Lazio 2:0 Juventus
- Koso
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
Nie zgodzię się z Walem, który oskarża niewinnych kibiców!
Moim zdaniem bardziej winni są sami zawodnicy, którzy po awansie do następnej kolejki LM spoczęli na laurach i odpuścili sobie!
Moim zdaniem bardziej winni są sami zawodnicy, którzy po awansie do następnej kolejki LM spoczęli na laurach i odpuścili sobie!
A naprawdę to najlępszą drużyną jest......
- 3d_man
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2003
- Posty: 248
- Rejestracja: 25 maja 2003
hehe nie bede owijal w bawelne - w ten weekend juz nic nie moze mi popsuc humoru
ps
nie ma co sie rozpisywac na temat kryzysu formy - wygracie kolejny mecz i wszystko wroci do normy :roll:
ps
nie ma co sie rozpisywac na temat kryzysu formy - wygracie kolejny mecz i wszystko wroci do normy :roll:
la Lazio é il rifugio di noi sognatori...
di noi innamorati, poeti, cantori...
di noi che incendiamo e spegnamo la sete...
per quell'esplosione all'ennesima rete...
di noi innamorati, poeti, cantori...
di noi che incendiamo e spegnamo la sete...
per quell'esplosione all'ennesima rete...
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1601
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
problem z tym że nastepny mecz mamy z parmą ( nie licząc olimpiakosu). Wg mnie Juve ma jednak mały kryzys. Ale lepiej teraz niż miałby być pod koniec sezonu.3d_man pisze:hehe nie bede owijal w bawelne - w ten weekend juz nic nie moze mi popsuc humoru
ps
nie ma co sie rozpisywac na temat kryzysu formy - wygracie kolejny mecz i wszystko wroci do normy :roll:
- Juverulez!
- Juventino
- Rejestracja: 08 sierpnia 2003
- Posty: 606
- Rejestracja: 08 sierpnia 2003
- rdk
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2003
- Posty: 166
- Rejestracja: 26 października 2003
JuveQL napisał:
Heheh...ta koszulka wygląda naprawde fajnie
Ale jest to jedyn rzecz, ktora wywołała na mojej twarzy usmiech po tym meczu...
Ja jednak nie zgodze sie z wiekszoscia forumowiczów. Nadal nie uwazam ze jestesmy w kryzysie:
1. Mecz z Interem - Co roku mamy taki mecz w którym dostajemy baty u siebie z silnym przeciwnikiem (np. Juve - Roma 0:2, Juve - Lazio 1:2) Nie chce nic mowic, ale staje sie to powoli tradycją...
2. Mecz z Galatasaray - kto oglądał ten wie, Juve zagrało dobry mecz i napewno nie zasłuzyło na porazke. Miało wiecej sytuacji, grało dobry futbol. Niestety zeby wygrac nie wystarczy lepiej grac, trzeba tez celnie trafiac...
3. Mecz z Lazio - Nigdy nie potrafilismy grac przeciwko Rzymianom. Inaczej - byli oni zawsze dla nas bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Ostatnie zwyciestwo na Olimpico odnieslismy w 1999 roku i od tego czasu mielismy problemy nawet z wywiezieniem remisu...
Oczywiscie jest to tylko moje własne zdanie i nie kazdy musi sie z nim zgodzic
Ale ja się z tobą zgadzam, to co napisałeś jest świętą prawdą, uważam, że JUVE nie ma żadnego kryzysu, po prostu przegrali i już, uważam, że trzeba zacząć wstawiać EDGARA :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 474
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Obecnie nie ma co wpadac w panike. Jest źle, ale nie fatalnie. Lippi musi uporządkować druzyne. Obecnie bardzo przydałoby sie zwyciestwo w najblizszym meczu. Umocni zawodników psychicznie. Musimy grać dalej, co sie stało to sie nie odstanie. Porazki bola, ale jeszcze duzo waznych meczow przed nami.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8862
- Rejestracja: 23 marca 2003
To teraz ja :roll:
Kryzys czy nie? Hmm.. gdybyśmy przegrali te mecze po dobrej grze, gdzie nie odstawalibyśmy od rywala to mógłbym to nazawać wypadkiem przy pracy ale jeśli przegrywa się 3 mecz a z Interem i Lazio przestaliśmy 90 min. to jak to nazwać? Nic praktycznie nie graliśmy. Na taki klub jak nasz,3 porażki z rzędu to za dużo. Uważam, że mamy mały kryzys, jednak.
Pozatym fajnie wygląda Buffon w pasy
Nastepnie. System rotacji, uważam, że coraz bardziej szwankuje :? Moim zdaniem ten kto na chwilę obecną jest w lepszej dyspozycji ten gra! A nie gra ten co niegrał w meczu wcześniej :? Przestaje mi się to podobać...
Dalej, to co robi Legro to teatr, jestem bardzo zawiedziony jego postawą, gra jak przeciętny junior. Widzę go jak narazie tylko na ławce!
Jak patrzę na tabelę to aż mi się coś w środku przekręca :? Boshee tyle goli straconych i wogule, cholernie ,,krzywo'' to wygląda...
Tak sie składa, że na 1 kasecie mam nagrane mecze z Interem i Lazio, których jeszcze nie widziałem...mimo to obejrzę je, będzie to chwila prawdy...na kasecie napiszę ,,oglądasz na własną odpowiedzialność'' albo ,, nieprzeznacozne dla ludzi o słabych nerwach''....
Następnie, uważam, że Lippi za szybko skreslił Davidsa :evil: Niepodoba mi się to, Edgar wogule nie gra. A może akurat on pociągnął by nasz zespół w takich trudnych momentach...
Następna sprawa to ,że jak narazie z wszsytkimi dobrym zespołami nie potrafimy wygrać :evil: Punkt nabilismy sobie na przeciętniakch! Przecież z taką formą jak w LM tracimy np: na Stuttgard lub Chelsi to żegnaj LM... :?
I na koniec, nasz atak...przez 3 mecze, żadnen nasz napastnik nie strzelił gola....Del Piero wraca do formy lecz jeszcze nie udekumentował tego golem. Treze, poza staniem i czekaniem na piłkę ma problemy...gdzie ten wielki Di Vaio sprzed klku tygodni?....Miccoli ma być tylko na PW? Żenda, przecież to przyszłość a Lippi go tak marnuje :? O Zalayecie już nie napiszę, tylko PW dla niego.
Wszystko jest niepokojące ale wiem, że niedługo znów dzięki JUVE będziemy najszcześliwsi! Ti amo JUVE! Kto przeczytał całego posta ten ma piwo 8)
Kryzys czy nie? Hmm.. gdybyśmy przegrali te mecze po dobrej grze, gdzie nie odstawalibyśmy od rywala to mógłbym to nazawać wypadkiem przy pracy ale jeśli przegrywa się 3 mecz a z Interem i Lazio przestaliśmy 90 min. to jak to nazwać? Nic praktycznie nie graliśmy. Na taki klub jak nasz,3 porażki z rzędu to za dużo. Uważam, że mamy mały kryzys, jednak.
Pozatym fajnie wygląda Buffon w pasy
Nastepnie. System rotacji, uważam, że coraz bardziej szwankuje :? Moim zdaniem ten kto na chwilę obecną jest w lepszej dyspozycji ten gra! A nie gra ten co niegrał w meczu wcześniej :? Przestaje mi się to podobać...
Dalej, to co robi Legro to teatr, jestem bardzo zawiedziony jego postawą, gra jak przeciętny junior. Widzę go jak narazie tylko na ławce!
Jak patrzę na tabelę to aż mi się coś w środku przekręca :? Boshee tyle goli straconych i wogule, cholernie ,,krzywo'' to wygląda...
Tak sie składa, że na 1 kasecie mam nagrane mecze z Interem i Lazio, których jeszcze nie widziałem...mimo to obejrzę je, będzie to chwila prawdy...na kasecie napiszę ,,oglądasz na własną odpowiedzialność'' albo ,, nieprzeznacozne dla ludzi o słabych nerwach''....
Następnie, uważam, że Lippi za szybko skreslił Davidsa :evil: Niepodoba mi się to, Edgar wogule nie gra. A może akurat on pociągnął by nasz zespół w takich trudnych momentach...
Następna sprawa to ,że jak narazie z wszsytkimi dobrym zespołami nie potrafimy wygrać :evil: Punkt nabilismy sobie na przeciętniakch! Przecież z taką formą jak w LM tracimy np: na Stuttgard lub Chelsi to żegnaj LM... :?
I na koniec, nasz atak...przez 3 mecze, żadnen nasz napastnik nie strzelił gola....Del Piero wraca do formy lecz jeszcze nie udekumentował tego golem. Treze, poza staniem i czekaniem na piłkę ma problemy...gdzie ten wielki Di Vaio sprzed klku tygodni?....Miccoli ma być tylko na PW? Żenda, przecież to przyszłość a Lippi go tak marnuje :? O Zalayecie już nie napiszę, tylko PW dla niego.
