LM 20/21 (1/8): JUVENTUS FC 3-2 FC Porto

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:02



Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:02



jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7351
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:03

Baczu pisze:
09 marca 2021, 23:55
Chiesa robił co mógł, w nagrodę został zdjęty z boiska. I <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że miał kartkę. Jak to mówią, służ komuś wiernie, to na Ciebie piernie...
Po tej sytuacji, gdzie ścigał się do piłki w okolicach chorągiewki, przegrał walkę, po czym stanął było widać, że dla niego to już koniec meczu. Jak w baku pusto, to dalej nie pojedziesz.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 00:04 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2564
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:03

Wszystkiego dobrego Panie i Panowie i przede wszystkim dużo zdrowia. Jak kończę z oglądaniem tego paździerza póki Juve nie obejmie jakiś zagraniczny trener spoza betonowej Serie A (czyli żaden Mihajlović, Jurić czy ... Tudor). Z włoskimi sternikami to obraliśmy kurs na dno, bo bez względu na to czy przy linii stałby Allegri, Conte czy tak jak dziś Pirlo, to każdy z nich zamiast zamknąć mecz w regulaminowym czasie gry (zwłaszcza grając w przewadze jednego zawodnika przez około 40 minut) dążyłby do dogrywki. Andrea jest do natychmiastowego wywalenia i to bez żadnych sentymentów. Rozumiem przegrać z Ajaxem, który był wtedy rewelacją LM, ale nie z osłabionymi Portugalczykami.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:04

Boli gra.a nie wynik. Pirlo to pzda i Ronaldo kielon bufon bonuc to też <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Więc ....pożegnać i budować od nowa.


woe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 615
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:05

Gole: (za wyjątkiem karnego)

1-1
49' Chiesa: https://webmshare.com/XE77y

2-1
63' Chiesa: https://webmshare.com/40DDB

2:2
115' Oliveira: https://webmshare.com/93aay

3:2
117' Rabiot: https://webmshare.com/NxGGX


Obrazek
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:05



Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 292
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:05

Typowy Juventus- 30 minut w mega tempie coby doprowadzić do remisu a później

CALMA i PEŁNA KONTROLA

i tak do porażki.


Tej ekipie potrzebna jest zmiana mentalu i niestety Pirlo tego nie zrobi. Żal, żal było patrzeć.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1421
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:08

Ten dwumecz pokazał gdzie się teraz znajdujemy. Trzeci sezon z rzędu bierzemy w cymbał od wymarzonego wręcz rywala. Losujemy Ajax, Lyon czy Porto i już widzimy się rundę wyżej, a potem prezentujemy się jak ostatnie łajzy. Końcówka sezonu dla nas praktycznie bez ciśnienia. Gramy o utrzymanie w czwórce, bo o scudetto nie ma nawet co myśleć, a pod koniec maja finał Pucharu. I tyle emocji.

Mam nadzieję, że zmiany po sezonie zaczniemy od pożegnania Ronaldo. Nie wiem co zrobi zarząd z Pirlo, ale widać, że Portugalczyka nie ogarnia. Nie ogarnął go też ani Allegro ani Sarri i nawet nie chce mi się myśleć, że jakiś ewentualny trener nr 4 może również próbować. Szkoda na to czasu, drużyny, klubu, kibiców.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 00:18 przez B@rt, łącznie zmieniany 1 raz.


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:08

co do zmian Porto, to chyba wszystko odbyło się niestety ok, mogli zrobić 6 zmian. trzy zrobili w 90 min. 4 zmianę zrobili w przerwie dogrywki, a ostatnia zmiana była podwójna. Choć na naszym podwórku Roma dostała za to walkowera, to w LM chyba jest możliwość 6 zmiany.

do meczu dorzucę jeszcze, że to nie mur zawalił bramkę, to nie Szczęsny, ale to, że od 63 min niewiele zrobiliśmy , żeby strzelić zwycięską bramkę, była na to szansa tak naprawdę dopiero w doliczonym czasie gry.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1708
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:09

