Zarty, Dowcipy, Kawały

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 7037
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2003, 02:06

Bosiontko pisze:o dzizas :D niee trzymajcie mnie umre zaraz ze smiechu :D to z tym domofonem mnie dobiło kompletnie boshe tak rozpocząć 1 dzień świąt dzizas :)
Musze przyznac ze ja tez mialem nie lada ubaw czytajac ten z domofonem. Rozeslalem zaraz znajomym. Naprawde dobre. Tata sklony do poswiecen :D :D


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
PiontaS

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 września 2003
Posty: 204
Rejestracja: 30 września 2003

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2003, 22:58

:D Mówi ziec do tesciowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na czmentarz.
- A kto rower przyprowadzi ??!!
:D
Przychodzi baba z zezem rozbierznym do lekarza:
- Co się pani tak rozgląda?


Tarnos15

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2003
Posty: 342
Rejestracja: 29 września 2003

Nieprzeczytany post 26 grudnia 2003, 00:26

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaśkowi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do chaty. Matka na to:
- Jasiu k...wa co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu - Kup pan misia
Facet - Spadaj chłopcze
Jasiu - Bo będę krzyczał
Facet - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij
Jasiu - Oddaj misia
Facet - Nie oddam
Jasiu - Oddaj bo będę krzyczał
Sytuacja powtarza się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu
jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrąbałeś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadać. Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia,
- Spier..... już nie mam kasy.



Jeden pedał pyta drugiego:
- Stary, powiedz mi jaki był twój pierwszy raz?
Ten macha ręką i mówi:
- Aaa... do du.....




Rozmawiają trzy koleżanki o pozycjach, które najbardziej lubią.
Pierwsza mówi:
- Ja to najbardziej lubię klasyczną, bo mogę się wtedy odprężyć.
Druga mówi:
- A ja lubię na jeźdźca.
Trzecia na to:
- A ja lubię na rodeo.
Koleżanki zdziwione pytają co to znaczy...
- Zaczyna się jak na jeżdżca, a potem mówisz facetowi, że masz AIDS i
próbujesz utrzymać się jeszcze przez 3 minuty.


Samolot pasażerski. Sterwadesa podchodzi do siedzącego w przedniej części samolotu Araba. Widzi, że jest zdenerwowany. Uśmiecha się i pyta:
- Może podać panu jakiegoś drinka?
- Pani jest bardzo miła. Dziękuję, ale nie.
- A czemu nie?
- Bo za chwilę będę prowadzić...



Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno uchyla roztrzęsiona blondynka.
- Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana!
- Panie władzo - coś strasznego, tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie, aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie, że w nie uderzę, więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo, a tam kolejne drzewo, więc znowu skręciłam, żeby nie uderzyć...
Policjant zagląda do samochodu i mówi:
- Spokojnie, proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza!


Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze zpokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za mojąmałpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką.
* * *
Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką
na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a nastepnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd
połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.


miccoli

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 253
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2004, 20:57

. Po przegranym meczu reprezentacji Polski w latach 80-ych z Luksemburgiem 0-3 zdenerwowani piłkarze boją się opuszczać swoje domy. Obawa przed gniewem kibiców jest olbrzymia. Zdenerwowany Boniek rozmawia przez telefon z Szarmachem:
- Andrzej, co mam zrobić, żona kazała mi zrobić zakupy, a ja boję się wyjść
- Przebierz się za kogoś.
Boniek przebral się za zakonnicę i poszedl na zakupy
- Siostro Boniek.......... Siostro Boniek........
Przerażony piłkarz ucieka w inny rejon sklepu, a tu za chwilę:
- Siostro Boniek.......... Siostro Boniek........
Chowa się za kolejnymi regałami sklepowymi, a tu znowu:
- Siostro Boniek.......... Siostro Boniek........
Nie wytrzymuje i w końcu się odwraca
- Siostro Boniek.......... Siostro Boniek........to ja siostra Zmuda

--------------------------------------------------------------------------------
2. - Możemy reaktywować nasz klub - mówi Szkot do swojego przyjaciela
- Co się stało?
- Znaleźliśmy piłkę, którą zgubiliśmy 2 lata temu

--------------------------------------------------------------------------------
3. Najważniejsze derby Szkocji: Celtic Glasgow - Glasgow Rangers. Za chwilę zacznie się mecz. Rzut monetą. Wynik: 25.000 ofiar.

