Wszystko o Milanie
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Nowy sezon a Milanie po staremu, albo nawet jeszcze gorzej niż za Gattuso. ZERO celnych strzałów, zawodnicy porozrzucani po boisku i nie wiedzący co mają robić, no ale czego się spodziewać gdy na ławce zasiada ktoś taki jak Giampaolo. Facet jest w wieku Allegriego, przygodę z Serie A zaczął w 2006 roku i z większości klubów wylatywał w trakcie sezonu za słabe wyniki. Przez 13 lat nie zaliczył żadnego sukcesu, no chyba że sukcesem jest utrzymanie w lidze naoliwionego przez Sarriego Empoli czy środek tabeli i przeciętniactwo do bólu z mającą duży potencjał Sampdorią. Facet to kolejny włoski beton znający jedną taktykę i dopasowujący pod nią piłkarzy, gdyby kilka lat temu prowadził Bayern to Riberiego ustawiłby w ataku, a Robbena na trequ. Wczoraj Suso, który archetypem schodzącego napastnika krząta się w środku pola. Chłopak z jedną nogą, niesamowitą dynamiką, zwodem, a zarazem kiepskim przeglądem pola ma być reżyserem gry niczym Kaka? To jest skazane na porażke.
Pomijając taktyke, same niewiadome jeśli chodzi o transfery. Odpalić może Bennacer, który już wczoraj w kilkanaście minut pokazał że ma ogromny potencjał. Reszta daje dosyć skromne nadzieje. Leao to rezerwowy w Lille, Krunic to przeciętniak, Hernandez raczej nie wygryzie solidnego Rodrigueza, a o Duarte mało kto słyszał. Szykuje się kolejny ciężki sezon dla Milanu.
Pomijając taktyke, same niewiadome jeśli chodzi o transfery. Odpalić może Bennacer, który już wczoraj w kilkanaście minut pokazał że ma ogromny potencjał. Reszta daje dosyć skromne nadzieje. Leao to rezerwowy w Lille, Krunic to przeciętniak, Hernandez raczej nie wygryzie solidnego Rodrigueza, a o Duarte mało kto słyszał. Szykuje się kolejny ciężki sezon dla Milanu.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
moze byc czarny scenariusz i milan spada a piatek ława
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Co najlepsze, treneiro po jednym meczu wskazał, że 4-3-1-2 nie działa i mają zacząć taktykę od zera :-) Przecież to parodia trenera, panie...Baczu pisze:Nowy sezon a Milanie po staremu, albo nawet jeszcze gorzej niż za Gattuso. ZERO celnych strzałów, zawodnicy porozrzucani po boisku i nie wiedzący co mają robić, no ale czego się spodziewać gdy na ławce zasiada ktoś taki jak Giampaolo. Facet jest w wieku Allegriego, przygodę z Serie A zaczął w 2006 roku i z większości klubów wylatywał w trakcie sezonu za słabe wyniki. Przez 13 lat nie zaliczył żadnego sukcesu, no chyba że sukcesem jest utrzymanie w lidze naoliwionego przez Sarriego Empoli czy środek tabeli i przeciętniactwo do bólu z mającą duży potencjał Sampdorią. Facet to kolejny włoski beton znający jedną taktykę i dopasowujący pod nią piłkarzy, gdyby kilka lat temu prowadził Bayern to Riberiego ustawiłby w ataku, a Robbena na trequ. Wczoraj Suso, który archetypem schodzącego napastnika krząta się w środku pola. Chłopak z jedną nogą, niesamowitą dynamiką, zwodem, a zarazem kiepskim przeglądem pola ma być reżyserem gry niczym Kaka? To jest skazane na porażke.
Pomijając taktyke, same niewiadome jeśli chodzi o transfery. Odpalić może Bennacer, który już wczoraj w kilkanaście minut pokazał że ma ogromny potencjał. Reszta daje dosyć skromne nadzieje. Leao to rezerwowy w Lille, Krunic to przeciętniak, Hernandez raczej nie wygryzie solidnego Rodrigueza, a o Duarte mało kto słyszał. Szykuje się kolejny ciężki sezon dla Milanu.
Ten klub chyba jeszcze długo będzie się krzątał w terytorium LE, jeśli tam nie pojawi się ktoś z jednolitą wizją, jeśli chodzi o management, trenera i zawodników. Co prawda były jaskółki w ściągnięciu Maldiniego, czy Bobana, no ale angażując takiego a nie innego trenera to nic nie wskórali rewolucyjnego.
Fakt jechania na marce AC Milan też może już przestać działać, jeśli ten klub choć na arenie krajowej nie będzie niczego zdobywał.
Tym bardziej chwała Andrei, że ten burdel po spadku potrafił sensownie ustawić i jeszcze stadion zbudować.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
A moim zdaniem Maldini pokazuje że wielka kariera piłkarska wcale nie oznacza wybitnej kariery trenera, bądź jak w tym przypadku dyrektora. Nie każdy będzie Guardiolą czy Nedvedem. Póki co Paolo raczej wygląda na janusza menedżerki bo to on ponoć forsował kandydature Giampaolo. Transfery też chwały mu nie przynoszą, a nieudolne podchody pod Corree od ponad miesiąca zakrawają o kabaret.Osgiliath pisze:Co prawda były jaskółki w ściągnięciu Maldiniego, czy Bobana, no ale angażując takiego a nie innego trenera to nic nie wskórali rewolucyjnego.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2940
- Rejestracja: 16 września 2009
Ech chyba ten Milan za predko sie nie odrodzi Szkoda bo brakuje rywalizacji z nimi. Niestety wybor nowego trenera nie zwiastowal fajerwerkow.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Cóż, jak na krytyka dotychczasowej polityki transferowej i trenerskiej wydawało się, że Maldini pokaże cokolwiek więcej, no ale widać, że niekoniecznie. Jeśli faktycznie on miał optować za Giampaolo to porażka jednak, tym bardziej, że przecież równocześnie mogli starać się o Sarriego, wszak dawny trener Sampy nie ma takiej historii, która powinna przemawiać za nim i Milanem.Baczu pisze:A moim zdaniem Maldini pokazuje że wielka kariera piłkarska wcale nie oznacza wybitnej kariery trenera, bądź jak w tym przypadku dyrektora. Nie każdy będzie Guardiolą czy Nedvedem. Póki co Paolo raczej wygląda na janusza menedżerki bo to on ponoć forsował kandydature Giampaolo. Transfery też chwały mu nie przynoszą, a nieudolne podchody pod Corree od ponad miesiąca zakrawają o kabaret.Osgiliath pisze:Co prawda były jaskółki w ściągnięciu Maldiniego, czy Bobana, no ale angażując takiego a nie innego trenera to nic nie wskórali rewolucyjnego.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9918
- Rejestracja: 19 września 2005
Wystarczy spojrzeć na ich skład by stwierdzić, że to zwykły, przeciętny klub. Swego czasu polecieli w mercato po całości i teraz w dodatku stracili LE. Warto docenić jak stosunkowo szybko Juventus odbił się od dna po Serie B. Z Milanem nikt się obecnie nie liczy i ich prezesowi pozostaje wspominanie pięknych czasów.Alexinhio-10 pisze:Ech chyba ten Milan za predko sie nie odrodzi Szkoda bo brakuje rywalizacji z nimi. Niestety wybor nowego trenera nie zwiastowal fajerwerkow.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1713
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Z perspektywy czasu to Milan okazał się balonem nadmuchanym przez Berlusconiego.
Przez te wszystkie lata sukcesów nie wypracowali żadnej skutecznej struktury. Czy to na polu sportowym, czy biznesowym. Bo sorry, ale 'mamy kasę kupimy kogo chce Carlo' to jeszcze nie struktura. Prywatne Bizancjum - cesarz Silvio zakręcił kurek z pieniędzmi, później odszedł i dalej nie ma nic. Hajs przebimbany, inwestycji brak. Bez Serie B czy innych kataklizmów. Czas pokazał, że ci wszyscy super działacze, milan-laby itd. nie mają dla kibiców żadnej oferty.
