Bush Zostaje w "Białym Domu"
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
Kto według was poiwinien wygrać wybory na prezydenta Stanó Zjednoczonych??
JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam. Natomiast Kerry podczas ostaniej Debaty w Miami zapomniał o Polsce!!! dla mnnei jest to nie dopuszczalne i jest to bardzo przykra sprawa, my pomagamy amerykanom, giniemy, a człowiek kandydujący na prezydenta nie wyminił obok Wielkiej Brytani i Australii Polski. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśłi i w listopadzie w białym domu zoabczymy znow Georga Busha.
kto chce wiecej przycztac o debacie w miami to zapraszam tu http://info.onet.pl/988047,11,item.html
JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam. Natomiast Kerry podczas ostaniej Debaty w Miami zapomniał o Polsce!!! dla mnnei jest to nie dopuszczalne i jest to bardzo przykra sprawa, my pomagamy amerykanom, giniemy, a człowiek kandydujący na prezydenta nie wyminił obok Wielkiej Brytani i Australii Polski. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśłi i w listopadzie w białym domu zoabczymy znow Georga Busha.
kto chce wiecej przycztac o debacie w miami to zapraszam tu http://info.onet.pl/988047,11,item.html
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2004, 18:38 przez Andryk, łącznie zmieniany 2 razy.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
wybacz, ale śmiałem się chyba 5 minut z tego tematuAndrewtbg pisze:Kto według was poiwinien wygrać wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych??
wkońcu Kwaśniewski tyle lat się podlizuje, to Bush z grzeczności wymienił Polskę.. :-DAndrewtbg pisze:JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam.
każdy o Polsce zapomina. Jak powiedziałem jednemu Turyńczykowi, że pochodze z Polski, to on myśłał, że to państwo z Azji Mniejszej :evil:Andrewtbg pisze:Natomiast Kerry podczas ostaniej Debaty w Miami zapomniał o Polsce!!!
tu już koniec żartów, sprawa przykra bo nasi żołnierze giną...ja bym wycofał nasze wojska z Iraku. A co do tematu, jeśli miałbym wybierać, to postawiłbym na Kerrego.Andrewtbg pisze:dla mnnei jest to nie dopuszczalne i jest to bardzo przykra sprawa, my pomagamy amerykanom, giniemy, a człowiek kandydujący na prezydenta nie wyminił obok Wielkiej Brytani i Australii Polski.
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Ja osobiście nie znosze Busha, poniewaz jest terrorystą niemniejszym niż Bin Laden. Kerry'ego nie znam i nie wiem za bardzo jakie ma poglądy. A tak wogóle to zwisa i powiewa mi to kto będzie prezydentem USA. Co to wogóle za temat :lol:

no włśniepan Zambrotta pisze:wkońcu Kwaśniewski tyle lat się podlizuje, to Bush z grzeczności wymienił Polskę.. :-DAndrewtbg pisze:JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam.
- hania
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
A co za roznica kto? Ameryka i tak ma nas w d... Obaj panowie tylko o kasie mysla a glupi Amreykanie sie podnicają debatami i sprzeczaja kto mowi prawde a kto nie. Co gorsze w Polsce podobnie....zalosne..są wazniejsze problemy i w Polsce i na swiecie...a tv nam tu propagand odstawia bo pan prezydent RP sobie tego zazyczyl.
IL BELLO DEL CALCIO
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
wczoraj postawiłbym na Kerry'go ale z tą Polską przesadził za to zachowanie bush'a było wzorowe zawsze uważełem że poloki taki partner dla usa jak z koziej du** trąbka a tu prosze bardzo nasze starania nie poszły na marne bravo Bush dopiero teraz cie doceniłem
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Do tego tematu nic nie mam i się wcale z niego nie smiałem 5 minut. To są bardzo poważne sprawy. OD przyszłego prezydenta USA zależy czy polacy będą mogli podróżować do USA bez wiz czy też pozostanie tak jak teraz. A na wcześniejszej debacie w Bostonie (bodajrze) Kerry wypowiadał się o Polsce i o zniesieniu wiz. Jeśli tak naprawde będzie to jestem za Kerrym
:):)

- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Andrewtbg pisze: JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam.
