Conte vs Allegri
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Chryste panie, cóż za samozaoranieBobeknaklo pisze:Conte był jest i będzie lepszym menedżerem.
(...)
Jak można mówić kto jest lepszym menedżerem z poziomu kanapy czytając konferencje prasowe? :shock:
Conte miał swoje wady, które z czasem zaczęły wyłazić na wierzch i coraz bardziej irytować, ciężko powiedzieć, czy tak samo nie będzie z Allegrim, ale to gdybanie. Ja jestem z niego póki co w miarę zadowolony, w lipcu nie sądziłem, że to będzie tak dobry sezon. Podejrzewam, że nawet gdyby Max zdobył z nami triplettę, to dla niektórych pozostałby nieudacznikiem i frajerem
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Materiał idealny, żeby miś cocolino wstawił sobie do podpisu. Wyciągnięte z kontekstu, co z resztą udokumentowałeś wielokropkiem, więc wartość tego jest zerowa. Z resztą nie będę się tłumaczył. Dla tych co szukają sensacji i nie rozumieją co się pisze do nich niechaj ostatnie zdanie będzie podsumowaniem mojej wypowiedzi.bendzamin pisze:Chryste panie, cóż za samozaoranieBobeknaklo pisze:Conte był jest i będzie lepszym menedżerem.
(...)
Jak można mówić kto jest lepszym menedżerem z poziomu kanapy czytając konferencje prasowe? :shock:
Conte miał swoje wady, które z czasem zaczęły wyłazić na wierzch i coraz bardziej irytować, ciężko powiedzieć, czy tak samo nie będzie z Allegrim, ale to gdybanie. Ja jestem z niego póki co w miarę zadowolony, w lipcu nie sądziłem, że to będzie tak dobry sezon. Podejrzewam, że nawet gdyby Max zdobył z nami triplettę, to dla niektórych pozostałby nieudacznikiem i frajerem
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Conte jest lepszym inżynierem, a Allegri strategiem. Optymalnie by było gdyby Conte budował zespół i "lepił go mentalnie", a Allegri zwyczajnie go prowadził.
Jestem praktycznie pewien, że Allegri nie byłby w stanie zbudować takiego zespołu jak Conte, praktycznie od samych podwalin. Pod względem doboru taktyki i stylu gry nie można mu wiele zarzucić. Jest dobrym trenerem, ale tylko do prowadzenia gotowych zespołów.
Jestem praktycznie pewien, że Allegri nie byłby w stanie zbudować takiego zespołu jak Conte, praktycznie od samych podwalin. Pod względem doboru taktyki i stylu gry nie można mu wiele zarzucić. Jest dobrym trenerem, ale tylko do prowadzenia gotowych zespołów.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Przecież wykropkowany fragment w żaden sposób nie zmienia wydźwięku tej wypowiedzi, zacytowana w całości miałaby bardzo podobne walory humorystyczne.Bobeknaklo pisze:Materiał idealny, żeby miś cocolino wstawił sobie do podpisu. Wyciągnięte z kontekstu, co z resztą udokumentowałeś wielokropkiem, więc wartość tego jest zerowa.
Właśnie to robiszBobeknaklo pisze:Z resztą nie będę się tłumaczył.
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 570
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Narazie prowadzi u mnie Conte ze wzgląd na to co zrobił z tym zespołem przypominajac 4 lata wstecz. Majster podwórkowy zdobyty już 1 sezonu (brak grania w pucharach, szkoda bo byli na gazie mogli by daleko zajść w sezonie 2011/2012). Potem też niezbyt mocnym składem zaszli do 1/4 finału ale cóż trafili na Bayern, który wygrał te edycję LM 2012/2013 wiec wytłumaczalne (mówiono wtedy kto wygra ten ćwierć finał wygra LM i tak się stało). Potem już tak różowo w pucharach nie było, owszem nie dziwię się temu ale z 2 strony sam Conte zaprzepaścił szanse ze wzgląd na konwerwatywność do taktyki 3-5-2, ona była dobra ale na lige włoską tylko i wyłącznie.
Co do Maxa owszem dostał jeszcze świeży towar po Antonio, awansował do 1/4 w LM, w Serie A już 14 pkt przewagi, ale mimo to nie mam do niego przekonania jeszcze, bo z Milanem też miał 1 sezon bardzo dobry a potem już wielu pamięta jak było po odejściu Ibry z Milanu. Tu ma Teveza co mu ratuje tyłeczek w sumie.
