Boks
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Właśnie skończyłem oglądać walkę. Fantastyczny pojedynek, dwóch kompletnie różnych bokserów, dwie odmienne szkoły, counterboxer vs swarmer. Wiem, że niektórzy twierdzą, że Broner to pajac i takie tam, po części się zgodzę, ale to co przed walką niektórzy uskuteczniają, tzw. trash talk to tylko element gry psychologicznej, również próba nakręcenia i zareklamowania gali. Po walce Amerykanin podszedł, uścisnął dłoń i pogratulował zwycięzcy. Na początek wstawię statystyki ciosów zaczerpnięte z bokser,org:
Ciosy celne/zadane ogółem:
Maidana 269/964 (28%), Broner 149/400 (37%)
Ciosy proste:
Maidana 38/301 (13%), Broner 27/108 (25%)
Tzw. mocne uderzenia:
Maidana 231/663 (35%), Broner 122/292 (42%)
Mówi się, że statystyki kłamią. Nie w tym przypadku. Argentyńczyk zaprezentował to co zawsze, czyli szedł do przodu i bił wiele ciosów sierpowych. Ich skuteczność, jak na niego była spora, a że El Chino ma czym przyłożyć to Broner dwa razy znalazł się na deskach odpowiednio po lewym sierpowym i lewym bitym z dołu 2&8 runda. Broner jest naprawdę świetnie wyszkolonym zawodnikiem, szczególnie w ataku. Doskonale bije bezpośrednie prawe i lewe sierpowe. Jego mankamentem okazała się obrona. Floyd Jr, do którego się porównywał, chyba w całej swojej zawodowej karierze nie dostał tylu mocnych ciosów co The Problem w tej walce. Lewe sierpowe, czy lewe haki wchodziły raz za razem. Przypominam, że to była dopiero jego druga walka w limicie 147 funtów, wcześniej wręcz zmiatał rywali w dywizji lekkiej do 135 funtów. Co go zatem skłoniło do skoku o 2 kategorie? Zapewne chodziło o kasę, gdyż ma tutaj wielu znakomitych, renomowanych pięściarzy z nazwiskiem. Broner w wadze lekkiej dominował fizycznie nad rywalami. Jak na swoje gabaryty jest on prawdziwym atletą. Tutaj już takiej przewagi nie ma. Tym razem to on został zdominowany. Nie potrafił zmienić taktyki w trakcie walki, nie miał innego planu na ten pojedynek. Starał się walczyć tak jak z każdym innym poprzednim rywalem i to doprowadziło go do pierwszej porażki w karierze. Na pewno nie należy jeszcze go skreślać. To nie jest tak, że zawalczył fatalnie. Może trochę za odważnie poszli w doborze przeciwników, może warto było przetestować jakiego weterana? Może Zaba Judaha? Może Mosleya? Podejrzewam, że zrobi teraz dłuższą przerwę i ogarnie tyłek. Jestem w stanie zaryzykować, że Broner jest w stanie wygrać rewanż, jeśli tylko by do niego doszło. Wielkie brawa dla zwycięzcy. Kiedyś powstał takie ranking, przeciwieństwo rankingu p4p - chodziło o ranking najbardziej przereklamowanych pięściarzy. Na pierwszym miejscu był Abraham, a tuż za nim znalazł się właśnie Maidana. Oszem, ma on pewne ograniczenia, pewne braki, których nie przeskoczy. Nigdy nie będzie Floydem obrony, nigdy nie będzie Mannym ataku, ale prócz mocnego uderzenia ma to bez czego jego ostatni triumf nie miałby miejsca - mianowicie ogromne serce do walki.
