Eljero Elia

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 10:32

Ogólnie nie chcę uchodzić na fanboya EE, chcę tylko go sprawdzić trochę dłużej.
Ale wasze sądy co do murzyna przypominają nieco sądy inkwizycyjne nad kobietami podejrzanymi o bycie czarownicą. Wrzucali ją wraz z przywiązanym kamieniem do rzeki, jak się nie utopi, to znaczy że jest czarownicą, to znaczy że trzeba ją spalić. Zawsze werdykt z góry przesądzony.

EE nie wchodził na boisko pół roku, wy mu wystawiacie ocenę: "nie gra, bo słaby". Jak dostaje szansę po tak długim czasie wiadomo, że nie zagra dobrze. Wy walicie osąd po 20 minutach: "słabo gra, dlatego tyle siedział".

czil. dajmy mu zagrać 90 minut - raz mecz, dwa razy po połowie - nie wiem. Jak dalej będzie się tak kopał po czole jak wczoraj, z czystym sumieniem go chyba każdy fan Juve skreśli. tyle.
zahor pisze:Idąc tym tokiem rozumowania, to nie możemy stwierdzić czy Manninger jest słabszy od Buffona tak długo, jak Austriak nie zaliczy tylu występów co Gigi.
nikt nie chce zmiany Buffona na Manningera, bo bramkarz spisuje się bez zarzutu. Natomiast atak musi grać lepiej, być może warto sprawdzić innych grajków. Pepe, czy Esti wiele razy grali jak EE.
tak trudno to zauważyć?


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7315
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 11:00

przesadzacie, Elia zaliczył dwie straty ale nie przez głupie podanie a przez to, że chciał minąć przeciwnika i zrobić przewagę, z pewnością takie miał wytyczne ale trochę mu to nie wyszło mimo, że raz na prawdę niewiele brakowało by minął chyba ze 3-4 w jednej akcji

oczywiście że czucie piłki powinien mieć ale zapominacie o psychice, on mimo wszystko w meczu o punkty nie grał od bardzo dawna i to mogło mieć na niego wpływ, nawet na twitterze napisał, że "cieszy się, że miał okazję zagrać", to najlepiej świadczy o tym, że to nie takie hop siup, wchodzi i strzela 3 gole mijając przy tym całą przeciwną drużynę...

dopiero jak zaliczy 3-4 takie 20 minutowe końcówki pod rząd będzie można powiedzieć czy jest przydatny czy nie, na razie to tak jakby jakiś koleś z primavery wszedł na 15 minut, zaliczył dwie straty a Marotta rozwiązał z nim kontrakt, byłoby to głupie i tyle

ps. @zahor: Manninger miał już dość szans pokazania co potrafi, Elia nie
Ostatnio zmieniony 12 marca 2012, 11:04 przez Maly, łącznie zmieniany 2 razy.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 11:02

