Moggi: "Marzę o finale Juve - Milan"
- Boss
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2004
- Posty: 280
- Rejestracja: 01 listopada 2004
Dyrektor generalny Juventusu Turyn - Luciano Moggi powiedział, że jego marzeniem jest powtórka finału LM sprzed dwóch sezonów.
"Marzę o finale Juventus - Milan. Powtórka z 28 maja 2003 roku jest moim marzeniem, tyle że tym razem życzyłbym sobie naszego zwycięstwa. Scudetto? Myślę, że walka rozegra się pomiędzy nami, a Rossoneri".
żródło http://www.ligawloska.ys.pl/
Ja w sumie też chciałbym powtórki z finału w Manchasterze i byśmy wzięli rewanż na Rosso-nerich za tamą pechpwą porażkę. Wtedy Juve po wyeliminowaniu Realu wydawało się nie do zatrzymania, ehh ja do dziś uważam że gdyby Nedved nie musiał pauzować za kartki w finale to bylibyśmy górą w tym spotkaniu :twisted: Ach szkoda ale mama nadzieje że życzenie Moggiego się spełni i że Juve się zrewanżuje
"Marzę o finale Juventus - Milan. Powtórka z 28 maja 2003 roku jest moim marzeniem, tyle że tym razem życzyłbym sobie naszego zwycięstwa. Scudetto? Myślę, że walka rozegra się pomiędzy nami, a Rossoneri".
żródło http://www.ligawloska.ys.pl/
Ja w sumie też chciałbym powtórki z finału w Manchasterze i byśmy wzięli rewanż na Rosso-nerich za tamą pechpwą porażkę. Wtedy Juve po wyeliminowaniu Realu wydawało się nie do zatrzymania, ehh ja do dziś uważam że gdyby Nedved nie musiał pauzować za kartki w finale to bylibyśmy górą w tym spotkaniu :twisted: Ach szkoda ale mama nadzieje że życzenie Moggiego się spełni i że Juve się zrewanżuje

- howik
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2004
- Posty: 212
- Rejestracja: 14 maja 2004
A ja wrecz przeciwnie nie chcialbym takiego finalu.Pewnie mecz bylby nudny.Okazje do zemsty Juve juz miala i wszyscy pamietamy co to za beznadziejny mecz byl :twisted: Ja bym chcial obejzec final w wykonaniu Juve-Barca :-D Popisy Ronaldhino i zambroty 

CLK 320...........350Z
www.butybialystok.za.pl posiadam wiecej modeli
www.butybialystok.za.pl posiadam wiecej modeli
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Chyba w sumie nie mialbym nic naprzeciwko.. Na pewno gdyby do tego doszlo, bardzo bym to przezywal i sie stresowal :? (patrzac na ostatni mecz z Milanem i fakt, ze w finale takim bylaby ogromna szansa sie "odegrac"). Z drugiej strony gdzies tam w srodku mam chec zeby Milan zostal perfidnie rozjechany przed finalem.. :twisted:
Ale co do samego takiego finalu, to bylby pieknym wydarzeniem, jesli Juve uwienczyloby to zwyciestwem po ladnej grze. :roll:
Ale co do samego takiego finalu, to bylby pieknym wydarzeniem, jesli Juve uwienczyloby to zwyciestwem po ladnej grze. :roll:
- black&white
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2004
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 stycznia 2004
Nie, mecz finałowy powinien być chociaż trochę ciekawy a w wykonaniu Juve i Milanu taki by na pewno nie był. Po meczu słychać by było jedynie niepochlebne opinie i zgrzytanie zębów na temat obu drużyn. Poza tym chciałbym widzieć w finale Barcelone, mecz byłby na pewno żywszy a i założyłem się z kolegą że Juve z Barcą wygra LM. :-D
Small. A speck in the wide blue sea. 'Tis the last of all the land...
- Lizard
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2003
- Posty: 239
- Rejestracja: 27 listopada 2003
Ja osobiście marzę o ponownym spotkaniu z Milanem w finale Ligi Mistrzów. Chociaż patrząc z perspektywy ostatniego pojedynku Juve z ekipą Ancelottiego na chwilę obecną byłoby bardzo ciężko. Ja wciąż mam przd oczami obrazek, gdy Sheva strzelił decydującego karnego, a kamera pokazała tifosich Milanu, którzy w stronę kibiców Juve pokazywali "fuck'i". :evil: No i moment, w którym Del Piero przechodzi obok pucharu Champions League :roll:

