścili taką szansę...
ja bym dodał jeszcze, że te straty były głownie przez to, że nasi gracze nie potrafili porządnie przyjąć piłki :?mnowomiejsky pisze:Czasem tracilismy sporo pilek w sposob troche glupi i nieprzemyslany.
dokładnie. młodość Smolarka wniosłaby więcej polotu do naszej gry. nie da sie ukryć, że Rasiak jest jednym z ulubieńców Janasa.mnowomiejsky pisze:Dziwi mnie, ze w ogole nie zagral Smolarek. Myslalem, ze to on wejdzie zamiast Rasiaka. No ale Janas wpuscil go chyba ze wzgledu na to, zeby wrzucac na niego pilki w pole karne i zeby ewentualnie lutnal z glowki.. chyba tak to nalezy rozumiec.. chociaz osobiscie uwazam, ze Smolarek wnioslby duzo wiecej 'zycia' w gre niz Rasiak. Najwazniejsze jednak, ze wygralismy.
masz rację. 15 punktów i drugie miejsce w grupie wzięło się samo z siebie.Radidam pisze:Naprawde Janas to on sie na pilce nic niezna
podaj może jakieś namiary Janasowi, to się zastanowi nad nimi...Radidam pisze:(...)Co oni robia w reprezentacji w Okregowkach graja lepsi
bramka Żurawskiemu należała się jak najbardziej, chociażby ze względu na sobotni mecz. wtedy nic nie strzelił, ale asystował i walczył. wczoraj zagrał tak sobie, ale strzał z rzutu wolnego mógl zaskoczyć bramkarza Irlandii. Krzynówek już drugi mecz zagrał słabo, ale asystę zaliczył...art86 pisze:A śmieszne jest to że ani Żurawski ani Krzynówek nie spisywali sie specjalnie dobrze, a po ich akcji padł gol
komentarze Szpakowskiego są niskiego poziomu, co dało się zauważyć już wcześniej. można by powiedzieć, że są "stare, niemodne i w kieszeni niewygodne.bartus pisze:ale tez szpakowski mnie wkurzal tym swoim krakaniem ze Polska moze zremisowac ten mecz, mowil tak kilka razu
nie tylko ty 8)bblackk pisze:Mecz nazwałbym zimnym prysznicem dla tych, którzy w tym spotkaniu upatrywali kolejnej kanonady bramek i wysokiego wyniku (sam obstawiałem 3-0 ).
bblackk pisze:Kiełbowicz natomiast bardzo dobrze zastępował Rząsę. Starał się często biegać po skrzydle i pomagać w rogrywać akcje ofensywne, a i w obronie nie miał problemów, choć za dużo roboty to on nie miał
według mnie najgorzym zawodnikiem w polskiej drużynie był właśnie Rząsa. nieudane przyjęcia piłki, mało pewne interwencje i nudane akcje ofensywne przyprawiały mnie o palpitację serca. no, ale Tomek jest jednym z ulubieńców Janasa. nie muszę dodawać, że zagrał we wszystkich meczach eliminacyjnych. a co do Kiełbowicza, to pokazał, że trener dokonał słusznego wyboru, powołując go do kadry.
mamy realną szansę na zajęcie drugiego miejsca i nie możemy tego zmarnować. możemy jedynie sobie pozwolić na stratę 3 punktów z Anglikami, reszta spotkań jest do wygrania. jeśli tak się stanie, to na 75% awansujemy z drugiego miejsca w grupie, bo raczej Słowenia pogubi punkty. jedynym problemem może być Szwecja, bo wątpię, żeby Czesi zaprzepaścili taką szansę...