Massimiliano Allegri
- Toskanski_Ferguson
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Świetny dokument, polecam zwłaszcza obejrzeć fragment od 11:40 i skontrastować to z podejściem naszego łysego wizjonera, oraz porównać efekt jaki dał dwuletni urlop w przypadku Spallettiego i Allegriego.
Jedyną styczność z piłką przez dwa lata urlopu Allegri miał podczas wywiadu w TV, gdzie krytykował Pirlo za wystawianie Bentancura na regiście, by po powrocie do Juventusu zrobić z niego jeszcze większą karykature, poprzez wystawianie go jako ofensywnego mezzale.
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 613
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Dzisiaj wyszła autobiografia Filippo Inzaghi-ego pod tytułem Il momento giusto: Il calcio, la mia vita. Jest w niej parę słów o jego stosunkach z Allegrim. Super Pippo obwinia Maksa o przedwczesne zakończenie jego kariery jako zawodnika. Tutaj jest cały artykuł o tym, na chamca wzięty z JuveFC.com.
We wtorek były napastnik Juventusu, Milanu i reprezentacji Włoch, Filippo Inzaghi, oficjalnie wydał swoją autobiografię. Książka zawiera interesujący rozdział o jego niespokojnych relacjach z Massimiliano Allegrim.
49-latek awansował w szeregach Piacenzy, zanim wyrobił sobie markę w Atalancie. W 1997 roku podpisał kontrakt z Juventusem i odniósł względny sukces w Turynie.
Niemniej jednak przybycie Davida Trezeguet w 2000 roku skłoniło Włocha do odejścia rok później. Dołączył do Milanu w 2001 roku i szybko stał się ulubieńcem fanów.
Po 11 latach spędzonych na San Siro napastnik zawiesił buty, ale czuł, że wciąż stać go na jeszcze jeden rok gry.
Niemniej jednak Allegri, który był wówczas głównym trenerem Milanu, uważał inaczej, rzekomo wetując umowę, która utrzymałaby Inzaghiego w kadrze na kolejny sezon.
„To Allegri zakończył moją karierę piłkarską” — ujawnia zwycięzca Pucharu Świata z 2006 roku we fragmencie swojej autobiografii opublikowanej przez La Gazzetta dello Sport.
„Wiosną 2012 roku Milan i ja doszliśmy do porozumienia w sprawie przedłużenia mojego kontraktu na kolejny rok. Byłbym ważnym klejem w szatni, która w krótkim czasie straciła takie klubowe legendy jak Maldini, Pirlo, Nesta, Gattuso i Seedorf. Ci gracze byli kluczowymi elementami, które pozostawiły głęboką pustkę wraz z ich odejściami.”
„Nie miałem żadnych próśb. [Były dyrektor Mediolanu Adriano] Galliani był szczęśliwy, że znalazł ze mną to rozwiązanie. Jednak Allegri to odrzucił. Nie chciał mnie już w szatni. Poprosił dyrektora, aby nie przedłużał mojego kontraktu. Dla mnie to był ogromny cios”.
Podobno obaj mężczyźni byli później zaangażowani w kłótnię na boisku treningowym, kiedy Allegri odwiedził młodzieżowe szeregi Mediolanu, podczas gdy Inzaghi pracował jako trener drużyny U17.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Ja już straciłem nadzieję. Mamy końcówkę czerwca i gdyby miał być zwolniony pewnie miałoby to już dawno miejsce, tymczasem kilka dni temu natknąłem się na info, że rzekomo spotkał się z Manną w sprawie mercato, by omówić plan działania. Jeśli to prawda chyba nie mamy już na co liczyć, co jest absurdem biorąc pod uwagę jak bardzo ten klub się kompromitował i zważywszy na to, że po powrocie tego człowieka nie ma żadnych postępów i sytuacja w drużynie wygląda tragicznie. Na domiar złego czytamy o tym, że klub chce zatrzymać ulubieńca Rabiota, co również wskazywałoby na pozostanie wiadomo kogo na stanowisku. To tak jakby czekali aż niezadowolenie kibiców minie/wyciszy się i będą mogli działać po swojemu.
