Serie A 12/13 (27): Napoli 1-1 JUVENTUS
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 615
- Rejestracja: 05 października 2012
Czas zakonczyc taka "passe". Albo my, albo oni. Remis w tym spotkaniu bedzie (IMO) niczym porazka. No, chyba ze to my wyrownamy jak w meczu z Chelsea.Statystycznie wygląda to bardzo źle, drużyny takie jak Inter Milan Roma właśnie w meczu z nami się odrodziły,
Juve, storia di un grande amore
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Remis jako porazka? Bez przesady. To nie Siena. Mimo wszystko szacunku troche.grande amore pisze:Czas zakonczyc taka "passe". Albo my, albo oni. Remis w tym spotkaniu bedzie (IMO) niczym porazka. No, chyba ze to my wyrownamy jak w meczu z Chelsea.Statystycznie wygląda to bardzo źle, drużyny takie jak Inter Milan Roma właśnie w meczu z nami się odrodziły,
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Jutro wazne spotkanie ktore moze nas znacznie zblizyc do kolejnego scudetto.
Dawno nie udalo sie nam zdoyc komplet punktow na San Paolo i czas tego zmienic i przerwac ta nieciekawa passa.
Musimy jednak uwazac na mocno zmotywowani pilkarze Napoli i ich agresywna gra jak zawsze przeciwko Juve.
Licze ze Napastnicy ponownie zagraja skutecznie i wyponktuja gspodarze jak przeciwko Celtic.
Dawno nie udalo sie nam zdoyc komplet punktow na San Paolo i czas tego zmienic i przerwac ta nieciekawa passa.
Musimy jednak uwazac na mocno zmotywowani pilkarze Napoli i ich agresywna gra jak zawsze przeciwko Juve.
Licze ze Napastnicy ponownie zagraja skutecznie i wyponktuja gspodarze jak przeciwko Celtic.
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1820
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Do końca sezonu jeszcze 11 kolejek - mecz ze śmieciarzami absolutnie o niczym nie przesądza. Co do samego spotkania, to boję się dwóch rzeczy:
- naszej przewagi punktowej: bo jakoś chłopakom lepiej się gra z nożem na gardle.
- słabej formy Napoli: bo słabe wyniki to powód do jeszcze większej mobilizacji i możliwość przełamania złej passy.
Wyniku obstawiać nie będę, liczę jedynie na porządną, poukładaną grę w naszej strony. Jeśli zagrają na 100% swoich możliwości to wygramy.
- naszej przewagi punktowej: bo jakoś chłopakom lepiej się gra z nożem na gardle.
- słabej formy Napoli: bo słabe wyniki to powód do jeszcze większej mobilizacji i możliwość przełamania złej passy.
Wyniku obstawiać nie będę, liczę jedynie na porządną, poukładaną grę w naszej strony. Jeśli zagrają na 100% swoich możliwości to wygramy.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Nie ma drugiego takiego stadionu, którego bałbym się jak San Paolo. To jest piekło, San Siro to przy nim ogródek.
Czas przerwać tą nieszczęsną passę pod tytułem "nie gram nic a w meczu z Juve się przełamuję", unieszkodliwić Cavanigo i Hamsika a powinno być ok.
Czas przerwać tą nieszczęsną passę pod tytułem "nie gram nic a w meczu z Juve się przełamuję", unieszkodliwić Cavanigo i Hamsika a powinno być ok.
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Remis niczym porazka? Bez jaj. Gramy na bardzo niewygodnym dla nas terenie. Na trybunach bedzie Maradona, kiepskie wyniki tez sprawiaja, ze sie zepna. Oni nadal uwazaja, ze maja szanse na majstra, choc kazdy obiektywny obserwator stwierdzi, ze to mzonki. Wygrana jest na pewno w zasiegu, ale bylbym bardzo zadowolony z remisu, bo przewage nad nimi mamy niezla. Licze na odpowiednie nastawienie i bardzo dobra gre z naszej strony.
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 631
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Jeszcze kilka dni temu byłem spokojny o wynik i myślałem, że spokojnie pykniemy Napoli. Lecz z biegiem czasu mam coraz więcej wątpliwości. Niby 3 ostatnie mecze Napoli to same remisy, bilans 1-1 [nie patrze na LE, którą totalnie olali], ale to jednak wciąż Napoli i nie przez przypadek są na 2. miejscu w tabeli.
Oczywistym jest wyłączenie z gry Cavaniego i Hamsika, ale nie można zapomnieć o innych graczach. Pandev lubi nam strzelać gole co już wielokrotnie pokazał. Do tego Insignie, który jak ma dzień to może swoim dryblingiem, czy prostopadłym podaniem załatwić mecz Neapolitańczykom.
Myślę, że będzie to najtrudniejszy mecz jak na razie w tym sezonie. Jak przegramy to nadal będziemy mieli 3 pkt przewagi, ale chyba lepiej pokazać kto naprawdę rządzi we Włoszech i skończyć jutrzejszy dzień z 9-punktową przewagą.
Oczywistym jest wyłączenie z gry Cavaniego i Hamsika, ale nie można zapomnieć o innych graczach. Pandev lubi nam strzelać gole co już wielokrotnie pokazał. Do tego Insignie, który jak ma dzień to może swoim dryblingiem, czy prostopadłym podaniem załatwić mecz Neapolitańczykom.
Myślę, że będzie to najtrudniejszy mecz jak na razie w tym sezonie. Jak przegramy to nadal będziemy mieli 3 pkt przewagi, ale chyba lepiej pokazać kto naprawdę rządzi we Włoszech i skończyć jutrzejszy dzień z 9-punktową przewagą.
- Kogut W.
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2007
- Posty: 555
- Rejestracja: 03 czerwca 2007
Tego się właśnie obawiam, żeby Napoli się na nas akurat nie przełamało, ale z drugiej strony, to my możemy przerwać swoją złą passę, bo dawno już tam nie wygraliśmy. Poza tym, ważniejsza niż passy i statystyki będzie dyspozycja dnia i motywacja. Oni będą ostro naładowani, oby nasi byli nie mniej. Niech nas ta przewaga w tabeli nie rozluźni zbytnio i będzie dobrze.
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 640
- Rejestracja: 26 lutego 2012
remis będzie oznaczał w zasadzie 7 punktów przewagi ( z powodu lepszego bilansu spotkań), co nie jest złym rezultatem.mrozzi pisze:Remis niczym porazka? Bez jaj. Gramy na bardzo niewygodnym dla nas terenie. Na trybunach bedzie Maradona, kiepskie wyniki tez sprawiaja, ze sie zepna. Oni nadal uwazaja, ze maja szanse na majstra, choc kazdy obiektywny obserwator stwierdzi, ze to mzonki. Wygrana jest na pewno w zasiegu, ale bylbym bardzo zadowolony z remisu, bo przewage nad nimi mamy niezla. Licze na odpowiednie nastawienie i bardzo dobra gre z naszej strony.
mecz o bardzo ważne 3 punkty. bieżąca forma śmieciarzy nie ma znaczenia, na mecz z nami wszyscy się spinają, do tego grają w swoim kotle. boję się tego meczu, co może tylko oznaczać 3 punkty. zapowiada się nerwowe 90 minut chodzenia przed tv.
- whitesignus
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
- Posty: 196
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Widzie, ze nie tylko mnie nerwy juz sie udzielaja. Obawiam sie tego meczu jakos. A im pierwszy gwizdek blizej, tym bardziej lapie mnie stres. I od kilku dni ciagle w glowie ten mecz siedzi. Oby nasze chlopaki spieli poslady i dali spora doze radosci, za te nerwowe dni oczekiwania.
Serce w barwach bialo czarnych od 2003r.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Widzieliscie to frajerstwo??