pan Zambrotta pisze: EE nie wchodził na boisko pół roku, wy mu wystawiacie ocenę: "nie gra, bo słaby". Jak dostaje szansę po tak długim czasie wiadomo, że nie zagra dobrze. Wy walicie osąd po 20 minutach: "słabo gra, dlatego tyle siedział".
Natomiast obrońcy Elii usprawiedliwiają go z góry w ten sposób: nie gra, mimo że konkurencja do miejsca w składzie jest nędzna - wcale nie znaczy że jest słaby, zagrał beznadziejnie - nie mógł się zaprezentować lepiej, bo wcześniej nie grał. Pytam po raz kolejny - dlaczego zawodnik który przez pół roku trenował z pierwszym zespołem nie potrafi przebiec dziesięciu metrów z piłką? Dlaczego tę umiejętność pozyskać można wyłącznie grając mecze, a nie trenując?
pan Zambrotta pisze: nikt nie chce zmiany Buffona na Manningera, bo bramkarz spisuje się bez zarzutu. Natomiast atak musi grać lepiej, być może warto sprawdzić innych grajków. Pepe, czy Esti wiele razy grali jak EE.
tak trudno to zauważyć?
Nie wiem skąd takie przeświadczenie że skoro ktoś gra dobrze, to znaczy że w składzie nie mamy nikogo lepszego a jak ktoś gra źle, to na pewno pozostali nie są gorsi.
Maly pisze: oczywiście że czucie piłki powinien mieć ale zapominacie o psychice, on mimo wszystko w meczu o punkty nie grał od bardzo dawna i to mogło mieć na niego wpływ, nawet na twitterze napisał, że "cieszy się, że miał okazję zagrać", to najlepiej świadczy o tym, że to nie takie hop siup, wchodzi i strzela 3 gole mijając przy tym całą przeciwną drużynę...
Co wy macie z tymi trzema golami? Naprawdę nie ma nic pośredniego między zagraniem genialnie a nędznie?
Maly pisze: ps. @zahor: Manninger miał już dość szans pokazania co potrafi, Elia nie
Elia miał sporo szans w HSV, tam mu było nawet łatwiej niż w Juve.
Maly pisze:, na razie to tak jakby jakiś koleś z primavery wszedł na 15 minut, zaliczył dwie straty a Marotta rozwiązał z nim kontrakt, byłoby to głupie i tyle
Koleś z primavery ma do to siebie że nie ma 25 lat, nie kosztował 9 milionów w związku z czym nie wymaga się od niego żeby tu i teraz wykazywał się konkretnymi umiejętnościami.
Ostatnio zmieniony 12 marca 2012, 11:06 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 11:05

Ja bym naprawdę chciał, żeby Elia okazał się przysłowiowym asem w rękawie i pomógł osiągnąć dobre wyniki w dalszej części sezonu, ale no nie wygląda to za dobrze.

Tak nawiasem - gdyby któryś z dwójki Elia/Krasic grał choćby na 70% swoich umiejętności to pewnie ciągle bylibyśmy liderem. A tak to mamy dwóch zawodników, których nazwiska nie są anonimowe, a ich przydatność jest bliska zeru.
Już nawet nie chcę gdybać że Fabio Q z poprzedniego sezonu wsadziłby wczoraj ze cztery gole... :|


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 13:57

@Zahor

Nie chce wyciagac za daleko idacych wnioskow, ale piszesz tak, jakbys nigdy nie gral w pilke. Myslisz, ze pojecie "rytmu meczowego" to jakis medialny wymysl? Rozegranie meczu daje duzo wiecej, niz trening. Przede wszystkim tutaj mam na mysli "czucie pilki", interpretacje wydarzen na boisku czy tez zgranie z kolegami (abstrahuje juz nawet o spraw czysto psychologicznych). Ciezko to opisac slowami, ale kazdy kto chociaz troche gral powie Ci to samo.

Trzeba grac, zeby byc w dobrej formie. Nawet najciezszy trening nic nie pomoze, jesli pilkarz bedzie grzal lawe. Mecz to nie trening, czasami zawodnicy po wyjsciu na boisko nie sa w stanie pokazac nawet 50% swoich mozliwosci z treningu. Tak duza jest roznica miedzy "graniem" a "trenowaniem".


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7315
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 14:51

@zahor: ale mnie nie obchodzi ile Elia miał szans w HSV bo mogę ci odpowiedzieć że np grał w reprezentacji Holandii i co? to inna liga, inna drużyna, inna taktyka, inni partnerzy i inne oczekiwania

masz rację, że ma 25lat i kosztował 9mln ale to tym bardziej nie działa dobrze na jego psychikę bo jeśli nie miał okazji pokazać się przez pół roku a w końcu taką okazję dostał to pomyśl chwilę co musiało się dziać w jego głowie, wcale nie dziwie się, że po 2 udanych zwodach piłka zaplątała mu się między nogami przy trzecim

