Ateizm pozytywny
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 955
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
@deszczowydeszczowy pisze: Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale spora część wojenek w Europie i dookoła niej toczyła się o religię. Krucjaty, wojny husyckie, wojna XXX-letnia, wszystkie wojny reformacyjne. Wojna w Bośni i w ogóle w byłej Jugosławii... I tak można by wymieniać. A wszystko z imieniem Boga na ustach. Pięknie.
Rozumiem, że jesteś też wielkim wrogiem prawa własności w odniesieniu do ziemi? Wiesz ile wojen się o to toczyło? I to realnie, a nie w formie pretekstu?
Brakuje mi jeszcze na Twojej liście holokaustu - w końcu gdyby nie Judaizm, to nie byłoby potrzeby ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej :doh:
W sondzie zdecydowanie brakuje opcji dla agnostyków!
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Deszczowy, wybacz, ale zhejcę Cię.deszczowy pisze:Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale spora część wojenek w Europie i dookoła niej toczyła się o religię. Krucjaty, wojny husyckie, wojna XXX-letnia, wszystkie wojny reformacyjne. Wojna w Bośni i w ogóle w byłej Jugosławii... I tak można by wymieniać. A wszystko z imieniem Boga na ustach. Pięknie.
Nie rozróżniasz konfliktów średniowiecznych od tych dzisiejszych. Pomijając już jak wtedy funkcjonowały te państwa jako prywatno-prawne, a nie publiczno-prawne jak dzisiaj, tak sama sytuacja i elementy spajające pewne grupy ludności w tym systemie poddańczym/lennym powodowały, że to właśnie religia jako taka je łączyła.
Dlatego też te wyprawy krzyżowe, wojny arabsko- chrześcijańskie, później w obrębie samej Rzeszy miedzy protestantami a katolikami miały zabarwienie religijne, jednak samo to nie wpływa na fakt hejcenia religii jako całości.
Dla klarowności żebyś lepiej zrozumiał. Wojna w Sudanie dotyczy wojny między chrześcijanami, a muzułmanami- na dobrą sprawę sama przynależność do państwa nic im nie daje ponieważ bardziej utożsamiają się z religią.
Natomiast wojna w Jugosławii to tak na dobrą sprawę konflikt interesów, a religia to tam był najbardziej nośny pretekst, ale na dobrą sprawę tyczył się całej sytuacji ekonomiczno- politycznej w tym rejonie.
Z resztą jak teraz jest na kaukazie
To, że jakiś biały, który jest katolikiem i pochodzi z rasy x, mówi zabijmy czarnego, który jest muzułmaninem i pochodzi z rasy y, gdzie obaj zamieszkują ten sam teren, tylko jeden ma wizję A, gdzie drugi ma wizję B to co ma powiedzieć ?
W średniowieczu by się przyczepił do wyznania, później przyczepiali się do rasy/pochodzenia, a teraz możesz się przyczepiać do poglądów politycznych/kobiety/zachowania/systemu wartości.
Należy rozróżniać rzeczywistą wolę od wypowiedzianych słów i dokonanych zachowań.
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> referat, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
No dobrze, jeśli chcesz mnie hejtować - spójrz na to, co dzieje się w sferze islamskiej. Oni też umierają z imieniem Boga na ustach. W imię walki z "niewiernymi" zdecydowali się na dżihad (nie, nie ten w wydaniu Legii). To też jest wojna o podłożu religijnym.
LJ, zlituj się. Bez inwektyw chociaż. Czy ja Cię wyzywam od moherowych katoli?
LJ, zlituj się. Bez inwektyw chociaż. Czy ja Cię wyzywam od moherowych katoli?
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Cieszę się, że do tego się odniosłeś, jednak tym razem się z Tobą zgodzę w zupełności.
Ogólnie islam jest jak najbardziej ble, bo nawet zapoznając się z samym pismem jak i jego interpretacją, to ta religia powinna być usuwana z każdej sfery życia.
Jednak myślałem, że tutaj odnosimy się do religii chrześcijańskiej, bo na dobrą sprawę dyskutować o nauczaniu Buddy i religii dalekowschodnich czy indiańskich rozmawiać nie zamierzam z braku wiedzy na ich temat.
Ogólnie islam jest jak najbardziej ble, bo nawet zapoznając się z samym pismem jak i jego interpretacją, to ta religia powinna być usuwana z każdej sfery życia.
Jednak myślałem, że tutaj odnosimy się do religii chrześcijańskiej, bo na dobrą sprawę dyskutować o nauczaniu Buddy i religii dalekowschodnich czy indiańskich rozmawiać nie zamierzam z braku wiedzy na ich temat.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Przepraszam, ale moim zdaniem problem z Islamem nie jest tak jednowymiarowy jak sugerujesz. Poczytajcie "Zderzenie cywilizacji" a zdacie sobie sprawę, że konflikt na linii cywilizacja zachodnia vs cywilizacja muzułmańska jest nieunikniony. Dlaczego? Bo te dwie kultury są od siebie całkowicie odmienne, wyznajemy kompletnie różne paradygmaty.deszczowy pisze:No dobrze, jeśli chcesz mnie hejtować - spójrz na to, co dzieje się w sferze islamskiej. Oni też umierają z imieniem Boga na ustach. W imię walki z "niewiernymi" zdecydowali się na dżihad (nie, nie ten w wydaniu Legii). To też jest wojna o podłożu religijnym.
LJ, zlituj się. Bez inwektyw chociaż. Czy ja Cię wyzywam od moherowych katoli?
To jest tak jak z psami i kotami: pies macha ogonem okazując przez to swoją gotowość do zabawy, kot rozumie to jako przejaw agresji i zaczyna drapać.
Religia jest tylko ELEMENTEM całej tej układanki. Owszem, bardzo nośnym, ale różnice są zdecydowanie głębsze niż różnica między Biblią a Koranem.
Zauważcie, że muzułmanie walczą nie z CHRZEŚCIJAŃSTWEM czy Bogiem Jahwe, ale CYWILIZACJĄ ZACHODU czy IMPERIALISTYCZNĄ AMERYKĄ.
Nie podoba im się wpływ i dominacja innej kultury, dlatego pojawia się reakcja obronna (m.in. drastyczny wzrost aktów terrorystycznych w Iraku czy Afganistanie po interwencji wojsk "sprzymierzonych").
Czy bez religii byłoby lepiej/łatwiej? Tego nie wiem, wiem jedynie, że konflikty były, są i będą a ma to związek w dużej mierze z ograniczoną ilością pewnych zasobów. Z pewnością inaczej wyglądałaby retoryka, symbolika, używane narzędzia manipulacji, aczkolwiek sama podstawa, idea konfliktu pozostałaby niezmieniona.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
DziękiEin pisze:Cieszę się, że do tego się odniosłeś, jednak tym razem się z Tobą zgodzę w zupełności.
Ein pisze:Ogólnie islam jest jak najbardziej ble, bo nawet zapoznając się z samym pismem jak i jego interpretacją, to ta religia powinna być usuwana z każdej sfery życia.
Wiesz, to jest złożony problem. Tak jak są ludzie w porządku spod znaku krzyża katolickiego tak są i w porządku muzułmanie. Natomiast po jednej i po drugiej stronie barykady są ludzie źli, szaleni i dogmatycy, mordujący w imię boże. To należałoby rugować.
Znam kilku buddystów. Świetni ludzie. Zdystansowani, wyczilowani. To jest jeden z nielicznych kultów, które mógłbym wyznawać. Żadnego zaperzenia, żadnej piany na twarzy. Wyobrażasz sobie dziadów z Krakowskiego bez piany na twarzy? Prócz religii, buddyzm jest także szkołą filozoficzną. A mądrości Wschodu są bardzo, bardzo życiowe.Ein pisze:Jednak myślałem, że tutaj odnosimy się do religii chrześcijańskiej, bo na dobrą sprawę dyskutować o nauczaniu Buddy i religii dalekowschodnich czy indiańskich rozmawiać nie zamierzam z braku wiedzy na ich temat.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Cóż to za bóg: "kultura zachodnia"? Jakaż to religia: "imperialistyczna Ameryka" (imperializm?!)?deszczowy pisze: Wiesz, to jest złożony problem. Tak jak są ludzie w porządku spod znaku krzyża katolickiego tak są i w porządku muzułmanie. Natomiast po jednej i po drugiej stronie barykady są ludzie źli, szaleni i dogmatycy, mordujący w imię boże. To należałoby rugować.
deszczowy pisze: Prócz religii, buddyzm jest także szkołą filozoficzną. A mądrości Wschodu są bardzo, bardzo życiowe.
Z tymi mądrościami to się zgodzę, problem w tym, że nasza dzisiejsza cywilizacja w ogóle nie traktuje poważnie "mądrości Wschodu", no...chyba że jako ciekawostkę historyczną.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Tylko (mogę się mylić) czytałem kiedyś, hen dawno temu, że muzułmanie mają ogólny wstręt do innowierców i to nie na zasadzie 'koleś się nie zna Ch mu w D', tylko bardziej 'on nie wyznaje mojego boga - heretyk - ściąć głowę'.deszczowy pisze:Wiesz, to jest złożony problem. Tak jak są ludzie w porządku spod znaku krzyża katolickiego tak są i w porządku muzułmanie. Natomiast po jednej i po drugiej stronie barykady są ludzie źli, szaleni i dogmatycy, mordujący w imię boże. To należałoby rugować.
Poza tym, za dużo historii się nasłuchałem o miłujących pokój muzułmanach żeby im wierzyć
No i kolejne ... dopuszczalność wielożeństwa. Nygga plx. Dwie to za dużo, a gdzie więcej 8)
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Bardziej - "koleś nie zna Ch.? To ch mu d!". Szczególnie nie cierpią politeistów. O ile jeszcze z chrześcijanami czy prawosławnymi sobie radzą, o tyle z Hindusami byłoby trudnoEin pisze: Tylko (mogę się mylić) czytałem kiedyś, hen dawno temu, że muzułmanie mają ogólny wstręt do innowierców i to nie na zasadzie 'koleś się nie zna Ch mu w D', tylko bardziej 'on nie wyznaje mojego boga - heretyk - ściąć głowę'.
Mnie akurat ten aspekt nie przeszkadza 8)Ein pisze:No i kolejne ... dopuszczalność wielożeństwa. Nygga plx. Dwie to za dużo, a gdzie więcej 8)
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Deszczowy, czy ty miałeś kiedyś dwie dziewczyny, bądź więcej na widoku ? Nie wierzę, że nie.deszczowy pisze:Mnie akurat ten aspekt nie przeszkadza 8)
Jeśli się mylę, to
błądzisz.
to jednak faceci stworzyli związki 1 + 1 a reszta
jest dla nimfomanek i chorych psychicznie
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 955
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
W końcu tyle się słyszy o zamachach dokonywanych przez chrześcijan, i rytualnych morderstwach wykonywanych na ludziach obrażających bibliedeszczowy pisze:Ein pisze:Ogólnie islam jest jak najbardziej ble, bo nawet zapoznając się z samym pismem jak i jego interpretacją, to ta religia powinna być usuwana z każdej sfery życia.
Wiesz, to jest złożony problem. Tak jak są ludzie w porządku spod znaku krzyża katolickiego tak są i w porządku muzułmanie. Natomiast po jednej i po drugiej stronie barykady są ludzie źli, szaleni i dogmatycy, mordujący w imię boże. To należałoby rugować.
Islam ze swej definicji jest religią ekspansywną. Nie ma sensu porównywanie go z chrześcijaństwem.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Moim zdaniem nie do końca masz rację. Chrześcijaństwo także jest religią ekspansywną. Wszak sam Jezus nakazał iść i ewangelizować wszystkie narody świata. Już pierwsi Jego uczniowie posłuchali zaleceń Mistrza.Wiking pisze: Islam ze swej definicji jest religią ekspansywną. Nie ma sensu porównywanie go z chrześcijaństwem.
Poza tym, chrześcijaństwo to najliczniejsza religia na świecie, więc jak może być nieekspansywna?
Porównanie, pod tym względem, chrześcijaństwa i islamu ma jak najbardziej wymowny sens gdyż łatwo, porze tę analogię, wykazać diametralnie różne podejście do kwestii innowierców (tak na poziomie samych założycieli tych religii jak i "praktycznego wykonania"). Dla mnie podejście Jezusa i pierwszych chrześcijan było znacznie wiarygodniejsze niż te przedstawione przez Mahometa i Jego wyznawców.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
zabawne jest to, że najwięcej do powiedzenia w sprawie islamu mają ci, którzy nigdy nawet Koranu nie przeczytali, a swoją wiedzę na ten temat to chyba z CNN czerpią i kwejka.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Rozumiem, miśku, że Ty znasz wszystkie sury na pamięć a ajami sypiesz na twoich imprezach korporacyjnych zamiast forumowych sucharów?pan Zambrotta pisze:zabawne jest to, że najwięcej do powiedzenia w sprawie islamu mają ci, którzy nigdy nawet Koranu nie przeczytali, a swoją wiedzę na ten temat to chyba z CNN czerpią i kwejka.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
dedukcja godna wielkich pismaków tego świata. Nadal czekam na info, w jakiej gazecie pracujesz.deszczowy pisze:Rozumiem, miśku, że Ty znasz wszystkie sury na pamięć a ajami sypiesz na twoich imprezach korporacyjnych zamiast forumowych sucharów?pan Zambrotta pisze:zabawne jest to, że najwięcej do powiedzenia w sprawie islamu mają ci, którzy nigdy nawet Koranu nie przeczytali, a swoją wiedzę na ten temat to chyba z CNN czerpią i kwejka.
chodzi o to, że ludzie piszą o obcej religii z takim przekonaniem jakby siedzieli w tym głęboko parę ładnych lat, a tak naprawdę klepią bzdury w klawiaturę, póki ich mama na obiad nie zawoła.