Marco Verratti
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Jorginho nie jest aż tak dobrym rozgrywającym jak Verratti. Jeśli chodzi o jego cechy to bym powiedział, że to zawodnik właśnie pomiędzy Marco a Marchisio. Sprawdzi się zarówno w roli b2b, jak i cofniętego rozgrywającego, a w meczu przeciwko nam pokazał, że i rola "lepa" dobrze mu wychodzi. Jak dla mnie idealny zawodnik do poszerzenia składu, dający nowe możliwości i zabezpieczenie w rozegraniu, ale prawdopodobnie nigdy nie będzie to regista zbliżonej klasy do Pirlo lub Verrattiego.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Mam nieodparte wrażenie, że Veratti po za talentem czysto piłkarskim, ma dużo talentu do "udawania" Pirlo. Przyglądałem się mu ostatnio i miałem odczucie, że on stara się naśladować Andree, a nie grać coś swojego. Na pewno jest bardzo ambitny, czasem sam zawalczy o odebranie piłki, co naszemu Maestro raczej do głowy nie przychodzi (to dobrze). Ma wiele fajnych cech, ale bez przesady, skończyłbym za nim płakać. Będzie okazja to warto o nim pomyśleć, ale musiałby się zmienić trener albo taktyka, żeby doszło do tego, że Marco będzie dostępny na rynku.
Nie oszukujmy się, takiego jak Pirlo nie będzie łatwo zastąpić i nikt tego nie zrobi czy będzie to Marco, Jorginho czy Alonso. Łatwiej będzie zmienić system grania, pozyskać zawodników na nowe pozycje łączących cechy Pirlo aniżeli kogoś kto będzie jego następcą. Ile na świecie jest graczy będących registą? No właśnie nie za wielu. Dlatego też niewielu ludzi jest wykształconych do takiej gry. Cieszmy się jego grą jak najdłużej .
Nie oszukujmy się, takiego jak Pirlo nie będzie łatwo zastąpić i nikt tego nie zrobi czy będzie to Marco, Jorginho czy Alonso. Łatwiej będzie zmienić system grania, pozyskać zawodników na nowe pozycje łączących cechy Pirlo aniżeli kogoś kto będzie jego następcą. Ile na świecie jest graczy będących registą? No właśnie nie za wielu. Dlatego też niewielu ludzi jest wykształconych do takiej gry. Cieszmy się jego grą jak najdłużej .
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Co tu jest do rozumienia? Nie zgadzam się na wymianę Pogba - Verratti i tyle.De Rossi pisze:Ooo, nie chce mi sie, ale ja na chwilę. Ogólnie Don Paolo sam nie wiem co chce osiągnąć tworzeniem argumentów, typu: Pogba lepiej gra głową, porównując wielkiego chłopa do mikrusa, czy z uporem maniaka powtarzać o bramkach. Verratti w PSG nie jest od strzelania bramek, zadania ma inne i uwierz, że wywiązuje się z nich rewelacyjnie.
Uważam Paula Pogbę za lepszego piłkarza. Piszecie, że potrzebujemy następcy Pirlo, a Pogby już nie potrzebujemy? Przypominam wam, że Juventus od początku XXI wieku uparcie poszukiwał piłkarza o charakterystyce Francuza. Zaczęło się od transferu Patricka Vieiry, który był już leciwy i lekko wypalony. Pamiętamy jak to się skończyło. Potem zakontraktowano Momo Sissoko, ale ten z kolei miał pewne ograniczenia. W końcu udało się zatrudnić prawdziwy brylant, Pogbę i to za czapkę gruszek! Gościa, który z miesiąca na miesiąc robi coraz większe postępy, nie gwiazdorzy, wygrywa nam mecze i którego zazdroszczą nam inne kluby. Oczywiście ma wahania formy, ale kto ich w Juventusie nie ma? Tylko jednostki.
zahor jakiś czas temu zadał konkretne pytanie...
...więc mu odpowiedziałem. Rozłożyłem obu na czynniki pierwsze stąd też pojawiła się ta nieszczęsna głowa, wzrost, siła itp.zahor pisze:Wybaczcie jeżeli pytam o oczywiste rzeczy, ale mimo wszystko poprosiłbym o wyjaśnienie - co takiego ma Pogba, czego nie ma Verratti i co czyni go lepszym/bardziej obiecującym, a przez to droższym piłkarzem?
Pomijam już tak oczywiste oczywistości jak uniwersalność Francuza, który może pełnić każdą rolę w drugiej linii. Oczywiście z różnym skutkiem.
Verratti ma jeden firmowy zwód (przełożenie piłki prawą nogą do tyłu i odegranie piłki piętką lub przełożenie sobie piłki piętką na lewą nogę) i od czasu do czasu uda mu się zrobić kanał rywalowi + podcinki. Oczywiście skuteczność jego kiwek (tych najprostszych np. na zamach) jest wysoka, ale nie nazwałbym tego ośmieszaniem rywali. Nie jest to też nic spektakularnego. Oczywiście o spowalnianiu gry, zbytnim holowaniu piłki już nic nie wspomnicie? A jakbyście oglądali PSG to byście dostrzegli, że Verratti tego nadużywa.De Rossi pisze:Czyli też chcesz mi powiedzieć, że ludzi na JS porywa Pogba, bo czasem uda mu się zrobić jakąś sztuczkę techniczną, więc jest graczem spektakularnym (tak, czytałem, że również porusza się spektakularnie, przyjmuje). A Verratti ludzi na SdF nie. Ale dlaczego, przecież Verratti poza milionem podań i "spektakularnym" prowadzeniem i przyjmowaniem piłek, również spektakularnie, wręcz bezczelnie ośmiesza rywali. Takich akcji jest pełno, jak możesz tego nie wiedzieć - a zakładam, że nie wiesz, bo tak wynika z dwóch fragmentów Twoich postów. A skoro tego nie wiesz, to może po prostu jest tak, że Pogbę oglądasz regularnie, bo gra w Juventusie, a Marco od święta - naturalne więc, że oceniasz, że Francuz znacznie lepszy, ale jakby zamienić tych dwóch graczy to już mógłbyś bronić Włocha i darować sobie wiele podawanych wręcz na siłę argumentów, jak ze wzrostem, wyniki jakiś plebiscytów, czy "nasz Pogba w wieku 20 lat już stanowi o sile najlepszego włoskiego klubu. To tylko pokazuje jaki potencjał w nim drzemie" - ich Verratti stanowi o sile najlepszego francuskiego klubu, który aspiruje do miana najlepszego w Europie.
Zdecydowanie niższa półka, bo?De Rossi pisze:Jorginho lubię, ale to zdecydowanie niższa półka.
Ja chcę rozbić skarbiec McKwacza a nie ukraść waciki Kaśki Figury@D@$ pisze: (jak PSG coś dorzuciło).
Zrozum, że my piszemy z perspektywy kanapowców. Kibice którzy przychodzą na mecze dzielą się na ultrasów i pikników. O ile ci pierwsi mają w dupie wrażenia artystyczne w wykonaniu piłkarzy o tyle pikniki chcą zobaczyć show. Gra na wynik swoją drogą, ale ludzie chcą zobaczyć też dobry futbol.@D@$ pisze:Pomijając całą resztę, to co do cholery za argumenty? Jeśli ta spektakularność ma polegać na tym, ze strzeli gola i jeszcze ładnego w 90. minucie dającego 3 pkt to jestem za, ale jeśli ma 3 zawodników kiwnąć i zgubić piłkę, to mi to wisi czy jest spektakularny czy nie. Chyba o przydatności dla zespołu mówimy, nie?
Co mnie obchodzi, czy kibice przychodzą dla Vidala czy Pogby, z resztą najlepiej jakby przychodzili dla Juventusu a nie poszczególnych graczy, co to corrida? Plebiscyty są fajne, jeśli nasi zawodnicy są tam wysoko, ale to taka wisienka na torcie a nie cel sam w sobie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Akurat Pirlo to taki zawodnik, który nogi nie odstawi. Nie będzie może gonił gościa przez pół boiska, ale - gdy trzeba - wślizg zrobi. A la Panenka to tylko karne .wloski pisze:Na pewno jest bardzo ambitny, czasem sam zawalczy o odebranie piłki, co naszemu Maestro raczej do głowy nie przychodzi (to dobrze).