Klub rezygnuje z LE, żeby UEFA nie czepiała się FFP . Zobaczymy jak długo wytrzyma firma Elliott na czele tego cyrku. Na ten moment mamy ligowego średniaka, który przeprowadza słabe transfery, daje za duże kontrakty, generuje dług i średnio co 2 lata zmienia właściciela razem z zarządem. Tam chyba trzeba zaorać wszystko od samego dołu. Tymczasem filozofia jest taka, że zatrudnimy Maldiniego, kupimy dwóch średniaków i może coś z tego będzie.
Możliwy jest sukces sportowy bez wielkich gwiazd. Nikt mi nie wmówi, że w 2012 roku Juventus miał lepszy skład czy sztab trenerski (to pewnie dyskusyjne) od Milanu. No i nie mówimy tu od razu o mistrzostwie, czwarte miejsce wystarczy. Jednak to cały klub, jako przedsiębiorstwo, musi być zwarty, zmotywowany i zorganizowany. Do tego trener w archetypie 'tyrana' (Gattuso nie był taki zły) i gryzienie trawy. Zawodnicy muszą wiedzieć dokładnie co robić, muszą czuć wsparcie managementu i kibiców. Management musi czuć wsparcie samej góry, żeby widzieli w swojej pracy ten słynny 'projekt'. W takich warunkach można walczyć i przeciętny zawodnik może wybić się ponad swój poziom.
W Milanie nie widzę tej determinacji do budowy czegoś nowego. Nawet psychol Gattuso z czasem osiadł na ławce jak starzec wyprany z energii. Coś tam mówią o szkoleniu młodych, o kreowaniu talentów. Rzuciłem okiem na skład z Udinese i za dużo tej młodzieży nie znalazłem. To wymaga odważnych ruchów. Jest drużyna młodzieżowa, bierzemy dwóch-trzech najlepszych i niech grają. Ile za Rafaela Leao, 25 baniek? Wow, muszą mieć tam kupę forsy, że stać ich na takie ryzyko. A przepraszam, jest młody Maldini. Niech udowodni że nie za nazwisko, piłeczka po jego stronie.
Nie współczuję, bo to jest niekompetencja.
Przez te wszystkie lata sukcesów nie wypracowali żadnej skutecznej struktury. Czy to na polu sportowym, czy biznesowym. Bo sorry, ale 'mamy kasę kupimy kogo chce Carlo' to jeszcze nie struktura. Prywatne Bizancjum - cesarz Silvio zakręcił kurek z pieniędzmi, później odszedł i dalej nie ma nic. Hajs przebimbany, inwestycji brak. Bez Serie B czy innych kataklizmów. Czas pokazał, że ci wszyscy super działacze, milan-laby itd. nie mają dla kibiców żadnej oferty.
Klub rezygnuje z LE, żeby UEFA nie czepiała się FFP . Zobaczymy jak długo wytrzyma firma Elliott na czele tego cyrku. Na ten moment mamy ligowego średniaka, który przeprowadza słabe transfery, daje za duże kontrakty, generuje dług i średnio co 2 lata zmienia właściciela razem z zarządem. Tam chyba trzeba zaorać wszystko od samego dołu. Tymczasem filozofia jest taka, że zatrudnimy Maldiniego, kupimy dwóch średniaków i może coś z tego będzie.
Możliwy jest sukces sportowy bez wielkich gwiazd. Nikt mi nie wmówi, że w 2012 roku Juventus miał lepszy skład czy sztab trenerski (to pewnie dyskusyjne) od Milanu. No i nie mówimy tu od razu o mistrzostwie, czwarte miejsce wystarczy. Jednak to cały klub, jako przedsiębiorstwo, musi być zwarty, zmotywowany i zorganizowany. Do tego trener w archetypie 'tyrana' (Gattuso nie był taki zły) i gryzienie trawy. Zawodnicy muszą wiedzieć dokładnie co robić, muszą czuć wsparcie managementu i kibiców. Management musi czuć wsparcie samej góry, żeby widzieli w swojej pracy ten słynny 'projekt'. W takich warunkach można walczyć i przeciętny zawodnik może wybić się ponad swój poziom.
