Prześladowania!!!!

[Gamber]

Nie wim jak wy ale u mnie w klasie wszyscy wiedza że jestem za Juventusem. Kiedy Juve wygrywa to nic szczególnego się nie dzieje, no może poszczególne jednostki mówią że Juve miał farta że wygrał, ale tak wogóle jest spox. Natomiast kiedy Juventus przegra to wszyscy dosłownie wszyscy( w klasie jest 17 osób, wszyscy chłopcy) się brechają chamskim śmiechem, bluzgają mnie i Juve i wszystkich fanów mówiąc ze są kibicami śmieciów i cieniasów <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>*****!!!!
Nie wiem jak wy ale ja wiedząc że ktoś jest kibicem jakiejś drużyny a ta drużyna przegrywa, nigdy się z kogoś nie śmieje czy nie bluzgam. Co by im nie mówić to i tak się śmieją.

Może macie jakieś sposoby zamykania chamów. Bo ja próbowałem wszystkiego ale nic to nie pomaga!!!!
Po prostu jedno słowo - CHAMSTWO SIĘ ROZPRZESTRZENIA!!!!!

[Reggie]

No trudno, chyba nie ma na to dobrego sposobu, też tak miałem jakiś rok temu, ale się uspokoiło, po za tym nie jestem sam w klasie, na szczęście jest jeszcze jeden juventinho.

[BIGGI]

Miałem to samo w podstawówce i gdzieś do 3 klasy liceum. W 4 jakoś sie uspokoiło...chyba dorośli . Ehhh tez nie miałem łatwo, ciągle jakieś bluzgi na Juve, zarzuty....ale olewałem to i chodziłem dumnie z herbem Juve na piersi 8) Więc rób tak samo....

[Korot]

podaj mi adresy i numery telefonow. ja sie nimi zajmę.

[Forza_Juve]

ja miałem w szkole kolesia, który po porażce Juve zawsze sie chamsko nabijał, ale on był kibicem Interu więc to wszystko tłumaczy

[Gamber]

podaj mi adresy i numery telefonow. ja sie nimi zajmę.

Spokojnie ale jak się pogorszy to ci podam

[bblackk]

U mnie jest tak samo... Sami fani "Diabłów" i "Króleskich" najgorzej było jak Juve w zeszłej edycji LM przegrało z ManU to myślałem że nie wytrzymam tylko słyszałem o tym jak Tudor ładnie główkuje i Zambrotta sie wywraca... Ale ja nie pozostawałem im dłużny i cały czas przypominam kto upokorzył Real i doszedł do finału....

[Tarnos15]

U mnie w klasie takie sytuacje pojawiały się sporadycznie A teraz już sie wogóle nie pojawiają bo jak koleś powiedział przed meczem Juve- Real, że jest za realem a Juve i jego kibice to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> to mało co mu nosa nie złamałem wracał cały zakrwawiony do domu.

[Majkel]

Nie przejmować sie takimi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>-JUVE I TAK JEST NAJLEPSZY

[Noodels]

u mnie tak niema ale mój kumpel z klasy idzie za juve a drugi najlepszy kumpel idzie za realem teraz juz tak nie jest bo sie dogadalismy ale w zesłym roku jak smiał sie z del piero bo niewykorzystał karniaka w meczu z deportivo to mu obiłem gembe a teraz nikt na nikogog niegada ale jak ktos cos powie to ma po zębach ja bym na twoim miejscu ich bił pokolei a jak niedaasz rady to tak jak kumpel wyzej napisał adresy i numery telefonów

[juve21]

Ja miałem podobną sytuację w szkole średniej.Całe szczęście że już skończylem ten poziom edukacji.Teraz na studiach to jest pełna kulturka Oczywiście nie wszyscy są fanami Juve ,ale nie ma już bluzgania czy jakiś przekleństw.Najczęsciej wymieniamy się poglądami I tak być powinno wszędzie

[Dionizos]

Ja nie zadaje sie z ludzmi, ktorzy by na mnie bluzgali. To troche chore miec znajomych, ktorzy Cie obrazaja. Owszem po kazdej kolejce ligowej kloce sie z fanami innych klubow ale to tylko klotnie 8) .

[Mario_166]

ja miałem w szkole kolesia, który po porażce Juve zawsze sie chamsko nabijał, ale on był kibicem Interu więc to wszystko tłumaczy

Dokladnie mialem podobny przypadek ale jak on cos mowil na juve to ja nabijalem sie z interu ale zawsze lubile z nim gadac bo jako jedyni kibicowalismy wloskim druzynom a wszyscy inni kibicowali realowi :evil:

[Korot]

kurcze co to sie porobilo. jak chodzilem do pdstawowki, szkoly sredniej to nie mialem takich opcji. chyba jeszcze nie bylo takiej futbolowej manii. teraz koncze studia i raczej ludzie nie zajmuja sie takimi rzeczami na uniwerku, a jesli to raczej w przyjacielskim tonie. co najwyzej mozna sie poprzekomarzac.

[ADAMJUVENTUSPL]

Ja bym się w zamian nabijał z porażek ich zespołów, a napewno takie są.
Ale to i tak pewnie by nic nie dało.