Co do Maxa owszem dostał jeszcze świeży towar po Antonio, awansował do 1/4 w LM, w Serie A już 14 pkt przewagi, ale mimo to nie mam do niego przekonania jeszcze, bo z Milanem też miał 1 sezon bardzo dobry a potem już wielu pamięta jak było po odejściu Ibry z Milanu. Tu ma Teveza co mu ratuje tyłeczek w sumie.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nie wiem, czy Allegri okazał się lepszym trenerem od Conte, chyba trochę za wcześnie na takie opinie, bo wciąż mam kilka zastrzeżeń co do jego pracy, a i ciężko porównywać obu panów przy tak małym stażu Maxa. Na pewno faceta charakteryzuje duża inteligencja i pokora, a szczególnie tej ostatniej cechy na próżno było szukać ostatnio u Antonio, który trochę oderwał się od rzeczywistości.
Wracając do tematu wątku. Czy Allegri jest lepszym trenerem od Conte? Raczej nie. Czy dobrze, że na stanowisku trenera zaszła zmiana? Raczej tak, bo Antonio wycisnął ten zespół jak cytrynę i bez nowego pomysłu na drużynę nic dobrego z jego dalszej pracy by nie wynikło.
Wracając do tematu wątku. Czy Allegri jest lepszym trenerem od Conte? Raczej nie. Czy dobrze, że na stanowisku trenera zaszła zmiana? Raczej tak, bo Antonio wycisnął ten zespół jak cytrynę i bez nowego pomysłu na drużynę nic dobrego z jego dalszej pracy by nie wynikło.
LOLBobeknaklo pisze:Powiem więcej. To przejście na 3-5-2 nie było uzasadnione
- Babinicz
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
- Posty: 162
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
Mimo wszystko dobrze się stało,że Conte poszedł do kadry,a zastąpił go Allegri.Conte był już nieco wypalony,przegrany półfinał z Benficą był ciosem śmiertelnym dla niego.Allegri udowodnił,że ma pomysł na Juve.I zobaczymy dalej.
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Co by nie gadać, dobrze, że Conte przyszedł do nas przed kilkoma sezonami i dobrze, że teraz go zastąpił Allegri. Najpierw nie byłem pewien Maxa, ale po czasie moje wnisoki są takie:
1. Conte zbudował drużynę, która mogła spokojnie wygrywać ligę i walczyć o pworót do Europy.
2. Allergi pięknie przejął drużynę po Conte, dając jej nowy styl. Wie, że nie musi na nich już krzyczeń motywując ich, bo ekipa wie, że po trzech pogromach w lidze kolejny jest w zasięgu ręki.
3, Conte da teraz nowego ducha w reprezentację włoch, nie da grać za nazwiska, będzie się strać zowywować piłkarzy do powrotu do fromy wcześniejszych reprezentantów
Nie da się ich porównać do siebie. Conte potrafi zbudować coś z niczego. Allegri potrafi wszystko zmienić i udoskonalić drużynę.
1. Conte zbudował drużynę, która mogła spokojnie wygrywać ligę i walczyć o pworót do Europy.
2. Allergi pięknie przejął drużynę po Conte, dając jej nowy styl. Wie, że nie musi na nich już krzyczeń motywując ich, bo ekipa wie, że po trzech pogromach w lidze kolejny jest w zasięgu ręki.
3, Conte da teraz nowego ducha w reprezentację włoch, nie da grać za nazwiska, będzie się strać zowywować piłkarzy do powrotu do fromy wcześniejszych reprezentantów
Nie da się ich porównać do siebie. Conte potrafi zbudować coś z niczego. Allegri potrafi wszystko zmienić i udoskonalić drużynę.
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 1190
- Rejestracja: 22 września 2013
Mam taką nadzieję choć mimo, że kibicuję squadrze od dawna to nie wiem czy mu się powiedzie powiedźmy tak jak z Juventusem.JuveGrzesiu pisze: Conte da teraz nowego ducha w reprezentację włoch
Tutaj już bym miał pewne wątpliwości, patrz niby nasz nie zastąpiony maestro. Wg mnie w jego miejsce powinien grać jakiś młodszy zawodnik, bardziej kreatywny np.taki Verratti a nie nasz maestro. Jeśli zaś będzie grał natomiast Pirlo nie widzę większych perspektyw przed Italią choć tak na prawdę i bez Pirlo będzie ciężko osiągnąć Contemu jakiś większy sukces.JuveGrzesiu pisze:nie da grać za nazwiska
Co do porównywania obu trenerów Conte vs. Allegri, nie mnie to oceniać choć nie ukrywam, że jakiś tam szacunek do Maxa mam , podobnie jak do Conte gdy był jeszcze zawodnikiem Juventusu
Nie ma to jak być przekonanym o czymś co się nie wydarzyło. Jesteś aż taki pewny co do tego nie poradzenia sobie wtedy Maxa z JUVE, ale pewnie już nie byłbyś taki pewny, że Max poradziłby sobie z Benfica w półfinale LE w tamtym sezonie?Wojtek pisze:Warto też dodać, że sukces Allegriego zapoczątkował jako tako Conte, jestem pewny, że gdyby w 2011 roku dołączyłby do nas Allegri to nie wygralibyśmy majstra.