Ciosy celne/zadane ogółem:
Maidana 269/964 (28%), Broner 149/400 (37%)
Ciosy proste:
Maidana 38/301 (13%), Broner 27/108 (25%)
Tzw. mocne uderzenia:
Maidana 231/663 (35%), Broner 122/292 (42%)
Mówi się, że statystyki kłamią. Nie w tym przypadku. Argentyńczyk zaprezentował to co zawsze, czyli szedł do przodu i bił wiele ciosów sierpowych. Ich skuteczność, jak na niego była spora, a że El Chino ma czym przyłożyć to Broner dwa razy znalazł się na deskach odpowiednio po lewym sierpowym i lewym bitym z dołu 2&8 runda. Broner jest naprawdę świetnie wyszkolonym zawodnikiem, szczególnie w ataku. Doskonale bije bezpośrednie prawe i lewe sierpowe. Jego mankamentem okazała się obrona. Floyd Jr, do którego się porównywał, chyba w całej swojej zawodowej karierze nie dostał tylu mocnych ciosów co The Problem w tej walce. Lewe sierpowe, czy lewe haki wchodziły raz za razem. Przypominam, że to była dopiero jego druga walka w limicie 147 funtów, wcześniej wręcz zmiatał rywali w dywizji lekkiej do 135 funtów. Co go zatem skłoniło do skoku o 2 kategorie? Zapewne chodziło o kasę, gdyż ma tutaj wielu znakomitych, renomowanych pięściarzy z nazwiskiem. Broner w wadze lekkiej dominował fizycznie nad rywalami. Jak na swoje gabaryty jest on prawdziwym atletą. Tutaj już takiej przewagi nie ma. Tym razem to on został zdominowany. Nie potrafił zmienić taktyki w trakcie walki, nie miał innego planu na ten pojedynek. Starał się walczyć tak jak z każdym innym poprzednim rywalem i to doprowadziło go do pierwszej porażki w karierze. Na pewno nie należy jeszcze go skreślać. To nie jest tak, że zawalczył fatalnie. Może trochę za odważnie poszli w doborze przeciwników, może warto było przetestować jakiego weterana? Może Zaba Judaha? Może Mosleya? Podejrzewam, że zrobi teraz dłuższą przerwę i ogarnie tyłek. Jestem w stanie zaryzykować, że Broner jest w stanie wygrać rewanż, jeśli tylko by do niego doszło. Wielkie brawa dla zwycięzcy. Kiedyś powstał takie ranking, przeciwieństwo rankingu p4p - chodziło o ranking najbardziej przereklamowanych pięściarzy. Na pierwszym miejscu był Abraham, a tuż za nim znalazł się właśnie Maidana. Oszem, ma on pewne ograniczenia, pewne braki, których nie przeskoczy. Nigdy nie będzie Floydem obrony, nigdy nie będzie Mannym ataku, ale prócz mocnego uderzenia ma to bez czego jego ostatni triumf nie miałby miejsca - mianowicie ogromne serce do walki.
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Dokładnie Broner wygrałby nawet tą walkę, gdyby nie nabierał się ciągle na tę samą akcje Chińczyka Nie skreślam go, po prostu go nie lubię.
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
Bronerowi talentu odmówić nie można, ale lubić go się po prostu nie da za akcje, które on odwala. Sekstaśmy, palenie i spłukiwanie hajsu w kiblu pokazują, że u niego z głową jest mocno coś nie tak.
Trafnie jego walkę z Marcosem skomentował Dan Rafael: Broner w tej walce był więcej razy w tarapatach niż Floyd przez całą karierę. (czy coś w ten deseń)
Maidana pięknie się zemścił ->
Trafnie jego walkę z Marcosem skomentował Dan Rafael: Broner w tej walce był więcej razy w tarapatach niż Floyd przez całą karierę. (czy coś w ten deseń)
Maidana pięknie się zemścił ->
topboxing.pl zapraszam
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Gicior podpisał kontrakt.
Przy okazji wczoraj obejrzałem jeszcze ostatnią walkę Jenningsa. Szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie postawić jakiejś większej sumy na porażkę przed czasem przeciwko Szpilce, oczywiście jeśli kursy będą w miare interesujące. Jestem tez pełen podziwu dla muskulatury Amerykanina, świetna rzeźba, a plecy to normalnie jak u Holyfielda z czasów prime. Szpilka zostanie wysłany na mission impossible, chyba. Ale sam się o to prosił.
Przy okazji wczoraj obejrzałem jeszcze ostatnią walkę Jenningsa. Szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie postawić jakiejś większej sumy na porażkę przed czasem przeciwko Szpilce, oczywiście jeśli kursy będą w miare interesujące. Jestem tez pełen podziwu dla muskulatury Amerykanina, świetna rzeźba, a plecy to normalnie jak u Holyfielda z czasów prime. Szpilka zostanie wysłany na mission impossible, chyba. Ale sam się o to prosił.
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
Z pewnością jeden dla drugiego będzie najcięższym wyzwaniem w karierze. Szacun dla Szpilki za charakter, odwagę i determinację. Inni koledzy z jego grupy powinni brać z niego przykładBruce Badura pisze:Gicior podpisał kontrakt.
Przy okazji wczoraj obejrzałem jeszcze ostatnią walkę Jenningsa. Szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie postawić jakiejś większej sumy na porażkę przed czasem przeciwko Szpilce, oczywiście jeśli kursy będą w miare interesujące. Jestem tez pełen podziwu dla muskulatury Amerykanina, świetna rzeźba, a plecy to normalnie jak u Holyfielda z czasów prime. Szpilka zostanie wysłany na mission impossible, chyba. Ale sam się o to prosił.
topboxing.pl zapraszam
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Jakby taki Kołodziej brał z niego przykład to już dawno miałby więcej porażek niż zwycięstw. W ogóle ciekawa sytuacja z Harnasiem. Federacja IBF zaktualizowała ranking i przywróciła naszego warriora na pierwsze miejsce w kategorii cw. Po tym jak zwlekali z podpisaniem kontraktu na walkę z Makabu, ja przewidziałem taką sytuację. Chodzi o to, że teraz będą za wszelką ceną chcieli doprowadzić do konfrontacji z Yoanem Pablo Hernandezem. Jest to klasyczny skok na kasę. Z Makabu Harnaś mógłby liczyć, wg. mnie, na maksymalnie 80-100 tys dolarów brutto. Z Kubańczykiem jego gaża mogłaby być nawet połowę wyższa, czyli 150 tys. zielonych. Wszyscy wiedzą, że wynik obu tych walk byłby podobny, czyli KO na Harnasiu to wiadomo, iż lepszym rozwiązaniem będzie ten przeciwnik, który zagwarantuje lepszy pieniądz. Teraz można się spodziewać jakiegoś Słowaka, czy Węgra na przetarcie i kwiecień/maj Hernandez przystąpi do, prawdopodobnie, najłatwiejszej obrony pasa IBF.
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
No to praktycznie mamy bokserski 2013 za nami... Trzeba przyznać, że był on wyjątkowo udany i kibice nie mogli narzekać
topboxing.pl zapraszam
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
http://klitschkobrothers.wordpress.com/ ... anie-2013/
Bokserskie podsumowanie 2013 mojego autorstwa. Enjoy
Bokserskie podsumowanie 2013 mojego autorstwa. Enjoy
topboxing.pl zapraszam
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 1190
- Rejestracja: 22 września 2013
Ja czasami lubię pooglądać tą dyscyplinę.Nie to,żebym był aż takim ekspertem,ale mam jakąś tam wiedzę na temat tej dyscypliny i zawodników w niej startujących.Biser pisze:Interesuje się ktoś narciarstwem alpejskim? Jest osoba, z która mogę podyskutować na temat tego sportu?
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 483
- Rejestracja: 30 maja 2007
Niezłe jaja. Artur Szpilka nie wpuszczony do Stanów Zjednoczonych. Powód? Wygasł jakiś dokument wraz z końcem mijającego roku, mający związek z jego pobytem w zakładzie karnym.
Szpilka aktualnie jest 'cofnięty' do Monachium i czeka niecierpliwie na rozwój wypadków... Jego promotorzy mają 48 godzin na dostarczenie dokumentów.
Czytając komentarze na facebooku, czy też portalach sportowych, mogę powiedzieć jedno- RĘCE OPADAJĄ.
'Janusze' doszukują się spisku, sensowne komentarze są rzadkie.
Winę za to ponoszą promotorzy Artura, którzy powinni takie sprawy dopięte mieć na ostatni guzik. Notabene promotor 'Szpili' jest z wykształcenia prawnikiem...
Szpilka aktualnie jest 'cofnięty' do Monachium i czeka niecierpliwie na rozwój wypadków... Jego promotorzy mają 48 godzin na dostarczenie dokumentów.
Czytając komentarze na facebooku, czy też portalach sportowych, mogę powiedzieć jedno- RĘCE OPADAJĄ.
'Janusze' doszukują się spisku, sensowne komentarze są rzadkie.
Winę za to ponoszą promotorzy Artura, którzy powinni takie sprawy dopięte mieć na ostatni guzik. Notabene promotor 'Szpili' jest z wykształcenia prawnikiem...
topboxing.pl zapraszam
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Nie janusze, tylko wystarczy ruszyć głową, żeby zrozumieć o co chodzi. Wasilewski jest prawnikiem, nie pierwszy raz wysyła Szpilke do Stanów i ja mam uwierzyć w to, że po prostu to takie niedopatrzenie. "Ojej, chyba zapomnieliśmy najważniejszego dokumentu, jaka szkoda, bardzo chcieliśmy tej walki, cóż ślepy los zdecydował za nas". Wszyscy wiedzą, że git dostałby KO, nie jest w stanie natenczas nawiązać walki z kimś taki jak Jennigs. To byłaby walka do jednej mordy. Nie zabiją przecież kury znoszącej złote jaja, nie zniszczą mitu polskiego przyszłego mistrza świata hw, przecież mogą na tym zarobić robiąc ppv z zawodnikami typu Zimnoch, czy jakiś gość z nazwiskiem do spokojnego oprawienia. Podobno Kevin Johnson zastopował Artura na sparingach, więc jeśli dojdzie do walki, to ja stawiam na Jennigsa by KO sporą sumę i jestem w miarę spokojny.
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Zaraz, zaraz. Ja już nie interesuję się boksem i od dobrych kilku lat nie oglądam walk w TV, ale coś mi tutaj nie gra. Mianowicie co miałby osiągnąć ten cały Andrzej Wasilewski jako promotor, biorąc udział w jakimś spisku, przez który nie doszło by to walki z tym całym Jennigsem :shock:
Wiem, że to mocny rywal (wg. opinii nawet nadzieja wagi ciężkiej), ale przecież tu chodzi również o wielkie pieniądze. To taki Gołota ośmieszył się uciekając przed Tysonem z ringu, ale zgarnął za to ładną sumkę, kilku melonów zielonych. Cała sprawa z niedopatrzeniem dokumentów, niedopełnieniem formalności, czy diabli wiedzą co jeszcze - brzmi w sposób kuriozalny.
Wiem, że to mocny rywal (wg. opinii nawet nadzieja wagi ciężkiej), ale przecież tu chodzi również o wielkie pieniądze. To taki Gołota ośmieszył się uciekając przed Tysonem z ringu, ale zgarnął za to ładną sumkę, kilku melonów zielonych. Cała sprawa z niedopatrzeniem dokumentów, niedopełnieniem formalności, czy diabli wiedzą co jeszcze - brzmi w sposób kuriozalny.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Wolnego. Nie porownuj Szpilki do Goloty, a Jenningsa do Tysona. Szpilka ma dostac za walke 100 tys zielonych brutto. Sa to spore pieniadze, ale Wasyl umie liczyc bardzo dobrze. Cala ta sprawa szyta jest bardzo grubymi nićmi. I szpilka w wywiadach ciagle powtarza, ze on jest super przygotowany, ze w zyciu tak ciezko nie trenowal. Moim zdaniem to tylko zaslona dymna.