LE 13/14 (1/8): Fiorentina 0-1 JUVENTUS
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
No chyba raczej nie z mojej strony. Rozumiem że dla tych,którzy tak twierdzą, zamiast nazwisk grają same numerki na koszulkach.zahor pisze:No fajnie, a jak tylko napiszę że PSG jest lepszym zespołem od Juventusu i nie dziwię się Verrattiemu, to zaraz ze wszystkich stron jestem atakowany że "nazwiska nie grają".kuba2424 pisze: Napisałem, że finał mamy na wyciągnięcie ręki, bo skład pozwala nam na takie "odważne" stwierdzenie.
Oczywiście że w to wierzę. Można być słabszym, można i odpaść z grupy, ale po ciężkiej walce przez cały mecz, a nie tylko wtedy jak się robi gorąco koło tyłka. A to tylko kwestia dobrej woli. Bo jak wytłumaczyć truchtanie z duńczykami oraz z turkami?zahor pisze:Poważnie wierzysz w to co piszesz? Że piłkarzom Juventusu nie chce się grać w Lidze Mistrzów? Problem nierównej gry z pewnością istnieje, ale obawiam się że jest to kwestia czegoś więcej niż dobrej woli.kuba2424 pisze: A widziałeś chociaż w jednym z nich chęci od 1. do 90 minuty? Bo ja nie.
Nie wiemy jednak, jakby wyglądał Juventus który gra w Europie "z chęcią".
Póki co wygląda to tak, jakby grali tam za karę!
To co robisz, nie pierwszy raz zresztą, to się nazywa nadinterpretacja! Odnoszę się wyraźnie do LE, nigdzie nie napisałem, że gdyby nam się chciało w LM, to finał byłby na wyciągnięcie ręki.zahor pisze:Druga rzecz - stawiając sprawę tak jak Ty, można założyć w zasadzie wszystko. Na przykład - Liga Mistrzów na wyciągnięcie ręki, musi się tylko chcieć! Że zagrali żenadę w grupie? Bo im się nie chciało. Tzn. nie cały czas, tylko momentami. Jak akurat mieli ochotę grać, to ładowali bramki Realowi bez żadnego problemu, wystarczy żeby zechcieli utrzymać to przez 90 minut każdego spotkania i puchar nasz. Nie, to tak nie działa.
A jeżeli chodzi o LM to nie próbuj mi wmówić, że mieliśmy grupę śmierci, gdzie awans z grupy był kwestią szczęścia. Zarówno Conte, jak i piłkarze uwierzyli po dość udanym poprzednim sezonie w LM, że i tym razem "jakoś się uda". Uważam że stać nas w Europie na więcej niż pokazujemy - jesteśmy minimalistami.
Nie musisz się ze mną zgadzać, ale oszczędź sobie swoich nadinterpretacji, bo niedługo dojdziemy do takiego momentu, gdzie stwierdzenie że już wygraliśmy Scudetto będzie wymagało niesamowitej odwagi, bo przecież mamy jeszcze dziesięć kolejek.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
Co do tego nie chciejstwa w LE... Niestety, wydaje mi się, że w tym sezonie problem jest inny. W ostatnich meczach wyglądało to tak, jakby to nie brak chęci, a brak sił decydował o naszej postawie. Conte chyba za mało rotował i teraz to wychodzi.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Prawdopodobne składy na dziś:
Ponownie jestem bardzo ciekawy tego, jaki sposób gry zleci zawodnikom Conte. Teoretycznie powinien nakazać atakowanie od samego początku, zwłaszcza, że ewentualna strata gola (tfu, tfu) niewiele nam zmieni - dalej będziemy musli strzelić choć jedną bramkę. Ale znając Conte może być też tak, że partia nudnych szachów czyt. badanie i bezpieczne wyczekiwanie będzie trwało do 70-tej minuty a wtedy liczenie, ze podobnie jak z Genoą coś wpadnie na sam koniec.
Powiem tak: wierzę w awans, ale myślę, że koniec końców odpadniemy, głównie dlatego, że górę weźmie prawdziwa chęć awansu Violi. Póki co kompletnie nie trafiają do mnie zapewnienia naszych o zamiarze walki.
