Sezon 2010/2011 - Podsumowanie

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 18:19

booyak pisze: Na temat Melo nie chce się nawet rozpisywać bo większość po sezonie uważa go za pół boga a dla mnie jest on kolejną pseudo gwiazdą, którą chwalić jedynie można za charakter i wole walki. Bo umiejętności czysto piłkarskich brak, jeśli chodzi o poziom Juventusu jaki wszyscy chcielibyśmy oglądać.
Tutaj trafiłeś w sedno. Zwróć uwagę na to, jak często słabym zespołom udawało się wręcz na kilkadziesiąt minut zamknąć Juventus we własnym polu karnym. Ileż to podań wymienili na trzydziestym metrze rywale w ciągu tego sezonu, kiedy nikt im tego specjalnie nie utrudniał. Pisząc o słabej obronie miałem na myśli wszystkich piłkarzy odpowiedzialnych za tracenie małej liczby goli, a zatem defensywnego pomocnika Melo także. Mógłbym powiedzieć że jest to Simone Pepe swojej pozycji, ale Pepe, co by o nim nie mówić, chyba nie zaliczył w tym sezonie takich leniwych spacerów jak Brazylijczyk z Lecce. Jeżeli chodzi o technikę gry obronnej, to jak najbardziej można mu wytknąć braki. A to, że w rozegraniu było z niego więcej pożytku niż z Aquilaniego świadczy wyłącznie o Alberciku jak słaby jest i jak bardzo go w tej chwili nie potrzebujemy. Co do Marchisio - kolejny nasz "młody wychowanek", którego nie można się pozbywać bo jeszcze się rozwinie. Wydaje mi się że jest on piłkarzem "uniwersalnym" na tej samej zasadzie, jak ci którzy nie rozumieją matematyki automatycznie są "humanistami". Facet po prostu jest za słaby w obronie, żeby grać na defensywnym pomocniku, za mało kreatywny żeby być rozgrywającym i za wolny żeby grać na skrzydle.


Cunha

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 sierpnia 2010
Posty: 97
Rejestracja: 25 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 18:37

Garraty pisze:czy Roman Kołtoń to twój wujek? co za bzdury, wyłącz FM albo nie chwal się swoimi błyskotliwymi wnioskami publicznie.
Przyznaje Ci racje.

Kolega chciał się popisać swą błyskotliwą oceną rodem z FM.

Melo to w tym sezonie nasz najlepszy punkt środka pomocy a ten go smaruje.. ; ]