Dobra dobra oki zgadzam sie Bush często wymienia Polskę jako sojusznika Stanów Zjednoczonych,ale co z tego mamy????? Wizy do USA :lol: Musimy się prosić o wizy aby odwiedzić naszego "sojusznika".Co mamy oprócz tego ciągłego wymieniania Polski jako głównego "przyjaciela" Amerykanów-NIC.Nasi Żołnierze giną w amerykańskiej wojnie o Irak,jesteśmy stawiani obok Amerykanów jako potencjalne cele ataków terrorystycznych.Na tej przyjaźni a Amerykanami nic nie zyskujemy lecz tracimy.A co do samego prezydenta Busha-naprawdę polecam film "Fahrenheit 9.11".Nie wiem czy go oglądałeś ale po tym co mówisz sądze że nie-także polecm poświęcić parę chwil na oglądanie tego filmu i przeanalizowanie zagadniej w nim zawartych.
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
mam ten film i jakos mnie to za bardzo nei przekonuje, a co do wiz to przeceiz sprawa nie jest zamknieta, napewno kwasniewski poprosi o ich zniesienie. Zauważ, że jeśli Polske ktoś zaatakuje to żołnierze amerykańscy napewno by zawitali w naszym kraju. Pomagac w stablizacji panstwa irackiego nie jest takie złe jak wam wszystkim się wydaje.Jaro pisze:Andrewtbg pisze: JA bym postawił na Busha, ponieważ on szanuje Polske uważa za sojusznika z czym bardzo sie zgadzam.
Dobra dobra oki zgadzam sie Bush często wymienia Polskę jako sojusznika Stanów Zjednoczonych,ale co z tego mamy????? Wizy do USA :lol: Musimy się prosić o wizy aby odwiedzić naszego "sojusznika".Co mamy oprócz tego ciągłego wymieniania Polski jako głównego "przyjaciela" Amerykanów-NIC.Nasi Żołnierze giną w amerykańskiej wojnie o Irak,jesteśmy stawiani obok Amerykanów jako potencjalne cele ataków terrorystycznych.Na tej przyjaźni a Amerykanami nic nie zyskujemy lecz tracimy.A co do samego prezydenta Busha-naprawdę polecam film "Fahrenheit 9.11".Nie wiem czy go oglądałeś ale po tym co mówisz sądze że nie-także polecm poświęcić parę chwil na oglądanie tego filmu i przeanalizowanie zagadniej w nim zawartych.
Chciałbym jeszcze dodać, że schwytanie bin ladena bylo by lpeszym rozwiązaniem niż wojna w iraku!!! Saddam nie był ąz taki grozny jak osama!! Wtc to chyba kazdy pamieta, a tego husajn nei zrobił. Ale dobrzez miec przymierze z bardzo silnymi panstwami jakim sa Stany Zjednoczone. Pamietamy z historii przeciez trójprzymierze i trójporozumiienie. Wileka Brytania , USA i Polska mogli by taki układ zrobić. Sytuacja podobna do pierwszej wojny światowej :lol: hehe
zoabczymy co czas pokaże
pozdrawiam
- Pavciooo
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 241
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
A kto Polskę zaatakujeAndrewtbg pisze: Zauważ, że jeśli Polske ktoś zaatakuje to żołnierze amerykańscy napewno by zawitali w naszym kraju.

A co do tematu to raczej Kerry, bo chce znieść wizy dla Polaków, a pozatym Bush niepotrzebnie atakował na Irak.... Więc uważam że lepszy byłby Kerry.
- bartusek
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2004
- Posty: 198
- Rejestracja: 30 stycznia 2004
Uważam, że z dwojga złego lepszy Bush.... Nie ma nawet co liczyć na zniesienie wiz... I czy to będzie Bush czy Kery tutaj nic sie raczej nie zmieni! ( W dalszym ciągu za dużo naszych rodaków ma nadzieje na prace w USA ) Poza tym to nie zależy tylko od prezydenta, jest jeszcze kongres...etc. Niestety mimo naszego zaangazowania w wojne nie widać znaczących korzyści ekonomicznych... Chociaż wydaje mi się, że jeśli juz czegoś oczekujemy od amerykańskiego prezydenta to Bush byłby lepszym kandydatem.... :-D
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Rozumiem ze mozna nie lubic goscia ale zeby porownywac go do najwiekszego terrorysty naszych czasow :roll:UlTrAs pisze:Ja osobiście nie znosze Busha, poniewaz jest terrorystą niemniejszym niż Bin Laden.
Z wizami problem jest zlozony.Jaro pisze:Wizy do USA :lol: Musimy się prosić o wizy aby odwiedzić naszego "sojusznika".
Bylem w Stanach i widzialem.Polacy dostana wize to jada i zostaja.Pracuja na czarno.Jest tam coraz wiecej naszych rodakow.Niektorzy jada w ciemno (zero angielskiego zero znajomosci) bo w Polsce nie ma pracy.Co sie okazuje.W Stanach tez brakuje miejsc pracy.Co rok to nowi ludzie z Polski.Jak nic nie znajda to zostaja na ulicy i tam zyja bo na powrot ich nie stac.
Zdanie o polakach jako brudasach i pijakach ludzie na swiecie sobie wyrabiaja :?
Na wakacjach dwa lata temu byl ze mna moj kumpel (student,angielski zna znakomicie).Szukal szukal i nic nie znalazl.Nie ma jak i nie ma gdzie.
Nie dziwie sie Amerykanom ze nie chca wpuszczac Polakow.Po pierwsze ogromna czesc zostaje u nich nielegalnie po drugie zabieraja miejsca pracy mieszkancom Ameryki(po co pracodawca amerykanski ma zatrudnic amerykanina za duza kase jak moze miec Polaka za grosze).
W naszej obecnej sytuacji (duze bezrobocie,bieda) gdyby wizy byly legalne do Stanow wyjechalaby ogromna ilosc ludzi a tego amerykanie raczej nie chca bo i tak maja juz u sibie sporo Polakow :roll:
Film zrobiony przez jednego z najwiekszych przeciwnikow Busha.Obraz w nim zawarty nie moze byc obiektywny przez sama wrogosc rezysera do prezydenta.Jaro pisze: A co do samego prezydenta Busha-naprawdę polecam film "Fahrenheit 9.11".Nie wiem czy go oglądałeś ale po tym co mówisz sądze że nie-także polecm poświęcić parę chwil na oglądanie tego filmu i przeanalizowanie zagadniej w nim zawartych.
Hm skad ta pewnosc??Pavciooo pisze:A kto Polskę zaatakuje:lol: To nie te czasy co się trzeba było bać Niemiec i Rosji :roll: :lol:
Nigdy nie wiadomo co komu odbije
Od checi do zrobienia dluga drogaPavciooo pisze:A co do tematu to raczej Kerry, bo chce znieść wizy dla Polaków, a pozatym Bush niepotrzebnie atakował na Irak.... Więc uważam że lepszy byłby Kerry.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Bad_Magick
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2004
- Posty: 240
- Rejestracja: 21 lutego 2004
No coz z dwojga zlego na pewno Bush. On przynajmniej ma namiastke programu politycznego. A Kerry ? Do tej pory caly czas slysze tylko jego naskakiwanie na Busha i chwalenie sie Wietnamem. A czy on ma w ogole jakis pomysl na rzadzenie ? Moze zaprzestanie walki z terroryzmem ? To by dopiero bylo. A moze wprowadzi inne podatki ? To przeciez tez niemozliwe bo podatkami rzadzi...nie przypomne sobie nazwiska tego Pana 
Tak wiec pomysl Kerrego na rzadzenie jest dokladnie taki sam jak Busha. Tylko ze ten Kerry to mi troche przypomina aktora, ktory swoim kunsztem probuje nadrobic nieznajomosc tematu. Niby taki zdecydowany sie wydaje...ale tylko w atakowaniu Busha. Nie jestem fanem tego drugiego, ale Boze bron przed Kerrym ktory nie wiem czego chce, zna sie tylko na tym co Bush zrobil zle. Jak czasem widze wiece (tak mi to troche komunistycznie brzmi) przedwyborcze Kerrego to mi sie kojarzy on z takimi kreskowkowymi bohaterami - krotkie , nozki, duzy tulow, mala glowka.