Taaa, finał Ligi Mistrzów z Juventusem na pewno będzie "bardzo nudny" :roll: Mi osobiście jest obojętne z kim zagramy, liczy się zwycięstwo i pokazanie naszego miejsca w Europie. Taka chwila nadarza się bardzo rzadko i zawsze dostarcza ogromnych emocji. Ostatni mecz Rossonerich z Juve nie porażał pięknymi akcjami, niesamowitym tempem, napędzanym przez ofensywę obu drużyn, ale i tak był fascynującym przeżyciem, zresztą jak zawsze przy potyczkach obu drużyn. Przynajmniej ja mam takie odczucie.A ja wrecz przeciwnie nie chcialbym takiego finalu.Pewnie mecz bylby nudny.
- Kostek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2003
- Posty: 104
- Rejestracja: 20 kwietnia 2003
Mi osobiście taki finał by nie pasował , po pierwsze , nie było by to wielkie widowisko , a tego chyba wszyscy pragniemy ajt ?:)
po drugie jak byśmy dostali baty(odpukać) to chyba bym sie tak zdołował że bym nei wyszedł z domu przez tydzień
po trzecie finał z Barceloną był by chyba najciekawszym meczem jaki mógł by sie wydarzyć w tej edycji i zwycięstwo pokazało by że jesteśmy nr 1 na świecie
po drugie jak byśmy dostali baty(odpukać) to chyba bym sie tak zdołował że bym nei wyszedł z domu przez tydzień

po trzecie finał z Barceloną był by chyba najciekawszym meczem jaki mógł by sie wydarzyć w tej edycji i zwycięstwo pokazało by że jesteśmy nr 1 na świecie


- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
W sumie nie ma znaczenia z kim zagramy (jeśli wejdziemy do finału oczywiście), na pewno będzie tam jakaś klasowa drużyna
. Milan? Proszę bardzo, rossoneri są do pokonania. I byłaby również okazja do rewanżu. Chociaż gdyby pokonali nas po raz drugi to nie byłoby zbyt ciekawie 


:roll:
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Zgadzam sie z TobaDiego pisze:W sumie nie ma znaczenia z kim zagramy (jeśli wejdziemy do finału oczywiście), na pewno będzie tam jakaś klasowa drużyna. Milan? Proszę bardzo, rossoneri są do pokonania. I byłaby również okazja do rewanżu. Chociaż gdyby pokonali nas po raz drugi to nie byłoby zbyt ciekawie
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!
Ale co do Milanu:
+ byla by to swietna okazja do rewanzu

- Final w Menchesterze nie byl ladny dla oka :? Wiec wole zeby dwie Wloskie druzyny sie w nim nie spotkaly !!!!!
- wydaje mi sie ze Milan to potencjalnie najtrudniejszy rywal do pokonania !!!!
- w ostatnich latach jakos mecze z Milanem nie wychodzily nam najlepiej....
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Może dla bezstronnego kibica finał z 28 maja był nudny ale np: dla mnie był to mecz stresu i horror w karnych każda akcja Milanu to był wielki stres rozluźniały mnie tylko ataki Juve.
Co do tematu moim zdaniem kolejny finał z Milanem to naprawdę byłoby widowisko! znów Serie A zdominowałaby Ligę Mistrzów szczerze mówiac mógłby być fianł z Milanem ostatecznie marze sobie finał z Arsenalem
Co do tematu moim zdaniem kolejny finał z Milanem to naprawdę byłoby widowisko! znów Serie A zdominowałaby Ligę Mistrzów szczerze mówiac mógłby być fianł z Milanem ostatecznie marze sobie finał z Arsenalem
Ostatnio zmieniony 02 stycznia 2005, 19:20 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.
- aSsItCh
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2004
- Posty: 120
- Rejestracja: 11 marca 2004
No to chyba nie pamiętasz zeszłorocznego finału bo dla mnie Monaco i Porto to bardzo słabe drużyny, które na finał nie zasługują!W Finale nie ma slabych druzyn !!!!

Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć
I w nim też usycha...
Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podróż
Będę myślał o Tobie...
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Czas to zmienićDamKam pisze:- w ostatnich latach jakos mecze z Milanem nie wychodzily nam najlepiej....
Dla mnie wcale by to złe nie było, ale jednak Pojedynków z Milanem byuło już dużo i nie wątpliwie z roku na rok tych pojednyków z MIlanem będziemy mieli coraz więcej, wolałbym zagrać z drużyną z poza Włoch z którą nie graliśmy zbyt często.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
- enbea
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
- Posty: 103
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚDamKam pisze: Zgadzam sie z Toba
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!
ENBEA
- baker
- Milanista
- Rejestracja: 30 listopada 2004
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 listopada 2004
Nie mialbym nic przeciwko powtorce finalu z Manchesteru. Dla mnie tak samo jak dla Pelsona byl on pelen emocji i oczywiscie pieknie sie zakonczyl (dla kibicow Milanu oczywiscie
). Co do poziomu tamtego meczu to byl on zdecydowanie wyzszy niz poziom ostatniego meczu Juve-Milan w Turynie. Moim zdaniem Juventus Lippiego gral zdecydowanie ladniej niz ten Capello.
" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa