Kogo Juventus powinien się obawiać w nowym sezonie?
- Sebkovič
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2008
- Posty: 285
- Rejestracja: 23 października 2008
Patrząc na pierwszoligowe zespoły Serie A pod kątem wzmocnień postanowiłem założyć taki właśnie temat aby fani Naszego Juve wypowiedzieli się kogo najbardziej się obawiać. Obrona mistrzowskiego tytułu nigdy nie jest łatwa a w tym sezonie walka o tytuł wydaje się być jeszcze bardziej emocjonująca. Ciekawych wzmocnień dokonała Fiorentina. Napoli mimo iż Cavani jest już prawie w PSG też się wzmacnia i wg mnie będzie to główny kandydat na majstra ( oczywiście po Juve)
JUVE STORIA DI UN GRANDE AMORE!
Seba :roll:
Seba :roll:
- Dżesiu
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
- Posty: 135
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Jestem spokojny jeśli chodzi o ligę. Zagraliśmy sezon, w którym nie zachwycaliśmy a jednak wygraliśmy Serie A. Wzmocniliśmy atak. Wierze, że to będzie wielki sezon, powrót do ścisłej czołówki Europy.
Jeśli chodzi o Europę, to ja obawiałbym się Czerwonych Diabłów. Nowy trener, wzmocnienia- mogą na prawdę namieszać.
Jeśli chodzi o Europę, to ja obawiałbym się Czerwonych Diabłów. Nowy trener, wzmocnienia- mogą na prawdę namieszać.
Mało piszę, dużo czytam.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Zalecam nieco pokory. W obecnej chwili według bwin jesteśmy na ósmym miejscu w kolejce po zwycięstwo w LM (ex-aequo z PSG). Nie twierdzę że bukmacherzy są nieomylni i wszystkie wyżej notowane zespoły koniecznie muszą nas pokonać, ale pisanie że "rozjedziemy" wszystkich oprócz RM i BM jest przykładem nadmiernego cwaniakowania. Chelsea, Barcelona, Man Utd - w starciu z żadnym z tych zespołów nie będziemy raczej faworytami.Mehehehe pisze:W Europie tylko RM i BM są strasznę, resztę rozjedziemy. W lidze nie będzie na nas mocnych (czyżby sezon ze 100 pkt?)
W lidze, jeżeli nie przydarzy się nic nieszczęśliwego, powinno być jak w poprzednim sezonie, tzn. na żadnym etapie sezonu scudetto nie powinno być szczególnie zagrożone. Jeżeli jednak mielibyśmy je przegrać, to wydaje mi się że tylko na rzecz Milanu. Absolutnie nie wierzę że mistrzostwo wygrać może Inter albo Napoli. Nie wiem co sądzić o Fiorentinie, ale to chyba też byłby dość egzotyczny mistrz.
To chyba oczywiste - Bayern pracuje na pozycję europejskiego hegemona, którego obawiać powinien się każdy i zawsze. Jeżeli ktoś twierdzi że nie boi się tego zespołu, to nie wiem czy to arogancja, czy już głupota.sebinho86 pisze:Ja jak zwykle obawiam sie Bayernu. Guardiola potrafi tak zmotywować piłkarzy jak Antonio Conte. Jeśli grać z Bayernem w LM to tylko w finale
Nie zgodzę się że Bayern jest równorzędnym rywalem dla reszty - moim zdaniem ten zespół należy klasyfikować półkę wyżej.19 pisze:W Europie jest kilka równorzędnych klubów Bayern, Man Utd, Real, Barcelona, Juventus, Borussia, nie wiadomo jak będzie się prezentowała Chelsea, Man City, PSG, Arsenal.
Ostatnio zmieniony 15 lipca 2013, 19:42 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1599
- Rejestracja: 17 maja 2009
W Europie jest kilka równorzędnych klubów Bayern, Man Utd, Real, Barcelona, Juventus, Borussia, nie wiadomo jak będzie się prezentowała Chelsea, Man City, PSG, Arsenal. Jeśli chodzi o LM to trzeba mieć sporo pokory.
