Serie A 15/16 (16): JUVENTUS 3-1 Fiorentina

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1717
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:01

deszczowy pisze:Może mi ktoś powiedzieć, jak wyglądają po tym meczu statsy strzeleckie Dybali i Mandzu?
W serie A:
Dybala 8
Mandzu 4


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:02

bajbek17 pisze:Sturaro dawał radę i wniósł wiele do pierwszej "11", a Max na taki mecz wpuszcza Samiego, który wraca po kontuzji. Dla Stefana to cios poniżej pasa. Możesz się starać, ale Khedira to Khedira i będzie grał on, nie ważne kto jest w jakiej dyspozycji.
Przez cały mecz nie mogłem o tym przestać myśleć. Sturaro grał, dzięki czemu złapał rytm, formę i odwdzięczył się drużynie sercem i pewnością w defensywie. Nagle ni stąd, ni zowąd pojawia się Khedira, jakby z urzędu :co?: Dziwny sygnał w stronę Sturaro.
Makiavel pisze:Nie rozumiem zachwytów nad Dybalą po tym meczu. Bramkę strzelił po pierwszej swojej udanej akcji w tym meczu
No widzisz, a podobnego zdania nie można było ostatnimi czasy sklecić nawiązując do poczynań Moraty ;)


Obrazek
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:04

U Dybali trochę irytuje mnie to przyjęcie na metr. Musi nad tym popracować jak i nad prawą nogą.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:06

Paweljuve2006 pisze:
deszczowy pisze:Może mi ktoś powiedzieć, jak wyglądają po tym meczu statsy strzeleckie Dybali i Mandzu?
W serie A:
Dybala 8
Mandzu 4
Dzięki i także dzięki w stronę szczypka. Fajnie, że nasi napastnicy się rozgrywają.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:07

@pumex Co tu ma do rzeczy Morata? Dybala regularnie gra od 1. minuty, dzisiaj potrzebował ponad 90 minut i bodaj 4 świetnych okazji by strzelić. Gdyby nie Mandzukic to najprawdopodobniej zakończyłby ten mecz, jako antybohater po zmarnowaniu genialnego podania Pogby.


gucio_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2006
Posty: 1110
Rejestracja: 03 lipca 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:09

Makiavel pisze:@pumex Co tu ma do rzeczy Morata? Dybala regularnie gra od 1. minuty, dzisiaj potrzebował ponad 90 minut i bodaj 4 świetnych okazji by strzelić. Gdyby nie Mandzukic to najprawdopodobniej zakończyłby ten mecz, jako antybohater po zmarnowaniu genialnego podania Pogby.
Nie zakończył, to na <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> drążysz?


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7350
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:10

vitoo pisze:Dla mnie to było wyrachowanie, zachowaliśmy spokój do końca i opłaciło się.
Jeśli wyrachowaniem można nazwać nieumiejętność wymienieniu pięciu podań na połowie przeciwnika, notoryczne straty piłki czy to po podaniach ziemią czy górą, statyczność w drugiej linii i ratowanie się taktycznymi faulami po ewidentnych babolach - to pewnie :ok:

Nieumiejętność gry jakimkolwiek atakiem pozycyjnym odrzuca mnie od tego co prezentujemy na kilometr. Nic nie jest przemyślane, jedziemy na dzika - bo może coś gdzieś się odbije, ktoś gdzieś tam skiksuje. Nasza "gra ofensywna" w większości opiera się właśnie na tym. 0 kreatywności, 0 schematów, jak powieje wiatr i piłka poleci, to ktoś tam przejmie i coś się dzieje. Nie umiemy zbudować dobrej akcji zakończonej strzałem od A do Z,

Jedyna wypracowana sytuacja w tym meczu to zagranie piłki do boku i dośrodkowanie na głowę Cuadrado. Poza tym brak jakiejkolwiek inicjatywy z naszej strony. Nie wiem czy Viola spuchła, ale cieszy to, że odzyskaliśmy chociaż kontrolę nad naszymi poczynaniami w obronie. Tutaj widać było wyraźny progres w stosunku do pierwszej połowy.


Powtórzę się, wygraliśmy WYŁĄCZNIE dzięki dwóm prezentom od Fiorentiny, która podobnie jak my, chciała dowieźć do końca remis, ale jej nie wyszło. Najpierw karygodna strata w środku boiska, zesranie się Dybali i wpakowanie piłki przez Mandzu wyłącznie dlatego, że bramkarz nie pofatygował się, żeby złapać piłkę. Gol na 3-1 to już super kuriozum w wykonaniu Astoriego, który w łatwej sytuacji nabija piłką Argentyńczyka.

Jeśli to jest naszą podstawą organizacji gry w ataku, to pierwszy lepszy ogórek z orlika będzie potrafił zastopować nasze 'huraganowe ataki'.
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2015, 23:20 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 328
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:12

Który to sezon Dybali w Juve?Pierwszy.Pierwszy w poważnej piłce.Jak dla mnie jego rozwój jest piorunujący.Dzisiaj zagrał niezłe spotkanie.Tak jak Cuadrado i Evra.Przeciwnicy(oprócz Interu) zgrali dla nas.My mamy świetną passę w lidze.Nie narzekajcie Panowie.


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:16

@gucio_juve Bo mi się tak podoba i będę go drążył tak długo, jak zechcę.

