Serie A 20/21 (4): Crotone 1-1 JUVENTUS F.C
- -Kuba
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2019
- Posty: 18
- Rejestracja: 10 lipca 2019
Sedzia nie wypaczyl wyniku, nie wiem o co Wam chodzi. Karny sie nalezal, czerwona tez nie byla z kapelusza.
Po prostu nasi nie pokazali nic. Zero szybkosci, jedno ladne zagranie w tempo przy bramce, poza tym nic. Atak pozycyjny nie istnieje. Jedyna przewaga tego zeapolu nad oatatnimi dwoma latami to ze nie robiliamy podania do boku i byle jakiej wrzutki.
Jedyny jasny punkt to Morata ktoremy zabraklo centrymetrow (slupek i spalony) do bycia bohaterem.
Crotone wcale nie mialo autobusu i obrony w 11... a mimo tego nie potrafilismy. Poki co dramat.
Po prostu nasi nie pokazali nic. Zero szybkosci, jedno ladne zagranie w tempo przy bramce, poza tym nic. Atak pozycyjny nie istnieje. Jedyna przewaga tego zeapolu nad oatatnimi dwoma latami to ze nie robiliamy podania do boku i byle jakiej wrzutki.
Jedyny jasny punkt to Morata ktoremy zabraklo centrymetrow (slupek i spalony) do bycia bohaterem.
Crotone wcale nie mialo autobusu i obrony w 11... a mimo tego nie potrafilismy. Poki co dramat.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Cóż, Benta, kwadrat, Kulu czy Rabiot zmęczeni, częściowo po reprze, mam nadzieję tylko, że nasze granie na pół gwizdka jest motywowane oszczędzaniem się na Kijów. Poza tym mając w perspektywie tyle gier do grudnia i ten burdel z covidem imo aż tak nie dziwi, że z szumnych zapowiedzi agresywnego pressingu wyszła kalkulacja jak za Allegriego.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 2017
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Tak tak wywalmy trenera po 1 miesiacu, bo to przecież jego wina że nasi łapią czerwa podczas gdy trzeba wynik gonić....
zespoly takie jak Crotone sie na nas murują i to wiadome nie od dziś że ciężko jest na takie zespoly czasem wygrać a jeszcze ciężej gdy WYCHODZĄ PIERWSI NA PROWADZENIE. Jeśli tylko wyszlibyśmy na prowadzenie jako ta pierwsza druzyna, to jestem pewien że byłoby wiecej przestrzeni i wór z bramami by się rozsypał. Trudno,
zespoly takie jak Crotone sie na nas murują i to wiadome nie od dziś że ciężko jest na takie zespoly czasem wygrać a jeszcze ciężej gdy WYCHODZĄ PIERWSI NA PROWADZENIE. Jeśli tylko wyszlibyśmy na prowadzenie jako ta pierwsza druzyna, to jestem pewien że byłoby wiecej przestrzeni i wór z bramami by się rozsypał. Trudno,
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, czekać 3 tygodnie na mecz Juve aby przeżyć upokorzenie z drużyną, którą każdy leszcz leje. W <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z tymi tym wszystkim ale to już 7 mecz wyjazdowy bez zwycięstwa. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> żuwaczkę przebrzydłą a za Pirlo to jeszcze gorzej wygląda póki co. Jak to sie nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ? We wtorek kolejny mocarz da nam popalić w LM. Pięć minut do końca a my klepiemy w obronie na utrzymanie wyniku. Jak widzę te dwie miernoty z Fiorentiny za 100 baniek to mnie skręca.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7350
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jak w podstawówce wychodziłem na boisko grać z ludźmi, których widzę pierwszy raz na oczy to po 10 min. graliśmy lepiej piłką i mieliśmy większe zgranie, niż to co widziałem dzisiaj.
Andrzej wiernie podąża drogą swego mistrza Maksa tak jak on remisując z CROTONE
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Nie no, chyba jednak trudno nazwać betonem kogoś, kto tak naprawdę dopiero uczy się chodzić w trenerskim fachuSila Spokoju pisze: ↑17 października 2020, 22:454 kolejka. Człowiek przed sezonem łudził się, że kolejny sezon będzie lepszy. Tymczasem zarząd nadal woli zatrudnić włoskiego betona i to w dodatku świeżaka, niż jakiegoś dobrego trenera.
