Zamachy w Paryżu

[Makiavel]

Lewicowa hipokryzja? Tobie się już totalnie we łbie pomieszało. To jest prawicowa hipokryzja, bo na papieża i religię powołują się wtedy, kiedy im to wygodne. Gdy papież wzmacnia przekaz, popiera stanowisko UE w sprawie humanitarnej, to nagle przestaje być nieomylny. Polska prawica widocznie uznaje, że Kościół nie myli się tylko w sprawie seksu i rozmnażania, natomiast w kwestiach humanitarnych jego głos jest nieważny. Rozumiem persony pokroju Smok-a, którzy nie rozumieją istoty państwa świeckiego, ale żebyś Ty wykazywał się taką niewiedzą? Papież apeluje do katolików w Europie: przyjmijcie uchodźców w każdej parafii. Ma do tego pełne prawo. To nie jest wprowadzanie kościelnego prawa ani nawoływanie do takiego działania. To nie jest zgarnianie publicznej kasy na uczenie głupot na religii. Tak powinna się realizować rola społeczna Kościoła, po przez nawoływanie, uczenie: bądźcie przykładem dobra, miłosierdzia, solidarności międzyludzkiej. Bądźcie wrażliwi na krzywdę drugiego człowieka, nie zależnie czy jest gejem, transseksualistą, innego wyznania, ma inny kolor skóry czy inne poglądy polityczne. Pomagajcie, "nagiego przyodziać, głodnego nakarmić, spragnionego napoić, podróżnych w dom przyjąć". To oznacza bycie chrześcijaninem, uczniem Chrystusa. Nie zwalczanie in vitro i głoszenie, jak Zelnik, że rodzą się z tego koślawe dzieci. Nie walka z tym, że dwoje ludzi tej samej płci chce mieć prawo do szczęścia i ułatwień w życiu, takie, jak para różnej płci. Nie gęba pełna frazesów o groźnym gender i walka z konwencją antyprzemocową. "Po czynach ich poznacie". "Gińcie sobie z dala od nas" to nie jest mowa chrześcijan, nie jest świadectwo katolicyzmu.


PS. Zamachowcy byli obywatelami Francji i Belgii.

[deszczowy]

Jeżeli nawet te wydarzenia nie skończą z polityką bezkrytycznego multi-kulturalizmu za wszelką cenę, to chyba nie ma dla nas ratunku.

No i tylko się potwierdza, niestety, że religia to jest opium dla mas.

[zbysioJuve]

Poniżej nagranie z ucieczki części widzów z sali widowiskowej Bataclan podczas wczorajszego zamachu, nagrane przez dziennikarza gazety Le Monde, który akurat przebywał w swoim domu nieopodal miejsca zamachu:
http://www.dailymotion.com/video/x3dqzx ... aclan_news

Tak patrząc tylko po tym to naprawdę aż strach sobie wyobrazić co tam musiało się dziać w środku. Sceny drastyczne i mam nadzieję, że nie zostanę zjechany jak to było dzisiaj rano.

[Vimes]

Lewicowa hipokryzja? Tobie się już totalnie we łbie pomieszało. To jest prawicowa hipokryzja, bo na papieża i religię powołują się wtedy, kiedy im to wygodne. Gdy papież wzmacnia przekaz, popiera stanowisko UE w sprawie humanitarnej, to nagle przestaje być nieomylny. Polska prawica widocznie uznaje, że Kościół nie myli się tylko w sprawie seksu i rozmnażania, natomiast w kwestiach humanitarnych jego głos jest nieważny.

Nie spodziewałem się, że jesteś AŻ takim ignorantem w kwestii wiedzy o religii katolickiej.

Otóż tzw. nieomylność Biskupa Rzymu jest obwarowana kilkoma istotnymi warunkami, o których najczęściej się zapomina. Są one określone w IV rozdziale Konstytucji soborowej "Pastor aeternus" z 18 lipca 1870 r.: My zatem, wiernie zachowując tradycję otrzymaną od początku wiary chrześcijańskiej, na chwałę Boga, naszego Zbawiciela, dla wywyższenia religii katolickiej i dla zbawienia narodów chrześcijańskich, za zgodą świętego soboru, nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że gdy biskup Rzymu przemawia ex cathedra, to znaczy, gdy wykonując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich chrześcijan, na mocy swego najwyższego apostolskiego autorytetu określa naukę dotyczącą wiary lub moralności obowiązującą cały Kościół, dzięki opiece Bożej obiecanej mu w osobie św. Piotra, wyróżnia się tą nieomylnością, w jaką boski Zbawiciel zechciał wyposażyć swój Kościół dla definiowania nauki wiary lub moralności. Dlatego takie definicje biskupa Rzymu – same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła – są niezmienialne (nr 36). Dla wyjaśnienia: to "my" z powyższego cytatu nie jest uroczystą formą I-ej osoby użytą przez samego papieża, ale odnosi się do wszystkich biskupów zasiadających na soborze.

Papieska nieomylność dotyczy zatem tylko takiej sytuacji, w której zasadniczo spełnione są łącznie trzy warunki: a) papież działa wykonując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich chrześcijan, b) ma wyraźną intencję ogłoszenia jakiejś nauki jako ostatecznej, c) wypowiada się w sprawach wiary i moralności. A zatem nieomylność, o której mówi sobór, dotyczy tylko tych sytuacji, w których papież ogłasza jakieś twierdzenie jako dogmat wiary. Tymczasem wypowiedzi papieskie spełniające te wszystkie warunki należą do zdecydowanej rzadkości i, co najważniejsze, nie mogą lekceważyć zgodnej opinii pozostałych biskupów. Papież nie może zatem odwołać się do swej nieomylności dla jakiegoś kaprysu, lecz tylko po upewnieniu się, że wyraża w ten sposób autentyczną wiarę całego Kościoła. Wynika też z tego, że papieska nieomylność nie ma nic wspólnego z tym jak papież prowadzi się w swoim życiu prywatnym i w żaden sposób nie opiera się na jego osobistej świętości czy mądrości.

http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/116/n/12641

Makiavelu, skoro o hipokryzji mowa to czy aby przypadkiem nie Ty pomstowałeś wczoraj, że posłowie dodawali do przysięgi "Tak mi dopomóż Bóg" i plotłeś coś o państwie wyznaniowym?

Pamiętam czasy, choć słabo, kiedy tylko kilkunastu posłów ślubowało z dodaniem "tak mi dopomóż Bóg".

Tu cię boli. Jeżeli ktoś jest wierzący, to lepiej, że podkreśla swoje przysięgi publicznym odwołaniem do Boga.

Żyjemy w świeckim państwie a posłowie są reprezentantami całego polskiego społeczeństwa. Posłowie mają tworzyć świeckie prawo i kierować się interesem Polski a nie nauką Kościoła Katolickiego. Nawet jeśli osoby niewierzące albo nie zgadzające się z nauką KK są w mniejszości to demokracja gwarantuje im poszanowanie ich praw i uwzględnienie ich interesów. Trudno tego oczekiwać od ludzi, którzy nawet zaprzysiężenia nie mogą dokonać w sposób świecki. Przeraża mnie to, że ponad 430 posłów dodało "tak mi dopomóż Bóg" bo to nas zbliża do państwa wyznaniowego. Postać z Twojego avatara, w którą i ja wierzę, nawoływała do tego, by oddzielić sferę sacrum od profanum, sprawy wiary od spraw polityki i aby te pierwsze praktykować w skrytości ducha, mieć je w sercu nie na ustach. Pomysł by wyręczać sumienie katolików prawnie zabraniając im tego, co w myśl religii katolickiej jest grzechem, jest totalnym nieporozumieniem. Nie ma żadnego uzasadnienia, prócz tego, że Kościół nigdy nie poddał się zupełnie w walce o rząd dusz, która zaczęła się w średniowieczu. Dlatego wtrynia się w polityczne dyskusje o in vitro, związkach partnerskich, eutanazji, aborcji, edukacji seksualnej, antykoncepcji, gender, etc..

http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 287#836287

Człowiek, który wczoraj napisał to co powyżej, dzisiaj powołuje się na papieża. Samozaoranie level expert.

[Arbuzini]

Niesamowicie wpienia mnie retoryka uwłaczająca Polakom, którzy nie chcą w kraju napływającej fali islamskich imigrantów. Należę do tej grupy i ci z przeciwnej strony barykady zarzucają nam ksenofobię, zacofanie, a czasem nawet nazywają faszystami. Naprawdę tak ciężko zrozumieć, że nie przekonuje nas lansowana idea mulit-kulti i wydawanie naszych milionów euro na ludzi, którzy w dużej mierze chcą żyć z zasiłków i nie wykazują najmniejszych chęci do przyjęcia europejskich standardów kulturowych? Moim zdaniem wzbogacenie kulturowe nie jest tego warte. Na wszystkich kursach pierwszej pomocy uczą, że w pierwszej kolejności należy zadbać o własne bezpieczeństwo i nie podejmować zbędnego ryzyka. Czemu nie chodzicie do miejsc, gdzie odbywają się takie szkolenia i nie krzyczycie, że to prawicowe pieprzenie?

Zresztą wpajanie, że Polska nie niesie pomocy uchodźcom jest zwyczajnym i perfidnym kłamstwem! Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna i schronienie w naszym kraju znajduje wielu Ukraińców. Mimo faktu, że nasza wspólna historia ma wiele punktów zapalnych jest ich u nas coraz więcej, bo są tu gościnnie przyjmowani i czują się dobrze. Łatwo się asymilują, uczą się języka i przede wszystkim sami pracują na swój byt.

[deszczowy]

Niebywałe i niesamowite.
Na Twitterze ktoś podał, że z Bataclanu uciekł wczoraj 45-letni Włoch, Massimiliano Natalucci. 30 lat temu uciekał z Heysel...

[Lucas87]

Pragnę przypomnieć, że już w trakcie kampanii wyborczej do polskiego parlamentu ostrzegaliśmy, że władze państwa islamskiego w lutym 2015 roku zapowiedziały, że: "Wyślemy wam 500 tys. ludzi na łodziach, a wśród nich ukryjemy terrorystów".

http://www.pap.pl/aktualnosci/news,4307 ... 0-dni.html

apropo Papieża.

[Vimes]

Z twittera dr Wojciecha Szewko: https://twitter.com/wszewko. Dwóch terrorystów z Paryża dostało się do Europy jako uchodźcy. Jeden przez Grecję, a drugi przez Serbię. Europa popełnia zbiorowe samobójstwo przyjmując rzesze ludzi wśród których mogą być setki lub nawet tysiące dobrze wyszkolonych i gotowych na śmierć fanatyków z Państwa Islamskiego. Idioci z Unii Europejskiej chcą zmusić Polskę, żeby w tym zbiorowym samobójstwie wzięła udział.

Niedawno w Zabrzu zatrzymano człowieka, który miał w bagażniku 3 tys. sztuk amunicji do kałasznikowa: http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-z ... Id,1916194. Wobec zamachu we Francji, zatrzymań w Niemczech i Wielkiej Brytanii powstaje pytanie czy przypadkiem nie uniknęliśmy masakry na miarę tej w Paryżu?

[Makiavel]

Vimesie doskonale wiem, co oznacza dogmat o nieomylności papieża, że dotyczy on kwestii wiary. Mam też lata obserwacji, gdzie na naukę Jana Pawła II powołują się nasi posłowie przy walce z aborcją, eutanazją, gdzie na stanowisko papieża i Kościoła powołują się przy innych kwestiach związanych z obyczajowością. Widzę, że postanowiłeś dopasować się poziomem intelektualnym do kolegów, więc tłumaczę. Polscy politycy-katolicy powołują się na papieża w kwestiach, które są im wygodne a olewają jego opinie, gdy jest im to niewygodne. Są katolikami walcząc z gender, edukacją seksualną i tabletkami "dzień po" i przestają nimi być, gdy chodzi np. o imigrantów. Ważne rozróżnienie, którego nie zrozumiałeś przytaczając moją wypowiedź, tyczy się tego, że utrudniając życie homoseksualistom, transseksualistom,utrudniając końcówkę życia osobom, chcącym się poddać eutanazji, itd., wprowadzają do prawa zasady religijne, co kłóci się z zasadą świeckości. Sytuacja, o której aktualnie mówimy, jest inna. Papież zaapelował do katolików w Europie by okazali solidarność z imigrantami. By, zamiast organizowali marsze i populistyczną nagonkę na tych ludzi okazali im, katolickie, miłosierdzie. Zaapelował do parafii by włączyły się w proces przyjmowania przybyszów z Syrii, w zgodzie z tym, co robią państwa i dla dobra wspólnego a nie w myśl ustanawiania prymatu zasad katolickich nad świeckimi. Przyjęcie imigrantów, w apelu Franciszka, to nie polityka tylko odruch miłości do bliźniego. Szczególnie, że kieruje niesamowicie bogatą instytucją, która ma niesamowicie dużo nieruchomości, gęstą siatkę oplatającą Europę i ma fizyczną możliwość udzielenia pomocy. Nie napisałem nigdzie, że Kościół nie ma apelować do swoich wiernych by nie poddawali się aborcji, eutanazji, by nie żyli "na kocią łapę", etc.. Kościół nie ma wymuszać takich regulacji na ustawodawcach. Apel Franciszka nic na nikim nie wymusza, jest książkowym przykładem pozytywnego współdziałania Kościoła z władzami świeckimi w sprawach SPOŁECZNYCH.

Zapomniałem wczoraj dodać. Powołując się na ten raport Katolickiej Agencji Informacyjnej zapomniałeś zaznaczyć, że liczbach bezwzględnych może faktycznie to chrześcijanie są najbardziej prześladowaną religią (250 milionów - tyle, lub więcej wyznawców ma tylko chrześcijaństwo, islam i hinduizm). Z tego co wiem to np. w Arabii Saudyjskiej, o której była mowa, karę śmierci wykonuje się najczęściej na szyitach. Gdy wziąć pod uwagę ogólną liczbę wyznawców judaizmu (ok. 14-15 mln) i uwzględnić fakt, że ok. 1/3 z nich mieszka w Izraelu to wychodzi na to, że 10% chrześcijan jest napiętnowana i ponad 33% wyznawców judaizmu (trzeba zaliczyć wszystkich wyznawców judaizmu w Izraelu, którzy, z definicji sąsiednich organizacji terrorystycznych, mają zostać zniszczeni + tych Żydów, którzy padają ofiarą antysemityzmu w innych częściach świata). Uważałbym też z tym żonglowaniem danymi i uproszczeniami. Prześladowania chrześcijan wynikają z charakteru państwa a nie z religii wyznawanej przez ich mieszkańców. Przypominam Ci, że za życia naszych dziadków wymordowano miliony Żydów. Dokonali tego ludzie posługujący się hasłem "Gott mit uns" w państwie, którym dowodził nowy mesjasz - Adolf Hitler. Chyba nie chcemy z tego wyciągnąć wniosku, że największymi prześladowcami Żydów są chrześcijanie?

@Lucas 87 a propos, nie a propo, to po pierwsze.

Po wtóre, podaj mi proszę źródła tych cytatów z Jana Pawła II (pisząc źródła mam na myśli spisane kazanie, encyklikę, książkę nie stronę na Facebooku czy coś takiego). Chętnie zapoznam się z całym tekstem.

[Vimes]

Makiavel jak zwykle próbuje odwracać kota ogonem i bredzi od rzeczy.

Tymczasem niemiecki minister sprawiedliwości Heiko Mass pokazał, że nasi sąsiedzi przestali już bujać w obłokach i zapowiedział wzmocnienie środków bezpieczeństwa, a bawarski minister finansów Markus Soeder dodał, że: "Nie każdy uchodźca jest terrorystą Państwa Islamskiego, ale twierdzenie, że wśród uciekinierów nie ma bojowników, jest naiwnością".

http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... Id,1922446

Dobrze, że idą po rozum do głowy. Lepiej późno niż wcale.

[Makiavel]

bawarski minister finansów Markus Soeder dodał, że: "Nie każdy uchodźca jest terrorystą Państwa Islamskiego, ale twierdzenie, że wśród uciekinierów nie ma bojowników, jest naiwnością".

To jest truizm. W dużo mniej licznej grupie - protestujących przeciwko imigrantom i maszerującym w Marszu Niepodległości nie wszyscy są neonazistami/antysemitami/rasistami (można wstawić jeszcze parę określeń) ale twierdzenie, że nie ma wśród nich niebezpiecznych prawicowych ekstremistów, jest naiwnością.

Nie każdy zagorzały fan piłki nożnej jest kryminalistą, ale twierdzenie, że nie ma wśród nich dilerów, gangsterów, sprawców kradzieży i wymuszeń, jest naiwnością.

I na koniec: nie każdy wyborca PiS jest głupi, ale twierdzenie, że wśród nich nie ma idiotów, jest naiwnością

[Vimes]

Paris attackers linked to Belgian suburb where the authorities have 'lost control'

Two of the Paris attackers and at least three other people involved linked to a heavily-Muslim suburb of Brussels where the authorities admit they have “lost control”

http://www.telegraph.co.uk/news/worldne ... ntrol.html

Pamiętacie jak krytykowano Kaczyńskiego za powiedzenie, że w Europie są strefy "no go" kontrolowane przez muzułmańskich ekstremistów? Teraz się okazuje, że dwóch paryskich terrorystów wywodzi się z takiej właśnie strefy, nad którą "władze straciły kontrolę".

Makiavelu, uprzejmie proszę o komentarz.

[ewerthon]

O tych strefach we Francji i Szwecji wiadomo już od wielu, wielu miesięcy. Tak się składa, że od kilku lat interesuje się tym tematem. Także to, co powiedział Kaczyński wcale mnie nie zaskoczyło. Tylko lewactwo woli udawać, że problemu nie ma, a prawdziwym zagrożeniem są nacjonaliści.

[Alex96]

bawarski minister finansów Markus Soeder dodał, że: "Nie każdy uchodźca jest terrorystą Państwa Islamskiego, ale twierdzenie, że wśród uciekinierów nie ma bojowników, jest naiwnością".

To jest truizm. W dużo mniej licznej grupie - protestujących przeciwko imigrantom i maszerującym w Marszu Niepodległości nie wszyscy są neonazistami/antysemitami/rasistami (można wstawić jeszcze parę określeń) ale twierdzenie, że nie ma wśród nich niebezpiecznych prawicowych ekstremistów, jest naiwnością.

Nie każdy zagorzały fan piłki nożnej jest kryminalistą, ale twierdzenie, że nie ma wśród nich dilerów, gangsterów, sprawców kradzieży i wymuszeń, jest naiwnością.

I na koniec: nie każdy wyborca PiS jest głupi, ale twierdzenie, że wśród nich nie ma idiotów, jest naiwnością

Pomijajac aspekt robienia z siebie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, skoro juz rozumiesz o co chodzi to po jaka cholere wpuszczac ich do Europy?

[Makiavel]

Paris attackers linked to Belgian suburb where the authorities have 'lost control'

Two of the Paris attackers and at least three other people involved linked to a heavily-Muslim suburb of Brussels where the authorities admit they have &#8220;lost control&#8221;

http://www.telegraph.co.uk/news/worldne ... ntrol.html

Pamiętacie jak krytykowano Kaczyńskiego za powiedzenie, że w Europie są strefy "no go" kontrolowane przez muzułmańskich ekstremistów? Teraz się okazuje, że dwóch paryskich terrorystów wywodzi się z takiej właśnie strefy, nad którą "władze straciły kontrolę".

Makiavelu, uprzejmie proszę o komentarz.

Rozumiem, że to wersja zapasowa po tym, jak się okazało, że zamachowcami byli Belgowie i Francuzi, nie Syryjczycy. Kaczyński mówił o tym, że w Szwecji istnieje ileś tam stref, w których obowiązuje prawo szariatu. Tu jest mowa o przedmieściach, nad którymi utracono kontrolę - władze nie do końca panują nad sytuacją. Dalej obowiązuje w nich prawo belgijskie/francuskie ale są problemy z jego egzekwowaniem. Zasadnicza różnica.

Chciałbym też zwrócić na coś uwagę i przypomnieć coś:

Czemu, panowie, nikt z was nawet nie zająknął się o masakrze w Norwegii? Czyżbyście przestali być animalis politicae, czy też poglądy "młodego Sthura z Norwegii" za bardzo trącą wam poglądami jednego szachisty w muszce i boicie się tego tykać?

http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... start=2205

To jest JEDYNY post napisany tutaj po masakrze w Norwegii. Po zamachu w Paryżu powstał osobny temat. Kto mi wytłumaczy ten fenomen?