Wszystko jest niepokojące ale wiem, że niedługo znów dzięki JUVE będziemy najszcześliwsi! Ti amo JUVE! Kto przeczytał całego posta ten ma piwo 8)
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Napisal bym jakis esej. Ale jakos nie mam humoru i czasu Nie bede kryl ze kolejna porazka bardzo destrukcyjnie wplywa na mnie. Po takim okresie zwyciestwm, nagle przychodzi pasmo porazek. Gramy slabo i nie da sie tego ukryc. Nie wiem co mam napisac bo nie potrafie tego zrozumiec. Licze na to ze wygramy nastepny mecz i jak to napisal kolega 3d-man wszytsko wroci do normy, czyli znowu obejmiemy pozycje lidera
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- nookie
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 820
- Rejestracja: 08 października 2002
Moze maly kryzys jest..ale wydaje mi sie ze zaczal on sie od obrony..tracilismy duzo bramek..druzyna przestala sobie ufac 100%.wkradla sie jakas nepewnosc..i teraz jest jak jest..ale trzeba szybko sie otrzasnac i bedzie dobrze..cieszy mnie ze maresca znow zagral dobrze z tego co slyszalem..wyrasta na dobrego playmakera :twisted:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 2241
- Rejestracja: 08 października 2002
Właśnie skończyłem oglądać mecz (do około 75 minuty, bo moje "nowoczesne" video przerwało mi taśme... :? ). Wyglądało to minimalnie lepiej, niż się spodziewałem.
W pierwszej połowie, do póki Juventus nie stracił bramki, grali w miare przyzwoicie. Po 20 minucie zaczęły się zchody i to Lazio dominowało. W całej pierwszej połowie Juve miało jedną sytuacje na zdobycie bramki (zaraz po stracie bramki), jednak była ona dość trudna i z całą pewnością nie można jej zaliczyć do tych 100%. Ta była gdzieś tak może na 50...
W drugiej połowie, zmiany nie przyniosły większego skutku. Świetnie zaczął grać Zambrotta, który albo przeszedł sam zawodników Lazio, albo był faulowany. Jednak jeden Zabrotta nie wystarczy, żeby pokonać Lazio. Przebłyski miał Del Piero i druga połowa była znacznie lepsza od pierwszej. Jednak Lazio ani przez chwile, przez cały mecz nie myślało się bronić. Tak więc wynik chyba sprawiedliwy. Druga połowa była typowo na remis.
Sędziowanie było w miarę dobre, choć arbiter nie ustrzegł się błędów. W jednym z ataków Juve, Appiah uderzał na bramkę, a jeden z zawodników Lazio ewidentnie pomagał sobie ręką w zatrzymaniu piłki. Bez dysusyjnie należał się nam karny.
W pierwszej połowie, do póki Juventus nie stracił bramki, grali w miare przyzwoicie. Po 20 minucie zaczęły się zchody i to Lazio dominowało. W całej pierwszej połowie Juve miało jedną sytuacje na zdobycie bramki (zaraz po stracie bramki), jednak była ona dość trudna i z całą pewnością nie można jej zaliczyć do tych 100%. Ta była gdzieś tak może na 50...
W drugiej połowie, zmiany nie przyniosły większego skutku. Świetnie zaczął grać Zambrotta, który albo przeszedł sam zawodników Lazio, albo był faulowany. Jednak jeden Zabrotta nie wystarczy, żeby pokonać Lazio. Przebłyski miał Del Piero i druga połowa była znacznie lepsza od pierwszej. Jednak Lazio ani przez chwile, przez cały mecz nie myślało się bronić. Tak więc wynik chyba sprawiedliwy. Druga połowa była typowo na remis.
Sędziowanie było w miarę dobre, choć arbiter nie ustrzegł się błędów. W jednym z ataków Juve, Appiah uderzał na bramkę, a jeden z zawodników Lazio ewidentnie pomagał sobie ręką w zatrzymaniu piłki. Bez dysusyjnie należał się nam karny.
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1328
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Mnie już to denwrwuje wogole nie możemy wygrać z najtrudniejszymi rywalami, mam nadzieję że w drugiej części sezonu to się zieni. A jeszcze bardziej mnie denerwuje że nie możemy od paru lat wygrać z Lazio i tą ochydną passę też trzeba przerwać.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero