Cristiano Ronaldo

[Sorek21]

Pozwól, że odpowiem przy pomocy kolegi z innego wątku, który na podobną aluzję odpowiedział Sorkowi :

Ciekawe jakby nasi mieli zagrać z Liverpoolem albo Bayernem. To byłaby prawdziwa lekcja futbolu. Porażka 4- 5 do 0.

Ciekawe że zabrakło w wymienionych drużyny która właśnie wygrała LM a w tabeli ligowej jest nad mocarnym Liverpoolem.

Chelsea nie została wymieniona bo nie gra takiej atrakcyjnej j piłki jak te dwa zespoły tylko antyfutbol. Poza tym, nie od dziś wiadomo że Lukaku w LM zawodzi co pokazał w meczu z nami oraz cały pobyt w Interze. Ostatnio nie grał i zlali ogórka 7-0.

Wracając do Ronaldo to odchodząc z Juve miał rację i nie można tego kwestionować. Można mu zarzucić w jakim czasie się zdecycydował na odejście.

[ForzaMilan!!!]

ManU zachowuje się wobec Krystyny jako jego pracodawca, a nie poddany, jak miało to miejsce u nas. Tam mu każą grać na pozycji nr 9 i jakoś się do tej pory z tym godzi. Podobnie nie pozwolono zburzyć dotychczasowej hierarchii odnośnie wykonywania rzutów karnych.
Dla mnie, jako wieloletniego kibica Juve, uwłaczającym było to jak gwiazdka Krystyna rozstawiała w Juve innych zawodników i sztab szkoleniowy jak mu się to podobało. Również z tego powodu chciałem jego odejścia i absolutnie tego nie żałuję.
Zarząd zachowywał się jak poddańcy, bo o to udało im się zatrudnić niechcianego w Realu rozkapryszonego egoistę. Trochę to wyglądało tak jakby wyszły kompleksy u naszych decydentów. Na szczęście udało się go jakoś pozbyć, lepiej późno niż wcale.
Dzisiejszy brak charakteru drużyny w Juve, to m.in. pokłosie tamtego transferu.

Chłopie, od wielu lat czytam Wasze forum, od kilku jestem zalogowany nie udzielam się zbyt często bardziej wczytuje się w to co piszą tutaj użytkownicy. Często idzie przeczytać coś ciekawego innym razem nie, ale Ty to już przeszedłeś tymi bzdurami wszystko. Obwiniaj dalej Ronaldo o zjad jaki zanotował Juventusu, obwiniaj zawodnika który w wieku 36 lat fizycznie wygląda lepiej niż większość zawodników z którymi grał w Juve czy MU, zawodnika który strzelił najwięcej w historii piłki nożnej (nie licząc bramek w sparingach Pele) gościa który był zbyt ambitny na obecny Juventus.. Szukaj dalej przyczyn po jego stronie a nie po stronie zarządu czy po prostu słabych zawodników którzy byli kompletnymi niewypałami takim jak Rabiot, Arthur, Bernardeschi, Ramsey i wielu innych którzy już odeszli albo dalej są i pobierają łącznie tyle ile starczyłoby na pensje Ronaldo i jeszcze by zostało na podwyżkę dla Dybali i dwie raty za Locatelliego.
Ronaldo odeszedł i czemu nagle się Ci wszyscy zawodnicy wręcz batem zmuszani do grania "pod" Ronaldo się nie odblokowali? Powiedz mi dlaczego? Bardziej niż Ronaldo wypalił się Andrea Agnelli spójrz na niego i jego wybory decyzje w kolejnych latach jakie podejmował. Coraz więcej złych niż dobrych, ściąga trenera który osiągnął swój szczyt z lepszym składem niż ma obecnie do dyspozycji Agnelli boi się kompletnie otworzyć nowy rozdział w drużynie, a on ściąga Massimiliano z powrotem - odgrzewa kotleta(Max) a dobrze wie że nie będzie lepiej smakował to błędy zarządu pod jego wodzą doprowadziły Juventus to takiej sytuacji sportowej w jakiej teraz się klub znajduje, a nie domniemany wpływ Ronaldo na drużynę. Nawet jak Max wygra znowu SerieA w tym sezonie to nie wniesie tego zespołu na poziom który pozwoli wygrać Lm nie pozwalają mu na to po prostu jego umiejętności trenerskie, styl który preferuje. Samo grzanie na ławie Chiesy czy Dybali to zbrodnia którą widzą wszyscy tylko nie trener.
Ale na zakończenie odniosę się tylko do aspektu finansowego bo chyba nie myślisz że dzięki odejściu Ronaldo więcej zostanie w kasie klubowej? Biorąc pod uwagę jak źle zarządza klubem Andrea Agnelli w ostatnich latach to on to co zaoszczędzi na nim, przewali lub wyda na co innego i pewnie nie trafi z "inwestycją" sponsorzy też chętniej płacą więcej widząc że gra w Juve takie nazwisko jak Ronaldo. Już widzę jak sponsor wykłada 10 mln więcej bo gra tutaj teraz wesoły Kean no raczej nie.. Ronaldo ciągnął grę Juve bardzo długo i winnym temu jak się to potoczyło jest w najmniejszym stopniu.

