Uwodzenie

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6204
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 11:28

Mietson pisze:Tak nawiasem, ciekawi mnie czemu LordJuve na forum kibiców Juventusu wypowiada się w zasadzie tylko w tematach non-Juve? :think: I wszędzie robi bałagan :roll:
Tu masz odpowiedź.
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... ht=#601781

To nie jego wina, że ludzie zakładają tematy, które prowokują dyskusje obok których on nie może przejść obojętnie. Dyskutowanie jednak o Juventusie już go nie podnieca, uznał, że w tym temacie nie będzie miał przebicia, nikt nie będzie go cytował etc.

Przyznam szczerze, że jak taki temat jak "Uwodzenie" sięga tylu stron to znaczy, że nie warto ich nawet czytać. Zatem:
Jeśli dla kogoś posiadanie 150. partnerek rocznie to cel życia, to proszę bardzo. Mi to nie imponuje, wręcz przeciwnie - wzbudza żal. Taki człowiek rezygnuje z czegoś fajnego, chociaż może sam tego nie wie. Szczęście, jak dla mnie, można odnaleźć tylko w stałym związku, no chyba, że kogoś rajcują właśnie ulotne chwile i nie myśli o przyszłości.
Teraz o samym uwodzeniu, jestem przekonany, że każdy potrafi, nie każdy jednak chce wyjść z domu i poszukać, tak jakby samo miało prędzej czy później przyjść. Tu jest problem. Jeśli ktoś musi pomagać sobie książkami o uwodzeniu etc. to jaka jest radość z samego posiadania? Skoro jest świadomość, że ta osoba została w jakiś sposób zmanipulowana i to dlaczego? Dla moich korzyści/pragnień. Dość egoistyczne podejście.


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2962
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 11:33

No i z tematu jajcarskiego zrobił nam się temat moralizatorski. Btw, kiedyś natrafiłem na ten filmik: Nic z niego nie rozumiem, a właściwie nie jestem w stanie odszyfrować przesłania tej kobity. Jaka DZIWNA jest :shock:


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 13:09

tak, żeby powrócić do dawnego klimatu topiku i uciec od śmierdzącej kwestii lordajuve :

kto powiedział, że uwodzić można tylko kobiety? coraz częściej można zauważyć, jak to kobieta usilnie stara się o mężczyznę. jakich metod się ima? różnych, choć najprościej jest zaciągnąć do łóżka, bo facet jest mniej "platoniczny" w swojej konstrukcji :wink: .
Chociaż z bulem i rzalem mogę się przyznać, że żadna mnie nie wyrywała :prochno:
Ostatnio zgadaliśmy z kumplami, jak by wyglądał świat, gdyby to nasze dziewczyny zabiegały o nas, kupowały prezenty, zapraszały do kina, czy nawet oświadczały się nam. Trójka z nas (w tym również ja) doszła do wniosku, że na dłuższą metę, było by kiepsko. Fajnie czasem, jak kobieta coś nam kupi, czy poszarpie się w towarzystwie o nas (najlepiej w kisielu :think: ), ale cały czas ni da rydy. Po prostu by nam to przeszkadzało.
Jeden z nas mówił, że byłoby <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. I to jedyny facet z naszego grona, któremu się nie układa z dziewczynami, co chwila go rzucają, a biedak częściej się kłóci w związkach niż pociumcia. Na moje oko mega niedojrzały, nie tylko przez pryzmat tejże kwestii.


ciche dni z własną ręką to tragedia :prochno: trzeba kupować drogie kosmetyki na przeprosiny


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 15:08

Co do samego podrywu.

