Treze krytykuje Lippiego. Bedzie kara ??
: 23 września 2003, 19:09
Rzym - David Trezeguet, francuski napastnik Juventusu Turyn, może się znaleźć w trudnej sytuacji po tym, jak pzwolił sobie na otwartą krytykę decyzji trenera Marcello Lippiego po meczu Serie A z AS Roma (2-2).
W 80. minucie spotkania trezeguet został zmieniony przez Lippiego, opiekun "Starej Damy" wpuścił na boisko za francuskiego napastnika obrońcę Alessandro Birindellego. W tym momencie Juventus jeszcze prowadził 2-1, Roma do remisu doprowadziła w 87. minucie (gol Jonathana Zebiny).
"Nie wiem, co się stało, ale to była nieprzemyślana decyzja. Moim zdaniem mielismy przewagę i spokojnie kontrolowaliśmy grę, trzeba było wpuścić trzeiego napastnika, a nie bronić przewagi. Wiadomo było, że Roma się odsłoni, bo będzie dążyć do wyrównania, to była doskonała okazja do wpuszczenia na plac gry zawodnika atakującego, dysponującego dużą szybkością, przydatna w kontratakach. Sam tez się znakomicie czułem, mogłem jeszcze dograć ten mecz do końca." - powiedział Trezeguet w rozmowie z dziennikarzem >>La Gazetta dello Sport<< Włoscy dziennikarze zastanawiają się teraz, ile od gry odpocznie Trezeguet, pomijając fakt, iż jest po meczu z Roma poobijany. Wszyscy zawodnicy Juventusu maja w kontraktach zapisane, że jakiekolwiek wypowiedzi krytyczne pod adresem członków klubu (piłkarzy, trenerów, członków władz) są zakazane pod groźbą zawieszenia, kar finansowych lub czasowego odsunięcia od drużyny.
Jeszcze brakuje zeby go zawiesili...ciekawe kim w ataku byśmy grali..
W 80. minucie spotkania trezeguet został zmieniony przez Lippiego, opiekun "Starej Damy" wpuścił na boisko za francuskiego napastnika obrońcę Alessandro Birindellego. W tym momencie Juventus jeszcze prowadził 2-1, Roma do remisu doprowadziła w 87. minucie (gol Jonathana Zebiny).
"Nie wiem, co się stało, ale to była nieprzemyślana decyzja. Moim zdaniem mielismy przewagę i spokojnie kontrolowaliśmy grę, trzeba było wpuścić trzeiego napastnika, a nie bronić przewagi. Wiadomo było, że Roma się odsłoni, bo będzie dążyć do wyrównania, to była doskonała okazja do wpuszczenia na plac gry zawodnika atakującego, dysponującego dużą szybkością, przydatna w kontratakach. Sam tez się znakomicie czułem, mogłem jeszcze dograć ten mecz do końca." - powiedział Trezeguet w rozmowie z dziennikarzem >>La Gazetta dello Sport<< Włoscy dziennikarze zastanawiają się teraz, ile od gry odpocznie Trezeguet, pomijając fakt, iż jest po meczu z Roma poobijany. Wszyscy zawodnicy Juventusu maja w kontraktach zapisane, że jakiekolwiek wypowiedzi krytyczne pod adresem członków klubu (piłkarzy, trenerów, członków władz) są zakazane pod groźbą zawieszenia, kar finansowych lub czasowego odsunięcia od drużyny.
Jeszcze brakuje zeby go zawiesili...ciekawe kim w ataku byśmy grali..