Co do Włoch jesteśmy faworytem i tego trzeba się trzymać
Co do Włoch jesteśmy faworytem i tego trzeba się trzymać
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
We Włoszech będziemy jeszcze większym faworytem niż przed rokiem. Z powodzeniem wzmacniamy pozycje, które tych wzmocnień pilnie wymagały. Byliśmy w czołówce, jeśli mowa o strzelanie bramek na krajowym podwórku. Teraz dodatkowo mamy atak z prawdziwego zdarzenia. Pozyskaliśmy jednego z lepszych młodszych obrońców we Włoszech do rotacji. To jeszcze nie koniec wzmocnień i na pewno kupimy kogoś na lewą stronę. Wierzę, że Conte nie pozwoli naszym na utratę koncentracji w tym nowym sezonie. Sami piłkarze znają się coraz lepiej, mamy fantastyczny skład i charyzmatycznego trenera - czego chcieć więcej?
Śledzę poczynania naszych na zgrupowaniu w Chatillon i póki co bardzo fajnie prezentuje się trójka nowych Juventinich. Jak na zawołanie bramki zdobywa LLorente, bardzo aktywny jest Tevez, pewnie się czuje Ogbonna. Conte nikogo nie oszczędza (nowi są zaskoczeni intensywnością treningów), w zespole panuje świetna atmosfera (w zeszłym roku irytowały doniesienia o aferze z udziałem Conte, Bonucciego i Pepe).
Na pewno groźny będzie (jak zawsze) Milan, Napoli traci bardzo wiele po sprzedaży Cavaniego (nawet mimo tych 62 milionów, które ponownie mogą się znaleźć w obiegu), zbroi się Fiorentina, inter nie robi póki co transferów, które umożliwiłyby im powrót do czołówki tabeli. Kadrowo jesteśmy zdecydowani najsilniejsi. Normalne, że media szukają zespołu, który mógłby nawiązać z nami walkę, ale...
W Europie możemy rywalizować z każdym, niezależnie od tego, co mają do powiedzenia buki. Jest kilka zespołów mających większy potencjał w kadrach, ale już w tym sezonie było widać, że jesteśmy bardzo groźni i trzeba się z nami liczyć. Trafiliśmy na Bayern (który był poza zasięgiem wszystkich) - z pozostałymi moglibyśmy sobie poradzić.
Dla mnie cel minimum na nowy sezon jest jasny - Scudetto i co najmniej 1/4 LM. Myślę jednak, że stać nas na zdecydowanie więcej i szczerze nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zawędrowali w Europie dalej... Przy tak głębokim składzie można by też w końcu uderzyć po ten 10 PW.
Śledzę poczynania naszych na zgrupowaniu w Chatillon i póki co bardzo fajnie prezentuje się trójka nowych Juventinich. Jak na zawołanie bramki zdobywa LLorente, bardzo aktywny jest Tevez, pewnie się czuje Ogbonna. Conte nikogo nie oszczędza (nowi są zaskoczeni intensywnością treningów), w zespole panuje świetna atmosfera (w zeszłym roku irytowały doniesienia o aferze z udziałem Conte, Bonucciego i Pepe).
Na pewno groźny będzie (jak zawsze) Milan, Napoli traci bardzo wiele po sprzedaży Cavaniego (nawet mimo tych 62 milionów, które ponownie mogą się znaleźć w obiegu), zbroi się Fiorentina, inter nie robi póki co transferów, które umożliwiłyby im powrót do czołówki tabeli. Kadrowo jesteśmy zdecydowani najsilniejsi. Normalne, że media szukają zespołu, który mógłby nawiązać z nami walkę, ale...
W Europie możemy rywalizować z każdym, niezależnie od tego, co mają do powiedzenia buki. Jest kilka zespołów mających większy potencjał w kadrach, ale już w tym sezonie było widać, że jesteśmy bardzo groźni i trzeba się z nami liczyć. Trafiliśmy na Bayern (który był poza zasięgiem wszystkich) - z pozostałymi moglibyśmy sobie poradzić.
Dla mnie cel minimum na nowy sezon jest jasny - Scudetto i co najmniej 1/4 LM. Myślę jednak, że stać nas na zdecydowanie więcej i szczerze nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zawędrowali w Europie dalej... Przy tak głębokim składzie można by też w końcu uderzyć po ten 10 PW.
- Ivory
- Juventino
- Rejestracja: 12 października 2007
- Posty: 908
- Rejestracja: 12 października 2007
Wydaje mi się, że na początku nowego sezonie absolutnie nie powtórzy się taka sytuacja, że odjedziemy Milanowi na +15 pkt. Prędzej to my możemy lekko tracić, parę drobnych oczek w punktowej tabeli. Jednak klasa naszej drużyny we wszystkich formacjach jest na tyle wystarczająca, żeby na długim dystansie potwierdzić supremację w Serie A.zahor pisze:Jeżeli jednak mielibyśmy je przegrać, to wydaje mi się że tylko na rzecz Milanu
Napoli i Fiorentina coraz ciekawiej wyglądają na papierze, ale w sposób dosyć zachłanny ustawiają się do roli sił, które mogą odebrać scudetto Juventusowi. Wszyscy wiedzą, że głównie chodzi tu o buńczuczne wypowiedzi Aurelio de Laurentisa oraz doprowadzenie do zimnej wojny przez braci dV pod pretekstem transferu Berbatova.
Historia pokazuje, że jeśli Juventus przegrywał ligę to na rzecz drużyn z Mediolanu. Myślę, że owa drużyna z prowincji i ta druga, z coraz bardziej zasyfionego miasta nadal nie posiadają wystarczająco dużej zwycięskiej mentalności, którą w niektórych sezonach miały mediolańskie ekipy.
- Hubert_bn
- Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2012
- Posty: 80
- Rejestracja: 21 marca 2012
Ja uważam, że w Serie A nikt nam nie zagrozi. Oczywiście trzeba zachować koncentracje ale większość naszych rywali to drużyny w budowie. Myślę, że Milan po zeszłorocznym falstarcie pokaże coś więcej w tym sezonie, szczególnie jeśli uda im się kupić Honde. Ogólnie uważam, że Liga włoska się w tym roku wzmocni. Także sądze, że top4 będzie wyglądać tak jak w poprzednim sezonie.
Co do europy to liczę na top4. Jeżeli trafimy w grupie na jakąś silną ekipe, ja mam nadzieję na Barcelonę, to ogranie na takim poziomie może nas zaprowadzić nawet do finału. Jak pamiętamy to głównie stres spowodował odpadnięcie z Bayernem.
Jeżeli chodzi o PW to Inter, Roma, Lazio - ekipy walczące o ostatnie miejsce w LE. Można by się pokusić jeżeli sytuacja w lidze będzie pod kontrolą.
Co do europy to liczę na top4. Jeżeli trafimy w grupie na jakąś silną ekipe, ja mam nadzieję na Barcelonę, to ogranie na takim poziomie może nas zaprowadzić nawet do finału. Jak pamiętamy to głównie stres spowodował odpadnięcie z Bayernem.
Jeżeli chodzi o PW to Inter, Roma, Lazio - ekipy walczące o ostatnie miejsce w LE. Można by się pokusić jeżeli sytuacja w lidze będzie pod kontrolą.
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 615
- Rejestracja: 05 października 2012
IMO o tym, czy staniemy sie mistrzami po raz trzeci z rzedu, czy nie, zadecyduje kilka rzeczy: forma zawodnikow w dniu meczowym, ich motywacja, szczescie i... nowe przepisy FIGC (zwlaszcza w czesci traktujacej o karach dla klubow za rasistowskie przyspiewki kibicow ). Najbardziej obawiam sie tego ostatniego.
Juve, storia di un grande amore
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
A mi się wydaje, że Viola będzie mocna i ponownie z Milanem powalczy do końca, tylko że tym razem o 2 miejsce. Majstra obronimy.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Wciąż my rozdajemy karty i żeby ktoś inny mógł wygrać Scudetto, najpierw my musimy je przegrać.
Pierwsza w kolejce jest Fiorentina, która, jeśli zagra na miarę swoich możliwości, to będziemy musieli o trzecią gwiazdkę według FIGC faktycznie powalczyć i zagrać dobry sezon. Ale to wielka zagadka, przy całej jej mirkowiczowskiej chimeryczności z zeszłego sezonu.
Nie widzę zagrożenia ze strony Milanu. Z Maxem na ławce nie widzę powodu, dla którego w tym roku po raz trzeci miałoby nie być ligowego falstartu. Natomiast nieco abstrakcyjne wydaje mi się, żeby Milan drugi rok z rzędu kończył w wirtualnej tabeli na "+17". Nawet jeśli Mario jest niesamowity w "sprzedaży" karniaków sędziom.