ja nie byłem zwolennikiem jego transferu bo wg mnie to średni zawodnik nie warty po prostu więcej niż 4-5mln a daliśmy 2 razy tyle, ale jeśli już jest to chciałbym dać mu szanse tylko póki co nie jestem w stanie go ocenić ani na plus ani na minus... w spotkaniu pucharowym z Bologna zaprezentował się wg mnie dobrze i wtedy zasłużył na kolejne 2-3 końcówki ale Conte wolał dać mu posiedzieć na trybunach więc nie wiem ile jest warty ten koleś i czy kiedykolwiek może być przydatny skoro nie gra, niestety ale dla nas jest takim samym anonimem jak koleś z juniorów, którego widzieliśmy parę razy w szerokiej kadrze meczowej i to wszystko

na razie wiem tylko tyle, że w przeciwieństwie do np Giaccheriniego czy Boriello, EE nie był transferem pożądanym przez Conte i tak samo jak Boriello dostaje szanse mimo, że kopie się po czole tak Elia nie gra choćby nie wiem co się stało


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 15:42

zahor pisze: Pytam po raz kolejny - dlaczego zawodnik który przez pół roku trenował z pierwszym zespołem nie potrafi przebiec dziesięciu metrów z piłką? Dlaczego tę umiejętność pozyskać można wyłącznie grając mecze, a nie trenując?
jakku już wytłumaczył to, chyba nic więcej nie trzeba pisać.
zahor pisze: Nie wiem skąd takie przeświadczenie że skoro ktoś gra dobrze, to znaczy że w składzie nie mamy nikogo lepszego a jak ktoś gra źle, to na pewno pozostali nie są gorsi.
przestań manipulować moimi słowami. dosyć częsta Twoja sztuczka w dyskusji z innymi. Napisałem wyraźnie: "być może warto sprawdzić innych grajków", nikt nie mówi: "Pepe, Esti słabo, Elia będzie lepszy, dawać go!".
zahor pisze: Elia miał sporo szans w HSV, tam mu było nawet łatwiej niż w Juve.
yy, aha. argument z kosmosu.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 15:44

@jakku1
Zgadza się, ale nie do końca. Piłkarz musi najpierw sam dojść do pewnego poziomu na treningach, kontrolować piłkę, podawać, strzelać i wrzucać dość celnie, żeby mógł w ogóle wyjść na murawę i nabrać ogrania meczowego żeby potem mógł błyszczeć jakimiś klepkami, wymyślnymi zagraniami itp. Z drugiej strony, nie można dowolnie niskiej formy tłumaczyć małą liczbą rozegranych minut. Juventus to czołowy klub a nie szkółka piłkarska - tutaj nie ma miejsca na ogrywanie piłkarzy, wpuszczanie ich na boisko po to żeby oswoili się z wielką piłką i powoli dochodzili do poziomu który pozwoli im się nie ośmieszać w meczu z ligowym średniakiem. W przeciwnym razie jak to sobie wyobrażasz - trener z Europy jedzie np. do Chin, dostaje jakiś zespół składający się z piłkarzy, których nie zna i co ma z nimi zrobić? Każdego na dzień dobry wystawić w dziesięciu meczach ligowych żeby sprawdzić jak gra? Bo a nuż ta największa łamaga, z której na treningach wszyscy się śmieją, jak zagra kilka spotkań zamieni się w gwiazdę ligi?
Maly pisze: masz rację, że ma 25lat i kosztował 9mln ale to tym bardziej nie działa dobrze na jego psychikę bo jeśli nie miał okazji pokazać się przez pół roku a w końcu taką okazję dostał to pomyśl chwilę co musiało się dziać w jego głowie, wcale nie dziwie się, że po 2 udanych zwodach piłka zaplątała mu się między nogami przy trzecim
Mam mu współczuć? Jest dorosłym, zawodowym piłkarzem, zarabia miliony za to że wychodzi i gra. Tymczasem Ty rozczulasz się nam nim jak nad małym Jasiem, który nabrał w szkolnym teatrzyku tremy jak rodzice przyszli go zobaczyć.
pan Zambrotta pisze: jakku już wytłumaczył to, chyba nic więcej nie trzeba pisać.
Nie, ja mówię o czym innym. Faktem jest, że jak dwóch zawodników na podobnym poziomie i trenuje razem, z czego jeden regularnie gra w zespole, a drugi nie, to temu pierwszemu będzie łatwiej na meczu wkręcić w ziemie trzech rywali i strzelić w okno. Ale brak występów absolutnie nie tłumaczy tego że gość zarabiający rocznie półtora miliona euro ma podstawowe braki.
pan Zambrotta pisze:Napisałem wyraźnie: "być może warto sprawdzić innych grajków", nikt nie mówi: "Pepe, Esti słabo, Elia będzie lepszy, dawać go!".
No to został sprawdzony Elia, przez te kilkanaście minut zdołał zaprezentować elementarne braki, których nie wykazują chyba nawet bardzo słabi Estigarribia czy Giaccherini. Tłumaczenie Holendra na wszystkie możliwe sposoby i postulowanie żeby grał dalej to chyba postawa bliższa drugiej niż pierwszej.

Poza tym dyskusja zbacza trochę z drogi - nie jest moją intencją roztrząsanie czy jest możliwe, że Elia jeżeli dostanie trochę więcej szans to doczłapie do poziomu Giaccheriniego, tudzież czy słusznie gra mniej niż Estigarribia. Pytanie jest - czy można go po tym sezonie z czystym sumieniem odpalić? Wydaje się że tak, bo:
- naprawdę baaaaardzo wątpliwe jest żeby facet miał nagle wypalić z formą na tyle, żeby został naszym najlepszym skrzydłowym, wniósł zespół na wyższy poziom i zapewnił jakość w ataku na lata
- jeżeli prawdą jest że jego słaba gra wynika z braku ogrania meczowego, to w tym momencie trzymanie go w roli rezerwowego mija się z celem. Rezerwowym powinien być zawodnik taki jak Pazienza, który nawet jak gra mało, to wpuszczony z ławki w odpowiednim momencie poniżej pewnego, dość przyzwoitego poziomu, nie zejdzie.


ARM

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 listopada 2004
Posty: 49
Rejestracja: 10 listopada 2004

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 16:31

zahor pisze:@jakku1
Zgadza się, ale nie do końca. Piłkarz musi najpierw sam dojść do pewnego poziomu na treningach, kontrolować piłkę, podawać, strzelać i wrzucać dość celnie, żeby mógł w ogóle wyjść na murawę i nabrać ogrania meczowego żeby potem mógł błyszczeć jakimiś klepkami, wymyślnymi zagraniami itp. Z drugiej strony, nie można dowolnie niskiej formy tłumaczyć małą liczbą rozegranych minut.
Nie do końca się zgodzę.

Meczu nie oglądałem na żywo - dopiero na spokojnie wieczorem, bez stresu o wynik. Dlatego też mogłem bez emocji przyjrzeć się jak zagrał Elia i na pewno nie użyłbym sloganu typu "kopie się po czole". Nie rozumiem też skąd wzięła się taka nagonka na gościa?

Oto co obiektywnie dało się zauważyć:
- grał 20 minut,
- za każdą akcją wracał się do obrony - 2 razy odebrał piłkę pod naszym polem karnym,
- 2 razy stracił piłkę w dryblingu, ale po stracie natychmiast gonił za obrońcą, aby piłkę odzyskać,
- kilka razy klepnął piłkę przy rozgrywaniu akcji
- raz próba dośrodkowania a'la Pepe (w nogi obrońcy).
- kilka razy źle się ustawiał przy akcjach ofensywnych (nie było go na skrzydle).

I to by było na tyle. Nie ma powodów, aby go gnoić za ten mecz, bo grał pierwszy raz od dłuższego czasu. Sam moment najszczęśliwszy nie był, bo jak można wierzyć, że zawodnik który nie gra, odmieni losy spotkania?
Elia jest skrzydłowym i musi próbować dryblować - to że dwa razy stracił w dryblingu to jeszcze nie powód do takich narzekań.. kilka strat w meczu to i Del Piero się zdarzy. Nikt nie narzeka na Pepe, który z metra trafił w słupek przy bezczynnym bramkarzu?
Giacherini zanim odnalazł się w składzie rozegrał trzy, cztery mecze na pełnym zaufaniu Conte (w końcu Giac to jego wynalazek jest). Dopiero wówczas poczuł się pewnie na boisku.
EE papiery na grę ma na pewno, wiec pozostaje kwestia jego charakteru i czy trener będzie potrafił do niego dotrzeć. Chłopak na pewno się stara - widać to po tym jak wracał i starał się bronić - dokładnie to czego Conte wymaga od choćby Pepe - równowagi między obroną a atakiem.