BTW: tydzień temu, o ile dobrze pamiętam, trudno było o jakiegoś sopcasta. W ogóle ostatnio przy okazji europejskich pucharów często trafiam na sopcast o statusie "channel is offline" Też tak macie? Jak ktoś będzie przed samym meczem skrobał jakiegoś posta to proszę niech się podzieli sopem jeśli jakiś dobry znajdzie
Ponownie jestem bardzo ciekawy tego, jaki sposób gry zleci zawodnikom Conte. Teoretycznie powinien nakazać atakowanie od samego początku, zwłaszcza, że ewentualna strata gola (tfu, tfu) niewiele nam zmieni - dalej będziemy musli strzelić choć jedną bramkę. Ale znając Conte może być też tak, że partia nudnych szachów czyt. badanie i bezpieczne wyczekiwanie będzie trwało do 70-tej minuty a wtedy liczenie, ze podobnie jak z Genoą coś wpadnie na sam koniec.
Powiem tak: wierzę w awans, ale myślę, że koniec końców odpadniemy, głównie dlatego, że górę weźmie prawdziwa chęć awansu Violi. Póki co kompletnie nie trafiają do mnie zapewnienia naszych o zamiarze walki.
BTW: tydzień temu, o ile dobrze pamiętam, trudno było o jakiegoś sopcasta. W ogóle ostatnio przy okazji europejskich pucharów często trafiam na sopcast o statusie "channel is offline" Też tak macie? Jak ktoś będzie przed samym meczem skrobał jakiegoś posta to proszę niech się podzieli sopem jeśli jakiś dobry znajdzie
- zakiii
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2010
- Posty: 454
- Rejestracja: 14 września 2010
Liczę, że zawodnicy jak i trener podejdą z należytą motywacją do tego meczu. Męczy mnie ostatnie oglądanie bezpłciowego Juventusu. Jestem w stanie zrozumieć oszczędzanie sił, ale ta gra zaczyna przypominać grę Juventusu Capello, o który Conte się tak buntował. Oby dzisiaj było lepiej, czego życzę wszystkim.
Ja zawsze oglądam na http://www.wiziwig.tv/broadcast.php?mat ... art=sports. Zawsze kilka linków, czy to sopcast czy acestream. Nie miałem nigdy problemów ze znalezieniem streama.pumex pisze: BTW: tydzień temu, o ile dobrze pamiętam, trudno było o jakiegoś sopcasta. W ogóle ostatnio przy okazji europejskich pucharów często trafiam na sopcast o statusie "channel is offline" Też tak macie? Jak ktoś będzie przed samym meczem skrobał jakiegoś posta to proszę niech się podzieli sopem jeśli jakiś dobry znajdzie
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 636
- Rejestracja: 29 marca 2010
Też tak czasem mam, a linków zazwyczaj szukam na tej ruskiej stronce i w większości przypadków wszystko jest ok:pumex pisze:
BTW: tydzień temu, o ile dobrze pamiętam, trudno było o jakiegoś sopcasta. W ogóle ostatnio przy okazji europejskich pucharów często trafiam na sopcast o statusie "channel is offline" Też tak macie? Jak ktoś będzie przed samym meczem skrobał jakiegoś posta to proszę niech się podzieli sopem jeśli jakiś dobry znajdzie
http://livefootball.ws/13463-europa-lea ... entus.html
- Adi666666
- Juventino
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
- Posty: 596
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
Jak nie teraz to kiedy ? ... liga wygrana z palcem w nosie w tej chwili możemy tylko wyśrubować rekordy ... i później kontynuować polemikę z Fabio Capello . Tak naprawdę w tym sezonie ważniejszego spotkania nie rozegramy ... chyba , że awansujemy do 1/4 LE ...
Jeśli chodzi o nasze podejście do LE to myślę, że warto przywołać tutaj kazus Chelsea Londyn . Rok temu nie wychodzą z grupy , w głównej mierze przez nas, lejemy ich 3-0 na Juventus Stadium (apropos najlepszy mecz w Europie pod wodzą Conte jak do tej pory). Następnie wygrywają LE z Benfiką ,która w tym sezonie też ma duże aspiracje i chęć odegrania się za poprzedni sezon, a więc mistrzostwo stracone rzutem na taśmę no i przegrany finał LE. W tym sezonie los sprawił ,że Chelsea eliminuje w 2-meczu Galate i gra w 1/4 LM , oraz lideruje w Premier League ... można się podnieść? można !
Szanse obu zespołów oceniam 50/50 w obronie na minus Caceres < Barzagli , natomiast w ataku na + Tevez >Giovinvo ... ogromną nadzieję pokładam w naszych płucach Vidalu i Tevezie
Chciałbym awansu ale , mam złe przeczucie ... że znów pogramy 30-40 min na dobrym poziomie a później będzie to co widzieliśmy w na Artemio Franchi w 8 kolejce Serie A ... po 70' ...