[Paya]

1. Piterjuve - utd tak przykręcił śrubę CR że ma 4 razy (!!!) mniej pressingów niż w ostatnim sezonie Juve. Wtedy był w ostatnim, dolnym procencie zawodników z pola, teraz jest samodzielnym antyliderem, z dużą przewagą.
ForzaMilan!!!:
2. Arthur, Rabiot Ramsey, Berna nie kosztują nas sumarycznie nawet połowy rocznego utrzymania CR (a Arthur kosztuje tak.duzomttlko.dlatego żeby wymiana na Pjanica dobrze wyglądała).
3. Oczywiście, że w miesiąc nie da się przebudować składu który trzy lata grał dla jednego zawodnika. Poczekajmy przynajmniej do lutego, ok?
4. Mając Ronaldo może i zaczynasz od +1 gola, ale historia Realu, Juve i teraz Utd pokazuje, że na starcie masz również +0,5 gola straconego.
5. Nie wiem jakie błędy maxa miały niby doprowadzić.do.sytuaxji w jakiej Juve jest obecnie, jeśli już kogoś winić to Paraticiego/Agnellego/Marotte (w tej kolejności)..

[Maly]

Kolega przes te 3 lata obejrzał pewnie max 10 meczów Juve więc po co w ogóle z nim podejmować dyskusję? Na livescore zobaczył, że CR7 ma dużo goli i już uważa, że on nam robił grę.
W jednym jednak ma rację - wszystko co się wydarzyło przez te 3 lata to jego zasługa. Coraz szybsze odpadanie z LM to jego zasługa i utrata mistrza to także jego zasługa.

[B@rt]

...

Nie wiem ile meczów Juventusu z Ronaldo w składzie widziałeś, ale nie mam wątpliwości, że ci, którzy krytykują jego pobyt w Juve, widzieli ich znacznie więcej. Tak jak napisał @Maly, oceniając wszystko powierzchownie, można by odnieść wrażenie, że CR7 ciągnął ten wózek w pojedynkę, bo najlepszy strzelec itp. Ale jeżeli ktoś regularnie Juventus oglądał, nie mógł nie dostrzec tego, jak reszta drużyny była od niego uzależniona. Już nawet bez wdawania się w dyskusję o tym, czy to wina Crisa, pozostałych piłkarzy czy trenera, problem był ewidentny i jedynym rozwiązaniem było pozbycie się Portugalczyka.
Co do zarzutów o złe zarządzanie pod adresem Agnellego, to największym jest według mnie właśnie sprowadzenie Ronaldo, bo od tego wszystko się zaczęło. Komin płacowy w drużynie, prowizoryczna łatanina tam, gdzie aż się prosiło o wzmocnienia, szukanie plusvalenzy gdzie się tylko dało. Do przyjścia Crisa nie było u nas takiego miotania się, także jeśli już mielibyśmy analizować błędy AA, to rozstanie z Ronaldo (mniejsza o to, czyja w tym największa zasługa) uważam za przejaw wyciągania wniosków z błędów już popełnionych.

