Serie A 23/24 (3): Empoli 0-2 JUVENTUS FC

[Nicram_93]

Niby prowadzimy, ale gra słabiutka, nic się nie zmienia. Mecz z Udinese to był przypadek przy pracy, wszystko wraca do normy. Z taką grą gra o top 4 to maks na co możemy liczyć. Karnego Vlaho nawet szkoda komentować.

[Urbi27]

Ciężko się na to patrzy, Empoli bezrade ze względu na swoje gigantyczne problemy, ale na tle jednej z najgorszych drużyn ligi wyglądamy blado.

To jakim idiotyzmem jest wystawianie McKenniego na wahadle to na prawdę trzeba być niezłym oderwancem aby to w ogóle wymyślić. Jest to prawie tak samo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jak wystawianie Chiesy na środku ataku gdzie ograniczone są jego wszystkie atuty.

[Oldfan]

Widzę, że już Maksio zaczyna kombinować o ile Gatti w miejsce Sandro mnie cieszy, tak McKennie, Kostić, Miretti już niekoniecznie. Po co się zgrywać, lepiej pół składu wymieniać co mecz

Musimy rotować. Już niedługo nasz pierwszy mecz w LM, więc zawodnicy nie wytrzymaliby tak intensywnej gry co 3-4 dni

dobre xD

[Poprostu]

Stagnacji ciąg dalszy.

[Ehem]

3 punkty z potężnym Empoli. Allegri może odetchnąć.

[Poprostu]

[Viking]

Napiszę tylko o drugiej połowie bo pierwszą przespałem.
Empoli bylo tak słabe, że nawet Juve w takiej dyspozycji ani przez chwilę nie było zagrożone. Mecz bez historii, ważne 3 punkty ale forma nie napawa optymizmem.
Najsłabszy Miretti, co dostał piłkę to ją stracił. Kostic do bólu przewidywalny, co w poprzedniej kampanii dało ~10 asyst, teraz może nie być tak szczodre. Cambiaso czy Illing są młodsi, szybsi, bardziej przebojowi i to oni powinni tworzyć nasze lewe wahadło, a Filip mógł odejść do jakiegoś średniaka.
Mckennie nie napiszę, że fatalny ale bez ikry i na wahadle brak szybkości, dryblingu czy dynamiki będzie skutkował bezproduktywnością.
Pogba na rozgrzewce przebiegł więcej niż po wejściu na boisku a i tak spokojem,. przeglądem pola czy techniką nakrywa całą naszą pomoc czapką.
Obrona pewne 0 z tyłu, Danilo ma zadatki na dobrego kapitana a Gatti to nasz podstawowy stoper, czas zapomnieć o Sandro.
Gracz meczu Chiesa. Walecznością czy determinacją mógłby obdarować pół drużyny. Jeszcze trochę więcej zimnej krwi i zdrowy Fede to będzie nasze największe wzmocnienie teg .sezonu.

Ps. Milik ma chyba dar znajdowania sytuacji,.szkoda że brak skuteczności.

[Szwamb]

Obejrzałem cały mecz. Momentami było naprawdę ok, tylko brakowało spokoju z przodu. Oglądanie Pogby to ogromna przyjemność. Chiesa po kontuzji to już nie ten tam "Tsubasa", ale charakter ma, więc wiele jeszcze dokona.

[B@rt]

Ja na zespół jako całość po dzisiejszym meczu nie będę narzekał. Empoli słabe, należało pewnie wygrać i to się udało. Vlaho mógł zamknąć sprawę wcześniej, ale nawet zmarnowany karny nie wyrwał rywali z letargu. Tak naprawdę mogło i powinno być wyżej niż te 2:0.

Właśnie, Vlahović. Ogólnie w meczu miał momenty lepsze i gorsze, mógł mieć asystę przy golu Pogby, ale karny fatalny i nie pierwszy raz mam wrażenie, że on je po prostu słabo egzekwuje. Albo w środek albo jakieś anemiczne flaki do obrony. Wygląda to trochę tak, jakbyśmy w ogóle nie mieli jednego stuprocentowego egzekutora jedenastek, więc skoro to tak, to niech już je strzela napastnik i tyle. Bo pewności w tych jego strzałach nie ma.

[MRN]

My tak naprawdę nie mamy dobrego napastnika. Pogba robi różnicę i znowu wypadnie.

[vitoo]

Kostic do bólu przewidywalny, co w poprzedniej kampanii dało ~10 asyst, teraz może nie być tak szczodre. Cambiaso czy Illing są młodsi, szybsi, bardziej przebojowi i to oni powinni tworzyć nasze lewe wahadło, a Filip mógł odejść do jakiegoś średniaka.

Odniosę się tylko do tego tematu Kosticia, bo odnośnie meczu nie ma o czym pisać — wygrany na względnym spokoju, ale mam wrażenie, że tylko dzięki słabości rywala.

Zasadniczo nie jestem fanem stylu gry Serba, ale fakty są takie, że te dziesięć (wg transfermarkt w sumie nawet jedenaście) asyst w poprzednim sezonie zrobił i był głównym dogrywającym (nie chce mi się sprawdzać teraz, ale czy nie był czasem najlepszym asystentem w drużynie?). Wiem, że to w dużej mierze zasługa tego, że po prostu sporo wrzucał na tzw. pałę, ale nie można mu odmówić tego, że w gówno-taktyce Allegriego jakoś tam się odnalazł. Moim zdaniem Serb powinien być podstawowym graczem na lewej stronie, jeśli zależy nam na jakiejś ciągłości. 37 meczów w poprzedniej kampanii ligowej, 3 gole i 8 asyst (jasne, w normalnej drużynie to powinny być przeciętne statystyki, no ale... ) - jak my mamy cokolwiek zbudować, kiedy nagle okazuje się, że jeden z ważniejszych graczy poprzedniego sezonu jest na wylocie z klubu do ostatnich godzin mercato? Mam wrażenie, że Allegri nadal nie wie, co, jak i kim właściwie chce grać, a jego słowa o tym, że "Juventus względem innych drużyn jest na początku drogi" to potwierdzają. Czuję, że czeka nas powtórka z zeszłego sezonu.

[Viking]

No właśnie chodzi o to że coś co działało w poprzednim sezonie, może nie zadziałać w tym. Ja doceniam że był naszym najlepszym asystentem, ale wydaje mi się że ten sezon będzie zdecydowanie gorszy i nie będzie juz miał tyle szczęścia z asystami.

[Oldfan]

Pewne 2:0 dla Juventusu Fc

[Mati1990]

Brawo za 3 punkty. Zastanawia mnie co takiego robi na treningach Miretti, skoro otrzymuje szansę od pierwszej minuty? Przecież koleś od czasu kiedy gra w pierwszej drużynie to NIC nie pokazuje, taki kurczak bez głowy...

[Hołek]

Brawo za 3 punkty. Zastanawia mnie co takiego robi na treningach Miretti, skoro otrzymuje szansę od pierwszej minuty? Przecież koleś od czasu kiedy gra w pierwszej drużynie to NIC nie pokazuje, taki kurczak bez głowy...

Dokładnie, nie widzę w tym chłopaku nic, co byłoby wartością dodaną. Pewnie chodzi o dyscyplinę taktyczną, może i nic nie daje, ale przynajmniej stoi we właściwym miejscu
A ja pochwalę naszych napastników za ten mecz. Są jacy są, ale każdy stworzył zagrożenie pod bramką, a to jak na takiego np Moise i tak dużo. Vlahovic też robi wrażenie jakiegoś mniej ociężałego jak na razie.