Co dalej Grzesiek?!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Grzegorz Rasiak zaliczył wczoraj udany debiut w barwach Tottenhamu Hotspur. Rywalem Spurs'ów był Mistrz Europy, FC Liverpool. Polak wyszedł w podstawowym składzie, miał 3 sytuacje bramkowe (w tym jedna poprzeczka) i dodatkowo strzelił gola, którego (nie wiadomo czemu) nie zaliczył liniowy. W końcówce meczu Rasiak opadł z sił i zmienił go Robbie Keane. Polakowi zgotowano owacje na stojąco.
Link:
http://s24.yousendit.com/d.aspx?id=27Z7 ... INZLLC56UM
Jeśli Grzesiek będzie nadal tak grał jak ostatnio w kadrze i w Spursach, będziemy mieli trzeciego Polaka w Premiership, który nam nie przyniesie wstydu. Rasiak już zdążył udzielić wywiadu dla angielskich pras:
" - Czuję się świetnie, bo przychodzę do fantastycznego klubu, a gra z tyloma dobrymi piłkarzami może mi tylko pomóc. Gdy usłyszałem o ofercie Tottenhamu, zgodziłem się nie namyślając się długo. Nie był to może szok, bo wiedziałem, że kilka klubów się mną interesowało, ale była to dla mnie duża niespodzianka...
- Zeszłego sezonu nie grałem aż do 26 września, straciłem 10 spotkań, więc 17 bramek można uznać za dobry wynik. Mam nadzieję, że ten nie będzie gorszy. Premiership to lepsza liga, niż Championship, ale mam nadzieję, że w niej się sprawdzę.
- Tottenham jest w Polsce bardzo popularny. Znam Toma Huddlestona, który grał w Derby, ale poznałem już takich wielkich graczy jak Robinson, Defoe, Jenas i Keane. To naprawdę świetna ekipa. Przeciwko Kingowi grałem rok temu w reprezentacji i pamiętam, że grał świetnie. Cieszę się, że teraz z nimi wszystkimi będę grał w jednej drużynie. Myślę, że mojemu transferowi do Spurs pomógł transfer Toma Huddlestona. Kiedy obserwatorzy Tottenhamu go oglądali, może i ja wpadłem im w oko?"
źródło: www.spursmania.net
nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć Rasiakowi powodzenia w nowym klubie. Ciekaw jestem teraz tego, jaką minę mają wszyscy Ci, którzy spisywali "drewniaka" na straty...
Link:
http://s24.yousendit.com/d.aspx?id=27Z7 ... INZLLC56UM
Ja słyszałem, że Deportivo ostatecznie zgodziło się sprzedać Tristana. Jednak Anglicy postanowili sprowadzić Rasiaka, gdyż był tańszy w utrzymaniu i dodatkowo był już ograny w lidze angielskiej.Zobaczymy jak sobie poradzi w Premiership, został zakupiony awaryjnie gdyż Deportivo nie zgodzilo sie sprzedać Tristana :Wink:
Jeśli Grzesiek będzie nadal tak grał jak ostatnio w kadrze i w Spursach, będziemy mieli trzeciego Polaka w Premiership, który nam nie przyniesie wstydu. Rasiak już zdążył udzielić wywiadu dla angielskich pras:
" - Czuję się świetnie, bo przychodzę do fantastycznego klubu, a gra z tyloma dobrymi piłkarzami może mi tylko pomóc. Gdy usłyszałem o ofercie Tottenhamu, zgodziłem się nie namyślając się długo. Nie był to może szok, bo wiedziałem, że kilka klubów się mną interesowało, ale była to dla mnie duża niespodzianka...
- Zeszłego sezonu nie grałem aż do 26 września, straciłem 10 spotkań, więc 17 bramek można uznać za dobry wynik. Mam nadzieję, że ten nie będzie gorszy. Premiership to lepsza liga, niż Championship, ale mam nadzieję, że w niej się sprawdzę.
- Tottenham jest w Polsce bardzo popularny. Znam Toma Huddlestona, który grał w Derby, ale poznałem już takich wielkich graczy jak Robinson, Defoe, Jenas i Keane. To naprawdę świetna ekipa. Przeciwko Kingowi grałem rok temu w reprezentacji i pamiętam, że grał świetnie. Cieszę się, że teraz z nimi wszystkimi będę grał w jednej drużynie. Myślę, że mojemu transferowi do Spurs pomógł transfer Toma Huddlestona. Kiedy obserwatorzy Tottenhamu go oglądali, może i ja wpadłem im w oko?"
źródło: www.spursmania.net
nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć Rasiakowi powodzenia w nowym klubie. Ciekaw jestem teraz tego, jaką minę mają wszyscy Ci, którzy spisywali "drewniaka" na straty...
- eLeM
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 205
- Rejestracja: 02 września 2004
Ja tam go na straty nie spisywałem ale za drewniaka nadal go uwarzam. On wszystko robi tak jakoś... śmiesznie (ale wszystko mu wychodzi) Zresztą mozna być drewnem i dobrym napastnikiem (Inzaghipan Zambrotta pisze:Ciekaw jestem teraz tego, jaką minę mają wszyscy Ci, którzy spisywali "drewniaka" na straty...
) Powodzenia Grześ