[RdM]

Ale co tu dyskutowac . Ronaldo ma juz prawie 37 lat i wszystko co najlepsze dal Realowi a teraz blysnie czasami ale majac slabszy zespol i przede wszystkim trenera nie ugra tyle co kiedys Po prostu juz nie bedzie dawal tyle co sie po nim lazdy spodziewa .

[MRN]

Ale co Wy z chłopczykiem milanistą polemizujecie ? Jego mecze Juve obejrzane to te kiedy grał w tym meczu jednocześnie Milan. Większość kibiców Juve czekało już na moment aż CR odejdzie a ten wyjeżdża tu z takimi. Kwestia czasu aż drużyna zacznie lepiej funkcjonować bez niego, natomiast to, że odszedł to nie wina tego jakim stylem gra Allegri tylko to, że Ronaldo wiedział, że centralną postacią już nie będzie a sam Max dawał wyraz już dawno temu, że on fanem Portugalczyka w swoim zespole nie jest. Zresztą, słowa Kielona czy Bonucciego mówią same za siebie, nie pamiętam aby któryś z piłkarzy odchodzących z Juve byli w ten sposób komentowani. Był tutaj taki Tevez, którego straty do dnia dzisiejszego nie mogę odżałować. Facet ciągnął wózek, walił bramki a drużyna grała bardzo atrakcyjnie i każdy wiedział co ma na boisku robić. Facet nie był gwiazdorem pokroju Ronaldo ale miał charyzmę i posłuch jakich Ronaldo z całą pewnością nie ma.

Ale co tu dyskutowac . Ronaldo ma juz prawie 37 lat i wszystko co najlepsze dal Realowi

Ale sam zainteresowany jest odmiennego zdania i nie może się pogodzić z tym, że jego czas przeminął bezpowrotnie. Jak dla mnie jego miejsce jest teraz w USA.

[ForzaMilan!!!]

Panowie, po pierwsze to oglądałem więcej meczy Juve niż 10, w tym 2 spotkania widziałem na żywo gdzie zabrał mnie brat który jest kibicem Juventusu i znam doskonale historię klubu i obecną sytuację, bo nie tylko jestem fanem Milanu, ale też całej SerieA.
Błędnie powielacie po prostu łatki typu "Ronaldo nie gra pod drużynę" gdzie Portugalczyk na swoim koncie ma 230 asyst a zestawiając to np. ze środkowymi pomocnikami Juventusu:

Tylko 3 sezony Ronaldo w Juve - 22 asysyty.

Manuel Locatelli cała kariera -12
Arthur w całej karierze - 9
Adrien Rabiot całej karierze - 22 (w Juve 3)
Rodrigo Bentancur całej karierze - 21
Aaron Ramsey - 60 (w Juve 12)

A zestawiając z jakimiś topowymi pomocnikami Ronaldo 230 asysty

Xavi - 210
Kevin De Bruyne - 190
Andrés Iniesta - 160
Andrea Pirlo - 124
Luka Modric - 110
Paul Pogba - 96
Marco Verratti - 70
Sergio Busquets - 45
Casemiro -30
N'Golo Kanté - 23

O asystach drugiego stopnia nawet nie ma co pisać bo również będzie w każdym aspekcie otwierania gry, budowania akcji, kreowaniu sytuacji czy samego robienia miejsca innym graczom, lepszy od każdego środkowego pomocnika mimo że na tej pozycji nawet nie gra, wiadomo że asysty nie grają, ale pieprzenie że Ronaldo gra pod siebie a nie pod drużynę to zwykłe powielane kłamstwa, on dąży do pobijania rekordów indywidulany oczywiście że tak, ale taki zawodnik to przed wszystkim dodatek specjalny do drużyny. Takiego zawodnika trzeba umieć wykorzystać i dobrze wpasować w drużynę, a nie iść jak Max z nim na noże, tylko z tego względu że uparcie stawia na swoje schematy i nie potrafi go nigdzie wpasować tak jak robi teraz krzywdę Chiese.

[Szwamb]

Kolega Milanista ma trochę racji. Juventus w ogóle od kiedy go oglądam (2001 rok) miał krótsze okresy w swojej historii gdzie tworzono w ofensywie jakiekolwiek schematy (Lippi 03, Conte 11 i coś jeszcze pewnie) gry, poza tym grając z przodu raczej na chaos.
Problemem Juventusu i CR w Juve było to, że ekipa ograniczała się do podawania Portugalczykowi, który spotykał się z murem graczy przeciwnika, a reszta nie robiła nawet żadnego ruchu w ofensywie tylko w tym momencie stawała gdzie stała. Podanie do Ronaldo czy wyjście do piłki Ronaldo powinno byc raczej ukoronowaniem utkanej sieci z podań i napierania na przeciwnika w stylu Bayernu (gdzie koronuje się Roberta), swego czasu Barcelony (gdzie koronowało się Messiego) czy... Atalanty, która miała/ma kilku liderów w ofensywie.
W dobrze funkcjonującym zespole Ronaldo ciągle w wieku 37 czy nawet 39 lat strzelałby +20 bramek na sezon, bo pewne umiejętności ma ciągle lepsze od niejednego 27o latka uważanego za gwiazdora (wyjście do sytuacji, wykończenie, ustawianie się, gra głową).
Szkoda, że na koniec kariery Ronaldo trafił do takiego paździerza w ofensywie jak Juventus czy obecne MU. Zgubiło go trochę to, że jest zbyt wielki by grać teraz w np. Atalancie, a te wielkie zespoły dla Ronaldo (np. Bayern czy PSG) nie mają dlań miejsca.

[vitoo]

Błędnie powielacie po prostu łatki typu "Ronaldo nie gra pod drużynę" (...)

Ale czy kolegom nie chodzi bardziej o to, że drużyna grała pod niego?

Akurat dysproporcja w przypadku asyst moim zdaniem wynika nie tylko indolencji naszych piłkarzy, ale też tego, że w okolicach pola karnego wszystko przez te trzy lata było grane na Ronaldo. Potem to już była tylko wola Portugalczyka, czy będzie strzelał, czy postanowi komuś podać. Najczęściej strzelał.

Byłoby dziwne, gdyby nie miał znacznie lepszych statystyk od reszty, skoro przez trzy lata ofensywa kręciła się tylko wokół niego. To, czy tak było przez jego ego, czy po prostu drużyna "nie dojechała" (pewnie i jedno, i drugie), to już temat na inną dyskusję.

[Paya]

Zaraz, ale czemu porównujemy asysty czy gole napastnika do pomocników? Może dlatego, że jak zestawimy to z Messim czy Lewandowskim to już te 20 asyst tak dobrze nie wypada?
Edycja, bo nie zauważyłem głupotek o tym że więcej kreuje niż topowi pomocnicy. No więc w 3 sezonach w Juve Ronaldo mial średnio 3,8 udziału w akcji zakończonej strzałem (licząc dwie ostatnie czynności przed nim, czyli podanie, drybling czy odbiór, można również zakończyć własnym strzałem). De bruyne na jednej nodze w trzech ostatnich sezonach ma powyżej 6.

[Sorek21]

Najlepsze podsumowanie jego pobytu w Juve to mecz słabiutkiej Barcy z Juve 0-3. Na papierze wszystko fajnie, wygrana i dwa gole z karnych a jak popatrzymy na statystyki to Messi go zdeklasował. Stworzone sytuacje, strzały czy udane dryblingi to wszystko Messi miał lepsze ale koniec końców to CR miał dwa gole i cały fejm.

