uzywki czyli piwo papierochy narkotyki
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 października 2005
Tak się składa że z żadnym nałogiem niemam nic wspólnego. Na sam widok papierosów mnie mdli, a co dopiero jakieś trawki czy coś tam- bleee,nie chce mieć z tym nic wspólnego. A z piwem- hmmm, to jest tak. Wogóle nie piję, ale raz na jakiś czas sie napiję, tylko że w dużych ilościach i zaczynają się głupotki
Póżniej z 3 miesiące przerwy i znowu gdzieś uderzam
Ale tak naprawdę to wszystkie nałogi to dziadostwo.
Póżniej z 3 miesiące przerwy i znowu gdzieś uderzam
Ale tak naprawdę to wszystkie nałogi to dziadostwo.
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- VaRiaT
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 21
- Rejestracja: 27 lipca 2006
ja od czasu do czasu wypije sobie jakies piffko
narkotykow nie biore.... i chyba nie bede bral...
a papierosy chyba jak kazdy w zyciu probowalem ale nie podchodzi mi to i z jednej strony dobrze
PS ale mialem akcje w szkole a dokladnie w klasie...po sylwestrze przychodzimy do szkoly i tam gadamy o sylwestrze...
a taki Edek(pomywara klasowa haha ;]) mówi tak..."eeee no chlopaki Wy to takiego sylwka jak ja to na banq nie mieliscie i nie upiliscie sie tak jak ja...."-my sobie myslimy Edek tak sie narabal?...kurde... a on mowi tak...-"kupilismy sobie dwa szampany na dziewieciu i tak sie narabalem ze szok...."a my od razu polewka ze ja nie moge...
narkotykow nie biore.... i chyba nie bede bral...
a papierosy chyba jak kazdy w zyciu probowalem ale nie podchodzi mi to i z jednej strony dobrze
PS ale mialem akcje w szkole a dokladnie w klasie...po sylwestrze przychodzimy do szkoly i tam gadamy o sylwestrze...
a taki Edek(pomywara klasowa haha ;]) mówi tak..."eeee no chlopaki Wy to takiego sylwka jak ja to na banq nie mieliscie i nie upiliscie sie tak jak ja...."-my sobie myslimy Edek tak sie narabal?...kurde... a on mowi tak...-"kupilismy sobie dwa szampany na dziewieciu i tak sie narabalem ze szok...."a my od razu polewka ze ja nie moge...
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 756
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Często mylicie (tak mi sie wydaje) pojecie ćpania, ćpun itp. z paleniem trawki:) Narkotyki to ochydna sprawa zdecydowanie najgorysz naług...bardzo groźny. Amfa, Hera...to zabija ludzi. Natomist co do dżoja moi drodzy to jest inna sprawa. Marihuana nie uzaleznia tak jak narkotyki typu amfetaminy czy heroiny, papierosow. Ludzie pala marysie bo chca sie odprezyc i takie tam bzdety, zreszta przypatrzcie sie w filmach gdzie graja jacys murzyniu...3/4 pali skuna...Ale to nie dla mnie mam nadciśnienie...ograniczyc sie moge do jednego, dwoch piw...pozdro
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1156
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Fajki? Błeee... Nie palę tego i nie mam zamiaru.
Dragi? Trzeba nie mieć łba na karku, żeby to brać.
Alkohole? Piwko tak, ale nie za często. Średnio jedno na tydzień. Wino? Chyba, że jakieś dobre i drogie. Jaboli ze sklepów za 3 zł, to nie pijam. A wódeczka? Jak są urodziny czyjeś, to nie wypada się nie napić Ale nigdy nie mieszać!
Dragi? Trzeba nie mieć łba na karku, żeby to brać.
Alkohole? Piwko tak, ale nie za często. Średnio jedno na tydzień. Wino? Chyba, że jakieś dobre i drogie. Jaboli ze sklepów za 3 zł, to nie pijam. A wódeczka? Jak są urodziny czyjeś, to nie wypada się nie napić Ale nigdy nie mieszać!
- EXCALIBUR DH
- Juventino
- Rejestracja: 11 sierpnia 2006
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 sierpnia 2006
Więc tak: Piwko czemu nie? Ziółko czemu nie ? Papierosy to kicha no i narkotyki to też kicha!
Nie rozumiem ludzi mówiących o czyms, o czym nie mają pojęcia. "Paliłem zioło raz czy dwa ale mi sie nie spodobalo - bez komentarza
Ktos napisał że kumpel mu sie prawie od zioła przekręcił - co przedawkował?? - bez komentarza.
Ziółko jest spoko, ale dla inteligentnych...
A i zanim napiszecie o czymś, to się zastanówcie czy wystarczająco o tym wiecie i nie piszecie jakiś dyrdymałów.
Nie rozumiem ludzi mówiących o czyms, o czym nie mają pojęcia. "Paliłem zioło raz czy dwa ale mi sie nie spodobalo - bez komentarza
Ktos napisał że kumpel mu sie prawie od zioła przekręcił - co przedawkował?? - bez komentarza.
Ziółko jest spoko, ale dla inteligentnych...