Chciałbym aby dostawał więcej szans - może chociaż Alessio widzi to czego Conte nie chce widzieć? :roll:


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 16:50

ARM pisze: I to by było na tyle. Nie ma powodów, aby go gnoić za ten mecz, bo grał pierwszy raz od dłuższego czasu
Tak, zdecydowanie dyskusja zeszła na zły temat. Żeby była jasność - tematem który chciałem poruszyć nie jest "czy Elia jest najgorszym skrzydłowym w historii Juventusu" ani "czy po Amaurim doczekaliśmy się nowego drewna, z którego można szydzić". Przykład z zawodnikiem kompletnie kopiącym się w czoło był hipotetyczny, po to żeby pokazać że jednak pewnych umiejętności należy od zawodnika na tym poziomie wymagać, choćby i nie grał od roku, jedynie trenował.

A zatem podkreślę raz jeszcze - ja jestem zdania że Elia najpewniej nie okaże się zawodnikiem na miarę Juventusu, a co najwyżej graczem na poziomie tych wszystkich, którzy to słusznie lub niesłusznie grają zamiast niego. Uważam że jeżeli zamiast Holendra grywa Paragwajczyk to z czegoś to musi wynikać, chociażby z większego przykładania się do treningów. Gdybym był dyrektorem sportowym to już w tej chwili szukałbym ewentualnego kupca na Elię, bo Juventus potrzebuje siły ognia tu i teraz, na eksplozję talentu to możemy sobie czekać u dziewiętnastolatków z primavery, nie u 25-letniego gracza.


Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1263
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 12 marca 2012, 17:20

Elia jak dla mnie zaprezentował się bardzo słabo. I nie chodzi mi o to że nie mijał zawodników jak tyczki, czy źle ustawiał się w ataku ( co już jest dość kuriozalne, gdyż 4-3-3 było od początku sezonu najbardziej eksploatowanym ustawieniem i założenia taktyczne chyba powinien przyswoić na treningach ). Największe rozczarowanie jednak było w destrukcji. Piłkę starał się zabierać od strony bramki przeciwnika (!!!) , i odbiory jakie zaliczył tylko dzięki asyście innego zawodnika.

Ten występ był bardzo słaby, ale przy najbliższej okazji mam nadzieje że holender zaprezentuje się lepiej.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2012, 15:22

Elia ma prawo rozwiązać kontrakt z Juve jeśli tak się stanie stracimy na nim 9mln a nawet więc. Conte musi mu dać pograć :prochno:


Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1289
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2012, 15:27

10% to jest 4,5 meczu , towarzyskie tez sie liczą? Elia zagral kilka meczy a Conte ma jeszcze przed soba 6 spotkan. Tylko ja sie pytam, co za kretyn zawarl mu taką klauzulę?





KLIK ==>www
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2012, 15:31

Po pierwsze, po co spamujecie, skoro sprawa została poruszona w temacie meczowym?
Po drugie, Elia jest słaby, nie pasuje do naszego stylu, więc nie dziwota, że nie gra
Po trzecie, jak już się wypowiadam, nie, Conte nie jest rasistą
Bartek88 pisze:towarzyskie tez sie liczą?
Pewnie
Obrazek


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2012, 15:33

Bartek88 pisze:10% to jest 4,5 meczu , towarzyskie tez sie liczą?
tak, liczą się. Liczą się jako 0.5, sesje treningowe jako 0.3.

pytanie do pumiego - jak można mówić, że EE jest słaby, skoro nie gra? nie można o nim powiedzieć ani nic dobrego, ani nic złego :D


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Zablokowany