Serie A 20/21 (30): JUVENTUS FC 3-1 Genoa
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Jeżeli ktoś chce tego Kulusevskiego to sekundy się nie zastanawiajmy. Ten człowiek nie potrafi podawać.
Dramat.
Dramat.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- jeshu
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2011
- Posty: 220
- Rejestracja: 27 marca 2011
Ty tak serio ? Jesli na 20 dni w pracy bedziesz mial 18 dni dobre a 2 dni slabsze, to juz po premii i dyscyplinarka ? Zastanawiam sie na ile prowokujesz, na ile mowisz serio ..
Ciekaw jestem tej sytuacji z roznym bo nie widzialem dobrej powtorki (moze w przerwie byla ale niestety nie widzialem)
Dybala za Morate, wiec ze slabo spisujacych sie zawodnikow w dzisiejszym meczu zostal tylko CR.
Chyba mialo byc Jezu. Biorac pod uwage fakt, ze mialem ksywe Jeżu ale telefony lubialy poprawiac ż na z, podpisywalem sie wlasnie jeshu. Tak wiec przypadkowo i nieswiadomie odkryles mechanizm powstania autorskiego nicku XD
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7350
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Dzisiaj Rudowłosy Wojownik > Kjeza z tych Kjezów, a obaj lepsi od Moraty i Ronaldo.
Kulu z prawej - gol. Cuadrado z prawej - asysta. Danilo po przejściu na PO - asysta. Chyba nikt z naszych piłkarzy nie czuje się dobrze i nie bardzo potrafi grać na lewej stronie boiska... nawet Sandro
Kulu z prawej - gol. Cuadrado z prawej - asysta. Danilo po przejściu na PO - asysta. Chyba nikt z naszych piłkarzy nie czuje się dobrze i nie bardzo potrafi grać na lewej stronie boiska... nawet Sandro
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1768
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Mecz zakończony, w drugiej połowie oczywiście nasi musieli stracić bramkę i wdać się chwilowo w nerwowy moment. Ogólnie cieszy kolejna asysta Cuadrado, cieszy asysta Danilo. Akurat tych dwóch panów zostawiłbym na kolejny sezon.
Z tego wszystkie cieszą najbardziej bardzo ważne 3 pkt.
Z tego wszystkie cieszą najbardziej bardzo ważne 3 pkt.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1706
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Skwaszony ryj Ronaldo w doliczonym czasie, bo tym razem sobie nie strzelił. Tak to jest gdy z odległości jednego metra walisz w słupek.
Fantastyczne zachowanie Szczęsnego przy rzucie rożnym w 85 minucie. Mia!!! I piąstkuje prosto do przeciwnika, a spokojnie mógł to łapać...
De Ligt przy straconej bramce położył się jak mała pipka.
Zachowanie Chiesy i Kulusevskiego przy kontrach poniżej krytyki.
Pirlo zdjął punkt odniesienia (Cuadrado) nie oferując nic w zamian (Sandro) i wkrótce pachniało remisem. Pjaca miał to na nodze...
Mam nadzieję, że ta zmiana to profilaktyka.
Szału nie ma. Jesteśmy 3 punkty i 3 bramki nad Napoli.
Za tydzień Atalanta-Juve i Napoli-Inter, tak że będzie się działo.
Fantastyczne zachowanie Szczęsnego przy rzucie rożnym w 85 minucie. Mia!!! I piąstkuje prosto do przeciwnika, a spokojnie mógł to łapać...
De Ligt przy straconej bramce położył się jak mała pipka.
Zachowanie Chiesy i Kulusevskiego przy kontrach poniżej krytyki.
Pirlo zdjął punkt odniesienia (Cuadrado) nie oferując nic w zamian (Sandro) i wkrótce pachniało remisem. Pjaca miał to na nodze...
Mam nadzieję, że ta zmiana to profilaktyka.
Szału nie ma. Jesteśmy 3 punkty i 3 bramki nad Napoli.
Za tydzień Atalanta-Juve i Napoli-Inter, tak że będzie się działo.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
To co robimy z kontratakami trudno jest nazwać.