Ostatnio zmieniony 24 marca 2015, 09:48 przez zbysioJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Mozna sie spierac ktory mecz w LM w wykonaniu Juventusu byl najlepszy od czasu powrotu do Europy po dwoch siodmych miejscach. Jedni twierdza ze niedawne starcie z BVB, inni ze 3:0 z Chelsea. Przypomnij mi w jakim ustawieniu Juventus zagral jeden z tych meczy w calosci a drugi przez ponad godzine?krystiank pisze:sam Conte zaprzepaścił szanse ze wzgląd na konwerwatywność do taktyki 3-5-2, ona była dobra ale na lige włoską tylko i wyłącznie.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Co niektórzy jadą po Allegrim z tego powodu, że wypominał bramkę Muntariego, solidaryzują się z Milanistami twierdzącymi, że Max rozpieprzył im Milan itd...
Jakoś ciężko pamiętać o tym co Max zrobił ze słabym Gagliari, ciężko pamiętać o tym, że zanim zarząd jemu nie rozpitolił Milanu to osiągał dobre wyniki - także w LM...
No i to uwielbienie Conte bo przecież przywrócił należne Juve miejsce itd...Conte zrobił bardzo dużo, zmotywował ale drużynę zbudował zarząd...ja nigdy za Conte nie przepadałem jako za zawodnikiem Juve a okres jego trenerki wspominam z mieszanymi uczuciami...Juve wygrywało ale później też grało kaszanę. Conte pozostał w mojej pamięci jako arogancki burak kłócący się ze wszystkimi o wszystko i mający wieczne pretensje do wszystkich tylko nie do siebie...to, że zwiał jak tchórz bez ambicji to już osobna historia...
Max w dalszym ciągu zwycięża...mamy ćwierćfinał LM, mamy duże szanse na półfinał dzięki szczęśliwemu losowaniu a przewagę nad Romą mamy większą jak za Conte...narzekacze mogą napisać, że Allegri z tym losowaniem ma więcej szczęścia jak rozumu ale np. Galata to ogórek, któremu każdy kilka bramek ładował oprócz Juve...
Max stał się trenerem za którym podążają zawodnicy więc widać - człowiekiem jest ok...Tevez pod jego okiem jest w morderczej formie, Morata się rozwija a za Conte Morata pewnie grzałby ławę bo nasz super ekstrenejro trzymał się sztywno swoich zasad i Llorente...
Mam wrażenie, że gdyby Max wygrał LM to i tak pozostanie waflem co dla niektórych...
Z BVB strzelilibyśmy bramkę, Conte zdjąłby Teveza i kurczowo bronilibyśmy 1-0...z awansu prawdopodobnie znowu byłyby nici ale Conte powiedziałby, że zawodnicy są wypaleni...
Acha...i pamiętajcie proszę : jesteśmy rozczarowani, że nie wyszliśmy z grupy przez mecz Galatasaray ale pamiętajmy, że jeszcze niedawno Juve zajmowało dwa razy siódme miejsce... :rotfl:
Jakoś ciężko pamiętać o tym co Max zrobił ze słabym Gagliari, ciężko pamiętać o tym, że zanim zarząd jemu nie rozpitolił Milanu to osiągał dobre wyniki - także w LM...
No i to uwielbienie Conte bo przecież przywrócił należne Juve miejsce itd...Conte zrobił bardzo dużo, zmotywował ale drużynę zbudował zarząd...ja nigdy za Conte nie przepadałem jako za zawodnikiem Juve a okres jego trenerki wspominam z mieszanymi uczuciami...Juve wygrywało ale później też grało kaszanę. Conte pozostał w mojej pamięci jako arogancki burak kłócący się ze wszystkimi o wszystko i mający wieczne pretensje do wszystkich tylko nie do siebie...to, że zwiał jak tchórz bez ambicji to już osobna historia...