W Milanie nie widzę tej determinacji do budowy czegoś nowego. Nawet psychol Gattuso z czasem osiadł na ławce jak starzec wyprany z energii. Coś tam mówią o szkoleniu młodych, o kreowaniu talentów. Rzuciłem okiem na skład z Udinese i za dużo tej młodzieży nie znalazłem. To wymaga odważnych ruchów. Jest drużyna młodzieżowa, bierzemy dwóch-trzech najlepszych i niech grają. Ile za Rafaela Leao, 25 baniek? Wow, muszą mieć tam kupę forsy, że stać ich na takie ryzyko. A przepraszam, jest młody Maldini. Niech udowodni że nie za nazwisko, piłeczka po jego stronie.
Nie współczuję, bo to jest niekompetencja.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1278
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Dramatyczne są te transfery Milanu, w zeszłym roku prawie 100 melonów na minusie, w tym 77, a efektów wielkich nie widać.
Zainwestowali chociażby w podstarzałego Kalinicia 27,5 melona, by po roku pozbyć się go za 14,5 (pozbycie się go może i nie było złe, ale pytanie czy w ogóle warto było go brać).
Nie mają czym bilansować budżetu bo poza Dollarrumą, Romagnolim i Piątkiem ciężko tam znaleźć kogoś kto byłby wart 50 melonów i więcej (a i te wymienione nazwiska są sporo na wyrost).
Swoją drogą zły jestem na Juve, że nie przycisnęło Milanu w sprawie kupna Igły - czy oni mieli obowiązkowy wykup i zwyczajnie poszliśmy im na rękę? Nie mówię, że Igła będzie się u nas potykał o nogi, coś tam pewnie dla nas zagra, ale jest już stary, z dużym kontraktem i nie widzę dla niego przyszłości u nas.
Zresztą już samo to, że nie ustawia się po niego kolejka chętnych powinno dawać do myślenia (tak wiem wysoki kontrakt, ale to nie są pieniądze, których nie można zapłacić napastnikowi, zwyczajnie kluby z TOP-u mają na tej pozycji znacznie lepszych graczy stąd wypożyczenia do Milanów i Chelsea bez LM).
Zainwestowali chociażby w podstarzałego Kalinicia 27,5 melona, by po roku pozbyć się go za 14,5 (pozbycie się go może i nie było złe, ale pytanie czy w ogóle warto było go brać).
Nie mają czym bilansować budżetu bo poza Dollarrumą, Romagnolim i Piątkiem ciężko tam znaleźć kogoś kto byłby wart 50 melonów i więcej (a i te wymienione nazwiska są sporo na wyrost).
Swoją drogą zły jestem na Juve, że nie przycisnęło Milanu w sprawie kupna Igły - czy oni mieli obowiązkowy wykup i zwyczajnie poszliśmy im na rękę? Nie mówię, że Igła będzie się u nas potykał o nogi, coś tam pewnie dla nas zagra, ale jest już stary, z dużym kontraktem i nie widzę dla niego przyszłości u nas.
Zresztą już samo to, że nie ustawia się po niego kolejka chętnych powinno dawać do myślenia (tak wiem wysoki kontrakt, ale to nie są pieniądze, których nie można zapłacić napastnikowi, zwyczajnie kluby z TOP-u mają na tej pozycji znacznie lepszych graczy stąd wypożyczenia do Milanów i Chelsea bez LM).
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7390
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Mięli jedynie opcję i już wtedy miałem podejrzenie graniczące z pewnością, że Milan wydyma Marottę na sucho.Tony Montana pisze:Swoją drogą zły jestem na Juve, że nie przycisnęło Milanu w sprawie kupna Igły - czy oni mieli obowiązkowy wykup i zwyczajnie poszliśmy im na rękę?