Poziom piłki amatorskiej. Trafił nam się ławce trenerskiej kolejny fachowiec, który brzydzi się ćwiczeniem gry w ofensywie.
"Jesteście tak dobrzy, że chyba ogarniecie kontry w przewadze, a teraz poćwiczymy moja hybrydowa srake...".
Poziom piłki amatorskiej. Trafił nam się ławce trenerskiej kolejny fachowiec, który brzydzi się ćwiczeniem gry w ofensywie.
"Jesteście tak dobrzy, że chyba ogarniecie kontry w przewadze, a teraz poćwiczymy moja hybrydowa srake...".
calma calma
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 476
- Rejestracja: 06 lutego 2006
Dzieki Panowie! Usuwam i odsylam ponizej, zeby nie marnowac komus czasu, bo sie pomylilem.
Wygralismy, bylo czasem calkiem ok, szczegolnie na poczatku gdy nam zalezalo. Bedziemy mieli sprawdzian z Atalanta, jezeli zagramy jak dzis to wydaje mi sie ze przegramy/zremisujemy niestety.
Wygralismy, bylo czasem calkiem ok, szczegolnie na poczatku gdy nam zalezalo. Bedziemy mieli sprawdzian z Atalanta, jezeli zagramy jak dzis to wydaje mi sie ze przegramy/zremisujemy niestety.
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2021, 17:50 przez Aleexxx, łącznie zmieniany 2 razy.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1706
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Z tego co czytałem to gol na wyjeździe nie jest tu jakiś szczególny. Więc idziemy dalej do ogólnego bilansu bramkowego.
Fajnie żeby wykreślili tą archaiczną regułę w LM, nic to nie robi poza promowaniem kunktatorstwa.
- Kamciu
- Interista
- Rejestracja: 14 lutego 2020
- Posty: 471
- Rejestracja: 14 lutego 2020
Z tego co kojarze to owszem - wynik z bezposrednich starc jest brany pod uwage jako pierwszy czynnik przy takiej samej ilosci punktow koncowych. Nie jest to jednak liczone jak w LM, ze wiecej bramek na wyjezdzie daje przewage, tylko po prostu - w Neapolu 1:0 dla Napoli, a w Turynie 2:1 dla Juve co w ogolnym rozrachunku daje remis 2:2 - wtedy decyduje lepszy bilans bramkowy. Gdyby natomiast i ten okazal sie taki sam, to patrzy sie na wieksza liczbe bramek zdobytych.Aleexxx pisze: ↑11 kwietnia 2021, 17:31Niestety czy stety nie liczy sie stosunek bramkowy, tylko bezposrednie mecze (przy rownej ilosci punktow), a ten mamy gorszy, wiec wlasciwie mamy 2pkt przewagi nad Napoli.
Wygralismy, bylo czasem calkiem ok, szczegolnie na poczatku gdy nam zalezalo. Bedziemy mieli sprawdzian z Atalanta, jezeli zagramy jak dzis to wydaje mi sie ze przegramy/zremisujemy niestety.
Twitter: @K_Kamciu
- Damien
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2010
- Posty: 89
- Rejestracja: 21 listopada 2010
Tak Pirlo potwierdził, ale to Ronaldo i po ostantim gwizdku więc luz. LoL
Wg Agrestiego:Pirlo: “Fine for Ronaldo for throwing the jersey at the end of the game? I don't think so. The game was over, you can have moments of nervousness. I don't think he will be fined."
Clarification:#CR7 he did not throw any jersey on the ground at the end of the match. A ball boy asked him for his shirt, he took it off and threw it at him. Then, that he played badly puffing here and there, is another matter.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Mimo fajnej pierwszej połowy po raz kolejny muszę powiedzieć, że nie podobał mi się ten mecz w naszym wykonaniu. Zabrakło tylko zimnej głowy Pjacy, żeby było o krok od kolejnej kompromitacji.
Niby Pirlo co tydzień mówi o tym, że ze słabszymi drużynami gramy bez odpowiedniej mentalności, że na boisko nie wychodzimy odpowiednio skoncentrowani, a tymczasem on nic z tym nie robi - jako trener, który powinien o to zadbać. Po raz kolejny drugą połowę zaczynamy jacyś rozkojarzeni. Ile można?