A i zanim napiszecie o czymś, to się zastanówcie czy wystarczająco o tym wiecie i nie piszecie jakiś dyrdymałów.
Pale, ale nie stale, bo ten co pali stale ma tylko jedno na świat spojrzenie, jak ten co nie pali wcale!
- behemot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 09 października 2002
- Posty: 570
- Rejestracja: 09 października 2002
Taaaa. A ja pije. Ale tylko piwko i winko. Wódeczki i innych mocnych alkoholi nie tykam od liceum. Wtedy chyba przetankowałem:) Mam wstręt. No i chyba dobrze. Twarde drugsy znam tylko z opowieści kolegów. To nie dla mnie. Natomiast MJ? Oj tak! Wróciłem niedawno z Amsterdamu. Kocham to miasto, jego niepowtarzalny klimat. No i zioło też kocham. Mógłbym tam zamieszkać. Mmmm. To sie rozmarzyłem. Gdybym miał wybierać upicie się, a zapalenie, nawet bym sie nie zastanawiał. MJ to jest to!
Chill
Chill
wake up! catch the rising sun!
- EXCALIBUR DH
- Juventino
- Rejestracja: 11 sierpnia 2006
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 sierpnia 2006
@Behemoth - widać, że wiesz co dobre
Sciagnij sobie kawałek: Natural Dread Killaz - good sensi.
No nie ściagaj tylko kup oryginalna plytke
Co do mocnych dragów to mam kumpla tabsownika - Nikomu nie polecam, bo to strasznie ryje psyche. No i pomyślcie sobie, że wyprodukowanie jednej pigóły to chyba przedział 50gr-1zł. Co tam jest to nawet nie chce wiedzieć...
P.S. W Amsterdamie te pewnie niezła taniocha . No i te wszystkie opowieści o super odmianach i innych fazach ajjjj...
2 post
Jeszcze jedno co do dragów to polecam pana Bodka.
Kto tego nie słyszał to niehc sobie sciagnie i posłucha.
Po przesłuchaniu tego zanim coś zarzucicie np. jakiegoś kwasa, amfe, grzybka lub jeszcze jakieś inne świństwo to się zastanowicie 100x (o ile w ogóle przydzie wam do głowy taki pomysł:)).
Bodek.mp3
Sciagnij sobie kawałek: Natural Dread Killaz - good sensi.
No nie ściagaj tylko kup oryginalna plytke
Co do mocnych dragów to mam kumpla tabsownika - Nikomu nie polecam, bo to strasznie ryje psyche. No i pomyślcie sobie, że wyprodukowanie jednej pigóły to chyba przedział 50gr-1zł. Co tam jest to nawet nie chce wiedzieć...
P.S. W Amsterdamie te pewnie niezła taniocha . No i te wszystkie opowieści o super odmianach i innych fazach ajjjj...
2 post
Jeszcze jedno co do dragów to polecam pana Bodka.
Kto tego nie słyszał to niehc sobie sciagnie i posłucha.
Po przesłuchaniu tego zanim coś zarzucicie np. jakiegoś kwasa, amfe, grzybka lub jeszcze jakieś inne świństwo to się zastanowicie 100x (o ile w ogóle przydzie wam do głowy taki pomysł:)).
Bodek.mp3
Pale, ale nie stale, bo ten co pali stale ma tylko jedno na świat spojrzenie, jak ten co nie pali wcale!
- piter_b
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2006
- Posty: 720
- Rejestracja: 18 listopada 2006
piwo piwo piwo ! napój orzezwiający dobrze schłodzony. Nie pijam tego w duzych ilościach . Nie wiecej jak 2 dziennie co nie oznacza że pije codziennie. ale jedno piwo dziennie po pracy czasem potrafi zdziałać cuda
Wino lubie choć już prawie nie pije tego trunku bo nie ma okazji. Kiedyś owszem ( czasy szkoły średniej). Wodka tylko jak jest jakaś okazja tzn urodziny, sylwester lub np spotkanie przyjaciół po latach.
Tytoń rzuciłem już dawno i nie wróce do tego już nigdy (mam nadzieje).
o narkotykach sie nawet nie wypowiem bo jestem ich przeciwnikiem
Wino lubie choć już prawie nie pije tego trunku bo nie ma okazji. Kiedyś owszem ( czasy szkoły średniej). Wodka tylko jak jest jakaś okazja tzn urodziny, sylwester lub np spotkanie przyjaciół po latach.
Tytoń rzuciłem już dawno i nie wróce do tego już nigdy (mam nadzieje).
o narkotykach sie nawet nie wypowiem bo jestem ich przeciwnikiem
- wickerman
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2003
- Posty: 59
- Rejestracja: 20 listopada 2003
Nie pale, nie biore, za to piję - broń Boże nałogowo. Piwko po zajęciach to przecie nic złego. A film albo meczyk bez browarka to niemal jak grzech. Coś mocniejszego jedynie przy okazji.
A z nałogów: kobiety, samochody i oczywiście piłka nożna. To jest coś bez czego nie mogę żyć. 8)
A z nałogów: kobiety, samochody i oczywiście piłka nożna. To jest coś bez czego nie mogę żyć. 8)