--------------------------------------------------------------------------------
4. Grają dwie muchy w piłkę nożną w filiżance do kawy -Ty się nie opierniczaj, za dwa dni gramy w pucharze

--------------------------------------------------------------------------------
5. Mecz sezonu Wisła - Widzew. Nadkomplet widzów. Jeden z mężczyzn nie dopuszcza nikogo na jedno wolne miejsce koło niego.
- Panie daj pan komuś usiąść !
- Nie, pragnę uczcić śmierć mojej żony, która na każdym meczu siedziała tu obok mnie
- Daj pan chociaż usiąść, któremuś z pana dzieci, które stoją obok pana
- To nie są moje dzieci, one akurat teraz są na pogrzebie mojej żony

--------------------------------------------------------------------------------
6. Pewien młody świętoszek z Liverpoolu wybierał się do Watykanu ze swoją mamą, aby zobaczyć Papieża. Chłopiec był nieco zmartwiony, nie wiedząc czy Papież dostrzeże go pośród takiego tłumu ludzi. Jego mama pocieszała go:
- Nie martw się synu, papież jest wielkim fanem futbolu, więc kupię ci Liverpoolski strój futbolowy. Papież zobaczy czerwony strój i porozmawia z tobą. Więc kupili strój. Chłopiec miał go na sobie, stojąc pośród tłumu podczas gdy Papież w swym papa-mobile zbliżał się w jego kierunku. Ale Jan Paweł zatrzymał papa-mobile, wysiadł i zaczął rozmawiać z innym chłopcem ubranym w koszulkę Manchester United. Potem wrócił do mobila i odjechał. Mały chłopiec był bardzo przygnębiony i popłakał się. - Nie martw się, kupię ci koszulkę Manchester United, wrócimy tu jutro i masz zagwarantowane, że Papież z tobą porozmawia. Następnego dnia wrócili. Tym razem chłopiec był ubrany w koszulkę Manchester United. Papież w swoim pojeździe zbliża się do niego. Chłopiec jest cały podniecony. Papa-mobile się zatrzymuje i Papież wysiada, zbliża się do chłopca i mówi: - Chyba ci wczoraj mówiłem, żebyś się odpieprzył!
:D :D :D :D :D :D


...
Zdun

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 grudnia 2003
Posty: 571
Rejestracja: 03 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 13:34

Przychodzi facet do sklepu i mówi:
Poprosze gofera!
Sprzedawca na to: Nie mówi sie gofera tylko gofra....po min dodaje z cukierem czy bez? :wink:


miccoli

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 253
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 16:45

Na ławeczce w parku siedzi dziewczyna i je czereśnie, wypluwając pestki przed siebie. Naprzeciwko na ławeczce siedzi facet z otwartym rozporkiem. Jedna z pestek trafia do środka. - Gol ! - krzyczy dziewczyna - A nie, bo słupek - odpowiada facet

--------------------------------------------------------------------------------
Dwie blondynki oglądają mecz w telewizji. Akurat jest rzut karny dla Legii. Niestety piłkarz nie trafia do siatki. - Zobacz, zobacz, będzie strzelał jeszcze raz, może będzie gol - mówi jedna do drugiej w momencie powtórki telewizyjnej - E, nic z tego nie będzie, przecież widać, że wolniej podbiega do piłki


...
Hincha

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 87
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 19:34

Do Ministra Obrony Narodowej |25-04-2001| Cube
Mam 24 lata i ozenilem sie z wdowa lat 44, która ma 25 letnia córke. Mój
ojciec, który jest wdowcem ozenil sie z ta dziewczyna i zostal moim zieciem,bo to maz mojej córki. W ten sposób moja pasierbica zostala moja macocha, bo jest zona mojego ojca. Urodzil nam sie syn, który stal sie bratem zony mojego ojca i jego kuzynem i odpowiednio moim wujkiem, bo jest bratem mojej macochy. Mój syn jest teraz moim wujkiem. Zona mojego ojca tez urodzila syna, który zostal jednoczesnie moim bratem, bo jest synem mojego ojca, i jednoczesnie moim wnukiem, bo jest tez synem córki mojej zony. O ile maz matki kogokolwiek jest jego ojcem wychodzi na to, ze ja jestem ojcem swojej zony i bratem swego syna i w ten sposób jestem swoim wlasnym dziadkiem.Prosze Panie Ministrze o rozpatrzenie mojej prosby o demobilizacje, bo
zgodnie z prawem nie mozna brac do sluzby wojskowej jednoczesnie syna, ojca i dziadka. Z nadzieja na Pana zrozumienie, prosze przyjac Panie Ministrze zapewnienie o moich najszczerszych zamiarach.