Co z tego, że szybko strzelamy bramkę, skoro i tak prosimy się o nerwówkę? I dlaczego po siedmiu miesiącach sezonu nasze kontrataki nadal wyglądają tak kuriozalnie? Wydaje mi się, że Cuadrado, Kulusevski czy Chiesa to świetni piłkarze do gry z kontry, co po prostu po objęciu szybkiego prowadzenia powinno być niemiłosiernie wykorzystywane. A tymczasem gołym okiem widać, że nasza drużyna nad kontrami w ogóle nie pracuje na treningach (jeśli pracuje to przykro mi, ale trzeba zmienić metody) - piłkarze sobie przeszkadzają, dublują się, nie podają w tempo, zwlekają... bardzo słabo to wygląda.
Indywidualnie podobał mi się Bentancur i Kulusevski. Oczywiście w ani jednym, ani drugim przypadku nie było fajerwerków, ale nie da się ukryć, że Bentancur w tym ustawieniu wygląda o niebo lepiej, a Szwed? Przyzwoite zawody, wyglądał na nieco mniej spiętego niż w ostatnich meczach, fajnie wychodził z piłką. Szkoda, że on często woli dogrywać na ślepo zamiast poszukać strzału z prawej nogi. Swoje oczywiście zmarnował, ale i tak zrobił więcej dobrego niż złego.
Trochę mam uwag do Chiesy, bo o ile chwaliłem go wcześniej za to, że nie boi się wziąć odpowiedzialności na swoje barki, o tyle ostatnio wydaje się, że gra trochę egoistycznie. Wiadomo, że i tak co mecz przekłada się to na gole, ale mam wrażenie, że coraz częściej ma trochę klapki na oczach i na siłę sam szuka strzału. Ale jest w gazie, jest absolutnie kluczowy, więc mu wybaczam. Niech ciśnie.
Niby Pirlo co tydzień mówi o tym, że ze słabszymi drużynami gramy bez odpowiedniej mentalności, że na boisko nie wychodzimy odpowiednio skoncentrowani, a tymczasem on nic z tym nie robi - jako trener, który powinien o to zadbać. Po raz kolejny drugą połowę zaczynamy jacyś rozkojarzeni. Ile można?
Co z tego, że szybko strzelamy bramkę, skoro i tak prosimy się o nerwówkę? I dlaczego po siedmiu miesiącach sezonu nasze kontrataki nadal wyglądają tak kuriozalnie? Wydaje mi się, że Cuadrado, Kulusevski czy Chiesa to świetni piłkarze do gry z kontry, co po prostu po objęciu szybkiego prowadzenia powinno być niemiłosiernie wykorzystywane. A tymczasem gołym okiem widać, że nasza drużyna nad kontrami w ogóle nie pracuje na treningach (jeśli pracuje to przykro mi, ale trzeba zmienić metody) - piłkarze sobie przeszkadzają, dublują się, nie podają w tempo, zwlekają... bardzo słabo to wygląda.
Indywidualnie podobał mi się Bentancur i Kulusevski. Oczywiście w ani jednym, ani drugim przypadku nie było fajerwerków, ale nie da się ukryć, że Bentancur w tym ustawieniu wygląda o niebo lepiej, a Szwed? Przyzwoite zawody, wyglądał na nieco mniej spiętego niż w ostatnich meczach, fajnie wychodził z piłką. Szkoda, że on często woli dogrywać na ślepo zamiast poszukać strzału z prawej nogi. Swoje oczywiście zmarnował, ale i tak zrobił więcej dobrego niż złego.
Trochę mam uwag do Chiesy, bo o ile chwaliłem go wcześniej za to, że nie boi się wziąć odpowiedzialności na swoje barki, o tyle ostatnio wydaje się, że gra trochę egoistycznie. Wiadomo, że i tak co mecz przekłada się to na gole, ale mam wrażenie, że coraz częściej ma trochę klapki na oczach i na siłę sam szuka strzału. Ale jest w gazie, jest absolutnie kluczowy, więc mu wybaczam. Niech ciśnie.