Ostatnio kolega zaprezentował mi technikę podrywu ( na nieświadomce) dupeczki, laski ,kobiety ( tutaj niech każdy sobie wybierze względem swojej moralnośći :P). Co mi się rzuciło w oczy, mmhm żeby zastosować metodę podrywu, niestety ale w większości przypadków tak jest, trzeba zupełnie zmienić swoje zachowania ( co juz na początku dyskredytuje tą znajomość w sensie poważnego związku, bo w zasadzie starał się przechytrzyć rozmówce cechami które na porządku dziennym, rozmawiając ze mną , czy przebywająć z kręgu naszych znajomych nie zauważysz). Po 1 zacząl od głosu, powoli ale bardzoo powoli wypowiadał słowa do tego stymulując barwe głosu ( niezłą bekę miałem siedząc dosyć niedaleko od nich), po 2 dawał jej się wygadać wtrącając swoje anegdotki , dopowiedzenia w odpowiednich momentach, po 3 oczywiscie usmiech i wzrok prosto w oczy ale nie przesadnie, co jakiś czas spoglądając na obiekty martwe hahah XD. Kobiety chcą być wysluchane zaakceptowane i chcą się czuć kimś ważnym, ważniejszym od partnera z którym probuje nawiązać kontakt (:P).

Ok wiadomo, że kazdy człowiek ma pewien zakreslony obwod działan, nie ujmująć nic mniej inteligentym osoba, ale marne szanse aby bardzo inteligenta kobieta miała o czym rozmawiać z niewykształconym, malo bystrym facetem. Ale że przeważnie siły się równoważa w naszym świecie, to każdy znajdzie odpowiedni cel dla siebie i na swoje możlliwości . ^

Podryw mhm wg mnie podryw to troszke oszustwo samego siebie alee nie mówię, że to coś zlego. Jest to całkiem ciekawa zabawa :P Tymże, iż podrywem można zdobyc kobietę na krótki okres (noc, dwie , tydzien) ponieważ później ona zauważa jednak, że to były sztuczki które jej zaprezentowałes, zaczynają wychodzić prawdziwe oblicza CIebie (lenistwo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> obojętność itp itd XD). Fakt są wyjątki od reguły jak zawsze, ale jeśli chcesz wyrwać kobietę i od początku wiesz, że szukasz drugiej duszy , to ja zalecam jednak metodę bycia sobą, bez żadnych sztuczek technik itp bo i tak po jakimś czasie sami je obalicie ^..

Po 1 odwaga po 2 czyste zęby po 3 schludny wygląd i co ? i na 100 % poznasz kobietę. otco
Ostatnio zmieniony 19 marca 2012, 15:33 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 15:25

Cabrini_idol jak z poznawaniem kobiet w Holandii?

Kiedyś przyjechał do Polski jeden ze światowych guru uwodzenia, wziął chłopaków do miasta, do klubu, następnego dnia rano spotykają się na seminarium a on do nich:
chciałbym wam, pogratulować- uwodziłem już w wielu krajach ale nigdzie nie jest ciężej niż tutaj. Nigdzie ludzie nie są mniej otwarci, a dystans do nieznajomego większy.

Ja miałem jedynie przyjemność widzieć brytyjski styl zabaw. Ostry hardcore co tam się wyrabia. Jakie one są wyzwolone... :shock:

Macie jakieś doświadczenia w innych krajach?


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 15:48

Cięzko :P poważnie.

Wiadomo aby wogóle zaistnieć w społeczeństwie trzeba znać język holenderski ( na upartego baardzooo dobry angielski, choc tutaj szczęscie odegra większą rolę). Ja miałem baaaardzo duży problem z nauką holenderskiego, fakt nauczylem się ale po dllugich 3 latach ( szkoła językowa , i duuuzo praktyki). Nie ma języka nie ma dupek. Holenderki są bardzo bardzo, że tak powiem pewne siebie ( wiem już ujowo :P) i bardzo aroganckie ( czekaj to nie powinny być cechy faceta ? ). Wg mnie składa sie to z tego że ich status społeczny jest bardzo wysoki tzn? wykształcenie , dobre, ba bardzo dobre podłoże finansowe ( tak Holendrzy są zamożni).
Do tego dochodzą holenderscy obywatele płci męskiej, którzy są bardzo pewni siebie i znający swoją wartość ( i to mi sie podoba w stosunku do mało wierzących w siebie Polaków). I owa mieszanka daje nam bardzo cięzki teren do łowów. Jest cieżko ale i osiągnięty cel daje większą satysfakcje ^. Poza tym jest bardzo duza mieszanka kulturowa, do koloru dp wyboru Azjatki, Skandynawki, Afrykanki , egzotyczne hehe. Ale najciężej wyrwać, jak wspomniałem typową Holenderke czyt. naturalną blondynke z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nogami ( jeśli chodzi o figure to biją Polki na łeb , pewnie to ze wzgledu, że kazdy , KAZDY Holender ma po 2 rowery i kazdy minimum 3 razy go uzywa tygodniowo).

Czyli jak mówiłem

1.jezyk holenderski
2. BAAAAArdzo duza pewnośc siebie, pomnóz sobie x3 duża pewnośc na imprezie w PL do tej jaką musisz tutaj posiadac.
3. Schludnośc i oryginalnośc.

Czyli trudno :P Ja jestem osobiście z Polką, ale to tylko ze wzgledu,że nie znałem na początku mojej przygody z NL języka. Bo sam bym wybrał Holenderke niz Polke, znając obydwa charaktery. Ogólnie to ja lubie typowe *uki, aroganckie i inteligente, dlatego z taką też się związałem.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 17:25

Supersonic pisze:
Ja miałem jedynie przyjemność widzieć brytyjski styl zabaw. Ostry hardcore co tam się wyrabia. Jakie one są wyzwolone.
Nie uzywaj slow, ktorych znaczenia nie pojmujesz.
Cabrini_idol pisze:
Czyli trudno :P Ja jestem osobiście z Polką, ale to tylko ze wzgledu,że nie znałem na początku mojej przygody z NL języka. Bo sam bym wybrał Holenderke niz Polke, znając obydwa charaktery. Ogólnie to ja lubie typowe *uki, aroganckie i inteligente, dlatego z taką też się związałem.
Man do CB pytanie, strasznie mine interesuja twoje motywy bycia z owa Polka, powiedz, Co za problem rzucic suke znad Wisly i wziac sie za holenderski ideal? Co, za malo masz w piorach? Take w ogole to pieknie okreslasz kobiete, z ktora jestes. Twoj post doskonale oddaje atmosfere tego topicu.

BTW. Ciekawe jakie zdanie ma w temacie jakis dojrzaly user, maz i ojciec, np. Szanowny Pan Martin, z checia poznalbym jego zdanie.

Ofc w tym topicu wypowiadaja sie typowi napinacze, ktorzy zycie maja przed soba, wiec wydzwiek nie moze byc bardziej obiektywny.

PS.
Co do tematow o Juve...ludzie, NA tym forum jest tylu "ekspertow", ze nie ma sensu wkladac kija w mrowisko. Zrozumialem to i jestem szczesliwszy.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 17:37

Inteligencja i arogancja? Moim zdaniem - fajna sprawa. Jak zamoczysz kija i się napocisz przed wyciągnięciem rybki - tym lepiej ;)
Pytanie ile pozy jest w tej arogancji, a na ile to stan faktyczne. I z czego ona wynika.

I może zostawmy naszego "jedynego sprawiedliwego" trochę na uboczu? Bo, jak całkiem słusznie zauważył Maly - trochę nam się temat zaśmiecił.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 19:54

LordJuve pisze: ..
spokojnie kolego, chyba za bardzo rozkminiasz każde słowo. Moja kobieta jest wspaniała i zawsze będę miał szacunek do kobiet. Arogancka ##uk to bardziej określenie charakteru który jest trudny, arogancki i bardzo egoistyczny ale to nieznaczy że ona, czy ja jej nie kocham.

Powodzenia w zyciu z takim poważnem podejściem, wiadomo odpowiedzialnośc uczciwiośc samokrytyka - jasne, ale wyluzuj .. tak moja dziewczyna jest arogancka ##ka, do tego jest piękna inteligenta i uczciwa i za to ją kocham.

