El. do MŚ 2014 - strefa europejska
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Za czasów Beenhakkera to wygrywaliśmy grupę eliminacyjną przed Portugalią czy Serbią. Masz na myśli końcówkę Beenhakkera kiedy, nie wiadomo dlaczego, po klęsce w samym turnieju pozostawiono szkoleniowca, który sam już nie bardzo chciał się w to bawić i zajmował się Feyenoordem.francois pisze:Polska zagrała jak za czasów Beenhakkera, kiedy dostawaliśmy regularny oklep od potęg klasy Słowenii czy Irlandii Północnej...
Ja Leo wspominam mimo wszystko pozytywnie, bo kadrowiczów miał słabszych niż mamy dziś, a potrafił coś stworzyć. Gdzie Smolarkowi do Lewego, albo Bronowickiemu do Piszczka?
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
remis z Anglia zaciemnił prace Fornalika to jest porażka ze ktos taki ma trenować do 2016 . Mam nadzieje że Boniek zwolni go i jakiegoś Włocha ściągnie spalletti albo kogos takiego macie propozycje kogo z włoch
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Oczywiście miałem na myśli tę "drugą" część jego "pracy". Wtedy, kiedy całkowicie olał Polskę i Polaków, niespecjalnie zresztą się z tym czając.Ouh_yeah pisze:Za czasów Beenhakkera to wygrywaliśmy grupę eliminacyjną przed Portugalią czy Serbią. Masz na myśli końcówkę Beenhakkera kiedy, nie wiadomo dlaczego, po klęsce w samym turnieju pozostawiono szkoleniowca, który sam już nie bardzo chciał się w to bawić i zajmował się Feyenoordem.francois pisze:Polska zagrała jak za czasów Beenhakkera, kiedy dostawaliśmy regularny oklep od potęg klasy Słowenii czy Irlandii Północnej...
Ja Leo wspominam mimo wszystko pozytywnie, bo kadrowiczów miał słabszych niż mamy dziś, a potrafił coś stworzyć. Gdzie Smolarkowi do Lewego, albo Bronowickiemu do Piszczka?
A jakich kadrowiczów miał? Takich jakich sobie powoływał. A że lubował się w Zahorskich i Pazdanach to inna kwestia. Teraz niby mamy "gwiazdeczki" jak Lewandowski i Błaszczykowski, a efekt ten sam.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Dziwie się mocno, że są jeszcze tacy, którzy naprawdę ślepo wierzą w to, że wraz ze zmianą trenera przyjdą sukcesy naszej reprezentacji.sebastian10 pisze:remis z Anglia zaciemnił prace Fornalika to jest porażka ze ktos taki ma trenować do 2016 . Mam nadzieje że Boniek zwolni go i jakiegoś Włocha ściągnie spalletti albo kogos takiego macie propozycje kogo z włoch
Że remis z Anglią zaciemnił pracę trenera?! Chyba tylko nielicznym! Zrozum że Boniek może zwalniać i zatrudniać kogo chce i kiedy chce, ale żeby rzeczywiście coś zmienić na długotrwały okres należałoby zacząć od samej góry i od podstaw. Wtedy może za 15-20 lat przyszłyby pierwsze sukcesy. Poza tym nasze obecne gwiazdeczki są zdecydowanie za bardzo rozpieszczeni, kierują się innymi priorytetami niż sukces i duma narodowa.
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 631
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Zmiana trenera na jakiegoś zagranicznego myślę, że by sporo dała. Przydałby się ktoś taki na wzór Beenhakkera - doświadczony, z jakimiś sukcesami w przeszłości. W Polsce nie ma i przez najbliższe kilkanaście lat nie będzie trenera, który byłby odpowiedni dla polskiej kadry.
Błędem było zatrudnienie kolejnego trenera ligowego, bez doświadczenia związanego z prowadzeniem kadry. Poza tym Fornalik kontynuował styl, a raczej brak stylu Smudy. Jak grali beznadziejnie na Euro, tak samo słabo grają w eliminacjach. Dobre, agresywne pierwsze 30 min. a potem oddychanie rękawami, do tego gra 1. napastnikiem.
Oby Boniek szybko coś z tym zrobił, bo trzeba budować zespół na eliminacje do Euro 2016, bo te do MŚ według nie już dla Polski są skończone.
Błędem było zatrudnienie kolejnego trenera ligowego, bez doświadczenia związanego z prowadzeniem kadry. Poza tym Fornalik kontynuował styl, a raczej brak stylu Smudy. Jak grali beznadziejnie na Euro, tak samo słabo grają w eliminacjach. Dobre, agresywne pierwsze 30 min. a potem oddychanie rękawami, do tego gra 1. napastnikiem.
Oby Boniek szybko coś z tym zrobił, bo trzeba budować zespół na eliminacje do Euro 2016, bo te do MŚ według nie już dla Polski są skończone.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
A ja sie zgadzam z kuba2424. Tutaj nawet jakby przyszedl Mourinho, to jakichs wielkich sukcesow nie bedzie. Po prostu nie ma kim grac, kadra jest slaba (zreszta od lat) i wymiana szkoleniowca nic nie pomoze. Oczywiscie mozemy sie zastanawiac czy jak przyszedlby np. Lippi to nie zremisowalibysmy z Ukraina i czy nie udaloby sie MOZE rzeczywiscie jakos awansowac do MS w Brazylii. No ale pytanie brzmi, co dalej? Awansujemy, a na samym turnieju znow nie wyjdziemy z grupy zdobywajac 2 albo 3 punkty? Zmierzam do tego, ze pewnego poziomu sie nie przekroczy majac taka, a nie inna kadre. Tym poziomem, oczywiscie zakladajac szczytowa forme kadrowiczow, jest w naszym przypadku faza grupowa duzego turnieju.
Kuleje szkolenie, liga jest przeokrutnie slaba, to nie ma co spodziewac sie cudow. Troche dziwie sie tez czytajac komentarze (niekoniecznie tutaj), ze to wszystko wina trenera, ze gdyby przybyl ktos doswiadczony, o znanym nazwisku to nagle ta kadra zaczelaby grac dziesiec razy lepiej. Mowiac szczerze, nie sadze... Od 2002 roku kiedy gralismy pierwszy raz od 1986 roku na duzej imprezie (nie licze IO) powtarza sie ten sam scenariusz. Czy to byl Engel, czy Smuda, czy Janas, czy Beenhakker.
Wystarczy popatrzec na inne kadry, inne reprezentacje, zeby zrozumiec jak daleko w tyle jestesmy. Chwalimy sie Lewandowskim, Blaszczykowskim czy Piszczem, a tak sie sklada, ze prawie kazda cokolwiek znaczaca reprezentacja w Europie ma kilku albo kilkunastu pilkarzy na podobnym, jesli nie wyzszym poziomie. I to nie mowie po potegach (jak Wlochy, Niemcy czy Hiszpanie), nie mowie nawet o ekipach drugiego rzedu (jak Rosja, Chorwacja, czy Belgia), ale o kompletnych kopciuszkach jak np: Szwajcaria (Lichtsteiner, Inler, Shaqiri, Xhaka, Barnetta, Ziegler, Behrami, etc), Czarnogora (Savic, Jovetic, Vucinic, etc), Bosnia (Misimovic, Pjanic, Dzeko, Ibisevic, Lulic, etc) czy wlasnie ta nieszczesna Ukraina (Czygrynski, Rakitski, Konoplyanka, Yarmolenko, Tymoszczuk, etc).
Wybaczcie, dysponujac tylko ta nasza "mocarna" czworka w postaci Piszczka, Blaszczykowskiego, Lewandowskiego i Boruca/Szczesnego, to my mozemy isc na grzyby, zwlaszcza jesli reszta nie potrafi prosto kopnac pilki (vide prawie cala obrona i polowa pomocy). Trzeba spojrzec prawdzie w oczy... Kluby rok do roku zbieraja baty od "potęg" z Bialorusi, Gruzji czy Cypru i nikt jakoś wielkiego larum nie podnosi. Za to od Reprezentacji wszyscy wymagają nie wiadomo czego. Ja wiem, ze tradycja, ze remis na Wembley, ze Tomaszewski, ale to było 40 lat temu. Teraz nie mamy Deyny i Szarmacha czy Bońka, tylko Glika z Rybusem.
Myśle, że najwyższa pora w końcu zdac sobie z tego sprawe.
Kuleje szkolenie, liga jest przeokrutnie slaba, to nie ma co spodziewac sie cudow. Troche dziwie sie tez czytajac komentarze (niekoniecznie tutaj), ze to wszystko wina trenera, ze gdyby przybyl ktos doswiadczony, o znanym nazwisku to nagle ta kadra zaczelaby grac dziesiec razy lepiej. Mowiac szczerze, nie sadze... Od 2002 roku kiedy gralismy pierwszy raz od 1986 roku na duzej imprezie (nie licze IO) powtarza sie ten sam scenariusz. Czy to byl Engel, czy Smuda, czy Janas, czy Beenhakker.