Smutne, że jak się zdaje nie wyciąga się żadnych wniosków i konsekwencji, a klub nadal ma prowadzić ktoś, kto nie jest gwarancją ani ładnej gry, ani pomysłowej, ani nowoczesnej. Ja tego nie widzę, by klub miał się podnieść z tej trudnej sytuacji. Rzygam z myślą o takiej jakości.
Smutne, że jak się zdaje nie wyciąga się żadnych wniosków i konsekwencji, a klub nadal ma prowadzić ktoś, kto nie jest gwarancją ani ładnej gry, ani pomysłowej, ani nowoczesnej. Ja tego nie widzę, by klub miał się podnieść z tej trudnej sytuacji. Rzygam z myślą o takiej jakości.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2361
- Rejestracja: 18 marca 2009
Padały jeszcze argumenty o skutecznej grze. Ale przy ,,nowym" Allegrim i tego nie uświadczyliśmy.mrozzi pisze: ↑20 czerwca 2023, 19:26
Smutne, że jak się zdaje nie wyciąga się żadnych wniosków i konsekwencji, a klub nadal ma prowadzić ktoś, kto nie jest gwarancją ani ładnej gry, ani pomysłowej, ani nowoczesnej. Ja tego nie widzę, by klub miał się podnieść z tej trudnej sytuacji. Rzygam z myślą o takiej jakości.
Ja już straciłem nadzieję na zwolnienie boskiego taktyka. Gdyby miało to się stać to jużby się stało, a tak na 99% mamy kolejny sezon z Kałmą. Dla zdrowia ducha radzę się każdemu do tego przyzwyczaić.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 291
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
Ja psychicznie odpuściłem. Umowy na eleven nie mam już (zlikwidowałem), także sobie odpuszczam Juve na jakiś czas. Powiem więcej, przez Maxa obrzydła mi w sumie cała piłka nożna i już mnie tak nie emocjonuje jak kiedyś. Bardziej mnie jarają meczyki na sokkerku.
Zresztą po ruchu na tym forum też widać jak wielu ludzi sobie odpuściło. Obrzydliwie grające Juve + już wiek, w którym mamy dzieci, firmy, inne problemy powodują spadek zainteresowania. Dzieciaków i młodzieży nie ma, bo nie ma czym przyciągnąc. Kibicowanie teraz Juve to jest taka sama egzotyka dla dzieciaków jak kibicowanie w 2003 Hansie Rostock.
Zresztą po ruchu na tym forum też widać jak wielu ludzi sobie odpuściło. Obrzydliwie grające Juve + już wiek, w którym mamy dzieci, firmy, inne problemy powodują spadek zainteresowania. Dzieciaków i młodzieży nie ma, bo nie ma czym przyciągnąc. Kibicowanie teraz Juve to jest taka sama egzotyka dla dzieciaków jak kibicowanie w 2003 Hansie Rostock.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 198
- Rejestracja: 03 marca 2005
Pod wszystkim mógłbym się tu podpisać.
Dodam jedynie, że czasem miałbym ochotę obejrzeć spotkanie drużyny, z którą jestem od tylu lat, i której tyle czasu poświęciłem, ale zwyczajnie szkoda mi czasu. Widzę że mój syn miałby niekiedy ochotę pooglądać, pokibicować ze mną, ale co ja mu tu pokażę? Czym ja go w obecnym Juve zainteresuję? Bo pozytywnych emocji to w tej ekipie już od dawna nie ma.
- pitrek
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2005
- Posty: 410
- Rejestracja: 11 maja 2005
Szwamb pisze: ↑21 czerwca 2023, 11:24Ja psychicznie odpuściłem. Umowy na eleven nie mam już (zlikwidowałem), także sobie odpuszczam Juve na jakiś czas. Powiem więcej, przez Maxa obrzydła mi w sumie cała piłka nożna i już mnie tak nie emocjonuje jak kiedyś. Bardziej mnie jarają meczyki na sokkerku.
