Puchar Konfederacji - Brazylia 2013

[rad]

Po kilkunastu minutach gry z boiska powstało kartoflisko i co i rusz piłka podskakiwała na nierównościach. Jeżeli sytuacja się powtórzy to ciekaw jestem jak to wpłynie na przykład na grę Hiszpan.
W każdym razie Brazylia gra bardzo dobrą piłkę, analogie z drużyną z 2002 roku nie są oderwane od rzeczywistości. Aczkolwiek te dwie drużyny - o ile pokusić się o porównania - dzieli przepaść.

Strzały na bramkę JC były bardzo trudne do wyłapania, prawie zawsze była to piłka po koźle, albo nienaturalnie (cokolwiek to znaczy przy tych nowych piłkach...) szybko obniżająca lot. Zacna bramka Neymara, rozegrał dobry mecz. Zobaczymy co Włosi dzisiaj pokażą.

[szczerbi]

Wszyscy aż tak bardzo podniecają się tym Neymarem... Mam wrażenie, że czasem to jest dla zasady. Faktycznie, zagrał dobrze, ale dla czego wszystkich innych stawia się w jego cieniu? Jak dla mnie najlepszym zawodnikiem na boisku był wczoraj Marcelo- w obronie czyścił wszystko, zabierał piłki jak szczeniakom. W ataku też super grał- mijał zawodników jak chciał, bardzo dobrze wrzucał, ale to nie on ma w końcu 10 na plecach...
Chciałbym, żeby trafił do Juve, to byłby top. No chyba, że się roztyje, bo widać, że ma skłonności do tego

[zoff]

Brazylia moim skromnym zdaniem znów przypomina kadrę z 2002 roku. Scolari poukładał całkiem nieźle ten zespół, jak na brazylijskie gwiazdki, choć kilka piłek przeszło przez środek boiska, jakby tam grali jacyś juniorzy. Nie wiem, gdzie by upchać takiego ronaldinho, czy kakę do tego zespołu, to są już wypalone gwiazdki, nie mające co zaoferować temu zespołowi.

Zgadzam się. Scolari potraktuje Ronaldinho i Kake jak Romario. Brazole mają bardzo duży potencjał ofensywny. A do środka osobiście przesunąłbym Luiza. Dante z Thiago Silvą też mogą stworzyć niezły mur na środku obrony.

[pablo1503]

Brazylia moim skromnym zdaniem znów przypomina kadrę z 2002 roku. Scolari poukładał całkiem nieźle ten zespół, jak na brazylijskie gwiazdki, choć kilka piłek przeszło przez środek boiska, jakby tam grali jacyś juniorzy. Nie wiem, gdzie by upchać takiego ronaldinho, czy kakę do tego zespołu, to są już wypalone gwiazdki, nie mające co zaoferować temu zespołowi.

Zgadzam się. Scolari potraktuje Ronaldinho i Kake jak Romario. Brazole mają bardzo duży potencjał ofensywny. A do środka osobiście przesunąłbym Luiza. Dante z Thiago Silvą też mogą stworzyć niezły mur na środku obrony.

Komentator coś wspominał, ze Scolari testuje system z 3 obrońcami. O ile z tyłu fajnie by to wyglądało, to już niekoniecznie z przodu. Brazyli ma zbyt wielu ofensywnych pomocników, żeby grać 3-5-2. No i wtedy marnuje się Hulk.
Cesar; Luiz, Silva, Dante; Alves, Oscar(Hernanes), Gustavo, Paulinho, Marcelo; Hulk, Neymar.

[grande amore]

Wszyscy aż tak bardzo podniecają się tym Neymarem... Mam wrażenie, że czasem to jest dla zasady. Faktycznie, zagrał dobrze, ale dla czego wszystkich innych stawia się w jego cieniu? [...]

Nie dziwie sie. Messi przegral LM, Lewandowski tez, to teraz media zajmuja sie na potege tym brazylijskim mlodzianem, jakby chcieli, zeby stal sie topem wszystkim topow Prawda jest taka, ze mrozona herbata mnie predzej rozgrzeje niz on

[Lucas87]

Ooo przepraszam bardzo, było trąbione o ślubie Lewandowskiego,a dzień wcześniej o aferze niepłaconych podatków przez Messiego...

Odnośnie Neymara. Póki nie zobacze jego gry o najwyższą stawkę w Barcelonie, oraz za rok na MŚ to mogą sobie mówić co chcą na jego temat ani mnie to ziębi ani grzeje. Choć we wczorajszym meczu pierwszy raz zobaczyłem u niego jakiekolwiek przebłyski geniuszu,ale mówiąc kolokwialnie na tle słabo dysponowanego rywala :naughty: .

[Mehehehe]

W lidze włoskiej niemiałby większej ilości goli, niż nasze napadziory. A Ciechocinek by odwiedzał częściej, niż Quag czy Jojo.

