# 7 Federico Chiesa
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8864
- Rejestracja: 23 marca 2003
Niestety kolejna ofiara. Sezon spuszczony w kiblu. 0 pożytku. Wydłużamy mu okres rekonwalescencji żeby na spokojnie go wprowadzić, Max pierdzieli że w styczniu będzie na 100 % gotowy, a tymczasem 3 raz wypada ze składu.
Mecz ważny jak cholera bo przecież w 1szym musieliśmy zrobić z siebie standardowo w Europie - kulfonów.
Pomijam gdzie chłopak jest wystawiany. Wahadełko i cofnięty napastnik w 3-5-1-1. Bajka.
Mecz ważny jak cholera bo przecież w 1szym musieliśmy zrobić z siebie standardowo w Europie - kulfonów.
Pomijam gdzie chłopak jest wystawiany. Wahadełko i cofnięty napastnik w 3-5-1-1. Bajka.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Na Euro Chiesa grał świetnie bo trener potrafił go odpowiednio ustawić aby mógł pokazywać swoje najwieksze atuty. Wtedy wydawało się to takie proste - ustawienia z reprezentacji skopiować w Juventusie. Zrobić z niego centralny punkt zespołu i do niego ustawić całą resztę. Niestety idiota Allegri najpierw 4-4-2 z Rabiotem na lewej pomocy a potem 3-5-1-1.
To samo z Vlaho. Z tym trenerem on się po prostu dusi. Wiadomo został przepłacony, jest drewniany i ma problemy z techniką ale on ma strzelać a trener powinien mu w tym pomagać. Często jest pisane - bo cała Fiorentina była ustawiona pod niego a w Juve jest trudniej. W czym więc jest problem aby u nas całą drużynę ustawić pod gościa który kosztował 80 mln ?
To samo z Vlaho. Z tym trenerem on się po prostu dusi. Wiadomo został przepłacony, jest drewniany i ma problemy z techniką ale on ma strzelać a trener powinien mu w tym pomagać. Często jest pisane - bo cała Fiorentina była ustawiona pod niego a w Juve jest trudniej. W czym więc jest problem aby u nas całą drużynę ustawić pod gościa który kosztował 80 mln ?
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 294
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
Po prostu niedobrze się robi. Każdy klub ma jakieś kryzysy... po tylu mistrzostwach (wygrywanych nawet mimo osłabiania składu. Przecież w przypadku ostatniego Scudetto już wtedy nasza obrona i pomoc to była żenada) spodziewałem się jakiegoś kryzysu, przestoju, walki o 3/4 miejsce w czasie przemeblowywania składu, ale my tkwimy w poważnym marazmie, a nic nie wskazuje na zmianę trenera do końca sezonu (obawiam się braku zmiany w ogóle). Nie przekonuje mnie argumentacja, że przy +15 punktach mielibyśmy 3 miejsce, bo w poważnej lidze (angielska/hiszpańska) mielibyśmy walkę o górną część tabeli. Do czasu wakacji tacy piłkarze jak Chiesa, Vlahović czy Di Maria (którzy mając jakąś nadzieję mogliby zostać) po prostu podejmą postanowienie o odejściu nawet do Brighton. Tego boję się najbardziej.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Ktoś kiedyś się tu nie zgodził z moją tezą, jakoby <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mitygował ofensywnych zawodników, ograniczał ich potencjał i tłumił indywidualności, bo rzekomo na tych indywidualnościach i pojedynczych zrywach kreatywnych zawodników opierał całą w ofensywie swoich drużyn.
No, jak widać nie do końca. Drużynę na indywidualnościach to opierają np. Zidane czy Ancelotti, którzy przede wszystkim nie przeszkadzają swoim gwiazdom i potrafią z nich wykrzesać maksimum dzięki zabezpieczeniu ich w odpowiedni sposób przez reszte zespołu. Coś, czego np. nie ma w PSG, bo tam to każdy gra swoją melodie.
Allegri jest zwyczajnym, sfanatyzowanym i psychopatycznym mordercą futbolu. Futbolu par excellance, futbolu ofensywnego, futbolu pięknego, takiego za jaki ludzie i sponsorzy płacą gruby szmal.
Jak tak dalej pójdzie, to nie dość że Juventus, albo raczej Calmentus, bo z klubem który my wszyscy kiedyś pokochaliśmy ma to mało wspólnego, spotka się z exodusem nie tylko kibiców ale i sponsorów, a stroje szyć dla nas będzie nie Adidas tylko co najwyżej Pepco.
https://static.fanpage.it/wp-content/up ... 660563.jpg
Wymowne zdjęcie - mam nadzieje że ten kolektyw ds. zarządzania kryzysowego, bo zarządem to cięzko nazwać, sprzeda w maju równie soczystego kopa temu wyleniałemu sabotażyście i niech zabiera tą swoją odprawę w reklamówce - na pewno będzie mniejsza, niż spadek wartości takiego Chiesy, za którego po Euro brytole ponoć proponowali 100 baniek.
No, jak widać nie do końca. Drużynę na indywidualnościach to opierają np. Zidane czy Ancelotti, którzy przede wszystkim nie przeszkadzają swoim gwiazdom i potrafią z nich wykrzesać maksimum dzięki zabezpieczeniu ich w odpowiedni sposób przez reszte zespołu. Coś, czego np. nie ma w PSG, bo tam to każdy gra swoją melodie.
Allegri jest zwyczajnym, sfanatyzowanym i psychopatycznym mordercą futbolu. Futbolu par excellance, futbolu ofensywnego, futbolu pięknego, takiego za jaki ludzie i sponsorzy płacą gruby szmal.
Jak tak dalej pójdzie, to nie dość że Juventus, albo raczej Calmentus, bo z klubem który my wszyscy kiedyś pokochaliśmy ma to mało wspólnego, spotka się z exodusem nie tylko kibiców ale i sponsorów, a stroje szyć dla nas będzie nie Adidas tylko co najwyżej Pepco.
https://static.fanpage.it/wp-content/up ... 660563.jpg
Wymowne zdjęcie - mam nadzieje że ten kolektyw ds. zarządzania kryzysowego, bo zarządem to cięzko nazwać, sprzeda w maju równie soczystego kopa temu wyleniałemu sabotażyście i niech zabiera tą swoją odprawę w reklamówce - na pewno będzie mniejsza, niż spadek wartości takiego Chiesy, za którego po Euro brytole ponoć proponowali 100 baniek.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Chiesa - do spotkania Allegriego 5 kontuzji, 9 opuszczonych meczów, po spotkaniu Maksia i jego sztabu 9 kontuzji: 4 kontuzje i 12 meczów w pierwsze pół roku oraz 4 kontuzje w ostatnie 3 miesiące...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2568
- Rejestracja: 31 maja 2009
To, że Chiesa zerwał więzadła według ciebie oczywiście nie ma znaczenia na ilość urazów Federico. Nie ma wątpliwości, że sztab Allegriego to partacze, ale na litość boską nie musisz na siłę naciągać argumentacji pod swoją narrację.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Zanim zerwał wiązadła miał już tyle urazów co wcześniej przez cała karierę. Pół roku z Maksem = 6 sezonów bez Maksa.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Kurła chciałem zacytować, a nacisnąlem lubię to
Na kontuzje piłkarza składa się wiele czynników więc nie obwiniał bym tylko Allegriego i jego sztab. Pogba też jest przez nich kontuzjowany?
Wiekszą grupę piłkarzy trzeba tak porównać żeby wysnuć jakieś niehejterskie wnioski, ale i bez tego twierdzę, że ten sztab jest słaby
FORZA JUVE!!!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Oczywiście, że Pogba to inny przypadek bo przyszedł po całej serii urazów w MU ale Chiesa dopóki nie spotkał Maksia i jego fachowców był okazem zdrowia by następnie przez pół roku doznać tylu kontuzji co wcześniej przez całą profesjonalną karierę.
Jak chcesz innych przykładów to popatrz na innych graczy jak Dybala, Pereyra, Bernardeshi, Vlahovic... nie ma sensu wymieniać całej listy bo i tak cię nie przekona i powiesz, że to przypadek albo znajdziesz inne wytłumaczenie.
Jak chcesz innych przykładów to popatrz na innych graczy jak Dybala, Pereyra, Bernardeshi, Vlahovic... nie ma sensu wymieniać całej listy bo i tak cię nie przekona i powiesz, że to przypadek albo znajdziesz inne wytłumaczenie.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1206
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Ja czasami zaczynam myslec czy to miejsce na ktorym jest nasz osrodek treningowy nie jest stoi na jakims poganskim czy cyganskim cmentarzysku bo to sa zwyczajnie jaja. Ktos wie ile urazow mielismy za Conte w kazdym sezonie?
- Rozgrzany Sturaro
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2019
- Posty: 304
- Rejestracja: 10 maja 2019
A mogliby w Vinovo trenować i byłby spokój. Ale trochę to wygląda, jakby jakiś szaman mediolański/neapolitański rzucił klątwę.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3987
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Bardziej Toskańczyk i jego świtaRozgrzany Sturaro pisze: ↑23 lutego 2023, 13:59A mogliby w Vinovo trenować i byłby spokój. Ale trochę to wygląda, jakby jakiś szaman mediolański/neapolitański rzucił klątwę.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Ale jaką klątwę? Za Sarriego czy amatora Pirlo wyglądało to 2 razy lepiej a przecież obaj mieli graczy fizycznie przeoranych przez ekipę Maksa. Teraz Allegri dostał znów wielu nowych i zaraz oni zaczną być podatni na kontuzje.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Rozgrzany Sturaro
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2019
- Posty: 304
- Rejestracja: 10 maja 2019
No jak się wystawia niegotowych zawodników wracających po kontuzjach albo nawet lepiej, wystawia się nadal kontuzjowanych zawodników (z pełną świadomością, że najlepiej by było, jakby nie grali) licząc na to, ze się nie połamią, to potem i wynik w urazach mamy rekordowy.AdiJuve pisze: ↑23 lutego 2023, 14:02Bardziej Toskańczyk i jego świtaRozgrzany Sturaro pisze: ↑23 lutego 2023, 13:59A mogliby w Vinovo trenować i byłby spokój. Ale trochę to wygląda, jakby jakiś szaman mediolański/neapolitański rzucił klątwę.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2568
- Rejestracja: 31 maja 2009
Tylko jakie to były kontuzje, bo jak gość wypada na mecz czy dwa przez przemęczenie mięśni to raczej nie można mówić o kontuzji, gdyż to normalna sprawa przy tylu meczach rozgrywanych w sezonie. W kampanii 2021/22 Chiesa przed tym fatalnym zerwaniem więzadła miał jeden poważniejszy uraz zginacza, który go wykluczył z udziału w 6 spotkaniach. W obecnym sezonie jest tragicznie, bo po rekonwalescencji (która trwała dużo dłużej niż podawano), to Federico gra często jakieś "ogony" po 20-35 minut, a i tak co parę meczów pauzuje z powodu przemęczenia mięśni. Jak nie widzisz zależności pomiędzy poważną kontuzją jaką było zerwanie więzadła krzyżowego a obecnym stanem zdrowia Chiesy, to już twój problem. Dybala też posypał się na amen po kontuzji kolana, aczkolwiek Paulo miał większą historię urazów przed tą fatalną kontuzją. Żebyś mnie źle nie zrozumiał, to nie mam żadnych wątpliwości, że sztab Allegriego to totalna amatorka (o samym "trenerze" już nie będę wspominał, bo chyba wszystko zostało już napisane, ale jako przykład podam tylko nachalne wypuszczanie na boisko niedoleczonych zawodników). Co gorsza, to amatorami okazał się niestety także nasz zarząd, który jak już się zdecydował na ponowne zatrudnienie betona, to pozwolił na dobór tego samego sztabu od przygotowania (mimo, że jak zauważyłeś z innymi ludźmi za Sarriego i Pirlo nie było w Juve takiej plagi kontuzji).
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli