Mario Mandżukić
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Co za list do małego Mario... Chciał być jak Buffon a wyszło jak na boisku - drewniano i bez finezji.
Najlepszy okres miał w Juve za Sarriego. Wielki trener, tylko spojrzał na niego i wiedział na jakiej pozycji spędzi swoją przyszłość.
Najlepszy okres miał w Juve za Sarriego. Wielki trener, tylko spojrzał na niego i wiedział na jakiej pozycji spędzi swoją przyszłość.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Pogardliwie? Ja oceniam jego umiejętności, nie serce tylko umiejętności piłkarskie, które także ocenił Sarri a następnie reszta piłkarskiego świata wysyłając go na emeryturę. Wielu z was identycznie robiło z De Ceglie ale nikt nie pisał, że ktoś się o nim wypowiadał pogardliwie i inne takie bzdury. Gość też zawsze walczył ile miał sił ale nie trafił na trenera, który robiłby wszystko byle tylko wstawić go do składu, najczęściej jeszcze kosztem lepszych zawodników a w efekcie kosztem drużyny. Kto wie, być może dziś po jego powrocie do Juve forum piałoby z zachwytu o prawdziwym Juventino w klubowej akademii.
To mnie może być wstyd za takich kibiców którzy jednych zawodników/trenerów oceniają tak a drugich inaczej ale u was to standard do czego już przywykłem.
To mnie może być wstyd za takich kibiców którzy jednych zawodników/trenerów oceniają tak a drugich inaczej ale u was to standard do czego już przywykłem.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3987
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Porównać Mandżukicia do De Ceglie to już naprawdę może albo osoba kompletnie nie mająca żadnego, ale to absolutnie żadnego pojęcia o piłce, albo wielki antyfan Mario, albo wielki fan Paulo Podał bym jakieś argumenty ale czy jest w ogóle sens Pewnych uprzedzeń nigdy się nie przeskoczy.
- Juve_Forever_88
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2021
- Posty: 154
- Rejestracja: 06 stycznia 2021
Maly w wypisywaniu bzdur jak zawsze w formie.
Brak słów. Co typ jest uprzedzony.
Wielki trener Sarri... Niezły odlot.
W sumie większy od jeszcze większego Conte, bo przynajmniej znalazł pracę we włoskim średniaku.
Brak słów. Co typ jest uprzedzony.
Wielki trener Sarri... Niezły odlot.
W sumie większy od jeszcze większego Conte, bo przynajmniej znalazł pracę we włoskim średniaku.
Juve - storia di un grande amore!
od 97 r. solo Juve!
Subiektywna lista forumowych klaunów:
- Maly (ARCYKLAUN EXTRA);
- Baczu (ARCYKLAUN);
- Alexinho 10 (ARCYKLAUN);
- Poprostu (ARCYKLAUN);
- Siła Spokoju;
- Sorek 21;
- Urbi 27;
- Vitoo.
od 97 r. solo Juve!
Subiektywna lista forumowych klaunów:
- Maly (ARCYKLAUN EXTRA);
- Baczu (ARCYKLAUN);
- Alexinho 10 (ARCYKLAUN);
- Poprostu (ARCYKLAUN);
- Siła Spokoju;
- Sorek 21;
- Urbi 27;
- Vitoo.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
A dlaczego miałbym ich nie porównywać? Napisałem gdzieś, że to ten sam poziom piłkarski? No chyba nie ale u was czytanie ze zrozumieniem to zawsze poziom wczesnych klas podstawówki.
@ Juve_Forever_88: wierz mi, że jestem mniej uprzedzony do MM niż ty do mnie
@ Juve_Forever_88: wierz mi, że jestem mniej uprzedzony do MM niż ty do mnie
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8645
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Maly jak zwykle odwraca kota ogonem. Ocenianie Mandzukicia w ten sposób to nie pogarda ? Dobre sobie. Zawodnika, który zdrowie i serce zostawiał na boisku i za Juve dawał się pokroić. Wiele razy ratował nam doopę, strzelał ważne bramki i harował w obronie. Wielki Sarri go odsunął i to jest ocena Mandzukicia. Sarri, który odpadł z LM z pastuchami, skończ Mały bo to się już żenujące robi. Conte, który pluje na Juve zasługuje na dozgonny szacunek, nie ?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie widziałem żeby Conte pluł na Juve, i ty też nie.
De Ceglie też zostawiał zdrowie i serce na boisku i za Juve dawał się pokroić, też harował w obronie a i w atakach brał czynny udział. Nie strzelał może ważnych bramek bo był obrońcą ale miał udział przy najważniejszym bo pierwszym mistrzostwie ery AA. Nawet tak jak Mario wolał siedzieć na trybunach i brać kasę za nic niż odejść gdzieś grać.
Wy go zapamiętaliście bo 11 razy w ciągu 4 lat wrócił za rywalem do obrony i miał groźną minę a ja go zapamiętałem jako drewnianego kopacza, który blokował drużynę i zajmował miejsce w składzie lepszym zawodnikom bo trafił na "swojego" trenera. Nie widzę tu pogardy, realnie oceniam rzeczywistość jaka miała przez lata miejsce.
De Ceglie też zostawiał zdrowie i serce na boisku i za Juve dawał się pokroić, też harował w obronie a i w atakach brał czynny udział. Nie strzelał może ważnych bramek bo był obrońcą ale miał udział przy najważniejszym bo pierwszym mistrzostwie ery AA. Nawet tak jak Mario wolał siedzieć na trybunach i brać kasę za nic niż odejść gdzieś grać.
Wy go zapamiętaliście bo 11 razy w ciągu 4 lat wrócił za rywalem do obrony i miał groźną minę a ja go zapamiętałem jako drewnianego kopacza, który blokował drużynę i zajmował miejsce w składzie lepszym zawodnikom bo trafił na "swojego" trenera. Nie widzę tu pogardy, realnie oceniam rzeczywistość jaka miała przez lata miejsce.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- hellspawn
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2006
- Posty: 461
- Rejestracja: 15 maja 2006
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8645
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Porównywanie De Ceglie do Mandżukicia, do czego to doszło ? Ty @Maly ostro musisz tankować bo coraz większe pierdoły wypisujesz. Ja w odróżnieniu od Ciebie wiem, że Conte pluł na Juve jadem nie raz, samo pójście do interu jak napisał kolega powyżej też jest takim gestem. Lippi naturalnie też poszedł do interu ale przed farsopolli a to zasadnicza różnica.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Jaka różnica? Kto decyduje czy jest i od kiedy różnica? Jesteś tak samo śmieszny jak kibice którzy pisali list do Mario w styczniu tego roku gdy przechodził do Milanu. Vidal napluł na Juve, Lippi napluł, Asamoah napluł, Marotta napluł i wielu wielu innych napluło ale ty masz jazdy tylko do Conte. Dlaczego? Bo miałeś do niego jazdy już zanim podpisał z Interem i teraz sobie tylko dodatkowo tłumaczysz swoją głupotę. To Lippi zrezygnował z Juve żeby iść do Interu, nie Conte. Conte chciał wrócić do Juve ale to my go nie chcieliśmy.
Taki z Mario Juventini, że do Milanu poszedł na czworaka Też na Juve napluł. Czy może jednak on mógł bo nie nazywa się Conte?
Mourinho ma zasady? A to dobre Były trener i legenda Chelsea podpisał z Tottenhamem plując na swój były klub Wszyscy plują tylko jak wam pasuje to mówicie, że to deszcz pada
Pirlo napluł na Milan i Inter ale kochaliście go jak swojego. Durni z siebie robicie i tyle.
Taki z Mario Juventini, że do Milanu poszedł na czworaka Też na Juve napluł. Czy może jednak on mógł bo nie nazywa się Conte?
Mourinho ma zasady? A to dobre Były trener i legenda Chelsea podpisał z Tottenhamem plując na swój były klub Wszyscy plują tylko jak wam pasuje to mówicie, że to deszcz pada
Pirlo napluł na Milan i Inter ale kochaliście go jak swojego. Durni z siebie robicie i tyle.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Cała kariera Mandżukicia po Juve mówi jedno - Mały ma rację i trzeba to przyzać.
Reszta z kolei ma rację że Jugol jest legendą Juve i tego też nie można kwestionować.
Jugol został pokochany za swoją waleczność, nieustępliwość. Jest w gronie nielicznych piłkarzy z jajami, którzy mogliby przybić sobie piątkę z Chiellinim.
Allegri odszedł i skończył się parasol ochronny- czy w formie czy bez, czy zdrowy czy lekko kontuzjowany zawsze grał. Gdy mu tego zabrakło to kariera się skończyła.
Był kiedyś taki mecz, zaczynaliśmy w 3-5-2 i przegrywaliśmy. Potem wejście D.Costy i zmiana na 4-3-3. Brazol wygrał nam ten mecz notując dwie asysty po wejściu z ławki. W nagrodę w następnym meczu znowu zaczął na rezerwie bo musiał grać pupilek trenera.
Potem przyszedł Sarri który chciał grać szybkie 4-3-3 ( patrz teraz Lazio) i odpalił go od razu bo na skrzydło się nie nadawał a na 9 miał całe trio HDR.
Reszta z kolei ma rację że Jugol jest legendą Juve i tego też nie można kwestionować.
Jugol został pokochany za swoją waleczność, nieustępliwość. Jest w gronie nielicznych piłkarzy z jajami, którzy mogliby przybić sobie piątkę z Chiellinim.
Allegri odszedł i skończył się parasol ochronny- czy w formie czy bez, czy zdrowy czy lekko kontuzjowany zawsze grał. Gdy mu tego zabrakło to kariera się skończyła.
Był kiedyś taki mecz, zaczynaliśmy w 3-5-2 i przegrywaliśmy. Potem wejście D.Costy i zmiana na 4-3-3. Brazol wygrał nam ten mecz notując dwie asysty po wejściu z ławki. W nagrodę w następnym meczu znowu zaczął na rezerwie bo musiał grać pupilek trenera.
Potem przyszedł Sarri który chciał grać szybkie 4-3-3 ( patrz teraz Lazio) i odpalił go od razu bo na skrzydło się nie nadawał a na 9 miał całe trio HDR.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3987
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Pewnie ilością emotek
Co do Conte, to Antonio był kapitanem i jedną z ikon Juventusu, nikt z wymienianych nie miał nigdy takiego statusu jak Antonio w Juve a już wrzucanie tam Vidala czy Asamoaha to kompletny odlot i kolejny pokaz.
Sorek21@
U Sarriego Madżukić został skreślony bez żadnej szansy pokazania się, gdyż Maurizio miał innego ulubieńca czyli Igłę, ot cała filozofia. Jak Allegri uwielbiał Mandżu tak Sarri wielbił Igłę, którego ostatni sezon był nawet słabszy niż ostatni rozegrany przez Mario w Juve. Także dorabianie tutaj jakiejś głębszej ideologii jest bezsensownego. Sarri wolałby Igłę nawet nie oglądając obu na treningach.