FORZA JUVE !
Jeśli chodzi o nasze podejście do LE to myślę, że warto przywołać tutaj kazus Chelsea Londyn . Rok temu nie wychodzą z grupy , w głównej mierze przez nas, lejemy ich 3-0 na Juventus Stadium (apropos najlepszy mecz w Europie pod wodzą Conte jak do tej pory). Następnie wygrywają LE z Benfiką ,która w tym sezonie też ma duże aspiracje i chęć odegrania się za poprzedni sezon, a więc mistrzostwo stracone rzutem na taśmę no i przegrany finał LE. W tym sezonie los sprawił ,że Chelsea eliminuje w 2-meczu Galate i gra w 1/4 LM , oraz lideruje w Premier League ... można się podnieść? można !
Szanse obu zespołów oceniam 50/50 w obronie na minus Caceres < Barzagli , natomiast w ataku na + Tevez >Giovinvo ... ogromną nadzieję pokładam w naszych płucach Vidalu i Tevezie
Chciałbym awansu ale , mam złe przeczucie ... że znów pogramy 30-40 min na dobrym poziomie a później będzie to co widzieliśmy w na Artemio Franchi w 8 kolejce Serie A ... po 70' ...
FORZA JUVE !
Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Różnica jest taka tylko, że oni maja niekończący sie budżet a my mamy marne 20-30 mln na okno letnie. (jedyna opcja wielkich transferów to sprzedaż najlepiej zapowiadającego się zawodnika Juventusu, świata ?)Adi666666 pisze: Jeśli chodzi o nasze podejście do LE to myślę, że warto przywołać tutaj kazus Chelsea Londyn . Rok temu nie wychodzą z grupy , w głównej mierze przez nas, lejemy ich 3-0 na Juventus Stadium (apropos najlepszy mecz w Europie pod wodzą Conte jak do tej pory). Następnie wygrywają LE z Benfiką ,która w tym sezonie też ma duże aspiracje i chęć odegrania się za poprzedni sezon, a więc mistrzostwo stracone rzutem na taśmę no i przegrany finał LE. W tym sezonie los sprawił ,że Chelsea eliminuje w 2-meczu Galate i gra w 1/4 LM , oraz lideruje w Premier League ... można się podnieść? można !
- Adi666666
- Juventino
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
- Posty: 596
- Rejestracja: 26 grudnia 2003
ok może i nie mamy tyle kasy ... no ale podejście można zmienić ... Serie A wygralibyśmy jakbyśmy co 2 mecz grali 2 składem ... ale nie lepiej grać cały sezon 1 składem pobić rekordy a LE PW olać ... ale co to da ? poza tym że mamy 1 puchar a nie 3 ? ... zaczyna się od małych rzeczy LE ... a kończy na wielkich LM ale najpierw trzeba się sprawdzić w LE jak jest się za słabym na LM ... szkoda że Conte widzi to inaczej i mimo że Scudetto jest dawno nasze to on dalej robi sobie alibi ...Cabrini_idol pisze:Różnica jest taka tylko, że oni maja niekończący sie budżet a my mamy marne 20-30 mln na okno letnie. (jedyna opcja wielkich transferów to sprzedaż najlepiej zapowiadającego się zawodnika Juventusu, świata ?)Adi666666 pisze: Jeśli chodzi o nasze podejście do LE to myślę, że warto przywołać tutaj kazus Chelsea Londyn . Rok temu nie wychodzą z grupy , w głównej mierze przez nas, lejemy ich 3-0 na Juventus Stadium (apropos najlepszy mecz w Europie pod wodzą Conte jak do tej pory). Następnie wygrywają LE z Benfiką ,która w tym sezonie też ma duże aspiracje i chęć odegrania się za poprzedni sezon, a więc mistrzostwo stracone rzutem na taśmę no i przegrany finał LE. W tym sezonie los sprawił ,że Chelsea eliminuje w 2-meczu Galate i gra w 1/4 LM , oraz lideruje w Premier League ... można się podnieść? można !
Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nierówność oczywiście prawdziwa, ale w tym sezonie Barzagli ciągnie trochę na fejmie. Na szczęście Caceres zdążył już złapać rytm meczowy więc jestem o niego w miarę spokojny. Grunt żeby obok Urugwajczyka zagrali Chiellini i Bonucci. Mam wrażenie, że Leo pod formą i tak daje więcej pewności z tyłu niż Ogbonna. Niestety zawodnik Torino ma w twarzy coś z 5-cio letniego Murzyniątka, które nie do końca ogarnia co się wokół niego dzieje.Adi666666 pisze:Caceres < Barzagli
Skład podany przez pumexa wygląda optymalnie na tę chwilę. Nie dziwi mnie nawet obecność Isli, który w poprzednim spotkaniu z Fiołkami zagrał lepiej niż Rychu przeciwko Genui.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Przypomina Bonucciego z pierwszego sezonu gry w Juventusie, ale wierzę, że jest to inwestycja na lata.Arbuzini pisze:Niestety zawodnik Torino ma w twarzy coś z 5-cio letniego Murzyniątka, które nie do końca ogarnia co się wokół niego dzieje.
Martin od pewnego czasu gra non-stop. Ale tak jak mówisz - dla niego to dobrze. Złapał rytm i jest naprawdę solidny w tym co robi. Na pewno o klasę lepszy niż na jesieni, kiedy to co mecz popełniał błąd, który kończył się stratą jednego gola. Oby dzisiaj tak nie było.Arbuzini pisze: Na szczęście Caceres zdążył już złapać rytm meczowy więc jestem o niego w miarę spokojny.
Nie jestem do tego przekonany. Andrea to lider naszej obrony. Zdecydowanie najlepiej się ustawia, gra mądrze i mam wrażenie, że każdy z obrońców grając przy nim - dużo zyskuje. Gdybym miał się zdecydować kto jest w tym sezonie lepszym zawodnikiem w obronie Barzagli czy Chiellini to miałbym spory ból głowy.Arbuzini pisze: Nierówność oczywiście prawdziwa, ale w tym sezonie Barzagli ciągnie trochę na fejmie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Bonucci swego czasu wyglądał bardziej jak dzisiejszy Pogba, który udaje, że chce się zaangażować w odbiór piłki. Bonucci interweniował na alibi, tymczasem Ogbonna od samego początku faktycznie wygląda jakby nie ogarniał, że wokół niego toczy się mecz (tak, jakby cierpiał na lekki autyzm i na środku ruchliwego skrzyżowania przyglądał się na płatki padającego śniegu) - to chyba nie to co u Leo Poza tym Bonucci okres "nauki" miał w wieku 23 lat, tymczasem w maju Ogbonnie stuknie 26 wiosen. Niby niewielka różnica jak na defensora, ale jednak. Ja bym powiedział, że Ogbonnie niestety bliżej do Astoriego, który 5 lat temu, jako potencjalny talent, robił babola za babolem i tak jest nadal.zoff pisze:Przypomina Bonucciego z pierwszego sezonu gry w Juventusie, ale wierzę, że jest to inwestycja na lata.Arbuzini pisze:Niestety zawodnik Torino ma w twarzy coś z 5-cio letniego Murzyniątka, które nie do końca ogarnia co się wokół niego dzieje.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
@zoff
Ja oczywiście nie podważam klasy sportowej Barzagiego, ale moim zdaniem dwa sezony temu prezentował się lepiej i z roku na rok jest ciut-ciut słabszy. Możliwe, że wynika to z braków w pamięci i sugerowania się metryką.
W Ogbonnę tracę wiarę, nie przekonuje mnie swoją grą i nie widzę w nim zawodnika na poziomie BBC, a przecież kimś takim miał być.
Ja oczywiście nie podważam klasy sportowej Barzagiego, ale moim zdaniem dwa sezony temu prezentował się lepiej i z roku na rok jest ciut-ciut słabszy. Możliwe, że wynika to z braków w pamięci i sugerowania się metryką.
W Ogbonnę tracę wiarę, nie przekonuje mnie swoją grą i nie widzę w nim zawodnika na poziomie BBC, a przecież kimś takim miał być.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8862
- Rejestracja: 23 marca 2003
Widać kto jakie ma podejście :lol: http://www.juvepoland.com/news.php?id=28342
Niesamowicie jestem ciekawy tego meczu
Niesamowicie jestem ciekawy tego meczu
- Zdun
- Juventino
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
- Posty: 571
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
W tym skladzie o wynik jestem spokojny 8)
Liczę przede wszystkim na dobrego Vidala, bo ostatnio coś kiepawo...
Mam nadzieję że pewnie wygrają 2-0 3-0 bo remis 2-2 tak czy siak będzie nie za dobrze wygladal dając nam co prawda awans...
Liczę przede wszystkim na dobrego Vidala, bo ostatnio coś kiepawo...
Mam nadzieję że pewnie wygrają 2-0 3-0 bo remis 2-2 tak czy siak będzie nie za dobrze wygladal dając nam co prawda awans...