Anyway, mecz fatalny w naszym wykonaniu. Oczywiście sędzia to był jakiś dowcip, ale my nie mamy prawa z takim Crotone tracić punktów, choćby gwizdał Stevie Wonder. Wyglądaliśmy beznadziejnie, można niby Demiralowi postawić plusik, ale kto to widział, żeby po takim meczu chwalić środkowego obrońcę? Btw, Portanova wypadł cieniutko, ale po tym, co pokazała reszta, nie musi czuć się gorszy.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Niby od czasów Allegriego mamy już drugiego trenera, a wszystko co nas irytowało dwa czy trzy lata temu pozostaje bez zmian:
- nie umiemy wymienić dziesięciu celnych podań na połowie przeciwnika,
- dwie składne ofensywne akcje to zbyt wiele jak dla naszych świetnie opłacanych "mistrzów",
- Bernardeschi nigdy nie potrafi podjąć dobrej decyzji, bo jak trzeba strzelać to podaje, a gdy kolega jest lepiej ustawiony, to on musi uderzać nawet z najtrudniejszej pozycji,
- zawsze jak trzeba gonić wynik, to my zamiast grać do przodu, to bawimy się w jakieś podania wszerz boiska albo do obrońców,
- choćbyśmy grali przeciwko ekipie, która ostatnie kilka spotkań przegrywała po 3 lub 4 do 0, to my i tak musimy się męczyć i tak jak dziś oglądać jak takie Crotone potrafi podać dokładnie na 30 metrów, umieją wymienić piłkę na jeden kontakt czy też wiedzą co to znaczy pressing.
Póki nie zatrudnimy trenera, który nie jest Włochem i ponadto nie miał nic wspólnego z Juve (bo niestety taki Zidane czy Deschamps nie będą żadną odmianą), to nie mamy co liczyć na to, że gra Juventusu będzie wyglądała inaczej.
- nie umiemy wymienić dziesięciu celnych podań na połowie przeciwnika,
- dwie składne ofensywne akcje to zbyt wiele jak dla naszych świetnie opłacanych "mistrzów",
- Bernardeschi nigdy nie potrafi podjąć dobrej decyzji, bo jak trzeba strzelać to podaje, a gdy kolega jest lepiej ustawiony, to on musi uderzać nawet z najtrudniejszej pozycji,
- zawsze jak trzeba gonić wynik, to my zamiast grać do przodu, to bawimy się w jakieś podania wszerz boiska albo do obrońców,
- choćbyśmy grali przeciwko ekipie, która ostatnie kilka spotkań przegrywała po 3 lub 4 do 0, to my i tak musimy się męczyć i tak jak dziś oglądać jak takie Crotone potrafi podać dokładnie na 30 metrów, umieją wymienić piłkę na jeden kontakt czy też wiedzą co to znaczy pressing.
Póki nie zatrudnimy trenera, który nie jest Włochem i ponadto nie miał nic wspólnego z Juve (bo niestety taki Zidane czy Deschamps nie będą żadną odmianą), to nie mamy co liczyć na to, że gra Juventusu będzie wyglądała inaczej.
Ostatnio zmieniony 17 października 2020, 23:00 przez dimebag11, łącznie zmieniany 1 raz.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 936
- Rejestracja: 17 lipca 2003
Kurcze tak dawno nie widziałem Bernardeschiego w akcji, że aż zapomniałem jak wybitnie jest słaby. Co do meczu to cóż, zero kreatywności i chęci to wynik jest jaki jest.
Co do Chiesy to tylko potwierdził, to jakim jest piłkarzem. Włoski odpowiednik Sławka Peszki sprzed lat, techinki zero, myślenia zero byle pobiec do linii i dośrodkować. Smutne czasy, Inter zgarnia na wahadło Hakimiego My Chiese .
Co do Chiesy to tylko potwierdził, to jakim jest piłkarzem. Włoski odpowiednik Sławka Peszki sprzed lat, techinki zero, myślenia zero byle pobiec do linii i dośrodkować. Smutne czasy, Inter zgarnia na wahadło Hakimiego My Chiese .
Dawniej Virus[Mauro].
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7350
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Bartosz Karawańczyk
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 maja 2013
Ty w ogóle oglądałeś ten mecz? Przecież to Crotone długimi fragmentami prowadziło grę i płynnie operowało piłką. Zwłaszcza po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy wynik był remisowy, a my graliśmy jeszcze w 11. Tu absolutnie nie było mowy o żadnym murowaniu się ze strony gospodarzy, co nie przeszkodziło nam oddać w całym meczu aż 2 celne strzały.
Przypominają mi się pewne nieciekawe sezony sprzed lat. Pachnie tu siódmym miejscem. Kadra mierna, trener żółtodziób. Obyśmy nie wypadli z TOP 4.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Karny z dupy, czerwona z kosmosu a spalony to już w ogóle...
Linia spalonego swoje a obrońca Crotone swoje, miał wyciągniętą rękę dalej niż Morata piętę a chociażby na podstawie wyciągniętej ręki w zeszłym sezonie anulowali gola Ronaldo. To w końcu ręce też się liczą do spalonych czy nie?