Max w dalszym ciągu zwycięża...mamy ćwierćfinał LM, mamy duże szanse na półfinał dzięki szczęśliwemu losowaniu a przewagę nad Romą mamy większą jak za Conte...narzekacze mogą napisać, że Allegri z tym losowaniem ma więcej szczęścia jak rozumu ale np. Galata to ogórek, któremu każdy kilka bramek ładował oprócz Juve...
Max stał się trenerem za którym podążają zawodnicy więc widać - człowiekiem jest ok...Tevez pod jego okiem jest w morderczej formie, Morata się rozwija a za Conte Morata pewnie grzałby ławę bo nasz super ekstrenejro trzymał się sztywno swoich zasad i Llorente...
Mam wrażenie, że gdyby Max wygrał LM to i tak pozostanie waflem co dla niektórych...
Z BVB strzelilibyśmy bramkę, Conte zdjąłby Teveza i kurczowo bronilibyśmy 1-0...z awansu prawdopodobnie znowu byłyby nici ale Conte powiedziałby, że zawodnicy są wypaleni...
Acha...i pamiętajcie proszę : jesteśmy rozczarowani, że nie wyszliśmy z grupy przez mecz Galatasaray ale pamiętajmy, że jeszcze niedawno Juve zajmowało dwa razy siódme miejsce... :rotfl:
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 1076
- Rejestracja: 21 marca 2010
Mam nieodparte wrażenie, że dla niektórych Max już sięgnął trenerskiego firmamentu bo ma w kieszeni awans do półfinału wiadomych rozgrywek.
Takie dzielenie skóry na niedźwiedziu.
Jako przeciwnik zatrudnienia Allegriego muszę jednak przyznać, że fajnie wywiązuje się dotychczas ze swojej roli i jestem pod ogromnym wrażeniem jego przygotowania się do dwumeczu z BVB.
Z porównywaniem go do Conte wstrzymam się jednak do końca przyszłego sezonu.
Takie dzielenie skóry na niedźwiedziu.
Jako przeciwnik zatrudnienia Allegriego muszę jednak przyznać, że fajnie wywiązuje się dotychczas ze swojej roli i jestem pod ogromnym wrażeniem jego przygotowania się do dwumeczu z BVB.
Z porównywaniem go do Conte wstrzymam się jednak do końca przyszłego sezonu.
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 1028
- Rejestracja: 29 listopada 2004
3-5-2 to tylko liczby. 3-5-2 u Conte a u Allegriego to nie to samozahor pisze:Mozna sie spierac ktory mecz w LM w wykonaniu Juventusu byl najlepszy od czasu powrotu do Europy po dwoch siodmych miejscach. Jedni twierdza ze niedawne starcie z BVB, inni ze 3:0 z Chelsea. Przypomnij mi w jakim ustawieniu Juventus zagral jeden z tych meczy w calosci a drugi przez ponad godzine?krystiank pisze:sam Conte zaprzepaścił szanse ze wzgląd na konwerwatywność do taktyki 3-5-2, ona była dobra ale na lige włoską tylko i wyłącznie.
forumowy ujadacz
- ozi(Forza_Juve)
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2008
- Posty: 312
- Rejestracja: 28 stycznia 2008
szczerze przyznam że byłem przeciwnikiem zatrudnienia Maxa u nas, jak pewnie większość fanów. ale muszę powiedzieć że na razie robi dobrą robotę, ma w zanadrzu inne ustawienia a nie trzyma sie kurczowo 352 Conte. dobrze wprowadził do składu nowych piłkarzy: Pereyre, Evre, Morate.
także nie ma co narzekać, bo Max nie tylko nie psuje, ale i wprowadza swój pomysł na drużynę. u Conte podobało mi sie że bardziej żył meczem, po meczu podszedł do każdego zawodnika, wyściskał, podziękował za grę, Max z kolei w jednym z wywiadów wyjaśnił ze ma inny styl, od razu po meczu schodzi do szatni, gdzie dziekuje swoim graczom, a na boisku pozwala sie cieszyc zawodnikom
także nie ma co narzekać, bo Max nie tylko nie psuje, ale i wprowadza swój pomysł na drużynę. u Conte podobało mi sie że bardziej żył meczem, po meczu podszedł do każdego zawodnika, wyściskał, podziękował za grę, Max z kolei w jednym z wywiadów wyjaśnił ze ma inny styl, od razu po meczu schodzi do szatni, gdzie dziekuje swoim graczom, a na boisku pozwala sie cieszyc zawodnikom
Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają!