Carlos Tevez
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Brak jaj? Może po prostu jest kumaty i w porę zorientował się, że trochę głupio, jak droga w utrzymaniu kura znosząca złote jaja jest odsunięta od drużyny i z dnia na dzień jej wartość spada.pablo1503 pisze:Niedawno powiedział, że jak przeprosi, to może wrócić. Widać, że Manciniemu brak jaj i zachował się zwyczajnie jak pussy.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Tak się przyglądam temu co piszesz, począwszy od "słabego Matriego w meczu z interem" i dochodzę do wniosku, że masz małe pojęcie o piłce.pablo1503 pisze:Nie byłbym tego taki pewien. Kilka tyg. temu Mancini mówił, że Carlos jest dla niego skończony. Niedawno powiedział, że jak przeprosi, to może wrócić. Widać, że Manciniemu brak jaj i zachował się zwyczajnie jak pussy.
Tak się składa, że jaja tu nie mają nic do rzeczy. W ogóle ten tekst jest nadużywany i nijak tu nie pasuje. Może wg Ciebie powinien spektakularnie go wywalić z drużyny i nie zgarnąć na tym nawet grosza? (tak jak to było z Cassano w Sampdorii, chociaż on akurat chyba się gorzej zachował). Tak na dobrą sprawę, takim piłkarzom jak Tevez różne rzeczy się wybacza także nie dziwi mnie to, że Mancini dał mu szansę. Z drugiej strony, sądzę, że on tak powiedział wiedząc, że uparty i niezbyt rozgarnięty Tevez i tak go nie przeprosi.
Bukmacherzy rok temu nas stawiali w roli faworytów do Adebayora także chyba nie ma co cieszyć się na zapas z powodu tego 3.75
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Tak przy okazji Teveza - znowu się popisał i bez zgody kierownictwa klubu - poleciał sobie do Argentyny. Mam nadzieję, że Marotta nie zerka w jego stronę, bo gościu ostatnimi czasy odwala większe jaja, niż Balotelli.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
naprawdę wybaczyłbyś jako trener, odmowę wejścia na boisko i ucieczkę do Argentyny?Mietson pisze:Tak na dobrą sprawę, takim piłkarzom jak Tevez różne rzeczy się wybacza
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
http://www.goal.com/en/news/585/argenti ... -to-return
Tevez nie wroci na razie trenowac do Anglii, bo nie pozwala mu na to stan zdrowia :lol: Pogrywa sobie z nimi tak, ze az z boku sie na to smiesznie patrzy.
Tevez nie wroci na razie trenowac do Anglii, bo nie pozwala mu na to stan zdrowia :lol: Pogrywa sobie z nimi tak, ze az z boku sie na to smiesznie patrzy.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Moje zdanie odnoście Matriego ma się nijak do tego, czy znam się na piłce, czy też nie. Dalej będę stawiał na swoim i twierdzę, że jest on przeciętnym zawodnikiem i znacznie przepłaconym. Może troszkę przesadziłem z tą oceną Manciniego, ale chodziło mi o to, że nie jest konsekwentny w swych działaniach. Głupotą jest dla mnie obrażanie zawodnika, a po kilku dniach, w pewnym sensie przepraszanie go.Mietson pisze:Tak się przyglądam temu co piszesz, począwszy od "słabego Matriego w meczu z interem" i dochodzę do wniosku, że masz małe pojęcie o piłce.pablo1503 pisze:Nie byłbym tego taki pewien. Kilka tyg. temu Mancini mówił, że Carlos jest dla niego skończony. Niedawno powiedział, że jak przeprosi, to może wrócić. Widać, że Manciniemu brak jaj i zachował się zwyczajnie jak pussy.
Tak się składa, że jaja tu nie mają nic do rzeczy. W ogóle ten tekst jest nadużywany i nijak tu nie pasuje. Może wg Ciebie powinien spektakularnie go wywalić z drużyny i nie zgarnąć na tym nawet grosza? (tak jak to było z Cassano w Sampdorii, chociaż on akurat chyba się gorzej zachował). Tak na dobrą sprawę, takim piłkarzom jak Tevez różne rzeczy się wybacza także nie dziwi mnie to, że Mancini dał mu szansę. Z drugiej strony, sądzę, że on tak powiedział wiedząc, że uparty i niezbyt rozgarnięty Tevez i tak go nie przeprosi.
Bukmacherzy rok temu nas stawiali w roli faworytów do Adebayora także chyba nie ma co cieszyć się na zapas z powodu tego 3.75
- incubus7
- Juventino
- Rejestracja: 27 stycznia 2012
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 stycznia 2012
niewątpliwie Juve powinien go kusić cały czas, sytuacja Teveza w MC nadal krucha, podejrzewam, że nawet by wypożyczyli...