Bush jest bardziej zdecydowanym czlowiekiem od Kerrego. Lepiej tez zna sytuacje w Iraku. Zmiana prezydenta i czas jaki by mu zajelo poznanie w pelni tej sytuacjo, moglaby sie zle skonczyc dla Amerykanow, Irakijczykow i oczywiscie Polakow.
Co do sprawy wiz. Gdybym byl na miejscu prezydenta USA to tez bym nie zniosl obowiazku wiz dla Polakow. Co najwyzej jakies ulatwienia. Jakby nie bylo to jestesmy bardzo biendym krajem i wiadomo ze do USA jezdzi sie tylko po to zeby zarobic na czarno. Jak ktos moze znalezc prace legalnie to w 90% przyoadkach nie ma problemu z dostaniem wizy. Moze za 15-20 lat...
A co do debaty i o zapominaniu Kerrego o Polsce w koalicji antyterrorystycznej...tu juz nie chodzi o to ze to Polska , tylko o to ze zapomnial. Boje sie ze ten kandydat otaczalby sie tylko Rosja, GB, Niemcami i nie zwracal uwagi na inne panstwa. Bushowi zdarzalo sie czytac publicznie ksiazke do gory nogami, i miec wpadki slowne, ale zeby juz w pierwszej debacie 2x ! popelnic blad w najbardziej goracym temacie jakim jest Irak ? Tu sie Kerry skompromitowal.
Moim zdaniem najlepiej byloby gdyby prezydentem po raz kolejny mogl zostac Bill Clinton, za jego kadencji wiele sporow bylo rozwiazywanych pokojowo, a wszystkie panstwa traktowane na rowni. No ale neistety ten scenariusz jest juz niemozliwy...

Tak wiec pomysl Kerrego na rzadzenie jest dokladnie taki sam jak Busha. Tylko ze ten Kerry to mi troche przypomina aktora, ktory swoim kunsztem probuje nadrobic nieznajomosc tematu. Niby taki zdecydowany sie wydaje...ale tylko w atakowaniu Busha. Nie jestem fanem tego drugiego, ale Boze bron przed Kerrym ktory nie wiem czego chce, zna sie tylko na tym co Bush zrobil zle. Jak czasem widze wiece (tak mi to troche komunistycznie brzmi) przedwyborcze Kerrego to mi sie kojarzy on z takimi kreskowkowymi bohaterami - krotkie , nozki, duzy tulow, mala glowka.
Bush jest bardziej zdecydowanym czlowiekiem od Kerrego. Lepiej tez zna sytuacje w Iraku. Zmiana prezydenta i czas jaki by mu zajelo poznanie w pelni tej sytuacjo, moglaby sie zle skonczyc dla Amerykanow, Irakijczykow i oczywiscie Polakow.
Co do sprawy wiz. Gdybym byl na miejscu prezydenta USA to tez bym nie zniosl obowiazku wiz dla Polakow. Co najwyzej jakies ulatwienia. Jakby nie bylo to jestesmy bardzo biendym krajem i wiadomo ze do USA jezdzi sie tylko po to zeby zarobic na czarno. Jak ktos moze znalezc prace legalnie to w 90% przyoadkach nie ma problemu z dostaniem wizy. Moze za 15-20 lat...
A co do debaty i o zapominaniu Kerrego o Polsce w koalicji antyterrorystycznej...tu juz nie chodzi o to ze to Polska , tylko o to ze zapomnial. Boje sie ze ten kandydat otaczalby sie tylko Rosja, GB, Niemcami i nie zwracal uwagi na inne panstwa. Bushowi zdarzalo sie czytac publicznie ksiazke do gory nogami, i miec wpadki slowne, ale zeby juz w pierwszej debacie 2x ! popelnic blad w najbardziej goracym temacie jakim jest Irak ? Tu sie Kerry skompromitowal.
Moim zdaniem najlepiej byloby gdyby prezydentem po raz kolejny mogl zostac Bill Clinton, za jego kadencji wiele sporow bylo rozwiazywanych pokojowo, a wszystkie panstwa traktowane na rowni. No ale neistety ten scenariusz jest juz niemozliwy...
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Oki zgadzam sie ale odpowiedz mi na pytanie czy to co na co dzień widzimy w TV jest obiektywne ???? Cała ta propaganda proamerykańska która mówi że Ameryka jest zbawcą świata jego obrońcą itp to jest obiektywne.Nie stawiam filmu jako przykładu i nie zakłądam że fakty przedstawione w nim są obiektywne-jednak film pomaga nam pomyśleć na temat naszego sojusznika i głębiej sie na tym zastanowić.Tego nie usłyszymy w TV w wiadomościach-to jest wbrew propagandzie "wspaniałej Ameryki".Ja proponuje porównanie dwóch światów-tego w filmie i tego co widzimy na co dzień w TV i następnie przeanalizowanie i wyciągnięcie wniosków.Mojej skromnej osobie jeden wniosek się nasuwa-obraz pięknej Ameryki jako obrońcy świata jest przesadnie wyidealizowany i nieprawdziwy.Naprawdę nie ma co się cieszyc że jesteśmy wymieniani jako przyjaciele USA-to nie jest powód do dumy.DjJuve pisze:Film zrobiony przez jednego z najwiekszych przeciwnikow Busha.Obraz w nim zawarty nie moze byc obiektywny przez sama wrogosc rezysera do prezydenta.Jaro pisze: A co do samego prezydenta Busha-naprawdę polecam film "Fahrenheit 9.11".Nie wiem czy go oglądałeś ale po tym co mówisz sądze że nie-także polecm poświęcić parę chwil na oglądanie tego filmu i przeanalizowanie zagadniej w nim zawartych.
Wiesz prosi nie poprosi-ale jakoś czy to Bush czy inni możni USA odbiegają od tego tematu i próbują nam delikatnie mówić-NIEAndrewtbg pisze:a co do wiz to przeceiz sprawa nie jest zamknieta, napewno kwasniewski poprosi o ich zniesienie.
Słuchaj my wysłaliśmy naszych żołnierzy do Iraku-jeżeli USA naprawdę by Nas traktowała jako sojusznika to zdobyła by się na poświęcenie i zaryzykowanie "wpuszczania" Polaków do USA.Nasz Kraj-tak de facto prezydent Kwaśniewski-obiema rękami podpisuje sie pod wszelakimi decyzjami USA natomiast Bush mówi o przyjaźniepolsko-amerykańskiej a żadnego gestu"przyjacielskiego w stronę Polski nie wykonał...DjJuve pisze:Nie dziwie sie Amerykanom ze nie chca wpuszczac Polakow.Po pierwsze ogromna czesc zostaje u nich nielegalnie po drugie zabieraja miejsca pracy mieszkancom Ameryki(po co pracodawca amerykanski ma zatrudnic amerykanina za duza kase jak moze miec Polaka za grosze).
W naszej obecnej sytuacji (duze bezrobocie,bieda) gdyby wizy byly legalne do Stanow wyjechalaby ogromna ilosc ludzi a tego amerykanie raczej nie chca bo i tak maja juz u sibie sporo Polakow
"Namiastkę"-dobre określenie.Bad_Magick pisze:No coz z dwojga zlego na pewno Bush. On przynajmniej ma namiastke programu politycznego.
- eLeM
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 176
- Rejestracja: 02 września 2004
Ja tam się nie wypowiadam czy bush jest terrorystą czy innym czymśtam ale nienawidze go za to że nakłamał światu ile to irak ma broni masowego rażenia a teraz tysiące ludzi giną przez jego machloje. Zdecydowanie za Kerrym jestem.
