Copa America 2016
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Po 30 minut gry Chile w 10 watpie z w tym przepadku uda im zatrymac Argentyna przez 90 minut gry.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
arbiter widać że ma rozmach nie tylko dzisiaj
http://us.soccerway.com/referees/heber- ... es/119712/
http://us.soccerway.com/referees/heber- ... es/119712/
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7361
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
@joy czekam na relację z dogrywki. Ja odpuszczam i idę spać. Pewnie Messi dostanie karnego, by mógł zostać Argentyńskim Mesjaszem.
Ciężko ocenić poziom sportowy kiedy co chwila gwizdane jest przewinienie, a zawodnicy co chwila doskakują do arbitra i machają łapami, jak małpy w zoo. Więcej żółtych kartek niż strzałów w światło bramki (całe 3).
Ciężko ocenić poziom sportowy kiedy co chwila gwizdane jest przewinienie, a zawodnicy co chwila doskakują do arbitra i machają łapami, jak małpy w zoo. Więcej żółtych kartek niż strzałów w światło bramki (całe 3).
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Eh, jak ja nie lubie tego zaślepienia kibiców Realu i Barcelony(nie wrzucam wszystkich do jednego wora, Joy i Dtmiu) Higuain coś spieprzy, to równany jest z błotem. Messi nie trafi nie trafił w serii jedenastek? Zdarza się. :doh: Swoją drogę te karne w jego wykonaniu są prze słabe. Chyba nigdy w swoim życiu nie widziałem tak słabego etatowego wykonawcę rzutów karnych. Tak na oko - w ostaniach 3 sezonach nie wykorzystał około 10 jedenastek. I te jego słowa, pod wpływem emocji, o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. Kapitanowi nie wypada mówić czegoś takiego.
Biali z kolei będą w czwartek kibicowali Portugalii i życzyli Krisowi hat-tricka, bo przecież musi wygrać złotą piłkę.
Biali z kolei będą w czwartek kibicowali Portugalii i życzyli Krisowi hat-tricka, bo przecież musi wygrać złotą piłkę.
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 615
- Rejestracja: 05 października 2012
Moze to i dobrze, ze Messi odchodzi. Dzieki temu zrobi sie miejsce dla Dybali ;-)
Juve, storia di un grande amore
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Ostatni raz zarywam nockę żeby zobaczyć CA, szczególnie mając na rano do pracy.
Na początku widowisko zapowiadało się naprawdę wybornie, kilka szybkich przeniesień spod jednej bramki pod drugą. Od pierwszej minuty mecz był naznaczony niesamowitą walką i morderczym pressingiem, który mimo że nie kończył się przechwytami to jednak zmuszał rywali do niecelnych zagrań. Kapitalna sytuacja Higuaina podarowana przez Medel, która była najlepszą i JEDYNĄ 100% sytuacją w tym meczu. Potem druga żółta dla Diaza, gdzie tak jak pisałem, miałem wrażenie że arbiter nie ogarnął, że to już jego druga. Diaz tak naprawdę niewiele mógł tutaj zrobić, żeby tego faulu nie było. Wydawało się, że Argentyna przejmie kontrolę i coraz bardziej zacznie spychać Chilijczyków. Jednak arbiter poczuł się chyba w obowiązku wyrównania szans i pokazał czerwoną kartkę Rojo. Bardzo kontrowersyjna kartka, chyba jeszcze bardziej niż ta Diaza, bo jednak obrońca trafiał w piłkę i sam kontakt z piłkarzem nie wyglądał groźnie, ale jednak impet zdarzenia dawał sędziemu pretekst by się zrehabilitować.
I w zasadzie od tego momentu można było pójść spać. Do końca pierwszej połowy było bardzo nerwowo, piłkarze poczuli słabość sędziego i zaczęli wymuszać na nim kolejne decyzje. Sam sędzia też mógł skończyć połowę (doliczając ten czas ewentualnie na koniec spotkania), dać piłkarzom schłodzić głowy w szatni, a nie doliczać 5 minut!!!
