Liga Mistrzów 2016/17

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany

Na jakim etapie Juventus zakończy udział w LM 2016/17

4. miejsce w fazie grupowej
1
1%
3. miejsce w fazie grupowej
1
1%
1/8 finału
5
3%
ćwierćfinał
15
10%
półfinał
41
28%
zwycięstwo
83
57%
 
Liczba głosów: 146
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 22 kwietnia 2017, 16:58

To to wiem. Tylko kto jak poważnie i jakie prawdopodobieństwo, że ktoś z nich się wykuruje na 1 mecz z nami.


Obrazek
Gaiu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2014
Posty: 125
Rejestracja: 18 lipca 2014

Nieprzeczytany post 22 kwietnia 2017, 21:36

Cabrini_idol pisze:To to wiem. Tylko kto jak poważnie i jakie prawdopodobieństwo, że ktoś z nich się wykuruje na 1 mecz z nami.
Nie panikuj, Marchisio powinien być gotowy na pierwszy mecz z Monaco. Claudio to nie jest jakiś pachołek, którego każdy może sobie dowolnie przestawić. On ma Juventus we krwi i na pewno nie zrobi nam lipy.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 22 kwietnia 2017, 21:44

Stary czytaj ze zrozumieniem, chyba , że masz z tym problemy. Ja mówię o Monaco. Sytuacje w Juve znam na pamięć.


Obrazek
Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3453
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2017, 23:21

Patrzyłem na grę Monaco i co prawda wygrali na trudnym terenie, ale ich gra nie powala.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2017, 23:26

Push3k pisze:Patrzyłem na grę Monaco i co prawda wygrali na trudnym terenie, ale ich gra nie powala.
Pamiętajmy też o tym, że grali z rywalem, który swoje spotkanie w europejskich pucharach rozegrał dzień później, do tego miał w nogach dogrywkę.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2017, 23:36

Jedno jest pewne, trzeba uważać z Monaco na stałe fragmenty gry, które widać mają wyćwiczone, do tego mają kilka cm w polu karnym przy stałych fragmentach.

No i ten Mbappe i Silva....


Obrazek
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 01:13

CavAllano pisze:
Push3k pisze:Patrzyłem na grę Monaco i co prawda wygrali na trudnym terenie, ale ich gra nie powala.
Pamiętajmy też o tym, że grali z rywalem, który swoje spotkanie w europejskich pucharach rozegrał dzień później, do tego miał w nogach dogrywkę.
do tego nie grał Tolisso czy Lacazette. widać, że Lyon już nastawia się tylko na walkę o zwycięstwo w LE, bo w lidze na wyżej niż 4 miejsce nie mają już szans.

swoją drogą to byłoby ciekawe, gdyby dwie drużyny z jednej grupy w LM wygrały dwa trofea europejskie w jednym sezonie, a potem znow spotkały się w walce o Superpuchar;)


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1768
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 14:36

Nie wiem co sądzić o tym całym losowaniu. Z jednej strony cieszę się i czuję zarazem ulgę, że udało nam sie na Monaco trafić a nie zespoły z Madrytu. Z drugiej jednak strony, gdy już się spojrzy na to na chłodno, to nie będzie to taka fajna przeprawa. Młody zespół, szybkość, technika plus Falcao. Wiem, wiem, pokonaliśmy Barcelonę, która miała MSN w ataku, ale mecz meczowi nie równy.
Jesteśmy w dobrej formie, ale co nie znaczy, że jakieś okoliczności nie sprawią psikusa np jakiś babol ( oby nie).
Nie wiem co też sądzić na temat tego, że pierwszy mecz na wyjeździe. Jak do tego podejść? Najlepiej szybko strzelić najwięcej jak się da, a jeśli remis to tylko bramkowy :stop:
Nie ma już dnia, ani godziny bym myślami nie był już przy tym spotkaniu.
W głowie mam wiele scenariuszy jak to się potoczy, a zarazem widzę nas już w finale. Nawet szczerze mówiąc nie chcę myśleć o porażce i odpadnięciu. Czuję przed tym malutki strach :whistle:

Wiem, że nasi piłkarze to profesjonaliści i Gigi sam wie, że to może być jedna z ostatnich szans dla niego na zdobycie uszatego. Więc wierze, że się odpowiednio przygotują i ci młodzi z Monaco nas nie zabiegają.