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Liczyłem, że w derbach Milan przyciśnie trochę inter no ale... te ich dalej eksperymentowanie ze składem i parodystą zamiast trenera skończy się albo tak samo jak w poprzednich latach, albo jeszcze gorzej. O LM to oni mogą zapomnieć.
A jak tam nasz freitag? Chyba w italii powoli zaczynają rozumieć, że to max średni napastnik, jeśli wymaga się od niego czegoś więcej niż finiszowanie akcji.
A jak tam nasz freitag? Chyba w italii powoli zaczynają rozumieć, że to max średni napastnik, jeśli wymaga się od niego czegoś więcej niż finiszowanie akcji.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2375
- Rejestracja: 18 marca 2009
Ale czy ktoś w ogóle liczył, że Milan w tym sezonie będzie wyglądał lepiej niż w ubiegłym ? Chyba tylko kibic Milanu. Skład ten sam, nadal mocno średni, trener nadal ze średniej włoskiej półki więc i pozycja Milanu będzie na średnim poziomie czyli 5-8 miejsce w tabeli na koniec sezonu.
Przecież w obecnym Milanie nie ma ani jednego nazwiska, które by nawiązywało do Milanu z najlepszych lat. Taki Suso, który był ich motorem napędowym łapałby się co najwyżej na ławkę w mocnym Milanie z przeszłości, a dziś jest ich najlepszym piłkarzem.
Inter jak na razie ma raczej łatwych przeciwników, w dodatku mają Conte, który potrafi zmotywować piłkarzy jak nikt inny. Liczyłem na remis, ale to było raczej życzeniowe myślenie, niż realny scenariusz.
Przecież w obecnym Milanie nie ma ani jednego nazwiska, które by nawiązywało do Milanu z najlepszych lat. Taki Suso, który był ich motorem napędowym łapałby się co najwyżej na ławkę w mocnym Milanie z przeszłości, a dziś jest ich najlepszym piłkarzem.
Inter jak na razie ma raczej łatwych przeciwników, w dodatku mają Conte, który potrafi zmotywować piłkarzy jak nikt inny. Liczyłem na remis, ale to było raczej życzeniowe myślenie, niż realny scenariusz.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Tassano
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2012
- Posty: 141
- Rejestracja: 15 lipca 2012
Oglądałem wczorajsze derby Mediolanu i trzeba przyznać, że ten Milan jest tragiczny. Ze starej marki pozostała tylko nazwa, bo jak gwiazdami drużyny są Piątek i Suso, a w bramce stoi na maksa przehype'owany Donnarumma to znak, że klub ten toczy się po równi pochyłej. Inter zasłużenie wygrał to spotkanie, ba, mógł ogolić ich znacznie wyżej. Martwi fakt, że są tak dysponowani, chociaż nie ukrywajmy - grali na razie ze słabymi drużynami, a że jest dopiero wrzesień to z wyrokami trzeba się nieco wstrzymać.
Najlepsze są wpisy kibiców Interu typu "Conte królu", "Pan Conte", "najjaśniejszy" itp. Tych samych kibiców, którzy w zeszłym roku wyzywaliby go od złodziei, merdaczy, przekrętów turyńskich etc. No chyba, że to ironia i robią to dla śmiechu, chociaż śmieszne to nie jest w ogóle.
Najlepsze są wpisy kibiców Interu typu "Conte królu", "Pan Conte", "najjaśniejszy" itp. Tych samych kibiców, którzy w zeszłym roku wyzywaliby go od złodziei, merdaczy, przekrętów turyńskich etc. No chyba, że to ironia i robią to dla śmiechu, chociaż śmieszne to nie jest w ogóle.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
To żadna ironia, oni go pokochali, a to podsumowanie ich zachowania.Tassano pisze: ↑22 września 2019, 12:21Najlepsze są wpisy kibiców Interu typu "Conte królu", "Pan Conte", "najjaśniejszy" itp. Tych samych kibiców, którzy w zeszłym roku wyzywaliby go od złodziei, merdaczy, przekrętów turyńskich etc. No chyba, że to ironia i robią to dla śmiechu, chociaż śmieszne to nie jest w ogóle.