W około 55 min zdałem sobie sprawę, że będzie dogrywka i być może karne, jeżeli żaden z obrońców nie popełni wielbłąda. Obie ekipy utknęły w niesamowitym klinczu, okopały głęboko na swoich połowach i tak jakby czekały co zrobi przeciwnik. Całkowicie skupili się na destrukcji. Nie da się strzelić gola, tak świetnie zorganizowanym defensywnie ekipom angażując w ataku 3 w porywach 4 zawodników. Messi brał na siebie 3-4 piłkarzy, ale albo kończył stratą w dryblingu, albo nie miał komu podać. To samo z drugiej strony Alexis szarpał w ataku, wracał i ciężko harował w defensywie, ale w końcu i jemu bateryjki padły.
W dogrywce obie drużyny miały po jednej bardzo dobrej sytuacji do przechylenia meczu na swoją korzyść. Najpierw Vargas strzelał głową co jednak wyłapał Romero, a potem dość niespodziewanie Aguero strzelał również głową jednak Bravo wyciągając się jak struna zaliczył najlepszą interwencję w tym finale. Do końca wynik nie uległ zmianie i po prostu wiedziałem, że jeśli Argentyna nie wciśnie nic z gry to w karnych przegra.
Podsumowując, obie ekipy przede wszystkim świetnie spisały się w obronie dodatkowo byli bardzo dobrze wspierani przez bramkarzy, którzy więcej mieli pracy na przedpolu niż na linii i w ogóle dużo grali nogami. Czy mecz był słaby? Moim zdaniem nie, był dobry pod względem czysto piłkarskim, jednak intensywna gra obronna i pressing obu drużyn sprawił, że spotkanie toczyło się w środkowej części boiska i zawodnicy notowali masę strat. Ten mecz był po prostu cholernie nudny.
Na początku widowisko zapowiadało się naprawdę wybornie, kilka szybkich przeniesień spod jednej bramki pod drugą. Od pierwszej minuty mecz był naznaczony niesamowitą walką i morderczym pressingiem, który mimo że nie kończył się przechwytami to jednak zmuszał rywali do niecelnych zagrań. Kapitalna sytuacja Higuaina podarowana przez Medel, która była najlepszą i JEDYNĄ 100% sytuacją w tym meczu. Potem druga żółta dla Diaza, gdzie tak jak pisałem, miałem wrażenie że arbiter nie ogarnął, że to już jego druga. Diaz tak naprawdę niewiele mógł tutaj zrobić, żeby tego faulu nie było. Wydawało się, że Argentyna przejmie kontrolę i coraz bardziej zacznie spychać Chilijczyków. Jednak arbiter poczuł się chyba w obowiązku wyrównania szans i pokazał czerwoną kartkę Rojo. Bardzo kontrowersyjna kartka, chyba jeszcze bardziej niż ta Diaza, bo jednak obrońca trafiał w piłkę i sam kontakt z piłkarzem nie wyglądał groźnie, ale jednak impet zdarzenia dawał sędziemu pretekst by się zrehabilitować.
I w zasadzie od tego momentu można było pójść spać. Do końca pierwszej połowy było bardzo nerwowo, piłkarze poczuli słabość sędziego i zaczęli wymuszać na nim kolejne decyzje. Sam sędzia też mógł skończyć połowę (doliczając ten czas ewentualnie na koniec spotkania), dać piłkarzom schłodzić głowy w szatni, a nie doliczać 5 minut!!!
W około 55 min zdałem sobie sprawę, że będzie dogrywka i być może karne, jeżeli żaden z obrońców nie popełni wielbłąda. Obie ekipy utknęły w niesamowitym klinczu, okopały głęboko na swoich połowach i tak jakby czekały co zrobi przeciwnik. Całkowicie skupili się na destrukcji. Nie da się strzelić gola, tak świetnie zorganizowanym defensywnie ekipom angażując w ataku 3 w porywach 4 zawodników. Messi brał na siebie 3-4 piłkarzy, ale albo kończył stratą w dryblingu, albo nie miał komu podać. To samo z drugiej strony Alexis szarpał w ataku, wracał i ciężko harował w defensywie, ale w końcu i jemu bateryjki padły.