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=130558
Ojj żeby jutro się im dostało po dupach... :twisted:
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=130558
Ojj żeby jutro się im dostało po dupach... :twisted:
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Fatalnie to wszystko się układa, zauważyłem w tym sezonie jakąś dziwną odmułkę drużyn, które z nami wygrywają. Odkąd Milan nas pokonał skończyły się ich wszystkie problemy i zaczęli brnąć do przodu. Sampdoria odkąd nas przejechała w Turynie po tym absurdalnym meczu przegrała tylko raz, a przecież mierzyła się m.in z Milanem, Romą czy Napoli na wyjeździe. Roma również potwierdziła coraz lepszą dyspozycję w Bergamo. Nie miałoby to oczywiście żadnego znaczenia w kontekście dzisiejszego meczu gdyby nie fakt, że wszystkie w/w drużyny do meczu z nami były w kryzysie, podobnie jest obecnie z Napoli. Jedynie Inter odkąd nas ograł to notuje ultra-regres.
Napoli jak wiadomo od czterech meczów nie strzeliło bramki w tym dwa razy doznało kompromitującej porazki z Pilznem. Stadion nabity po brzegi, piłkarze z morderstwem w oczach, do tego fakt, że wygraliśmy tam ostatni raz na inaugurację sezonu 00/01, a zwycięską bramkę strzelił Darko Kovacevic, którego młodsi kibice pewnie nawet nie kojarzą powoduje u mnie drgawki.
Inna sprawa, że faktycznie wszystko zależy od nas samych. Zagadką dla mnie jest nasza dyspozycja, wygraliśmy wprawdzie ze Sieną po średnim meczu, ale absolutnie nie jestem przekonany do naszego stylu gry. Dzisiaj wymówek nie będzie, mamy wszystkich najlepszych piłkarzy, jesteśmy wypoczęci (Napoli rozegra 3 mecz w trakcie 8 dni). Ja nadal ciagle łudzę się, że wszystko rozbija się o kwestie motywacji, jeżeli jutro będziemy na maksa skoncentrowani to jesteśmy w stanie to wygrać, Napoli będzie umierać na boisku, to dla nich ostatnia szansa, jeżeli nie przeciwstawimy się tym samym, to lepiej już na rozgrzewce wypiąć tyłki. Nie wierzę, że w naszych szeregach nie ma wielkiej motywacji, że gdzieś pod kopułami nie tli się myśl, że ten mecz może praktycznie w 80% rozstrzygnąć sprawę.
W Neapolu nie wygraliśmy dawno, ale w tym sezonie albo łamiemy własne passy (49 meczów w lidze bez porażki, pierwsza porażka z Romą na Olimpico od 8 lat) albo przerywamy je komu innemu (wygrane w Doniecku i Glasgow, które były twierdzami nie do zdobycia).
Martwię się trochę o Chielliniego. Wierzę, że da radę zagrać na pełnych obrotach, byłbym spokojniejszy mając Caceresa, bo Martin w Glasgow i na Romie grał na wysokim poziomie. Urus niestety jak wiadomo zostaje w Turynie z dużą Margheritą i czteropakiem przed Sky Calcio.
W ataku obok Mirko mimo wszystko Matri, ale nie z powodu jego ostatniej lepszej formy. Liczę na Giovinco z pianą w ustach od 60 minuty (jakkolwiek komicznie to brzmi przy ostatnich słabszych występach Seby) przy ewentualnym niekorzystnym wyniku. Wierzę, ze wiatr, który zrobi będzie przełomowy dla niego w tym sezonie.
FORZA RAGAZZI!
Napoli jak wiadomo od czterech meczów nie strzeliło bramki w tym dwa razy doznało kompromitującej porazki z Pilznem. Stadion nabity po brzegi, piłkarze z morderstwem w oczach, do tego fakt, że wygraliśmy tam ostatni raz na inaugurację sezonu 00/01, a zwycięską bramkę strzelił Darko Kovacevic, którego młodsi kibice pewnie nawet nie kojarzą powoduje u mnie drgawki.
Inna sprawa, że faktycznie wszystko zależy od nas samych. Zagadką dla mnie jest nasza dyspozycja, wygraliśmy wprawdzie ze Sieną po średnim meczu, ale absolutnie nie jestem przekonany do naszego stylu gry. Dzisiaj wymówek nie będzie, mamy wszystkich najlepszych piłkarzy, jesteśmy wypoczęci (Napoli rozegra 3 mecz w trakcie 8 dni). Ja nadal ciagle łudzę się, że wszystko rozbija się o kwestie motywacji, jeżeli jutro będziemy na maksa skoncentrowani to jesteśmy w stanie to wygrać, Napoli będzie umierać na boisku, to dla nich ostatnia szansa, jeżeli nie przeciwstawimy się tym samym, to lepiej już na rozgrzewce wypiąć tyłki. Nie wierzę, że w naszych szeregach nie ma wielkiej motywacji, że gdzieś pod kopułami nie tli się myśl, że ten mecz może praktycznie w 80% rozstrzygnąć sprawę.
W Neapolu nie wygraliśmy dawno, ale w tym sezonie albo łamiemy własne passy (49 meczów w lidze bez porażki, pierwsza porażka z Romą na Olimpico od 8 lat) albo przerywamy je komu innemu (wygrane w Doniecku i Glasgow, które były twierdzami nie do zdobycia).
Martwię się trochę o Chielliniego. Wierzę, że da radę zagrać na pełnych obrotach, byłbym spokojniejszy mając Caceresa, bo Martin w Glasgow i na Romie grał na wysokim poziomie. Urus niestety jak wiadomo zostaje w Turynie z dużą Margheritą i czteropakiem przed Sky Calcio.
W ataku obok Mirko mimo wszystko Matri, ale nie z powodu jego ostatniej lepszej formy. Liczę na Giovinco z pianą w ustach od 60 minuty (jakkolwiek komicznie to brzmi przy ostatnich słabszych występach Seby) przy ewentualnym niekorzystnym wyniku. Wierzę, ze wiatr, który zrobi będzie przełomowy dla niego w tym sezonie.
FORZA RAGAZZI!
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
O wynik końcowy jestem spokojny, zakładając przy tym że remis jest wynikiem korzystnym. Mam natomiast przeczucie, że to będzie mecz bardzo kontrowersyjny, brutalny i pełen kartek. Oby nasi nie wchodzili w głupie dyskusje ze sędzią oraz w prowokujące zachowania i przepychanki z zawodnikami Napoli. Myślę, że któryś z nich nie wytrzyma presji i orzyma czerwoną kartkę, a to może być szansa dla nas, żeby nawet wywieść trzy punkty. Musimy jednak zachować zimną krew i nastawić się na taki przebieg meczu i na nieco więcej siniaków niż zazwyczaj. Ale jak zaczniemy wchodzić w te ich głupie gierki, i zamiast skupiać się na kolejnych akcjach będziemy pędzić do sędziego wymachując przy tym rękoma i z pianą w gębie tłumaczyć mu swoje wersje, to nie zdziwiłbym się, jakbyśmy kończyli w osmiu plus zawieszenia na kilka kolejek.Oczekuję pełnego profesjonalizmu.
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 237
- Rejestracja: 18 listopada 2012
Ważny mecz nie tylko w kontekście ligowej rywalizacji. Jeżeli wygramy to na pewno doda nam to dużo spokoju i będziemy mogli troszkę bardziej skupić się na LM. Jeżeli przegramy... cóż, nie martwię się o nasz zespół, już pokazali, że porażki tylko dają kopa do lepszej gry.
Ostatnio gramy w kratkę, ale jestem jakoś spokojny o jutro. Mamy do dyspozycji najlepszy skład więc jak nie teraz to kiedy Myślę, że wygramy i jestem dobrej myśli. Forza Juve!
I tak na marginesie - Matri powinien grać, ostatnio idzie mu bardzo dobrze.
Ostatnio gramy w kratkę, ale jestem jakoś spokojny o jutro. Mamy do dyspozycji najlepszy skład więc jak nie teraz to kiedy Myślę, że wygramy i jestem dobrej myśli. Forza Juve!
I tak na marginesie - Matri powinien grać, ostatnio idzie mu bardzo dobrze.