Hahahahahah....... oeeeassaaasuuuuuuu!!! piękne!!!
Koniec wydmuszki z napisem CR7 w Turynie i to tyle z pozytywów.
Wszyscy wiedzą, że Andrzejek jest chłopakiem prezesa, dyzmą po znajomości, paziem bez szkoły i pomysłu. Ktoś taki nie ma prawa bytu w ćwierćfinale LM.
Szczęsny przy bramce pokazał kolejny raz, że nie nadaje się do walki o najwyższe cele. Strzał był niezły, ale to nie miało prawa wpaść. Specjalna laurka dla krystiano, który ze strachu obrócił dupkę i rozchylił nogi.
Jak widać De Ligt był zdolny do gry, ale yyyy nie bo coś tam. What?
Patrzenie na grę beżowego kapitano to rozrywka dla największych koneserów calcio. Facet jest piłkarsko i mentalnie niżej niż Pjanic.
Życia nie oszukasz! Do 1/4 przechodzi lepszy zespół.
Tej nocy balonik został nadymany na 150% i pękł z niewyobrażalnym wręcz hukiem. Epickie!
Czekam na powrót Maxa.


Lambi120

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 maja 2011
Posty: 289
Rejestracja: 05 maja 2011

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:10

Od bramki na 2:1 robiliśmy wszystko żeby trzeciej bramki nie strzelić, a przodował w tym nasz iberyjski atak. Dobrze koniec końców się stało, bo jeśli nie dajemy rady 2. drużynie ligi portugalskiej grającej w 10 na naszym stadionie to strach myśleć co by z nami PSG zrobiło. Porto dziś potrzebowało 5 minut żeby 2 setki wypracować.
Pirlo do odpalenia.
Ps: Serie A za 2 tygodnie może nie mieć żadnej drużyny w Europie, a my balansujemy w tym bagnie na miejscach 2-6. :hello:
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 00:12 przez Lambi120, łącznie zmieniany 1 raz.


RSelevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 lutego 2010
Posty: 193
Rejestracja: 02 lutego 2010

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:10

Ja już biorę sobie odpoczynek od tego szitu, wypisuje się tymczasowo z różnych fanpage lub chociaż wyciszam, żebym tylko nie widział kolejnych informacji o remisie z hellasem 1-1. Wybacz pirlo, ale nie nadajesz się. To była głupota brać żółtodzioba do drużyny, która jest na końcu drogi i za chwilę konieczna będzie przebudowa. Ronaldo, mimo całej sympatii, mimo tego, że bywały fajne momenty, no wybacz, ale poprzednim a zwłaszcza tym sezonem pokazujesz, że pora cię pożegnać. Bo trenerzy i drużyna nadal będzie grała na niego z powodu chociażby ego czy nazwiska jakie posiada, a w tym momencie jest już zwyczajnie zbyt słaby.

Imo zaorać to, i zacząć budować od nowa, tak jak w 2011. Kilku podstawowych graczy na najwyższym poziomie wokół których można budować nową, solidną drużynę która nie będzie musiała ratować się chwytaniem brzytwy w trzecim kolejnym roku w 1/8 finału z kuźwa, porto i lyonem., już mamy. Mam na myśli chociażby Chiesę czy De Ligta.. I w sumie to tyle.

Odpadam. Do zobaczenia pewnie za rok.


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:11



Nawet w murze Morata spartolił.


Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 282
Rejestracja: 11 września 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 00:11

Dokładnie po drugiej bramce Chiesy, jak zobaczyłem, że "tera cofnijta się do obrony i korzystajcie z kontr" upewniłem się, że gdzieś ten scenariusz już widziałem. Po zejściu Federico czułem jeszcze bardziej co się święci. Coś mi to przypominało.. przypomniał mi się Conte i Galata, przypomniał mi się Allegri i Bayern, przypomniał mi się Allegri i Real, przypomniał mi się Sarri i Lyon. W tym momencie byłem pewien jak to się skończy, ale, że człowiek naiwny, to wierzył gdzieś w serduszku, że tym razem uda się oszukać prawa natury. Szkoda strzępić ryja.

Wielkie brawa dla Chiesy- nie lubiłem go w Fiorentinie, nie chciałem go tu, ale kupił mnie zadziornością, bezkompromisowością i brakiem kalkulowania. To on dał jakąkolwiek nadzieje w tym dwumeczu, brawo.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
Zablokowany