[Arbuzini]

Jak dla mnie najlepszym zawodnikiem na boisku był wczoraj Marcelo- w obronie czyścił wszystko, zabierał piłki jak szczeniakom. W ataku też super grał- mijał zawodników jak chciał, bardzo dobrze wrzucał [...]. Chciałbym, żeby trafił do Juve, to byłby top. No chyba, że się roztyje, bo widać, że ma skłonności do tego

Pomimo obciążenia klątwą krągłego brazylijskiego brzucha, Marcelo jest chyba w tej chwili najlepszym z możliwych zawodników do gry w roli wahadłowego po lewej stronie boiska. W moim odczuciu w tej roli wyprzedza nawet Bale'a. Vidal i Marcelo w jednej drużynie, w naszej drużynie to moje marzenie, które najprawdopodobniej nigdy się nie spełni. To prawie tak jakby mieć dwóch Davidsów na raz .

[Mehehehe]

Skład potwierdzony, 5 środkowych pomocników 8)

Ciekaw jestem czy Giaccherini i Marchisio wytworzą wystarczającą ilość okazji z przodu, by wygrać ten mecz.

[pablo1503]

Ale mnie ci komentatorzy irytują. Kilka razy nawiązali do stereotypu Włochów. Pirlo dostał mocno w nogi przez piłkę, więc padł, ale według pana Wołka, to Andrzej przyaktorzył, bo przecież dostał przez piłkę, a nie bezpośrednio w nogi. Co za umysł.
Ostatnio się zastanawiałem, czy Marchisio jest mało widoczny ze względu na naszą taktykę. Dziś dostaję odpowiedź, że nie.
Ciekaw jestem jaką formę muszą mieć pozostali napastnicy/of. pomocnicy, skoro Giaccherini gra w pierwszy składnie. Wszystko czego się dotknie, to strata
Chciałbym zobaczyć Giovinco. Lewy ofensywny pomocnik, to mniej więcej jego pozycja. Wole go oglądać we Włoszech niz w Juve. :-D
Bramka Pirlo lepsza niż porno. 8)

[Robaku]

Pyrlo mistrz! Oj zawodnik nieprzeciętny i trzeba na niego dmuchąc i chuchać, żeby grał jak najdłużej. A pogawędka jak schodzil do szatni z "Groszkiem" :C - może coś zwiastuje!?
Gacek no cóż gdyby nie był pupiłem Cesare to byłaby lipa, a tak to trzeba go oglądać, lepiej byłoby jakby pojawił się Diamanti gdzieś tam na boku,
Markiz niewidoczny, a Barza babol straszny i karny zasłużony.

[Vojtimar]

Taa, cattenacio, aktorzenie i brzydkie faule dalej w modzie u komentatorów kiedy grają Włosi :roll: żenada

Tak samo zdziwienie że Barzagli gra (jakby był jakimś przeciętnym stoperem). To że popełnił błąd to inna sprawa, swoją drogą faktycznie jak nie on.

Giaccherini do zejścia, słabo gra, straty, złe przyjęcia.

Włosi lepsi, liczę na wygraną. Zwłaszcza że Pirlo już podłożył podwaliny pod uczczenie swojego jubileuszu piękną bramką.

[bendzamin]

Wołek swoją opowieścią o Giovanim dos Santosie, synu mistrza Świata z 2002 roku Rivaldo zniszczył system :lol: Ogólnie komentarz to porażka, jakby sam fakt powtarzania utartych stereotypów nie wystarczał, to Iwański co chwilę pieprzy o jakichś hybrydowych platformach i głosowaniu Mecz się dobrze nie zaczął, ale niech gimby wysyłają smsy na zawodnika, który ma największego skilla w fifie.

Gra Pirlo mi się dzisiaj podoba, przy wolnym i przy podaniu do Abate szczęka w dół. Giaccherini marny, Marchisio mało widoczny, Balotelli nie myśli.

[szczerbi]

Jak patrzę na grę Giaccheriniego, to widzę w nim siebie Widać, że myśli na boisku, ma świetne pomysły na grę, ale brakuje mu tych umiejętności, żeby zrealizować swoje założenia

[jackop]

Gacek>Marchisio. Tytaniczna praca z przodu w wykonaniu Emanuela. Księciunio słabiutko. Jedyne co zrobił to 3 faule dla Meksyku.

Magic Pirlo. Ten wolny. To zagranie z pierwszej do Abate.

Barzy niestety przydarzył się wielbłąd. Bywa.

Profesor Giorgio. Fajnie De Sciglio, który jest obsługiwany fajnymi crossami. Balo po swojemu - mógł mieć hattricka, no ale czasami kompletnie bez mózgu. Za to współpraca z Monto całkiem wporzo. De Rossi rozkręcił się w końcówce.

Włosi kontrolują, wysoko w odbiorze i mądrze w rozegraniu. Chodzi środek, chodzą skrzydła. Brakuje wykończenia.

1-1 do przerwy i stanowczy niedosyt.

JAK MOŻECIE KRYTYKOWAĆ GIACCHERINIEGO???????!!!!!!