Ciężko oceniać na ten moment możliwości Napoli. Ciężko mi wierzyć, żeby zastąpili Cavaniego bez utraty jakości, ale 63 miliony to spora kwota i kto wie, co tam Benitez wykombinuje. Ale na dziś dzień czuję, że skończy się jak z Lavezzim. Jednak w przeciwieństwie do Milanu, oni pieniądze mają, mają jeszcze parę ruchów na szachownicy.
Ciekawe ruchy wykonano w Interze i Romie, ale Ci pierwsi muszą poczekać na otrzaskanie się swoich młodych, a u drugich pewnie skończy się jak zawsze - na ciekawych transakcjach, które w ciągu sezonu okażą się niewypałami.
Pierwsza w kolejce jest Fiorentina, która, jeśli zagra na miarę swoich możliwości, to będziemy musieli o trzecią gwiazdkę według FIGC faktycznie powalczyć i zagrać dobry sezon. Ale to wielka zagadka, przy całej jej mirkowiczowskiej chimeryczności z zeszłego sezonu.
Nie widzę zagrożenia ze strony Milanu. Z Maxem na ławce nie widzę powodu, dla którego w tym roku po raz trzeci miałoby nie być ligowego falstartu. Natomiast nieco abstrakcyjne wydaje mi się, żeby Milan drugi rok z rzędu kończył w wirtualnej tabeli na "+17". Nawet jeśli Mario jest niesamowity w "sprzedaży" karniaków sędziom.
Ciężko oceniać na ten moment możliwości Napoli. Ciężko mi wierzyć, żeby zastąpili Cavaniego bez utraty jakości, ale 63 miliony to spora kwota i kto wie, co tam Benitez wykombinuje. Ale na dziś dzień czuję, że skończy się jak z Lavezzim. Jednak w przeciwieństwie do Milanu, oni pieniądze mają, mają jeszcze parę ruchów na szachownicy.
Ciekawe ruchy wykonano w Interze i Romie, ale Ci pierwsi muszą poczekać na otrzaskanie się swoich młodych, a u drugich pewnie skończy się jak zawsze - na ciekawych transakcjach, które w ciągu sezonu okażą się niewypałami.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Liga raczej spokojnie nasza. Znowu przez cały sezon sympatyczni redaktorzy Corriere dello Sport będą wyszukiwać na okładce kolejnych kandydatów na 'anti-Juve' i razem z różowym papierem toaletowym będą na nas regularnie pluć, ale nasi piłkarze chyba się tym szczególnie nie przejmą. Wiadomo, że jest mało prawdopodobne, żebyśmy powtórzyli sezon bez porażki i w którymś momencie pojawi się delikatny dołek (znając życie, na początku 2014 roku), ale ostateczny triumf będzie nasz. Jeśli, nie daj Boże, przegramy scudetto, to pewnie na własne życzenie i będę bardzo niezadowolony.
W Europie, jak co roku, bardzo dużo będzie zależeć od losowania. Nie wyobrażam sobie odpadnięcia w fazie grupowej, nawet jeśli przed rundą rewanżową będziemy w bardzo trudnej sytuacji i trzeba będzie maksymalnie spiąć poślady. Później już naprawdę dużo zależy od czynnika losowego i trzeba po prostu trzymać kciuki podczas losowania. Do końca okienka jeszcze sporo czasu, dużo drużyn ma nowych trenerów i trzeba poczekać, jak to wszystko się ułoży, ale na ten moment najbardziej boję się Bayernu, o ile Guardiola tam nie przekombinuje.
Coppa Italia? Tak samo jak od lat - fajnie byłoby sięgnąć po 10. tytuł, ale bez większej spiny o to trofeum.
W Europie, jak co roku, bardzo dużo będzie zależeć od losowania. Nie wyobrażam sobie odpadnięcia w fazie grupowej, nawet jeśli przed rundą rewanżową będziemy w bardzo trudnej sytuacji i trzeba będzie maksymalnie spiąć poślady. Później już naprawdę dużo zależy od czynnika losowego i trzeba po prostu trzymać kciuki podczas losowania. Do końca okienka jeszcze sporo czasu, dużo drużyn ma nowych trenerów i trzeba poczekać, jak to wszystko się ułoży, ale na ten moment najbardziej boję się Bayernu, o ile Guardiola tam nie przekombinuje.
Coppa Italia? Tak samo jak od lat - fajnie byłoby sięgnąć po 10. tytuł, ale bez większej spiny o to trofeum.