W dogrywce obie drużyny miały po jednej bardzo dobrej sytuacji do przechylenia meczu na swoją korzyść. Najpierw Vargas strzelał głową co jednak wyłapał Romero, a potem dość niespodziewanie Aguero strzelał również głową jednak Bravo wyciągając się jak struna zaliczył najlepszą interwencję w tym finale. Do końca wynik nie uległ zmianie i po prostu wiedziałem, że jeśli Argentyna nie wciśnie nic z gry to w karnych przegra.
Podsumowując, obie ekipy przede wszystkim świetnie spisały się w obronie dodatkowo byli bardzo dobrze wspierani przez bramkarzy, którzy więcej mieli pracy na przedpolu niż na linii i w ogóle dużo grali nogami. Czy mecz był słaby? Moim zdaniem nie, był dobry pod względem czysto piłkarskim, jednak intensywna gra obronna i pressing obu drużyn sprawił, że spotkanie toczyło się w środkowej części boiska i zawodnicy notowali masę strat. Ten mecz był po prostu cholernie nudny.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
http://transfery.info/89884,oficjalnie- ... zentacyjna
Pięciokrotny zdobywca złotej piłki rezygnuje z gry we własnej reprezentacji...
Niespełna 30-letni Argentyńczyk postanawia zaskoczyc wszystkich o zakończeniu kariery reprezentacyjnej.. :co?:
Proste. W Barcy zarabia krocie i musi cos pokazac. A tam nawat nie stac go na zyletki- patrz jego zarost. To Samo Ronaldo... Kiepska gra, podszedl do niego zle ubrany reporter to mu mikrofon wyrzucił. Ludzie to jest normalne.
:co?:
Pięciokrotny zdobywca złotej piłki rezygnuje z gry we własnej reprezentacji...
Niespełna 30-letni Argentyńczyk postanawia zaskoczyc wszystkich o zakończeniu kariery reprezentacyjnej.. :co?:
Proste. W Barcy zarabia krocie i musi cos pokazac. A tam nawat nie stac go na zyletki- patrz jego zarost. To Samo Ronaldo... Kiepska gra, podszedl do niego zle ubrany reporter to mu mikrofon wyrzucił. Ludzie to jest normalne.
:co?:
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Tak jak mówiłem kiedyś Messi nigdy nie dorówna Maradonie
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Messi pewnie za jakis czas wroci do reprezentacji wczoraj byl bardzo sfustrowany i zareagowal na goraco.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Pewnie nie wie jak okraść fiskus w Argentynie stąd ta decyzja. Argentyna bez niego może tylko zyskać.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
No to się Chile rozpędziło! Tak to zero triumfów w tym turnieju, a teraz 2 pod rząd! Szacunek!
Trochę szkoda że nie będzie nam dane zobaczyć duetu Sanchez - Vidal w Juventusie! Z Pogbą, Pjanicem i Dybalą to byłaby moc! Plus te boki Alves - Sandro i 2 z BBC plus Buffon. Hmmm No i gdyby tak jeszcze Morata nie odszedł i został Cuadrado w obwodzie + na ławce Mandzukic... - Ech, rozmarzyłem się. :roll:
Trochę szkoda że nie będzie nam dane zobaczyć duetu Sanchez - Vidal w Juventusie! Z Pogbą, Pjanicem i Dybalą to byłaby moc! Plus te boki Alves - Sandro i 2 z BBC plus Buffon. Hmmm No i gdyby tak jeszcze Morata nie odszedł i został Cuadrado w obwodzie + na ławce Mandzukic... - Ech, rozmarzyłem się. :roll:
Czy ty jesteś hejterem Messiego? Bo piętnujesz go ile i gdzie się tylko da. ::/:Makiavel pisze:Pewnie nie wie jak okraść fiskus w Argentynie stąd ta decyzja. Argentyna bez niego może tylko zyskać.
#cznandj #ripgangsquad