Visca!
Seiru

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 czerwca 2003
Posty: 554
Rejestracja: 05 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 22:53

Hincha pisze:Mam 24 lata i ozenilem sie z wdowa lat 44, która ma 25 letnia córke. Mój ojciec, który jest wdowcem ozenil sie z ta dziewczyna i zostal moim zieciem,bo to maz mojej córki. W ten sposób moja pasierbica zostala moja macocha, bo jest zona mojego ojca. Urodzil nam sie syn, który stal sie bratem zony mojego ojca i jego kuzynem i odpowiednio moim wujkiem, bo jest bratem mojej macochy. Mój syn jest teraz moim wujkiem. Zona mojego ojca tez urodzila syna, który zostal jednoczesnie moim bratem, bo jest synem mojego ojca, i jednoczesnie moim wnukiem, bo jest tez synem córki mojej zony. O ile maz matki kogokolwiek jest jego ojcem wychodzi na to, ze ja jestem ojcem swojej zony i bratem swego syna i w ten sposób jestem swoim wlasnym dziadkiem.
I wszystko jasne 8)


non mollare mai
Hincha

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 87
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 23:38

Seiru nie cytuj posta ktory jest nad Twoim!!! Admini lubia dawac kartki, a podobno Serie A jest bardziej 'otwarta' na wszelkie faule i sedziowanie jest tam bardziej poblazliwe, pozwalaja na walke bark w bark, a tu sie pomylilam :D ...dobrze ze zolte, a nie od razu czerwone. 2 zolte to jedna czerwona :roll: chcialabym zasluzyc na bordowo-granatowa...lub przynajmniej czerwono-niebieska.
A co ma cytowanie do ostrzeżenie bo wedłóg mnie nic
A ty koleżanko wiesz za co dostałaś przewinienia

I na pewno nie było to za cytowanie

MOD


Gdzie napisalam, ze przwinienia byly za cytowanie?? :-D Wyluzuj, temat w ktorym jestesmy to 'zarty, kawaly, dowcipy', nie radze sie zbytnio denerwowac to zle wplywa na zdrowie i urode.

*************************************************************
Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:

DROGI BRACIE - Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "ku**a mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k***ą;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie z****ali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie p******onym domokrążcą

*************************************************************

Popatrzcie na moj avatarek :D :D To jest Ronaldinho!!
Ostatnio zmieniony 11 stycznia 2004, 02:05 przez Hincha, łącznie zmieniany 4 razy.


Visca!
kouba

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Posty: 2134
Rejestracja: 21 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 10 stycznia 2004, 23:51

Hincha pisze:Popatrzcie na moj avatarek :D :D To jest Ronaldinho!!
serio :?: na początku myslałem, że to Marion Jonse (ta biegaczka, nie wiem czy to sie tak pisze) bo na ostatnich mistrzostwach to nie mogła startować i sie przyglądała wszystkim wyścigom i ...."strzelała głupie miny" :D

*******************************************************
znalazłem troche kawałów jeszcze:

Kobita budzi sie rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymeczonego impreza meza:
- Wiesz kochanie... jaka ja juz jestem stara! Twarz mam cala pomarszczona, biust obwisly, oczy sine i podkrazone, faldy na brzuchu, grube nogi i tluste ramiona... Kochanie! Prosze cie, powiedz mi cos milego, zebym sie lepiej poczula w nowym roku...
- Eee... no... wzrok masz jak najbardziej w porzadku!

- Kiedy potrzebujesz pieniedzy jestes dla mnie bardzo mila - mowi maz do swojej polowicy.
- No, ale przeciez ja zawsze jestem dla Ciebie mila...
- No wlasnie!

Chlopiec pisze do Sw. Mikolaja:
- Przyslij mi braciczka!
Sw. Mikolaj odpisuje:
- Przyslij mi mamusie!

- Dlaczego mezczyzni lubia kobiety, ktore nosza skorzane ubrania?
- Dlatego, ze maja one ten sam zapach, co nowy samochod.
- Jaka jest roznica miedzy mezczyzna a dzieckiem?
- Dziecko mozna jeszcze czegos nauczyc.

Stoja sobie dwie krowy i pasa sie na polu minowym. Nagle jedna zaczepila morda o mine i SSRRRUUU!!!! Druga sie odwraca, patrzy na te pierwsza i mowi:
- Ty sie smiejesz, a ja sie naprawde wystraszylam...

Trzech mezczyzn przechwala sie tuszami swoich zon. Pierwszy mowi:
- Mam taka gruba zone, ze musialem auto zmienic na wieksze bo nie miescila sie na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musialem kupic pick-up'a, bo w ogole nie miescila sie w srodku.
Trzeci:
- A ja nie mam zony.
- Jak to?
- A, pojechalismy zeszlego roku na wakacje nad morze, opalalismy sie na plazy, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace'u i zepchneli ja do wody.