Ty Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo to zabije Twoją wyobraźnie...bo zycie to przygoda jeśli się pierwiastek wyobraźni do niego doda i nieważna jest motoda, nie bierz życia na poważnie, tak poważnie życ się da. Jak lampa alladyna, jak dzieła radosne pana Tuwima, jak niesamowite baśnie Christiana Andersenna gościem jestem rzeczywistości, nagle mnie nie ma. Bo życie to komedia dla myślącego,a tragedia dla nieświadomego, i tak się dzieje drogi kolego, drogi słuchaczu, weź się nie katuj, smutek niczego nie zmienia a nerwy tworzą tylko cielesne zderzenia i LEPIEJ USIĄDŹ I ZLUZUJ, spójrz z przymróżeniem oka i radość zbuduj bo rzeczywistość MA NAS w #UPIE najwyraźniej i dlatego nie traktuje życia zbyt powaznie...........


Tak poza tym można i ćpać i pić i imprezować i mieć kochającą rodzinę i dobrą pracę, najważniejsze jak z tego korzystasz i czy umiesz oddzielić ważniejsze rzeczy w życiu od tych które mają być tylko jego dopełnieniem. Tak abś na łożu śmierci nie żałował, że twoje życie było nudne , dobre ale nudne.

LordJuve pisze:
Ofc w tym topicu wypowiadaja sie typowi napinacze, ktorzy zycie maja przed soba, wiec wydzwiek nie moze byc bardziej obiektywny.
.
To współczuję, że Ty masz życie za sobą już , pewnie było nudne i dlatego jesteś takim zgorznkniałym człowiekiem.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 21:28

Cabrini_idol pisze:
To współczuję, że Ty masz życie za sobą już , pewnie było nudne i dlatego jesteś takim zgorznkniałym człowiekiem.
Absolutnie nie, nie uważam, że moje życie jest nudne. Ja po prostu lubię żyć pełną piersią, w sensie: brać życie takim jakim jest. To, że ktoś się dziś bawi (bo ma hajs, ładną mordkę czy trochę oleju w głowie + zna kilka technik) i wydaje mu się, że życie to wesoła gra i zabawa (bo akurat los mu sprzyja) nie oznacza, że bytowanie rzeczywiście takowym jest.

Niestety, ale wgłębienia się w prozę życia (która wesoła i przyjemna niestety nie jest) samo z się wymusza pewien element sprzeciwu (dlaczego to życie jest takie okrutne?!), nie można przyjąć wielu okropności tego świata od tak (no chyba, że jest się ignorantem).

Uważam, że ludzie, którzy żyją podobnie jak Ty, po prostu uciekają od najprawdziwszej, bardzo szaro-burej, natury ludzkiego życia. Niestety, ale "luzowanie" to tylko proces myślowy, próba racjonalizacji i zminimalizowana ciemnych stron ogarniającej nas rzeczywistości - lubisz żyć iluzją? Proszę bardzo! Masz do tego prawo i nie czuję się upoważniony, aby Ci ją odbierać. Oczekuję jedynie tego, abym miał swoje miejsce w dzielonej przez nas wszystkich przestrzeni (czego wielu nie potrafi znieść z Panem Z. na czele).

Cóż, jeśli się czegoś nie rozumie (albo nie chce się zrozumieć) to trzeba to wyeliminować.

Jeżeli wpadły tutaj jakiś dojrzały, szczęśliwy mąż i ojciec i napisałby Wam, że myślał podobnie jak był na studiach, ale z dzisiejszej perspektywy życie wydaje mu się zdecydowanie bardziej skomplikowane i wymagające to co, też stwierdziłbyś, że jest zgorzkniały?

PS.
Śmieszne jest trochę Wasze podejście: jeśli wszyscy się zgadzają co do tematu, nie ma żadnych głosów krytyki to grupka się cieszy i wszyscy userzy wazelinują się nawzajem. Wystarczy przejrzeć ten topic (i wiele innych), aby dostrzec, że większość opinii jest bardzo podobna (czyli raczej pozytywna), natomiast pojawiły się może 3 - 4 opinie przeciwstawne.
O czym to świadczy? O tym, że userzy tego forum, a przynajmniej Ci wypowiadający się w tym topicu, są bardzo jednomyślni (czytaj reprezentują bardzo wąski pogląd na rzeczywistość)?
O tym, że bardzo nie lubią jak ktoś wpieprza się we wzajemne kółko adoracji i miesza "zabawę" stawiając pewne niewygodne i niezgodne z główną linią stwierdzenia?
Dla własnej kondycji umysłowej: warto czasem "ponaciągać się" z kimś kto myśli inaczej. Niestety, nie dość, że jesteście podrywacze to jeszcze do tego lenie bo już nawet myśleć się niektórym nie chce (lepiej polizać sobie nawzajem i poczuć się fajnie: czego najlepszym przykładem jest Pan Zambrotta, który nie jest w stanie rozbić mnie merytoryczną dyskusja na argumenty i ucieka się do prostackiego deprecjonowania usilnie pisząc mój nick w taki oto sposób: "lordjuve":ok: ). :|


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 22:39

LordJuve pisze:
Supersonic pisze:
Ja miałem jedynie przyjemność widzieć brytyjski styl zabaw. Ostry hardcore co tam się wyrabia. Jakie one są wyzwolone.
Nie uzywaj slow, ktorych znaczenia nie pojmujesz.
No to co mi zostanie z moich postów?!?
Cabrini_idol pisze:
Ogólnie to ja lubie typowe *uki, aroganckie i inteligente, dlatego z taką też się związałem.
Widzę, że mam do czynienia z koneserem :ok:
8)
Cabrini_idol pisze: 2. BAAAAArdzo duza pewnośc siebie, pomnóz sobie x3 duża pewnośc na imprezie w PL do tej jaką musisz tutaj posiadac.
100 lat za murzynami jesteśmy. Tak samo UK, Francja, Hiszpania- goście pewnością siebie zjadają Polaków na śniadanie. Panie to samo. Nie wiem w sumie z czego to wynika, ale Polak za granicą tytanem podrywu jest rzadko.
Nie wiem też dlaczego u nas jest taka rezerwa i kobiety mają takie gardy jak podchodzimy- zwłaszcza na ulicy. Albo to kwestia nieufności PRL-u, albo tego, że w Wawie każdy myśli, że jak do niego podchodzisz- to zaraz będzie uloteczka.
LordJuve pisze: Niestety, nie dość, że jesteście podrywacze to jeszcze do tego lenie
Ha- Ty też! ( leń- podrywacz to nie, bo jak nie rozróżniasz sukowatego charakteru od s*** to nie możesz być prawdziwym podrywaczem :naughty: ) bo nieodpisałeś mi na ostatni post, który chyba dobitnie udowodnił pewne kwestie i wyjaśnił wartościową dla społeczeństwa stronę podrywu.

Tę teorię spiskową o wzajemnej adoracji przemilczę. Po prostu Twoje generalizowanie i fanatyzm w poglądach wzbudzają często takie, a nie inne reakcje.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2012, 22:51 przez Supersonic, łącznie zmieniany 1 raz.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 22:40