FJ!!


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 15:25

Mati1990 pisze:Wiem, że nasi piłkarze to profesjonaliści i Gigi sam wie, że to może być jedna z ostatnich szans dla niego na zdobycie uszatego. Więc wierze, że się odpowiednio przygotują i ci młodzi z Monaco nas nie zabiegają
Albo nie czytasz pozostałych wpisów, albo nie oglądasz/obserwujesz Monaco. ;) Akurat pod względem kondycji fizycznej nasi wyglądają dużo lepiej. Monaco miałoby naszych zabiegać, biorąc pod uwagę fakt, że w drugich połowach piłkarze z Księstwa oddychają już rękawami? Już pomijam ich walkę na całego w lidze francuskiej, półfinał pucharu krajowego - oni nie są doświadczeni w walce na wszystkich frontach i nie mogą tak rotować składem jak my.
Mati1990 pisze:Młody zespół, szybkość, technika plus Falcao. Wiem, wiem, pokonaliśmy Barcelonę, która miała MSN w ataku, ale mecz meczowi nie równy.
... I widoczne gołym okiem problemy z defensywą i taktyką oraz brakiem doświadczenia. ;) Monaco jest najsłabszym z rywali w 1/2 i przy całym szacunku dla nich mamy obowiązek ich pokonać.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1765
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 15:40

To, czego dokonuje w tym sezonie Monaco jest oczywiście godne podziwu, ich ofensywa też robi spore wrażenie, ale z tak zorganizowanym rywalem jak Juventus jeszcze się w tym roku nie mierzyli. City i BVB to drużyny o klasę-dwie gorzej zdyscyplinowane w obronie niż my, więc na pewno Francuzi sobie tak nie postrzelają w półfinale jak w ostatnich meczach. Doświadczeniem, zgraniem w obronie i dyscypliną bijemy Francuzów na głowę. Należy się Monaco szacunek i trzeba podejść do nich z respektem, ale jeśli chcemy wygrać CL to po prostu z takimi rywalami trzeba pewnie wygrywać. Ja jestem dość spokojny. Twierdzenie, że puchar mamy w kieszeni byłoby głupotą, ale wiem, że jeśli będziemy grać tak, jak z Barceloną to możemy pokonać każdą z pozostałych na placu boju ekip.


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1768
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 15:43

CavAllano pisze:
Mati1990 pisze:Wiem, że nasi piłkarze to profesjonaliści i Gigi sam wie, że to może być jedna z ostatnich szans dla niego na zdobycie uszatego. Więc wierze, że się odpowiednio przygotują i ci młodzi z Monaco nas nie zabiegają
Albo nie czytasz pozostałych wpisów, albo nie oglądasz/obserwujesz Monaco. ;) Akurat pod względem kondycji fizycznej nasi wyglądają dużo lepiej. Monaco miałoby naszych zabiegać, biorąc pod uwagę fakt, że w drugich połowach piłkarze z Księstwa oddychają już rękawami? Już pomijam ich walkę na całego w lidze francuskiej, półfinał pucharu krajowego - oni nie są doświadczeni w walce na wszystkich frontach i nie mogą tak rotować składem jak my.
Mati1990 pisze:Młody zespół, szybkość, technika plus Falcao. Wiem, wiem, pokonaliśmy Barcelonę, która miała MSN w ataku, ale mecz meczowi nie równy.
... I widoczne gołym okiem problemy z defensywą i taktyką oraz brakiem doświadczenia. ;) Monaco jest najsłabszym z rywali w 1/2 i przy całym szacunku dla nich mamy obowiązek ich pokonać.
Szczerze mówiąc widziałem ich parę razy w lidze mistrzów i może kilka spotkań w lidze. Za dużo postów wstecz nie czytam też, więc mój lekki niepokój poniekąd powstał, gdy spojrzałem też ile Monaco strzeliło bramek ;)

Mimo wszystko jakiś tam niepokój jest, że jesteśmy tak blisko, a tak daleko celu ( daleko, bo jeszcze nie awansowaliśmy).
To czyli, skoro Monaco kondycyjnie wysiada powoli, to tutaj bym upatrywał szansę. Oni pewnie będą w pierwszych 45 minutach cisnąć, by uzyskać jak najlepszy wynik. Oby tylko nasi okazali się skuteczni, przede wszystkim Higuain.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 16:14

Na pewno rzucą się na nas u siebie, bo nie mają nic do stracenia - muszą być świadomi statystyk na Juventus Stadium. Jeśli zrobimy dobry wynik na wyjeździe, niekoniecznie mam na myśli przewagę kilku bramek (choć samo nasze zwycięstwo jest prawdopodobnym scenariuszem), to powinniśmy to mieć w Turynie pod kontrolą. Nie ma przypadku, że w Turynie nie przegrywaliśmy z dużo bardziej wymagającymi rywalami - Realem, Bayernem (nie liczę tego za Conte, gdy byliśmy po prostu dużo słabszym zespołem) oraz Barceloną. Paradoksalnie to ich "szaleństwo" może ich zgubić, bo jesteśmy cholernie cyniczni i wykorzystamy wszelkie błędy w defensywie, a tych, jak już wspomniałem, popełniają naprawdę sporo.

Zatrzymaliśmy MSN i to w dwóch meczach (a nie trzeba chyba dodawać jak imponujące statystki w skali całego sezonu ma to trio), a wczorajszy pojedynek Barcelony z Realem pokazał, że tak źle jeszcze z nimi nie jest. Na tym etapie doświadczenie ma cholernie duże znaczenie, także umiejętność rozłożenia sił na pełne 90 minut. Monaco jest w 1/2, wielu kibiców widzi w nich czarnego konia, ale pamiętajmy, że City praktycznie samo wyrzuciło się z rywalizacji z nimi (to jest zespół z półki PSG, który fajnie się prezentuje z przodu, ale jednocześnie nastawia się w tyłach i popełnia rażące błędy), a BVB popełniało kuriozalne pomyłki (+ ewidentny spalony niedostrzeżony przez arbitra) i pozbawione było kilku bardzo ważnych zawodników. Ten cały zamach widać było miał ogromny wpływ na ich postawę i zachowanie na boisku (w pierwszym pojedynku kilku zawodników Niemców było wyraźnie rozkojarzonych).

Oczywiście do finału długa druga, ale na pewno cieszy fakt, że nasi są skupieni i pewni siebie, jednocześnie szanują kolejnych rywali i skupiają się na kolejnym zadaniu. Wszyscy w ekipie mówią otwarcie, że chcemy tej LM, dawno nie widziałem u nas takiej euforii, pozytywnej energii i także formy. Na chwilę obecną (liczę 1/4 LM i weekendowe mecze ligowe) wyglądamy zdecydowanie najlepiej ze wszystkich uczestników półfinałów - pod względem kondycyjnym, ale też jakości gry. Oby zachować formę, a szanse na to są, jako że wszystko rozstrzygnie się w ciągu miesiąca.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3967
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2017, 16:46

Juve może sobie w lidze wypuszczać rezerwową obronę i pomoc, troszkę problem z atakiem bo żeby coś zmienić to Allegri musi kombinować z Sturaro czy Leminą na skrzydłach. Monaco musi ciągle walczyć o mistrzostwo z PSG i tutaj muszą grać tym co mają najlepsze i to spory plus dla Juve. Pjanić nie musi grać ciągle to samo Sandro,Alves,Khedira i mogą dać 100% z Monaco bo lidze ma ich kto zastąpić:)


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 25 kwietnia 2017, 08:39

podziwiamy Monaco, ale mają wręcz identyczny bilans bramkowy jak Barcelona

Barcelona 94:32
Monaco 92:28

Barcelona nie strzeliła nam żadnej bramki. Po prostu nie wierzę, że Monaco mogłoby strzelić więcej niż 1 bramkę, która jednak mam nadzieję, że nie wystarczy im do awansu, bo nam 2 lata temu wystarczyla;)


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 25 kwietnia 2017, 18:26

Zaletą Monaco w pojedynkach z City i Borussią było to, że oni szli na wymianę ciosów, Juve jest innym przeciwnikiem.


Zablokowany