Do pracy przyjmuja nowego pracownika.
- Jak dlugo byl pan w poprzednim zakladzie?
- Trzy lata.
- Opuscil go pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie, dzieki amnestii!

Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok takiego skromnego gospodarstwa. Patrzy a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujesz?
- A ku*wa, kibel nowy stawiam, bo sie stary rozje*al.
- O, moj drogi! A nie moglbys tego tak troche owinac w bawelne?
- Co mam owijac w bawelne? Dechami opie*dole naokolo i c*uj!

Ludzie powoduja wypadki, wypadki powoduja ludzi

Rozmawia dwoch kumpli...
- Stary, powiedz... a probowales kiedys zone w "druga dziurke"?
- No co ty, zeby w ciaze zaszla?

Rozmawiaja dwie blondynki: - Ja jezdze na wakacje, zeby schusc - mowi jedna. - Ja jezdze na urlop, zeby zgrubsc - mowi druga. Na to podchodzi trzecia i mowi: - Od tej waszej gadaniny to mozna ze smiechu pec.

Stoi dwoch stojkowych na skrzyzowaniu. W pewnym momencie podjezdza jakis zagraniczny turysta i mowi cos do nich po niemiecku. Oni nic. Turysta usmiechnal sie i probuje po angielsku. Policjanci nic. Turysta ponawia probe, tym razem probuje po francusku, pozniej po hiszpansku, nawet po rosyjsku - bez rezultatu. Dal wiec za wygrana i odjechal. Policjanci:
- Ty, Heniek, moze zaczniemy sie uczyc jezykow obcych?
- Po co? Zobacz, ile ten ich umial i na co to mu sie przydalo?

Baca wlecze do lasu scierwo psa. Sasiad zagaduje:
- A co to sie stalo, kumie?
- Aaaa... musiolek go zastrzelic!
- To pewnie byl wsciekly, co?
- No, zachwycony to nie byl

Siedzi Bush i premier Pakistanu w knajpie. Wchodzi jakis gosc i pyta barmana:
- Czy to nie Bush i premier Pakistanu?
- Tak.
Gosc podchodzi do nich i pyta:
- Co robicie chlopaki?
- Planujemy wojne w Afganistanie.
- I co sie wydarzy?
- Zabijemy 14 milionow Afganczykow i jednego mechanika rowerowego...
- Jednego mechanika rowerowego?
Na to Bush do premiera:
- Widzisz, mowilem ci, ze nikogo nie obchodzi 14 milionow Afganczykow.

Leon zwierza sie przyjacielowi:
- Mam kochana zone. Gdy wracam z pracy, pomaga mi zdjac palto, podaje domowe pantofle i rekawiczki.
- Na co ci w domu rekawiczki?
- Na co? W rekawiczkach sie latwiej zmywa naczynia.


Hiob

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 września 2003
Posty: 37
Rejestracja: 07 września 2003

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2004, 11:29

Lew w dzungli waży wszystkie zwierzęta, nadeszła kolej króliczka.
- Króliczku, ile ważysz?
- 58 kg.
- Króliczku ile wazysz?
- 58 kg.
- No! króliczku bez jaj
- a bez jaj 3 kg
:D :D :D


Jest tylko jeden klub dla którego warto żyć - JUVE i nie zmienia się nic!!!!!!
www.worldfootball.w.pl
miccoli

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 253
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2004, 20:24

19. Dwaj trenerzy piłkarscy rozmawiają w hotelowym barze :
- Tego białego mercedesa, który stoi za hotelem, dostałeś za sprzedany mecz ?
- Nie ! Sam uczciwie kupiłem za własne pieniądze.
- A skąd wziąłeś aż tyle forsy ?
- Sprzedałem mecz.

--------------------------------------------------------------------------------
20. Niedaleko Krakowa wyłowiono z rzeki zwłoki policjanta. W zaciśniętej dłoni trzymał karteczkę na której było napisane: "skocz do Wisły kupić bilety na mecz."

--------------------------------------------------------------------------------
21. Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj...

--------------------------------------------------------------------------------
22. Kiedy Olisadebe zostanie prawdziwym Polakiem ? Gdy przeprosi za Jedwabne.

--------------------------------------------------------------------------------
23. Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wytłumacz mi, jak to jest. Jesteś zaręczona z piekarzem, a ostatnio coraz częściej widuję cię z przystojnym piłkarzem, który mieszka w naszym bloku.
- No cóż, nie samym chlebem człowiek żyje.