@jackop Wygraliśmy bo byliśmy lepsi. Stwarzaliśmy więcej sytuacji, nie dopuszczaliśmy do takowych z drugiej strony. To była kwestia czasu aż ktoś wreszcie wsadzi drugą bramkę. Pudłował Dybala, pudłował Mandzukic, brakowało precyzji, ale bramka dla nas wisiała w powietrzu.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:16

Makiavel pisze: jako antybohater po zmarnowaniu genialnego podania Pogby.
Genialne jak genialne, uliczka była szeroka jak Jerozolimskie. Zdecydowanie więcej geniuszu pokazał Mandżukić dogrywając wtedy piłkę do Pogby, to podanie ustawiło nam formację Fiory tak, że reszta była formalnością.

A Dybała naprawił swoje złe przyjęcie tym, że upadając dał radę jeszcze przyblokować ciałem jednego z graczy Fiołków. Bez tego Mario by nie dobiegł.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1765
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:17

jackop pisze:
vitoo pisze:Dla mnie to było wyrachowanie, zachowaliśmy spokój do końca i opłaciło się.
Jeśli wyrachowaniem można nazwać nieumiejętność wymienieniu pięciu podań na połowie przeciwnika, notoryczne straty piłki czy to po podaniach ziemią czy górą, statyczność w drugiej linii i ratowanie się taktycznymi faulami po ewidentnych babolach - to pewnie :ok:
Z tego co napisałeś można by wywnioskować, że graliśmy fatalnie i tylko jakimś cudem tego meczu nie przegraliśmy. A tak nie było. Mieliśmy cały czas grę pod kontrolą, jedyne na co pozwoliliśmy gościom to wymiana podań między obrońcami. No ale ok, nie zamierzam się spierać. :papa:


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:18

Kupe serducha zostawił Sturaro na trawie dzisiaj, ale ja się cieszę że zagrał dzisiaj Khedira, mam nadzieje że wróci do dobrej formy. Bardzo cieszy zwycięstwo, Mandzu daje 3 pkt.

Ciekawe co zrobi Max jak wróci Hernanes i Pereyra czy bedzie próbował grać 4-3-1-2 albo 4-3-3 czy zostanie przy 3-5-2.


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:19

@SKAr7 Trzeba było wypatrzyć kolegę i dograć precyzyjnie w tempo. Ale racja, to co zrobił Chorwat było jeszcze lepsze.

Co zaś się tyczy Dybali to nie powiedziałbym, ze cokolwiek w tej akcji naprawił. Ewidentnie ją zepsuł. Przyjął jak piłkarz Ekstraklasy, władował się z piłką w bramkarza. Naprawił ją Mandzukic.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:21

Makiavel pisze:@pumex Co tu ma do rzeczy Morata?
Bezpośrednio nie ma nic do rzeczy. Pośrednio.. kto wie. Bo mam nieodparte przeczucie, że jakby to Morata był dziś w 91. minucie na miejscu Dybali to spod Twoich palców wyszłyby inne słowa ;) Ale zostawmy to, najważniejsza dziś jest radość z arcyważnej wygranej.


Obrazek
Kadziel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 maja 2014
Posty: 255
Rejestracja: 10 maja 2014

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:27

Kadziel pisze:
Tyrael pisze:
Najważniejsze to wywieźć 3pkt z Florencji ! juve
Mój drogi, gramy u siebie.

Ja też liczę na dobry mecz i na nasza sportowa złość, po porażce z Sevilla trzeba ścisnąć poślady i dać z siebie wszystko. Myślę że damy rade, będą 3pkt.

P.s Khedira juz dostepny na ten mecz? co z Pereyra?
:jaw: A ja dałbym sobie rękę uciąć, że gramy na wyjeździe. :facepalm:
EE, to ze 3:1 będzie. :whistle:
Trafiłem. :prochno:

Viola dziś tragiczna w ataku, nie mieli w ogóle pomysłu na rozmontowanie naszej obrony, choć trzeba im przyznać, że potrafią się ładnie utrzymywać przy piłce.
Podobał mi się nasz styl rozgrywania i konstruowania akcji, ale było dziś zbyt wiele niedokładności-to zdecydowanie do poprawy. Ciekawy występ Pogby, choć znowu mam wrażenie, że On ze swoją nonszalancją i zmysłem do gry ofensywnej powinien grać wyżej, bo te jego straty przed linią obrony podnoszą ciśnienie. Dybala też dziś ładnie lecz mógł jeszcze z jedną bramkę wpakować. Mandzukić mi coraz bardziej imponuje swoim zaangażowaniem w obronie i pressingiem na połowie rywala, gdyby cała nasza drużyna potrafiła tak wywierać presje na przeciwniku to byłoby świetnie.
Dziwi mnie sytuacja ze Sturaro i Khedirą. Młody, gniewny w niezłej formie, a w takim meczem zostaje zastąpiony wracającym po kontuzji, statycznym i strasznie sztywnym Khedirą. Stefano wszedł i mam wrażenie, że przez pół godziny zrobił dużo więcej dla drużyny niż Khedira, ba pewnie też przebiegł więcej kilometrów.
Najgorszą postacią w dzisiejszym meczu zdecydowanie był sędzia, co ten Orsato wyprawiał to głowa mała. Masa błedów, nieodgwizdanych ewidentnych fauli lub gwizdanie fauli, których nie było. Gwizdnięcie karnego z kapelusza to jedno, ale danie żółtka Pogbie za czysty wślizg, gdy stoi 5 metrów obok i nie zauważenie faulu Valero na Mandzukiciu to poezja. Po kiego grzyba Ci sędziowie skoro oni i tak nic nie widzą albo widzą, co chcą widzieć. Dobrze, że te błędy nie odbiły się na wyniku, bo bym go chyba znalazł i ukatrupił. :mad2:


Zablokowany