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Podejrzewasz że by go wypożyczyli? Galliani miesiąc latał do Manchesteru i próbował ich do tego namówić - bezskutecznie. Zatem zaryzykuje stwierdzenie że skoro jemu się nie udało, to po prostu nie ma takiej opcji.incubus7 pisze:niewątpliwie Juve powinien go kusić cały czas, sytuacja Teveza w MC nadal krucha, podejrzewam, że nawet by wypożyczyli...
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Akurat kto jak kto ale Tevez jak na napastnika to ogromny walczak, który nie odpuszcza.PIN pisze:Już widzę jak Conte, który chce mieć drużynę przepełnioną walczakami, gotowymi wykonać każdy jego rozkaz niczym ronin dla swego pana.. przyjmuje do siebie, kolesia który ma sieczkę w bani.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Dopóki mu coś nie walnie do łba. Nie ma pewności, że Conte by nad nim zapanował. W Juventusie nigdy nie było zaciągu argentyńskiego i jakoś wcale mnie to nie dziwi.zahor pisze:Akurat kto jak kto ale Tevez jak na napastnika to ogromny walczak, który nie odpuszcza.PIN pisze:Już widzę jak Conte, który chce mieć drużynę przepełnioną walczakami, gotowymi wykonać każdy jego rozkaz niczym ronin dla swego pana.. przyjmuje do siebie, kolesia który ma sieczkę w bani.
A Tevez doskonale pasowałby do interu, gdzie czułby się dobrze wśród swoich rodaków i przy ciapowatym Ranierim miałby pełną swobodę w grze.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Eee? To znaczy że lepiej by było dla kariery Teveza jakby stanowczy trener krótko go trzymał, czy też jak jakaś miękka faja nie wchodziła by mu w drogę i pozwalała robić co chce? Bo widzę sprzeczność w tym co piszesz.ewerthon pisze: Nie ma pewności, że Conte by nad nim zapanował [...] przy ciapowatym Ranierim miałby pełną swobodę w grze.
A ja jeszcze raz przypomnę że Tevez, niezależnie od ewentualnego smęcenia w wywiadach, jako piłkarz zawsze był profesjonalistą do momentu, kiedy Araby z MC do spółki z Mancinim nie zachowali się w stosunku do niego naprawdę nie fair.
Druga sprawa - nie rozumiem o co chodzi w tym podejściu "nigdy nie było zaciągu argentyńskiego". A jakby czterdzieści lat temu w Juventusie kluczową rolę odgrywało trzech Argentyńczyków, to by znaczyło że obecnie Teveza należy kupić? Jakby swego czasu zamiast Bońka w Juve grał Maradona, to obecnie by to było gwarancją że Tevez niczego nie odwali i będzie grzecznie strzelał gole? Śmiać mi się chciało z wypowiedzi szefostwa Milanu, którzy po kupnie Huntelaara coś tam opowiadali o "długiej tradycji Holendrów w tym klubie" zamiast zastanowić się przedtem jaki poziom piłkarski prezentowali van Basten, Guulit czy Rijkard, a jaki Huntelaar. W Juve Tevez mógłby się zaprzyjaźnić z Caceresem i Estigarribią, jeżeli za konieczne uznajemy dla niego przebywanie w towarzystwie Latynosów mówiących tym samym dialektem.
Aha, i ostatnie pytanie - co ma sprowadzenie jednego Argentyńczyka do "zaciągu"?
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Tevez jest świadom swojej klasy piłkarskiej dlatego robi i mówi co mu się podoba. Wystarczy przypomnieć jak było z Fergusonem, który przecież do pobłażliwych nie należy. W Ranieriego mógłby się sprawdzić, bo Siwy podporządkowałby mu taktykę i piłkarz poczułby się doceniony w drużynie. To Tevez byłby największą gwiazdą klubu, Ranieri byłby tylko w jego cieniu. Conte jest zupełnie inny, wystarczy spojrzeć jak zmieniła się rola legendy klubu, Alessandro Del Piero w tej drużynie, od czasu jego przyjścia.zahor pisze:Eee? To znaczy że lepiej by było dla kariery Teveza jakby stanowczy trener krótko go trzymał, czy też jak jakaś miękka faja nie wchodziła by mu w drogę i pozwalała robić co chce? Bo widzę sprzeczność w tym co piszesz.ewerthon pisze: Nie ma pewności, że Conte by nad nim zapanował [...] przy ciapowatym Ranierim miałby pełną swobodę w grze.
Nie ma w tej chwili żadnego znaczenia, czy 40 lat temu do Juve sprowadzono by masę Argentyńczyków. Taką taktykę przyjął inter - a to akurat ma spore znaczenie i podejrzewam, że relację panujące między oboma klubami mają wpływ na to, że ci Latynosi po prostu jakoś się do nas nie garną.zahor pisze: Druga sprawa - nie rozumiem o co chodzi w tym podejściu "nigdy nie było zaciągu argentyńskiego".
Aha, i ostatnie pytanie - co ma sprowadzenie jednego Argentyńczyka do "zaciągu"?
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.