Pavel Nedved: Od winowajcy do gwiazdy
: 18 listopada 2003, 20:33
Dwa lata temu, czeski piłkarz Pavel Nedved myślał o zakończeniu kariery, obwiniany powszechnie o fiasko zespołu w eliminacjach do MŚ 2002. Dziś jest ceniony jako jeden z najgroźniejszych pomocników Europy.
Po przegranym barażu z Belgią o awans do finałów mistrzostw świata 2002 r., w Korei i Japonii, żegnały go gwizdy niezadowolonych fanów. Dziś gwiazdora Juventusu Turyn cenią za błyskawiczne rajdy, ostre podania i potężne strzały.
. Dziś ustatkowany, 31-letni piłkarz, kapitan zespołu narodowego jest stawiany za wzór jako jeden z "ojców" zwycięstwa nad Holandię, dającego Czechom awans do Euro-2004.
Nedved długo musiał czekać zanim "rozbłyśnie" jako gwiazda. Po zdobyciu ze Spartą Praga trzech tytułów mistrza kraju, przeniósł się, w 1996 r., do Lazio, gdzie został ulubieńcem fanów. Z Lazio zdobył Puchar Włoch i PZP w 1999 r. W następnym sezonie włoski klub Nedveda sięgnął po podwójną koronę - mistrzostwo i Puchar Włoch. W 2001 r. Czech przeszedł, za 41,2 mln euro, do Juventusu Turyn.W "domu" był nieustannie oskarżany o wywieranie negatywnego wpływu na zespół
W tym zespole długo starał się o uznanie fanów, jako następca genialnego rozgrywającego Zinedine Zidane'a. Początkowo liczono mu każdy cal zbyt długich włosów. Niekiedy czytał transparent, na którym kibice wypisali: "dużo włosów, mniej talentu". Obecnie fani mówią o nim z uznaniem - "Blond Anioł" lub "Czeska Furia" (to ostatnie określenie dotyczy jego drażliwych reakcji na decyzje sędziowskie).
Uznawany dawniej za winnego niepowodzeń czeskiej reprezentacji, jest obecnie ceniony za swe nieprzeciętne umiejętności; potężne strzały, wizję i tempo gry. Jest wyróżniającym się piłkarzem spośród uczestniczących w rozgrywkach Ligi Mistrzów. A trener czeskiej reprezentacji, Karel Brueckner liczy, że styl gry Nedveda będzie miał decydujący wpływ na postawę drużyny narodowej w Euro 2004, w Portugalii.
Szkoda mi go :evil: jak nie dostanie Złotej Piłki to chyba SZLAG MNIE TRAFI.....
Po przegranym barażu z Belgią o awans do finałów mistrzostw świata 2002 r., w Korei i Japonii, żegnały go gwizdy niezadowolonych fanów. Dziś gwiazdora Juventusu Turyn cenią za błyskawiczne rajdy, ostre podania i potężne strzały.
. Dziś ustatkowany, 31-letni piłkarz, kapitan zespołu narodowego jest stawiany za wzór jako jeden z "ojców" zwycięstwa nad Holandię, dającego Czechom awans do Euro-2004.
Nedved długo musiał czekać zanim "rozbłyśnie" jako gwiazda. Po zdobyciu ze Spartą Praga trzech tytułów mistrza kraju, przeniósł się, w 1996 r., do Lazio, gdzie został ulubieńcem fanów. Z Lazio zdobył Puchar Włoch i PZP w 1999 r. W następnym sezonie włoski klub Nedveda sięgnął po podwójną koronę - mistrzostwo i Puchar Włoch. W 2001 r. Czech przeszedł, za 41,2 mln euro, do Juventusu Turyn.W "domu" był nieustannie oskarżany o wywieranie negatywnego wpływu na zespół
W tym zespole długo starał się o uznanie fanów, jako następca genialnego rozgrywającego Zinedine Zidane'a. Początkowo liczono mu każdy cal zbyt długich włosów. Niekiedy czytał transparent, na którym kibice wypisali: "dużo włosów, mniej talentu". Obecnie fani mówią o nim z uznaniem - "Blond Anioł" lub "Czeska Furia" (to ostatnie określenie dotyczy jego drażliwych reakcji na decyzje sędziowskie).
Uznawany dawniej za winnego niepowodzeń czeskiej reprezentacji, jest obecnie ceniony za swe nieprzeciętne umiejętności; potężne strzały, wizję i tempo gry. Jest wyróżniającym się piłkarzem spośród uczestniczących w rozgrywkach Ligi Mistrzów. A trener czeskiej reprezentacji, Karel Brueckner liczy, że styl gry Nedveda będzie miał decydujący wpływ na postawę drużyny narodowej w Euro 2004, w Portugalii.
Szkoda mi go :evil: jak nie dostanie Złotej Piłki to chyba SZLAG MNIE TRAFI.....