LordJuve pisze: Dla własnej kondycji umysłowej: warto czasem "ponaciągać się" z kimś kto myśli inaczej. Niestety, nie dość, że jesteście podrywacze to jeszcze do tego lenie bo już nawet myśleć się niektórym nie chce (lepiej polizać sobie nawzajem i poczuć się fajnie: czego najlepszym przykładem jest Pan Zambrotta, który nie jest w stanie rozbić mnie merytoryczną dyskusja na argumenty i ucieka się do prostackiego deprecjonowania usilnie pisząc mój nick w taki oto sposób: "lordjuve":ok: ). :|
Nie, nie jestem podrywawaczem, jestem w miarę szczęsliwym człowiekiem w związku od 3 lat, choc przyznaję, że czasem życie wydaje sie nudne. Co nie zmienia faktu iż kocham i szanuję moją kobietę i nigdy nie przeszła mi myśl owa przez głowę aby zaryzykować skok w bok. Ale także uważam, że każdy decyduje o swoim szczęsciu ( ok dzieci w Afryce, Korei PLN czy innych krajach 3 świata nie mają za wiele do powiedzenia, do obrania kierunku który zaprocentuje w ich życiu, co mnie bardzo smuci), dlatego owy pan, który decyduje się na rwanie lasek w swoim szczęsciu również może się zatracić, a gdy się ocknie może być już zapózno albo środowisko w którym zyje może go wykreślić ze swoich granich. Dopoki owy podryw nie powoduje rozbić małżeństw czy samobójstw to nie ma w tym nic strasznego. Moralność zostawmy ewolucji bo to ona ma wplyw na nią. Człowiek z natury jest zły niestety, i są gorsze na świecie rzeczy niż pani która się rozebrała z checią zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych. ( zauważcie, że aby zamoczyć w dzisiejszych czasach nie potrzebujesz miesiąca, bo w takie okresy czasu podrywacze sie rzadko bawią. Tak więc czy Pani dająca po jednej nocy czy max tygodniu tez jest czysta ? i dała się zmanipulować owemu osobnikowi ? ), np ? że dzieci umierają z głodu , że w Korei PLN dzieci pracują w kopalniach, czy choćby niedaleki przykład z Polski, gdzie dzieci są wychowywane w rodzinach patologicznych skazanych na końcową przegraną. Jak jesteś takim konserwatystą z dobrym sercem, idź próbuj zmienić swiat, jeśli nie to jesteś tak jak my wszyscy zwykłym hipokrytą.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2012, 22:48 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 22:46

Supersonic pisze:
LordJuve pisze:
Supersonic pisze:
Ja miałem jedynie przyjemność widzieć brytyjski styl zabaw. Ostry hardcore co tam się wyrabia. Jakie one są wyzwolone.
Nie uzywaj slow, ktorych znaczenia nie pojmujesz.
No to co mi zostanie z moich postów?!?
No to już Twój problem. Może czas na poważną rozmowę z samym sobą?
Supersonic pisze: Ha- Ty też! ( leń- podrywacz to nie, bo jak nie rozróżniasz sukowatego charakteru od ### to nie możesz być prawdziwym podrywaczem :naughty: ) bo nieodpisałeś mi na ostatni post, który chyba dobitnie udowodnił pewne kwestie. :naughty:
Jak mam odpisywać na argumentację tego typu (ta z nawiasu)? To przypomina przerzucanie się piaskiem w piaskownicy. Jak mogę argumentować, skoro Ty nie trzymasz wątku i co gorsza wciskasz mi cechy, których tutaj w ogóle nie ujawniłem (że niby nie odróżniam sukowatego charakteru od suki - tak w ogóle to co to za słownictwo? TOTALNE uprzedmiotowienie kobiety).
Supersonic pisze: Tę teorię spiskową o wzajemnej adoracji przemilczę. Po prostu Twoje generalizowanie i fanatyzm w poglądach wzbudzają często takie, a nie inne reakcje.
Rzeczywiście, 3 - 4 opinie na nie, cała reszta na tak. Hm a jak ktoś ośmielił się poprzeć mój tok rozumowania to od razu najazd "śmietanki" forumowej. To nie jest moja paranoja, to fakt.
Cabrini_idol pisze: Jak jesteś takim konserwatystą z dobrym sercem, idź próbuj zmienić swiat, jeśli nie to jesteś tak jak my wszyscy zwykłym hipokrytą.
No właśnie próbuję, ale niestety, jak szukasz wspólników do tego typu działań to najczęściej spotykasz ignorantów i ludzi, którzy twierdzą: "a co ja mogę zrobić?!" - tak jest łatwiej i przyjemniej. Poza tym, idea zbawiania świata przez jednostkę to utopia, jednak zmiana swojego najbliższego otoczenia to zadanie jak najbardziej wykonalne.