[Szwamb]

Najlepsze podsumowanie jego pobytu w Juve to mecz słabiutkiej Barcy z Juve 0-3. Na papierze wszystko fajnie, wygrana i dwa gole z karnych a jak popatrzymy na statystyki to Messi go zdeklasował. Stworzone sytuacje, strzały czy udane dryblingi to wszystko Messi miał lepsze ale koniec końców to CR miał dwa gole i cały fejm.

Zobaczymy jak Messi będzie kopał przeciwko drużynom lvl ówczesne Juve za rok. Nie umniejszamy Ronaldo i nie szukajmy hejtu na siłę tam gdzie go nie powinno być.

Ronaldo - jak już napisałem - przyszedł do nas w złym czasie dla siebie i dla Juve. Dla mnie symbolem jego pobytu i w ogóle całego Juve w tym okresie będzie jego kosmiczna bramka przeciwko Lyonowi w 1/8 LM w tym tak tragicznym dwumeczu. Bramka absolutnego geniusza grającego w tragiczne ułożonym zespole.



spójrzcie na ułożenie naszych w ofensywie. Skumulowani jak owce. Bardziej dodatkowi obrońcy Lyonu niźli nasi napastnicy. 0 ruchu, 0 opcji rozciągnięcia gry.

[woe]

Ja też przyznam naszemu czerwono-czarnemu koledze trochę racji. Ronaldo rzeczywiście ciągnął Juventus. Tyle tylko, że w dół. Wyniki mówią same za siebie. Z ćwierćfinałów w LM zrobiły się R16. Ze zwycięstw w Coppa Italia zrobiły się przegrane finały. Ze Scudetto zrobiło się 4. miejsce.

Statystyk też mogę parę przytoczyć:

Tylko 3 sezony Ronaldo w Juve (2018/2019-2020-2021):
Cristiano - 101 goli, 22 asysty = 123 G+A
Benzema - 87 goli, 30 asyst = 117 G+A

Różnica niewielka, a jak zabierzemy gole z karnych (które nawet Bonucci potrafi strzelić) to dostaniemy:
Cristiano - 123 - 29(p) = 94 G+A
Benzema - 117 - 9(p) = 108 G+A

Wychodzi na to, że trzeba było kupić Karima. Taniej, a pożytek większy.
Ten 'leszcz' Zidane miał w karierze "tylko" 119 asyst. Kilka półek niżej niż De Bruyne. W Serie A/Juventusie jedynie 16, więc wychodzi na to, że grał na poziomie zbliżonym do Ramseya.

A tak bardziej na poważnie: United - zeszłoroczny wicemistrz - ma obecnie 14 pkt. w EPL (7. miejsce). Połowę tych punktów ugrali w trzech meczach jeszcze przed transferem naszego bohatera (2W+1D). Po jego przyjściu zdobyli kolejne 7 punktów w 6 meczach. Przydatność zweryfikowało boisko .

A jeśli szukamy symboli jego pobytu w Juve to dla mnie będzie nim mecz z Porto.

[Pluto]

Problemem Juventusu i CR w Juve było to, że ekipa ograniczała się do podawania Portugalczykowi, który spotykał się z murem graczy przeciwnika, a reszta nie robiła nawet żadnego ruchu w ofensywie tylko w tym momencie stawała gdzie stała.

Bardzo często spotykał się też oko w oko z bramkarzem. Problem w tym, że potrzebował takich spotkań dwa razy więcej niż ligowa czołówka snajperów żeby trafić do siatki.
Oglądanie go w naszych barwach to było ciekawe doświadczenie - facet ze statusem żywej legendy, ścisły kandydat do tytułu najlepszego gracza w historii a w praktyce trudna do wyobrażenia liczba przegranych dryblingów, błędów technicznych, kiksow, prostych strat i strzałów z d.
I do tego te rzuty wolne, komedia.
Biedaczek, za dobry na Juventus, za dobry na United (które ponoć po transferach Varana, Sancho i jego bylo jednym z faworytów LM ).
Założę się, że gdyby zamiec go z Lewym to cała gra Bawarczyków by się zesrała i Bayern też byłby za słaby.