VAR Serie A
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 814
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
Ludzie wysyłają sondy na Jowisza, a Ty myślisz, że zrobienie głupiej analizy komputerowej spalonego jest trudne? Wracając znowu do rugby, tam wszyscy zawodnicy są wyposażeniu podczas meczu w GPSy, pulsometry i inne badziewia, dzięki czemu trener na komputerze widzi wszystkie parametry zawodników. Gdyby FIFIE, UEFIE się chciało (bo pieniędzy mają mnóstwo z łapówek), to mogliby nawet całkowicie wywalić sędziego i wszystkie sytuacje analizować w ciepłych pokoikach przed ekranami.
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3453
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
Nom. Pracowałem na Polibudzie chwilkę po za zajęciami nad sprawami pokrewnymi. Zaprogramowanie sond, które mają lecieć na Jowisza nie wydaje się przy tym jakoś dużo trudniejsze. Po za tym tu mowa o natychmiastowej, a nie głupiej analizy spalonego. Goal-line działa sprawnie, tak? Działa, ale to jest przy tym szalenie prostym problemem. Zapewne kto ma już jakiś pomysł na to czy technologię, które może to zrealizować, ale liga włoska czy inna się ostro może na tym przejechać z kasą.DonPatch pisze:Ludzie wysyłają sondy na Jowisza, a Ty myślisz, że zrobienie głupiej analizy komputerowej spalonego jest trudne?
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 września 2007
Właśnie trwa mecz Romy ze SPAL. 3-1 po godzinie gry, co ciekawe - od 9' SPAL gra w osłabieniu. Akcja wyglądała następująco:
Dzeko urywa się lewym skrzydłem, zbliża się do narożnika pola karnego, przed sobą nie ma żadnego obrońcy, ale na jego plecach siedzi jeden jak cień. Obrońca kładzie rękę an ramieniu Dzeko, zdaje się, że zaciska pięść pociągając lekko za koszulkę, Bośniak robi krok w pole karne (lub był jeszcze na linii) i pada jakby ktoś sprzedał mu tubę.
W pierwszej chwili romanista dostaje żółtą kartkę, bo upadek wyglądał jakby był mocno wymuszony, ale sędzia pokazuje "okienko", biegnie do linii bocznej, ogląda powtórkę, po czym odsyła kapitana SPAL do szatni. Można? Ano jednak można...
Inna sprawa, że sam bym się nie zdecydował na czerwo - koszulka była ciągnięta, fakt, ale ostrości w tym nie było. Dzeko wychodził na czystą pozycję, drugi fakt, ale nie był na wprost bramki, a w narożniku pola. Trzy - dziewiąta minuta i osłabienie dla SPAL w zasadzie sprawiało, że Roma mogła już cieszyć się z wygranej (to najmniej obiektywnie ).
Dzeko urywa się lewym skrzydłem, zbliża się do narożnika pola karnego, przed sobą nie ma żadnego obrońcy, ale na jego plecach siedzi jeden jak cień. Obrońca kładzie rękę an ramieniu Dzeko, zdaje się, że zaciska pięść pociągając lekko za koszulkę, Bośniak robi krok w pole karne (lub był jeszcze na linii) i pada jakby ktoś sprzedał mu tubę.
W pierwszej chwili romanista dostaje żółtą kartkę, bo upadek wyglądał jakby był mocno wymuszony, ale sędzia pokazuje "okienko", biegnie do linii bocznej, ogląda powtórkę, po czym odsyła kapitana SPAL do szatni. Można? Ano jednak można...
Inna sprawa, że sam bym się nie zdecydował na czerwo - koszulka była ciągnięta, fakt, ale ostrości w tym nie było. Dzeko wychodził na czystą pozycję, drugi fakt, ale nie był na wprost bramki, a w narożniku pola. Trzy - dziewiąta minuta i osłabienie dla SPAL w zasadzie sprawiało, że Roma mogła już cieszyć się z wygranej (to najmniej obiektywnie ).
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
kolejny przykład, że VAR swoje a sędzia swoje, jakby ten sędzia miał odrobinę godności to by chociaż spojrzał na replay ale jak widać nie miałPoprostu pisze:to jest ta sytuacja.rammstein pisze:w 94 min. Crotone domagało się karnego, ale sędzia był chyba przekonany, że nic nie było i chyba sugerował zawodnikom Crotone, że nie zamierza korzystać z VAR:p
w sumie to na ten moment w temacie VAR chyba powiedziano już wszystko - przy obecnym rozwiązaniu pomaga on sędziom gwizdać pod dane drużyny bo sobie sprawdzają co chcą i kiedy chcą
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 692
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Można zauważyć, że sędziowie często dostają podpowiedź na słuchawkę jak jest jakaś bardzo sporna sytuacja. Tak było nawet w meczu Juve vs Inter w tym sezonie i sytuacja z ręką Benatii. Więc jak dostaje takie info to po co ma iść i sprawdzać jak techniczny ewiedentnie mówi, że nic nie było? Główny jest wzywany w momencie naprawdę spornej sytuacji albo gdy podjął zlą decyzję, a na powtórce techniczny to dostrzegł. Sytuacja z doliczonego czasu gry wczorajszego meczu Napoli nijak nie klasyfikuje się na karnego, to bez VARu było widać.Maly pisze:kolejny przykład, że VAR swoje a sędzia swoje, jakby ten sędzia miał odrobinę godności to by chociaż spojrzał na replay ale jak widać nie miałPoprostu pisze:to jest ta sytuacja.rammstein pisze:w 94 min. Crotone domagało się karnego, ale sędzia był chyba przekonany, że nic nie było i chyba sugerował zawodnikom Crotone, że nie zamierza korzystać z VAR:p
w sumie to na ten moment w temacie VAR chyba powiedziano już wszystko - przy obecnym rozwiązaniu pomaga on sędziom gwizdać pod dane drużyny bo sobie sprawdzają co chcą i kiedy chcą
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
VAR w piłce nożnej powinien wyglądać identycznie jak w siatkówce, jeśli drużyna ma wątpliwości to proszą o sprawdzenie VAR i mogą np. trzy razy podczas meczu z niego skorzystać a sędzia przy prośbie drużyny musi to zrobić. Dopóki sędzia będzie decydował kiedy sprawdza a kiedy nie to nigdy nie będzie sprawiedliwie...