Zawsze zaczyna się od małych kroków. Dziś próbuję zmieniać Wasze myślenie w tej małej grupie, kiedyś zajmę się czymś poważniejszym, co wymaga doświadczenia i wiedzy - tak to działa.

Na koniec chciałbym polinkować link o Historii PUA (mnie rozbawił): Historia tzw. PUA.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 23:30

Supersonic pisze: Widzę, że mam do czynienia z koneserem :ok:
8)
No może troszkę mniej hardcorowo ( ale czekaj to słowo nie oznacza tego co własnie oznacza, whatever)
wolę
Lubie suowate charaktery, pewne siebie i troche agresywne, zboczenie ? tak zboczenie. jedna mnie juz dusi 3 lata dosłownie i w przenośni, dlatego ją kocham. Tylko bez spin, bo i tak mi nikt nie wmowi, że moja kobieta jest niedobra bo jest sukowata z charakteru.
Supersonic pisze:Nie wiem też dlaczego u nas jest taka rezerwa i kobiety mają takie gardy jak podchodzimy- zwłaszcza na ulicy. Albo to kwestia nieufności PRL-u, albo tego, że w Wawie każdy myśli, że jak do niego podchodzisz- to zaraz będzie uloteczka.
Tak bo jak wspominałes jesteśmy 100 lat za nimi :P na poziomie zaawansowania technologicznego, socjologicznego i priorytowego. Np Holender o małego wie iż jego rodzice są bardzo dobrze ułożeni i zapewnią mu dobrobyt, az on sam zrealizuje swoich planów edukacyjnych i zapewni sobie przynajmniej dobrą, stała pracę , co daje mu możliwość poczucia się pewniej w owym społeczeństwie, własnie poprzez zabezpieczenie psychiczne i skoncentrowaniu się na dorastaniu, które jest bardzo ważne. My Polacy musimy walczyć ^^ kombinować jak wyżyć za 1400 zl, do tego zaliczyć koło z matmy... aa i nie zapominajmy zeby pomóc rodzicom bo bida. Jak widzisz, na zachodzie swoje problemy ograniczają do typu ,, co dzisiaj zjem na kolacje '' , ,, gdzie pojade na wczasy '' itp . Oczywiście nie generalizuje ale tak jest. Z własnych obserwacji ( mieszkałem rok z 2 studentkami z Niemiec i jednym studentem z Holandii).Do tego my się rzadziej uśmiechamy i jesteśmy pesymistami z niewyboru :P.

LordJuve, napewno jesteś inteligentym dobrym człowiekiem, ale dla mnie nudnym dla kogoś innego przeciekawym, dlatego wolę odpuścić, wygrałes - świat jest zły.
,,The path of the righteous man is beset on all sides by the inequities of the selfish and the tyranny of evil men. Blessed is he who, in the name of charity and good will, shepherds the weak through the valley of darkness, for he is truly his brother's keeper and the finder of lost children. And I will strike down upon thee with great vengeance and furious anger those who attempt to poison and destroy my brothers. And you will know my name is The Lord when I lay my vengeance upon thee''.


hehe własnie mi podpowiada dziewczyna, że tak w głębi duszy każdy lubi sukowate charaktery, tylko niekazdy je akceptuje, albo inaczej nie każdy może je zdobyć, heh. noo +100 do hp :P


Obrazek
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 22 marca 2012, 22:47

Strasznie głupi temat...najśmieszniejsze jest to, że najwięcej w nim do powiedzenia mają ci którzy jadą na ręcznym aż do zwichnięcia nadgarstka...


ODPOWIEDZ