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jeżeli przyjąć, że szukaliśmy konkretnie Murzyna, to się zgadza, ale jeżeli wychodzić z założenia, że to nie było najważniejsze kryterium, to niestety nie masz racji. Znaleźliśmy już przed Pogbą piłkarza, który przerasta obu tamtych panów, przerasta Davidsa, przerasta nawet Deschampsa i każdego piłkarza na tej pozycji, którego miałem okazję oglądać w koszulce Juventusu, a śledzę grę tego zespołu od bez mała dwóch dekad. Nazywa się Arturo Vidal. Do tego w międzyczasie udało się doprowadzić Marchisio do naprawdę niezłego poziomu, a zatem obecnie priorytetem nie jest zawodnik o charakterystyce Pogby - tu i teraz największym zmartwieniem jest pozycja, na której występuje Pirlo, na którego należy chuchać i dmuchać, ale który wiecznie grać nie będzie. A zatem argument żeDon Paolo pisze: Uważam Paula Pogbę za lepszego piłkarza. Piszecie, że potrzebujemy następcy Pirlo, a Pogby już nie potrzebujemy? Przypominam wam, że Juventus od początku XXI wieku uparcie poszukiwał piłkarza o charakterystyce Francuza. Zaczęło się od transferu Patricka Vieiry, który był już leciwy i lekko wypalony. Pamiętamy jak to się skończyło. Potem zakontraktowano Momo Sissoko, ale ten z kolei miał pewne ograniczenia. W końcu udało się zatrudnić prawdziwy brylant, Pogbę i to za czapkę gruszek.
ma niestety bardzo małą siłę. Nie ma drugiej pozycji w Juventusie, na której spadek jakości byłby tak widoczny jak na pozycji registy. Jak Pirlo ma dobry dzień, cały zespół gra jak z nut. Jak wstanie lewą nogą, wygląda to znacznie słabiej. A jak nie ma maestro i w jego rolę musi się wcielić np. Pogba, jest już wielka kupa. Taka jak chociażby w Stambule. W tej chwili, w tym konkretnym zespole, w tych konkretnych okolicznościach piłkarz, który potrafi grać bardzo dobrze jako regista jest lepszy, niż taki który jest świetny jako b2b, defensywny pomocnik, skrzydłowy i trequartista, a jako regista całkiem niezły.Don Paolo pisze: Pomijam już tak oczywiste oczywistości jak uniwersalność Francuza, który może pełnić każdą rolę w drugiej linii. Oczywiście z różnym skutkiem.
Naprawdę potrzebujesz wyjaśnienia dlaczego czołowy piłkarz Mistrza Francji, zespołu stawianego w szerokim gronie faworytów do wygrania LM jest stawiany dużo wyżej niż gość, który od kilku miesięcy błyszczy w zespole beniaminka?Don Paolo pisze: Zdecydowanie niższa półka, bo?
Zasadniczo wydaje mi się, że nie rozumiesz powagi sytuacji, nie widzisz tego jak silnie Juventus uzależniony jest od gracza pokroju Pirlo. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby (odpukać) maestro połamał się za tydzień na treningu i wypadł do końca sezonu, to bardziej prawdopodobne by było że nie obronimy scudetto, niż że je wygramy. Znalezienie następcy Pirlo jest kwestią absolutnie priorytetową i palącą, a do tego bardzo trudną. To nie jest coś, co można załatwić jak już się kupi dwóch skrzydłowych, napastnika i zostaną jeszcze jakieś drobne. Nawet gdybyśmy szukali rozgrywającego innego typu, chociażby o charakterystyce Oezila, to i tak są to bardzo drogie rzeczy, graczy na odpowiednim poziomie jest relatywnie niewielu i każdy z nich jest w cenie. A tak jak pisałem wcześniej - ta pozycja jest kluczowa, tutaj oszczędzać nie można, nie wolno iść na żadne kompromisy jeżeli chodzi o jakość. Nie chcę pisać, że Juventus jest już w końcowym odcinku układu pokarmowego Afroamerykanina, ale jeżeli szybko nie znajdzie kogoś na miejsce Pirlo, to niebawem może się tam znaleźć.