Wystarczy popatrzec na inne kadry, inne reprezentacje, zeby zrozumiec jak daleko w tyle jestesmy. Chwalimy sie Lewandowskim, Blaszczykowskim czy Piszczem, a tak sie sklada, ze prawie kazda cokolwiek znaczaca reprezentacja w Europie ma kilku albo kilkunastu pilkarzy na podobnym, jesli nie wyzszym poziomie. I to nie mowie po potegach (jak Wlochy, Niemcy czy Hiszpanie), nie mowie nawet o ekipach drugiego rzedu (jak Rosja, Chorwacja, czy Belgia), ale o kompletnych kopciuszkach jak np: Szwajcaria (Lichtsteiner, Inler, Shaqiri, Xhaka, Barnetta, Ziegler, Behrami, etc), Czarnogora (Savic, Jovetic, Vucinic, etc), Bosnia (Misimovic, Pjanic, Dzeko, Ibisevic, Lulic, etc) czy wlasnie ta nieszczesna Ukraina (Czygrynski, Rakitski, Konoplyanka, Yarmolenko, Tymoszczuk, etc).
Wybaczcie, dysponujac tylko ta nasza "mocarna" czworka w postaci Piszczka, Blaszczykowskiego, Lewandowskiego i Boruca/Szczesnego, to my mozemy isc na grzyby, zwlaszcza jesli reszta nie potrafi prosto kopnac pilki (vide prawie cala obrona i polowa pomocy). Trzeba spojrzec prawdzie w oczy... Kluby rok do roku zbieraja baty od "potęg" z Bialorusi, Gruzji czy Cypru i nikt jakoś wielkiego larum nie podnosi. Za to od Reprezentacji wszyscy wymagają nie wiadomo czego. Ja wiem, ze tradycja, ze remis na Wembley, ze Tomaszewski, ale to było 40 lat temu. Teraz nie mamy Deyny i Szarmacha czy Bońka, tylko Glika z Rybusem.
Myśle, że najwyższa pora w końcu zdac sobie z tego sprawe.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Gdybyśmy mieli w środku pola jakiegoś porządnego rozgrywającego nawet klasy Rosickiego to można byłoby o czymś pomyśleć. Nie zapominając o tym, że mamy tragiczną obronę. Może warto spróbować z tym Salamonem no środku zamiast Wasyla.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
jak wiele zależy od trenera przekonał sie juve dla tego wiem ze jak byśmy sprowadzili kogoś na prawdę dobrego jak trener zenitu było by duzo lepiej .
nawet trener Bayernu po sezonie bedzie wolny brac goscia i juz . Fornalik to nie jest trener który da cos polskiej reprezentacji .
nawet trener Bayernu po sezonie bedzie wolny brac goscia i juz . Fornalik to nie jest trener który da cos polskiej reprezentacji .
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1173
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Trener Bayernu będzie wolny bo ... odchodzi na emeryturę. Ja uważam że wypadałoby spróbować z niezłym trenerem zagranicznym i jak wtedy nic z tego nie będzie to znaczy że w 40 mln kraju nie ma 11 zawodników którzy potrafią prosto piłkę kopnąć . Boniek zapewne ma jakieś kontakty tylko gorzej z pensją takiego szkoleniowca, poza tym mamy jeszcze Fornalika i najpierw trzeba byłoby go zwolnić. Teraz będzie "arcytrudny" mecz, Lewy się zapewne przełamie i wszyscy znowu wpadną w zachwyt do następnego meczu gdzie będą kolejne baty.sebastian10 pisze:jak wiele zależy od trenera przekonał sie juve dla tego wiem ze jak byśmy sprowadzili kogoś na prawdę dobrego jak trener zenitu było by duzo lepiej .
nawet trener Bayernu po sezonie bedzie wolny brac goscia i juz . Fornalik to nie jest trener który da cos polskiej reprezentacji .
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 558
- Rejestracja: 07 marca 2010
Jeszcze jak po meczu widziałem wywiad z Błszczykowskim to chłopak uśmiechnięty coś tam zażartował. Szkoda, szkoda bo myślałem, że w końcu kilku graczy, którzy grają niby na "europejskim poziomie" pociągnie resztę zespołu do jakiegoś sukcesu, ale niestety jest tak jak było cały czas i jeszcze jak widzę co mecz osamotnionego Lewego na szpicy to mi się płakać chce czy na prawdę Fornal nie widzi, że chłop od długiego czasu jest bezproduktywny kiedy musi grać sam na czterech obrońców ? Trzeba coś zmienić nie mamy już nic do stracenia.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Po tym, gdy Guardiolę ogłoszono trenerem Bayernu widziałem wywiad z Jupp Heynckesem, w którym wyraźnie wprost powiedział, że to nie prawda o tej emeryturze.Winner pisze:Trener Bayernu będzie wolny bo ... odchodzi na emeryturę.sebastian10 pisze:jak wiele zależy od trenera przekonał sie juve dla tego wiem ze jak byśmy sprowadzili kogoś na prawdę dobrego jak trener zenitu było by duzo lepiej .
nawet trener Bayernu po sezonie bedzie wolny brac goscia i juz . Fornalik to nie jest trener który da cos polskiej reprezentacji .
Niemniej jednak wolę, żeby na stanowisku selekcjonera była jakaś stabilność. A do trenerów zagranicznych zraził mnie Beenhakker. Ewentualnie mógłbym się przełamać, jeśli chodziłoby o naprawdę znane nazwisko, ale takich kandydatów nie widzę.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
To prawda że wiele zależy od trenera, ale nawet najlepszy trener nie osiągnie wielkich sukcesów jak pracuje z ludzmi, którzy (moim zdaniem) kierują się wartościami sprzecznymi z tymi, których oczekuje się od piłkarza reprezentującego nasze barwy. Przecież trener nie wskoczy w dresy i nie zacznie grać za piłkarzy na boisku. Pewnie sporo osób się ze mną nie zgodzi, ale ja odnoszę takie wrażenie, że dla większości naszych reprezentantów ważniejsze są kluby, w których grają na codzień. Jak kto woli, o to nie mam pretensji, ale w takim razie powinni oddać koszulki z orłem tym, dla których jest to prawdziwy zaszczyt i wyróżnienie, a nie praca dorywcza.sebastian10 pisze:jak wiele zależy od trenera przekonał sie juve dla tego wiem ze jak byśmy sprowadzili kogoś na prawdę dobrego[...].
- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Oczywiście, że od trenera wiele zależy. Najlepszym przykładem jest Irlandia z Trappem. Drużyna kadrowo i pod względem umiejętności gorsza od naszej, a jednak na euro zdołali awansować. Nie wiem jak teraz ale już sam awans na zeszłoroczne euro to pokaz jak wiele zależy od trenera.
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1267
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Gra dla reprezentacji powinna byc zaszczytem dla kazdego pilkarza. Do takiego meczu przygotowuje sie tygodniami. Ci kopacze powinni byc tak nakreceni, ze jedynym obowiazkiem trenera przed samym spotkaniem powinno byc przypomnienie, ze wjezdzamy w Ukraine na pelnej i niszczymy ich w pierwszej polowie, tymczasem nasi pilkarze wychodza z kislem w gaciach i graja jakby bali sie dostawic nogi, tam gdzie inni dokladaja glowy.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Z tym zdaniem bym polemizowal. Moze nie maja takich "indywidualnosci" jak my, ale Irlandia to cholernie wyrownana druzyna, gdzie w zasadzie cala pierwsza 11 jest zlozona z graczy grajacych w podstawowych skladach druzyn z Premier League. My nie mamy ani jednego takiego zawodnika w polu, a ostatnio Fornalik powolal i nawet wystawil pilkarza niezbyt regularnie grajacego w Championship (Majewski).StaryDobryNedved pisze:Oczywiście, że od trenera wiele zależy. Najlepszym przykładem jest Irlandia z Trappem. Drużyna kadrowo i pod względem umiejętności gorsza od naszej, a jednak na euro zdołali awansować. Nie wiem jak teraz ale już sam awans na zeszłoroczne euro to pokaz jak wiele zależy od trenera.
Jednak... Wydaje mi sie, ze generalnie mamy potencjal podobny wlasnie do Irlandii. Raz z nimi wygramy jak jestesmy w dobrej formie, raz przegramy jak cos nie zatrybi, ale generalnie to podobny poziom. Poziom druzyny, ktora w apogeum swoich umiejetnosci jest w stanie zakwalifikowac sie do duzego turnieju, ale z grupy juz nie wyjdzie.
I tutaj faktycznie, gdybysmy mieli tego Trapattoniego to moze i rzeczywiscie udaloby sie zakwalifikowac do tych MS w Brazylii. Ale na samym turnieju skonczyloby sie tak samo jak zawsze - szybkim odpadnieciem w grupie.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113