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Też ten pomysł mi się wydaje sensowniejszy, bo czasami sędziowie są mega niekonsekwentni w tym kiedy tego VAR-u używają, a kiedy nie. Natomiast samo rozwiązanie też nie jest całkiem idealne, bo z pewnością zdarzy się tak, że braknie jakiejś drużynie "challengu" w kluczowej sytuacji pod koniec meczu i będzie zonwu niezadowolenie. Niestety ciężko wypracuwać tu odpowiedni kompromis pomiędzy sprawiedliwością i płynnością meczu. Sama idea jest dobra i pomaga, ale niekonsekwencja działań sędziów, wybiórczość i przedłużanie meczu aż czasem boli po oczach.Wojtek pisze:VAR w piłce nożnej powinien wyglądać identycznie jak w siatkówce, jeśli drużyna ma wątpliwości to proszą o sprawdzenie VAR i mogą np. trzy razy podczas meczu z niego skorzystać a sędzia przy prośbie drużyny musi to zrobić. Dopóki sędzia będzie decydował kiedy sprawdza a kiedy nie to nigdy nie będzie sprawiedliwie...
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 692
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Pełna zgoda Panowie Żeby zbyt długo nie przeciągać trwania meczu myślę, że optymalne byłyby 2 takie sprawdzenia dla każdej drużyny. To też by studziło zapędy niektórych trenerów i pilkarzy, którzy dosłownie po każdej akcji potrafią się rzucać do sędziego. Tutaj sami podejmowaliby decyzje co sprawdzają.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1987
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Mecz Interu z Lazio udowodnił, że sędziowie absolutnie nie mają pojęcia czym jest VAR i po co.
O ile karny faktycznie się nie należał, to zwrócić uwagę trzeba na inny szczegół. Sędzia analizując powtórkę zobaczył dokładnie to samo, co widział na żywo, więc na podstawie dokładnie tego samego stanu faktycznego, w ciągu dwóch minut wydał dwie sprzeczne ze sobą decyzje. Niezrozumiałe jest zupełnie takie postępowanie, skoro uznał na żywo, że piłka dotknęła ręki, co prawda po odbiciu przypadkowym, ale zawsze, to na jakiej podstawie zmienił decyzję, skoro zobaczył dokładnie to samo na telewizorku? Co innego, gdyby na żywo jedynie wydawało mu się, że piłka miała kontakt z ręką obrońcy a VAR uświadomił mu, że rzeczywistość była zgoła odmienna od jego wyobrażenia, to wtedy i tylko wtedy decyzja i zmianie pierwotnego werdyktu byłaby uzasadniona. W tej konkretnej sytuacji Lazio może czuć się oszukane a VAR staje się dziwnie bezużyteczny.
O ile karny faktycznie się nie należał, to zwrócić uwagę trzeba na inny szczegół. Sędzia analizując powtórkę zobaczył dokładnie to samo, co widział na żywo, więc na podstawie dokładnie tego samego stanu faktycznego, w ciągu dwóch minut wydał dwie sprzeczne ze sobą decyzje. Niezrozumiałe jest zupełnie takie postępowanie, skoro uznał na żywo, że piłka dotknęła ręki, co prawda po odbiciu przypadkowym, ale zawsze, to na jakiej podstawie zmienił decyzję, skoro zobaczył dokładnie to samo na telewizorku? Co innego, gdyby na żywo jedynie wydawało mu się, że piłka miała kontakt z ręką obrońcy a VAR uświadomił mu, że rzeczywistość była zgoła odmienna od jego wyobrażenia, to wtedy i tylko wtedy decyzja i zmianie pierwotnego werdyktu byłaby uzasadniona. W tej konkretnej sytuacji Lazio może czuć się oszukane a VAR staje się dziwnie bezużyteczny.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8645
- Rejestracja: 07 listopada 2007
To prawda, bezsensowny system z powodu niedouczenia sędziów. Karny faktycznie się nie należał bo gracz interu dotknął piłki rękę dokładnie w taki sam sposób ( kopia sytuacji wręcz ) jak Benatia w meczu z interem. Nie zmienia to faktu, że sędziowie w ogóle nie radzą sobie z tym co ma być pomocne a wprowadza tylko niepotrzebne zamieszanie.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3987
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
A co niby chcesz komentować? Var użyty przy ręce Berny i uznali,że nie powinno być 11, co do gola Juve, to Cagliari miało piłkę mogli ją sami wybić, jedyny błąd jak dla mnie to brak po tym wszystkim żółtka dla Benatii. Sędzia powinien po bramce wrócić do niego i pokazać mu kartonik.Push3k pisze:Żadnego komentarza do wczorajszego meczu?