Zresztą po ruchu na tym forum też widać jak wielu ludzi sobie odpuściło. Obrzydliwie grające Juve + już wiek, w którym mamy dzieci, firmy, inne problemy powodują spadek zainteresowania. Dzieciaków i młodzieży nie ma, bo nie ma czym przyciągnąc. Kibicowanie teraz Juve to jest taka sama egzotyka dla dzieciaków jak kibicowanie w 2003 Hansie Rostock.
Nic dodać nic ująć, wszystko tutaj zostało powiedziane, pozdrawiam
" Vincere non è importante è l'unica cosa che conta "
- Flas
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 59
- Rejestracja: 05 października 2012
W tamtych czasach jeszcze pamiętano o Majaku grającemu w Hansie - ktoś mógł kibicować
Ale pod całością trudno się nie podpisać.
Sam zaglądam tu okazjonalnie, a kiedyś byłem codziennie.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
I ja się podpisuje pod ww. postem. Ja tego łysego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i jego tworu nie jestem w stanie znowu oglądać. Skoro zarząd ma w poważaniu ten klub, to ja nie będę tracił czasu i nerwów na spędzanie czasu z gównopiłką Maxa. Jedyny mecz, który zobaczę do zwolnienia tego dzbana to jak Juve trafi na Pogoń w LK . Dlatego wiedząc, że już jest prawie pewne, że nic się nie zmienia, to transfery, wyniki itp mnie nic nie interesują. Dopóki ten rak nie będzie wycięty mój jakże cenny czas nie będzie poświęcony na te mentalną i sportową paraolimpiadę.
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 403
- Rejestracja: 14 lutego 2004
Ale jak to Panowie?! To nie ekscytuję Was cierpienie na boisku i niuanse taktyczne ? To jak przesuwają się formacje i jak zespół ewoluuje pod wodzą Allegriego ? Wy sezonowy !
A tak na poważnie, to ten syndrom dopadł każdego z nas, wykupiłem Eleven przed sezonem, obejrzałem to, co miałem możliwość, to co zobaczyłem, sprawiło tylko, że generalnie nie mam ochoty oglądać piłki, Juventusu przy Maxie całkowicie,jedynie zostaje mi mój klub w ekstraklasie, co samo w sobie jest katorga, dlatego już Juve w takim wydaniu nie mam sił oglądać, wolę NBA, tenis, sporty walki, bo tam się dzieje. U nas jedyne atrakcje, to takie, w których redakcja serwisu próbuje ożywić go i sama prowokuję, takimi wpisami jak transredaktor alina, czy pozwalając gościowi jak TrueFan robić zamęt na stronie, sprawiając, ze większość użytkowników przestała się udzielać, ale to widać, że redakcja kroczy droga zarządu klubu.
Takze spodziewajmy się, że będzie gorzej.
A tak na poważnie, to ten syndrom dopadł każdego z nas, wykupiłem Eleven przed sezonem, obejrzałem to, co miałem możliwość, to co zobaczyłem, sprawiło tylko, że generalnie nie mam ochoty oglądać piłki, Juventusu przy Maxie całkowicie,jedynie zostaje mi mój klub w ekstraklasie, co samo w sobie jest katorga, dlatego już Juve w takim wydaniu nie mam sił oglądać, wolę NBA, tenis, sporty walki, bo tam się dzieje. U nas jedyne atrakcje, to takie, w których redakcja serwisu próbuje ożywić go i sama prowokuję, takimi wpisami jak transredaktor alina, czy pozwalając gościowi jak TrueFan robić zamęt na stronie, sprawiając, ze większość użytkowników przestała się udzielać, ale to widać, że redakcja kroczy droga zarządu klubu.
Takze spodziewajmy się, że będzie gorzej.
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.