Czy $$$ rządzą futbolem ?
- Nunez
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2003
- Posty: 108
- Rejestracja: 05 lipca 2003
Wielcy biznesmeni i grupy kapitałowe wspierające kluby piłkarskie to w Europie nie nowość. Ostatnio podobne zjawisko zawitało także do Polski. Chelsea Londyn ma Romana Abramovicha, Legia Warszawa - grupę ITI a Manchester United? Manchester United ma dużą grupę udziałowców, będących w posiadaniu akcji klubu. Najbardziej wpływowymi z nich są J.Magnier, J.McManus czy Maalcolm Glazer, a każdy z osobna marzy po cichutku o posiadaniu całego klubu, jednak na razie musi zadowolić się współudziałem. Nie wygląda też na to, by zespół z Old Trafford potrzebował kogoś pokroju rosyjskiego potentata naftowego. Potwierdzeniem powyższej opinii może być dzisiejsza wypowiedź Davida Gilla
Gdy Rupert Murdoch i Sky próbowali kupić Manchester United, zostali powstrzymani przez rząd.
My, dyrektorzy i pracownicy, musimy kontynuować pracę, którą wykonujemy i dawać określone skutki. Jeśli będziemy to robić, pozostaniemy niezależną firmą. Ktoś mógłby przyjść i złożyć ofertę kupna nas, a my musielibyśmy ją rozpatrzyć zapominając o wszelkich faktach i dokonaniach. 'Sugar daddy' jest nam zbędny i nie chcemy go. Jesteśmy silni i mamy finansową witalność potrzebną, dzięki której jesteśmy pewni, że możemy działać na najwyższym poziomie angielskiej, a także europejskiej piłki nożnej.
Gill, jak na porządnego biznesmena przystało, nie marnuje czasu. Dziś spotkał się z amerykańskim udziałowcem MU - Maalcolem Glazerem.
Miałem spotkanie z nim i jego dwoma synami. Było ono bardzo serdeczne, a Glazer wydaje się być rozsądnym człowiekiem, który wie, co nieco o - jak to mówią Amerykanie - soccerze. Glazer kupił w 1995 Tampa Bay i zmienił zespół nieudaczników w ekipę, która wygrała w tym roku Super Bowl. Oni naprawdę posiadają trochę wiedzy o sporcie i rozumieją, że jeśli nie odnosisz sukcesów na murawie, nie jesteś wart, aby w Ciebie zainwestować.
Mówiąc o pieniądzach, niejeden biznesmen zapomina, że czynnikami warunkującymi sporotwy sukces są nie tylko pieniądze, ale też pasja, determinacja, upór... Warto o tym pamiętać.
Gdy Rupert Murdoch i Sky próbowali kupić Manchester United, zostali powstrzymani przez rząd.
My, dyrektorzy i pracownicy, musimy kontynuować pracę, którą wykonujemy i dawać określone skutki. Jeśli będziemy to robić, pozostaniemy niezależną firmą. Ktoś mógłby przyjść i złożyć ofertę kupna nas, a my musielibyśmy ją rozpatrzyć zapominając o wszelkich faktach i dokonaniach. 'Sugar daddy' jest nam zbędny i nie chcemy go. Jesteśmy silni i mamy finansową witalność potrzebną, dzięki której jesteśmy pewni, że możemy działać na najwyższym poziomie angielskiej, a także europejskiej piłki nożnej.
Gill, jak na porządnego biznesmena przystało, nie marnuje czasu. Dziś spotkał się z amerykańskim udziałowcem MU - Maalcolem Glazerem.
Miałem spotkanie z nim i jego dwoma synami. Było ono bardzo serdeczne, a Glazer wydaje się być rozsądnym człowiekiem, który wie, co nieco o - jak to mówią Amerykanie - soccerze. Glazer kupił w 1995 Tampa Bay i zmienił zespół nieudaczników w ekipę, która wygrała w tym roku Super Bowl. Oni naprawdę posiadają trochę wiedzy o sporcie i rozumieją, że jeśli nie odnosisz sukcesów na murawie, nie jesteś wart, aby w Ciebie zainwestować.
Mówiąc o pieniądzach, niejeden biznesmen zapomina, że czynnikami warunkującymi sporotwy sukces są nie tylko pieniądze, ale też pasja, determinacja, upór... Warto o tym pamiętać.
Panie Moggi jak panu zal kasy to my mozemy sie zlozyc(jako kibice juve)na transfer jakiegos obroncy typu..Lucio lub Mexes bo z ta to daleko nie zajdziemy.....
- juve21
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 26 czerwca 2003
Glupi temat ,oczywiście że rządzą futbolem ,a nawet więcej mają ogromny wpływ na niego i nieraz ustalają mecze...Moja mama pracowała w drukarni tam gdzie Sport był drukowany i często tam chodziłem i prowadziłem rozmowy z dziennikarzami Sportu.Jeśli myślicie że Mistrzostwa Świata 98 były "czyste" to jesteście naiwni.Wszystko zostało tak ustalone aby przynioslo jak największy zysk, a największym zyskiem był finał Brazylia-Francja przy zwycięstwie Francji....
Zawsze i wszędzie Juve w moim sercu będzie
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Wydaje mi się że tu już troche przesadziłeś... MŚ to nie Polska Liga gdzie ustawia się mecze... Ktoś równie dobrze mógłby powiedzieć że MŚ 2002 też były ustawione pod Koreańczyków którzy zajęli 4 miejsce wygrywają mecze dzięki sędziom.juve21 pisze:Glupi temat ,oczywiście że rządzą futbolem ,a nawet więcej mają ogromny wpływ na niego i nieraz ustalają mecze...Moja mama pracowała w drukarni tam gdzie Sport był drukowany i często tam chodziłem i prowadziłem rozmowy z dziennikarzami Sportu.Jeśli myślicie że Mistrzostwa Świata 98 były "czyste" to jesteście naiwni.Wszystko zostało tak ustalone aby przynioslo jak największy zysk, a największym zyskiem był finał Brazylia-Francja przy zwycięstwie Francji....
★ ★ ★
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Czoywiście że tak gdyby nie pieniądze nie było by takich różnic między takimi ligami jak Polska i Włoska. Bo wiadomo najlepsi piłkarza grają tam gdzie najlepiej płacą czyli w najsilniejszych ligach świata.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
- Tifosi
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2003
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 grudnia 2003
W dzisiejszych czasach choć to smutne, wszystko kręci sie wokól pieniądza... Najgorsze jest to że my "szarzy kibice" nic na to nie możemy poradzić. Wystarczy spojrzeć na polska ligę (dla lepszego zrozumienia można obejrzeć "Piłakarski poker". o filmie mówił Jerzy Engel, który twierdzi że film powstał na faktach...). Niestety pieniądz jest dzis najważniejszy, jeżeli nie ma pienidza, klub choć by niewiadomo z jakimi gwaizdami i kibicami nie mógłby święcić triumfów... Taka prawda, no cóż może w przyszłości coś się zmini na lepsze... Nam kibicom, nie pozostało nic innego jak tylko się temu przyglądać i kibicować swoim ulubieńcom.
- Tarnos15
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 29 września 2003
Pieniądze nie rządzą tylko piłką one rządzą całym światem. Dziś wszystko można kupić. Przykładem może być NBA. Żeby się tam dostać trzeba wpłacić odpowiednią ilość pieniędzy. Można mieć najlepszą drużynę świata, ale jak się nie wpłaci tych pieniędzy to sie tam nie zagra. W piłce jest podobnie. Wszystko można kupić nawet miejsce w Ekstraklasie
:D:D:D:D:D

- Majkel
- Juventino
- Rejestracja: 24 listopada 2003
- Posty: 196
- Rejestracja: 24 listopada 2003
jasne.nawet sedziowie ,,biora,, kase.wedlug mnie jest to bez sensu,futbol traci na wartosci.co z tego ze ktos ustawia wynik(ma z tego grube miliony fakt)nam kibicomn zalezy przede wszystkim na widowisku oraz emocjach no nie??
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
no i VFB StuttgartHincha pisze:UlTrAs pisze:Tak niestety jest... jak klub nie ma kasy to nic wielkiego nie zdziała...
A Real Sociedad w poprzednim sezonie??? Na pewno do tych 'WIELKICH' im finansowo daaaaaaleko.