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Taki Pogba i Vieira to inny typ graczy aniżeli Vidal. Tu nie chodzi o kolor skóry, ale o konkretną charakterystykę graczy. Przecież Ci piłkarze mają/mieli zupełnie inne cechy niż Vidal. Byli/są mniej ruchliwi, bardziej stateczni, to nie są typowi pomocnicy o właściwościach box-to-box jak Chilijczyk. To są klasyczne szóstki, ale potrafiące uderzyć z dystansu, zaatakować zgłębi, znaleźć się w polu karnym (piłka ich szuka). Mogące grać na dowolnej pozycji w drugiej linii (wyłączając skrzydła). Choć o ile Vieiry nie widziałbym nigdy na pozycji ofensywnego pomocnika to Pogbę podczepionego tak wysoko już tak. Może dlatego, że Paul faktycznie ma większe możliwość, potencjał od Patricka?zahor pisze:Jeżeli przyjąć, że szukaliśmy konkretnie Murzyna, to się zgadza, ale jeżeli wychodzić z założenia, że to nie było najważniejsze kryterium, to niestety nie masz racji. Znaleźliśmy już przed Pogbą piłkarza, który przerasta obu tamtych panów, przerasta Davidsa, przerasta nawet Deschampsa i każdego piłkarza na tej pozycji, którego miałem okazję oglądać w koszulce Juventusu, a śledzę grę tego zespołu od bez mała dwóch dekad. Nazywa się Arturo Vidal. Do tego w międzyczasie udało się doprowadzić Marchisio do naprawdę niezłego poziomu, a zatem obecnie priorytetem nie jest zawodnik o charakterystyce Pogby
Już pomijam tak oczywiste oczywistości jak ich parametry: wzrost, długie nogi, specyficzny chód. Super mieć takiego Pogbę w zespole, bo idealnie uzupełnia się z Vidalem, który stanowi ideał b2b. Conte nazwałby go archetypem
Dlatego w przyszłości pomyślałbym nad zmianą taktyki, bo takie chuchanie i dmuchanie na registę daleko nas nie zaprowadzi. Nie możemy być aż tak przywiązani do jednego gracza i od jego dyspozycji uzależniać losy każdego następnego sezonu.zahor pisze: - tu i teraz największym zmartwieniem jest pozycja, na której występuje Pirlo, na którego należy chuchać i dmuchać, ale który wiecznie grać nie będzie. A zatem argument że
ma niestety bardzo małą siłę. Nie ma drugiej pozycji w Juventusie, na której spadek jakości byłby tak widoczny jak na pozycji registy. Jak Pirlo ma dobry dzień, cały zespół gra jak z nut. Jak wstanie lewą nogą, wygląda to znacznie słabiej. A jak nie ma maestro i w jego rolę musi się wcielić np. Pogba, jest już wielka kupa. Taka jak chociażby w Stambule. W tej chwili, w tym konkretnym zespole, w tych konkretnych okolicznościach piłkarz, który potrafi grać bardzo dobrze jako regista jest lepszy, niż taki który jest świetny jako b2b, defensywny pomocnik, skrzydłowy i trequartista, a jako regista całkiem niezły.
Wiesz Pirlo tak na dobrą sprawę wygrał tylko jedno mistrzostwo Włoch z Milanem, bo w tym ostatnim sezonie - nie czarujmy się - zawodził.zahor pisze:Zasadniczo wydaje mi się, że nie rozumiesz powagi sytuacji, nie widzisz tego jak silnie Juventus uzależniony jest od gracza pokroju Pirlo. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby (odpukać) maestro połamał się za tydzień na treningu i wypadł do końca sezonu, to bardziej prawdopodobne by było że nie obronimy scudetto, niż że je wygramy. Znalezienie następcy Pirlo jest kwestią absolutnie priorytetową i palącą, a do tego bardzo trudną. To nie jest coś, co można załatwić jak już się kupi dwóch skrzydłowych, napastnika i zostaną jeszcze jakieś drobne. Nawet gdybyśmy szukali rozgrywającego innego typu, chociażby o charakterystyce Oezila, to i tak są to bardzo drogie rzeczy, graczy na odpowiednim poziomie jest relatywnie niewielu i każdy z nich jest w cenie. A tak jak pisałem wcześniej - ta pozycja jest kluczowa, tutaj oszczędzać nie można, nie wolno iść na żadne kompromisy jeżeli chodzi o jakość. Nie chcę pisać, że Juventus jest już w końcowym odcinku układu pokarmowego Afroamerykanina, ale jeżeli szybko nie znajdzie kogoś na miejsce Pirlo, to niebawem może się tam znaleźć.
Wiesz do czego zmierzam?
Czy nie za bardzo demonizujesz mistrza Francji?zahor pisze:Naprawdę potrzebujesz wyjaśnienia dlaczego czołowy piłkarz Mistrza Francji, zespołu stawianego w szerokim gronie faworytów do wygrania LM jest stawiany dużo wyżej niż gość, który od kilku miesięcy błyszczy w zespole beniaminka?
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Pogba pewnie by się odnalazł w roli typowego dm-a, ale to znacznie ograniczałoby jego potencjał. Bo on jako b-t-b odnajduje się właśnie najlepiej. Bo obok siły i techniki właśnie dynamika jest jego mocną stroną. Nie jest piłkarzem statycznym. A to, że Vidal jest superruchliwy to już inna bajka.Don Paolo pisze: Taki Pogba i Vieira to inny typ graczy aniżeli Vidal. Tu nie chodzi o kolor skóry, ale o konkretną charakterystykę graczy. Przecież Ci piłkarze mają/mieli zupełnie inne cechy niż Vidal. Byli/są mniej ruchliwi, bardziej stateczni, to nie są typowi pomocnicy o właściwościach box-to-box jak Chilijczyk.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2375
- Rejestracja: 18 marca 2009
Zahor na prawdę ? Ten mecz nawet do kabaretu się nie nadaje i nawet obecność Pirlo mogłaby nie wiele zdziałać ...zahor pisze:A jak nie ma maestro i w jego rolę musi się wcielić np. Pogba, jest już wielka kupa. Taka jak chociażby w Stambule.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie mam pojęcia.Don Paolo pisze: Wiesz Pirlo tak na dobrą sprawę wygrał tylko jedno mistrzostwo Włoch z Milanem, bo w tym ostatnim sezonie - nie czarujmy się - zawodził.
Wiesz do czego zmierzam?
Nie wydaje mi się. Według bukmacherów to mniej więcej piąty kandydat do wygrania LM w tym sezonie.Don Paolo pisze: Czy nie za bardzo demonizujesz mistrza Francji?
Jakoś nie jestem w stanie wyobrazić sobie Pirlo, który po tym, jak pierdyliard jego krótkich podań po ziemi ugrzęzło w błocie, próbuje jeszcze raz licząc, że akurat pierdyliard pierwsze wyjdzie.Sila Spokoju pisze: Zahor na prawdę ? Ten mecz nawet do kabaretu się nie nadaje i nawet obecność Pirlo mogłaby nie wiele zdziałać ...
Bardzo chętnie, tylko na jaką? Kogo to możemy kupić latem, mając do dyspozycji może z 25 baniek (optymistycznie, ale niech będzie) na czysto do wydania, żeby zachować jakość jak za Pirlo, a jednocześnie uniezależnić taktykę od jednego konkretnego rozgrywającego? Tylko proszę bez propozycji typu De Ceglie + 10 mln = Schweinsteiger.Don Paolo pisze: Dlatego w przyszłości pomyślałbym nad zmianą taktyki, bo takie chuchanie i dmuchanie na registę daleko nas nie zaprowadzi. Nie możemy być aż tak przywiązani do jednego gracza i od jego dyspozycji uzależniać losy każdego następnego sezonu.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Sprawa wygląda tak, że od kupna środkowego pomocnika i tak nie uciekniemy, bo nie wyobrażam sobie grać 4231 z Pogba i Vidalem obok siebie. Dokładając do tej dwójki registę w 433 też nie zawsze ten środek pola będzie optymalny. Choćby ze względu na fakt, że wielu (większość) cofniętych rozgrywających nie jest wystarczająco dobrych w obronie do takiego zestawienia. Akurat Verratti ma do tego całkiem niezły dryg, ale też lubi sobie pobiegnąć do przodu, jednak możliwe, że odpowiednimi treningami taktycznymi osiągnięcie równowagi w pomocy byłoby możliwe.
Od przyjścia Conte w drużynie postawiono na silny i ofensywnie usposobiony środek pola. Nawet jeśli Pirlo jest ustawiony głęboko to i tak przecież jego główną rolą jest napędzanie gry zespołu, a nie odbiory. Marchisio w formie świetnie potrafił łączyć role defensywne i ofensywne, czego o naszym młodym Francuzie powiedzieć nie mogę. W chwili obecnej jego główne atuty to warunki fizyczne i gra do przodu. Naturalne zatem jest, że trochę mniej może błyszczeć Vidal, który jest zawodnikiem dojrzalszym, bardziej kompletnym i po prostu lepszym więc przejął część obowiązków po Marchisio.
W chwili obecnej nasz środek powinien wyglądać Vidal-Marchisio-Pogba. Claudio z tej trójki ostatnio najsłabiej idzie gra w ataku, ale zmysł taktyczny i czucie gry pozostały więc koledzy mogą dalej skupiać się na atakowaniu rywala i wysokim pressingu. Nic nie wskazuje też żebyśmy od koncepcji takiego środka pola i filozofii gry w najbliższym czasie mieli odejść. Czy dyskusje o Verrattim mają jakikolwiek sens? Moim zdaniem nie. Ja jego klasy nie podważam, to zawodnik na poziomie Pogby i jednocześnie prawdopodobnie najlepszy vice-Pirlo na świecie w obecnym czasie. Niestety gość jest poza naszym zasięgiem, ale nie ma co płakać, bo prawdopodobnie tyczy się to też Barcelony, Realu i Bayernu. PSG to był najgorszy możliwy konkurent w walce o jego podpis jaki mógł nam się przytrafić.
Od przyjścia Conte w drużynie postawiono na silny i ofensywnie usposobiony środek pola. Nawet jeśli Pirlo jest ustawiony głęboko to i tak przecież jego główną rolą jest napędzanie gry zespołu, a nie odbiory. Marchisio w formie świetnie potrafił łączyć role defensywne i ofensywne, czego o naszym młodym Francuzie powiedzieć nie mogę. W chwili obecnej jego główne atuty to warunki fizyczne i gra do przodu. Naturalne zatem jest, że trochę mniej może błyszczeć Vidal, który jest zawodnikiem dojrzalszym, bardziej kompletnym i po prostu lepszym więc przejął część obowiązków po Marchisio.
W chwili obecnej nasz środek powinien wyglądać Vidal-Marchisio-Pogba. Claudio z tej trójki ostatnio najsłabiej idzie gra w ataku, ale zmysł taktyczny i czucie gry pozostały więc koledzy mogą dalej skupiać się na atakowaniu rywala i wysokim pressingu. Nic nie wskazuje też żebyśmy od koncepcji takiego środka pola i filozofii gry w najbliższym czasie mieli odejść. Czy dyskusje o Verrattim mają jakikolwiek sens? Moim zdaniem nie. Ja jego klasy nie podważam, to zawodnik na poziomie Pogby i jednocześnie prawdopodobnie najlepszy vice-Pirlo na świecie w obecnym czasie. Niestety gość jest poza naszym zasięgiem, ale nie ma co płakać, bo prawdopodobnie tyczy się to też Barcelony, Realu i Bayernu. PSG to był najgorszy możliwy konkurent w walce o jego podpis jaki mógł nam się przytrafić.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Dziwnie się czyta to najeżdżanie na Pogbę przez Zahora. Wygląda to, jakbyś na siłę chciał udowodnić, że Pogba to na razie wielki talent, ale żaden z niego piłkarz, a co lepsza żadne wzmocnienie zespołu. Chcesz, czy nie chcesz, Pogba jest bardzo ważnym elementem naszej drużyny.
Od razu mówię, że nie chce wchodzić w tę kłótnię, bo nie mam zbyt wielu argumentow przemawiających na Verrattim. Widziałem go chyba 5 razy w PSG, z czego w 3 schodził w ~60 minucie
Osobiście wolałbym ściągnąć traguertiste i pozostać z Pogbą.
Kłótnia Verratti - Pogba jest jak kłótnia Messi - Ronaldo. Nie dojdzie tu do rozstrzygnięcia. Obaj mają swoje wady i zalety.
Od razu mówię, że nie chce wchodzić w tę kłótnię, bo nie mam zbyt wielu argumentow przemawiających na Verrattim. Widziałem go chyba 5 razy w PSG, z czego w 3 schodził w ~60 minucie
Osobiście wolałbym ściągnąć traguertiste i pozostać z Pogbą.
Kłótnia Verratti - Pogba jest jak kłótnia Messi - Ronaldo. Nie dojdzie tu do rozstrzygnięcia. Obaj mają swoje wady i zalety.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Środek pola Vidal-trequartista-Pogba? Szkoda Vidala, bo Pogba póki co jest za słaby w defensywie na taką zabawę żeby nie ograniczyć jeszcze bardziej ofensywnych zagrań Arturo.
Mamy niezłego zonka z registą, bo pod taką grę ustawiony i zbudowany jest zespół. Podmianka regista -> trequartista to wcale nie takie łatwe zadanie i moim zdaniem wykonalne tylko przy 4312, którego fanem nie jestem i na moje oko jest zdecydowanie gorszym rozwiązaniem niż hejtowane 352. Tracimy walory naszych środkowych obrońców, a sytuacja ze skrzydłami wcale jakoś się nie poprawia.
Mamy niezłego zonka z registą, bo pod taką grę ustawiony i zbudowany jest zespół. Podmianka regista -> trequartista to wcale nie takie łatwe zadanie i moim zdaniem wykonalne tylko przy 4312, którego fanem nie jestem i na moje oko jest zdecydowanie gorszym rozwiązaniem niż hejtowane 352. Tracimy walory naszych środkowych obrońców, a sytuacja ze skrzydłami wcale jakoś się nie poprawia.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
4312 często gramy w końcówkach, gdy z przodu jest Tevez, a przed nim np Quag i Fernando (końcówka pierwszego meczu z Galatą). Co ciekawe, nigdy nie próbowaliśmy tego od początku, tylko same końcówki i tylko gdy przeprowadzamy zmasowany atak (włoskie autobusy czy chociażby wspomniana Galata).
Pod 352 z registą nie mamy składu, bo trójka środkowych pomocników to środkowi pomocnicy w 4231. I a propos tych środkowych pomocników - w końcówce meczu BVB z Malagą, gdy wynik był korzystniejszy dla drużyny z Hiszpani, Klopp przestawił swój zespół tak, że pomiędzy stoperów wszedł Gündoğan, boczni przeszli trochę wyżej, a na ataku grali Lewy z... Santaną.
Pod 352 z registą nie mamy składu, bo trójka środkowych pomocników to środkowi pomocnicy w 4231. I a propos tych środkowych pomocników - w końcówce meczu BVB z Malagą, gdy wynik był korzystniejszy dla drużyny z Hiszpani, Klopp przestawił swój zespół tak, że pomiędzy stoperów wszedł Gündoğan, boczni przeszli trochę wyżej, a na ataku grali Lewy z... Santaną.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
:shock: To do czego my mamy skład, jak nie do 352? Pomijając kwestię lewego wahadła, bo z lewą obroną jest jeszcze gorzej. I co to w ogóle za termin "środkowi pomocnicy do 4231"? Jakoś sobie nie wyobrażam żeby Vidal i Pogba mieli grać u Conte w duecie, bo to zawodnicy zbyt podobni i z ofensywnym zębem. Vidal/Pogba i np. Matuidi to zestawienie zdecydowanie bliższe optimum, ale to i tak oznaczałoby odejście jednego z naszych zawodników.Mehehehe pisze:Pod 352 z registą nie mamy składu, bo trójka środkowych pomocników to środkowi pomocnicy w 4231
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Sory, z trequartistą.Arbuzini pisze::shock: To do czego my mamy skład, jak nie do 352? Pomijając kwestię lewego wahadła, bo z lewą obroną jest jeszcze gorzej. I co to w ogóle za termin "środkowi pomocnicy do 4231"? Jakoś sobie nie wyobrażam żeby Vidal i Pogba mieli grać u Conte w duecie, bo to zawodnicy zbyt podobni i z ofensywnym zębem. Vidal/Pogba i np. Matuidi to zestawienie zdecydowanie bliższe optimum, ale to i tak oznaczałoby odejście jednego z naszych zawodników.Mehehehe pisze:Pod 352 z registą nie mamy składu, bo trójka środkowych pomocników to środkowi pomocnicy w 4231