--------------------------------------------------------------------------------
24. Po powrocie z pracy mąż mówi do żony:
- Czy zauważyłaś, że w dzisiejszej gazecie piszą o nas i o naszym piętnastym dziecku?
- Tak, zauważyłam. Tylko powiedz mi, dlaczego piszą o nas w rubryce sportowej...

--------------------------------------------------------------------------------
25. Żona przy kolacji robi wymówki mężowi:
- Wcale o mnie nie myślisz. Ciągle tylko piłka i piłka. Założę się, że nawet nie pamiętasz daty naszego ślubu!
- Jak to nie! Przecież to było wtedy, gdy Wisła Kraków wygrała z Legią Warszawa 4:1.

--------------------------------------------------------------------------------
26. - Czy uprawia pan jakiś sport? - pyta lekarz pacjenta.
- Tak, zbieram znaczki pocztowe.
- Ale to nie jest żaden sport!
- Zgoda. Tylko są to znaczki emitowane z okazji piłkarskich Mistrzostw Świata.

--------------------------------------------------------------------------------
27. Dwóch gliniarzy ogląda mecz piłki nożnej. Koło nich przechodzi sąsiad. Po chwili słyszy głośne "Gool". Nie minęła minuta, a gliniarze znową krzyczą "Gool". Sąsiad wchodzi do pokoju i pyta:
- Kto strzelił?
- Pierwszego Van Nistelrooy, a drugiego replay.


...
JuVeJoZeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 stycznia 2004
Posty: 49
Rejestracja: 05 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2004, 20:25

Hincha pisze:
Popatrzcie na moj avatarek :D :D To jest Ronaldinho!!
Mi się wydaje że to jest Davids :D :D :D


Hincha

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 87
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2004, 21:35

Na pogrzebie teściowej kolega pyta się zięcia zmarłej:
-Naco umarła twoja teściowa?
-Zatróła się grzybami.
-A dlaczego ma zęby wybite?
-Bo żreć nie chciała jędza!!!

Wsiada facet z blondynka do windy i pyta:
- na drugie?
-Iwona

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te zając co jest grane, po co ci te gumy ?
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te gumy na uszach ???
- Bo podkreślają mój ch..owy nastrój !!!

Teraz moj ulubiony
2 Dałny bawią sie kotkami. Po pewnym czasie 1 mówi:
-a jak my je odróznimy?
-wiesz? ja swojemu utne ogonek.
Bawią sie tak i 2 mówi:
-wiesz co? fajny taki bez ogonka. ja swojemu tez utne.
Bawią sie dalej i 1 mówi:
-A jak my teraz znowu je odróznimy?
-wiesz? ja swojemu utne łapke.
Bawia sie tak dalej i historia sie cały czas powtarza, az zostały tylko tułów i łepek.Pierwszy mówi:
-a jak my je traz odróznimy?
A 2 na to:
-wiesz co? ja wezme czarnego a ty białego :-D :-D :-D
JuVeJoZeK pisze:
Hincha pisze:
Popatrzcie na moj avatarek :D :D To jest Ronaldinho!!
Mi się wydaje że to jest Davids :D :D :D
Juz zmienilam avatar :D , ale jak nie widziales poprzedniego to Ci wysle na priva :D...warto!! To najpiekniejsze zdjecie Ronaldinho!!! :-D

Ps. Widzieliscie zdjecia z prezentacji Edgara? Do twarzy mu w kolorach blau y grana.


Visca!
JuVeJoZeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 stycznia 2004
Posty: 49
Rejestracja: 05 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2004, 11:59

Hincha pisze:
JuVeJoZeK pisze:
Hincha pisze:
Popatrzcie na moj avatarek :D :D To jest Ronaldinho!!
Mi się wydaje że to jest Davids :D :D :D
Juz zmienilam avatar :D , ale jak nie widziales poprzedniego to Ci wysle na priva :D...warto!! To najpiekniejsze zdjecie Ronaldinho!!! :-D
Dobra możesz wysłać jak masz czas :D


Teraz cos na temat:
Facet pojechał w delegacje i szef wysłał mu telegram o treści PPPPPPP.Facet na to odpisał D U P A.Po powrocie z delegacji facet poszedł do biura szefa bo ten go zawołał.I mówi: ja panu elegancko pisze: Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pośpiesznym, a pan mi tu takie wulgaryzmy wysyła?Ja?Skądże napisałem tylko Dziękuje Uprzejmie Przyjade Autobusem. :D :D :D :D


ODPOWIEDZ