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 18:46

Bobeknaklo pisze:Oto moje podsumowanie sezonu, a raczej wnioski dotyczące poszczególnych zawodników i moja mała wizja przyszłego sezonu.
To ode mnie moja ocena Twojego podsumowania. A i aby uniknąć nieporozumień - prawda to dziwka, a tu ja jestem jej alfonsem.
Gianluigi Buffon - Zostaje! Ten piłkarz musi zostać, to ikona Juve. Wstyd mi na prawdę tych którzy już rozporządzają pieniędzmi z jego transferu. Ja nie chce mieć klubu bezpłciowego, sztucznego, dla którego ważne są tylko statystyki a piłkarz to tylko piłkarz. My nie Real Madryt który sprzeda i zmiesza z błotem każdego kto zacznie słabo grać, nie taki Juventus znam. Buffon to ciągle Buffon, może powrotu nie miał najlepszego ale to było długie rozstanie z piłką, wierzę, że od przyszłego sezonu wróci do swojej klasy, to nadal najlepszy bramkarz świata.
Buffon, który z uśmiechem na twarzy żegna kibiców po przegranym meczu, to nie jest ikona klubu. Jest specjalistą w tym co robi i prędzej czy później będzie grał na wysokim, znanym sobie, poziomie. Mam do niego ogromny szacunek, bo wiele razy ratował nam tyłek, został z nami po degradacji, a o jego przywiązaniu do Juventusu trudno dyskutować, ale jeśli zdecyduje się zostać to niech ma trochę tej sportowej złości, bo przepadnie w moich, i pewnie nie tylko moich, oczach.
Leonardo Bonucci - Najpierw był bardzo chwalony, w drugiej połowie sezonu krytykowany przez media. Ja sądzę, że to ciągle młody zawodnik, zdecydowanie powinien zostać, myślę też, że ma szansę być dobrym stoperem obok Chielliniego. Jeśli całej drużynie nie idzie, obrońcy ostro dostają po głowie, także trochę go usprawiedliwiam.
De Rossi na początku swojego posta wyjaśnia tą sytuację koncertowo. Jego pierwszy sezon w Juventusie nie przyniósł niczego dobrego, ani nam ani jemu. Niech nie pieprzy o przywiązaniu do Juventusu, bo gdyby Inter zaproponował mu kontrakt to dziś biegałby w ich trykocie. Nie rozumiem dlaczego mu się nie chce. Umiejętności może ma, tylko to się nie przekłada na to, co sobą prezentuje. Na wstępie powinien dostać w zęby a w uszach powinien mu dzwonić tekst "przyszliście tu do pracy a nie na papierocha pogaduchy i strojenie głupich min! Czy to jest jasne?!". Tylko Marotta nie ma jajków, aby go sprzedać i kupić lepszego partnera Giorgio.
Giorgio Chiellini - Miał swoje słabsze momenty, ale było ich bardzo mało, pojedyncze błędy, nie pamiętał żeby jakoś szczególnie zawinił. To ciągle wielki wojownik, wielki charakter i człowiek który swoją obecnośćią motywuje drużynę do lepszej gry. Zawodnik od którego powinniśmy zacząć ustalać skład w przyszłym sezonie.
Swoją obecnością motywuje drużynę do lepszej gry? No, to przesadziłeś, Dżizus. Chyba, że jego motywacja przynosi takie korzyści, że straciliśmy tylko 47 goli w samej lidze. Chiellini to ciągle bardzo dobry obrońca, który na tle wspomnianego wcześniej Bonucciego zawsze wyglądał będzie jak profesor. Zawodnik na pierwszy skład, który potrzebuje rozgarniętych partnerów w defensywie, bo sam ginie.
Paolo De Ceglie - Wielka niewiadoma, długo niedostępny. Kilka słabszych meczów, kilka znakomitych, reszta średnio. Bardzo nierówna forma, częste kontuzje. Z jednej strony chciałbym go zostawić, bo cały czas narzekamy, że nie mamy w składzie dobrych wychowanków, a kiedy się nie sprawdzają i ich sprzedajemy, wtedy zaczynają grać i żałujemy odesłania ich. Z drugiej strony, nie wiem jak może sie rozwinąć siedząc na ławce, bo nie sądzę, aby Conte (?) był na tyle odważny żeby postawić na niego. Nie mam zdania.
Który to my już sezon czekamy na niego i jego wspaniałą grę? Zapomniałem, ciągle o jeden za mało. Nie mamy w składzie dobrych wychowanków, bo nie potrafimy ich wyhodować, ale to nie jest powód, aby kurczowo trzymać się tych, których już mamy. Nawet jeśli w innym klubie zaczynają grać pierwsze szczypki. Sprzedać w cholerę i w końcu kupić dobrego obrońcę na lewą stronę.
Fabio Grosso - Trudno powiedzieć. Od samego początku kompletne dno na poziomie Grygery, mówiło się, że się odrodził, że gra lepiej, ale była to bzdura. W jego powrót uwierzyłem dopiero po dwóch asystach, wtedy na prawdę, prezentował się trochę lepiej. Mimo wszystko, nie widzę dla niego miejsca w następnym sezonie. Możę na ławkę, ale za małą pensje, bo zakładam, że teraz mało nie zarabia.
Gdyby Del Neri miał więcej konsekwencji, a boczni obrońcy mniej kontuzji, to pewnie do tej pory byłby na wczasach. To tylko pokazuje, że zawodnik to już żaden i nic tego nie zmieni. Nie na ławkę, na wczasy.
Frederik Sorensen - Trochę dziki, nieregularny, lecz ma zadatki na dobrego zawodnika. O ile tylko nie będziemy go upychać tam gdzie się prawdopodobnie nie nadaje. Nie wiem czy wypożyczenie nie byłoby dla niego najlepsze, ale max na jeden sezon, bo wieczna czułaczka po klubach nie ma żadnego sensu. Powinniśmy go zostawić.
Nie wiadomo jak on gra na swojej nominalnej pozycji. Dlatego warto byłoby go zostawić. Jako czwartego zawodnika na środek. Na boku obrony szału on nie robi, w ofensywie kilka razy się zaznaczył, ale poza tym nic ciekawego.
Armand Traore - Nie pokazał zbyt dużo, nie miał dużo okazji ale ogólnie myślę, że na plus. Nie jest zbyt dobry w obronie, nie jest mocny fizycznie ale ma ciąg do przodu i jest ciągle młody. Za małe pieniądze rzędu 3/4 euro możemy go kupić.
Chyba wiesz co powinien odpowiedzieć Juventus, gdyby Traore zapytał "w czym wam mogę pomóc, chłopaki?". Gracz, który przychodzi w ostatnim momencie jako okazja okazuje się porażka. Nie ma znaczenia, że ma ciąg do przodu i jest ciągle młody. Takich zawodników jest od groma. Ma znaczenie, że nie jest zbyt dobry w obronie i nie jest mocny fizycznie. Wołali na niego "obrońca", nie "napastnik", wołali na niego "pewny", nie "może się uda".
Alberto Aquilani - Wszyscy się podniecają na sam jego widok, ale szczerze mówiąc mnie nie zachwycił, nie jest chyba warty 16 mln. Zbiera tak dobre noty, bo gra obok Melo, każdy obok niego czułby się gwiazdą. Mam mieszane uczucia co do niego. Mogę go krytykować, ale za chwilę mam wrażenie, że pewnego dnia mógłby się stać symbolem Juve. Nie wiem, zostawiam to nierozwiązane.
Mnie podnieca jego widok. Ci włosi, oni są tacy... włoscy. Obok Melo grał Sissoko - szału nie było, obok Melo grał Poulsen - szału nie było, obok Melo grał Marchisio - szału nie było. Ty twierdzisz, że Melo jest problemem, ja, że Aquilani, gdy grał obok Melo, to miało to sens. W tej taktyce Del Neriego to miało sens. Alberto zaliczył wiele udanych występów, wiele asyst, później upadł i do końca sezonu się nie podniósł. Nie ma co dyskutować ile jest wart. Dajemy 16 albo go nie kupujemy. Będą pieniądze - kupić, nie będzie - nie. Tyle.
Milos Krasić - Pierwsza połowa sezonu olśniewająca, nie mogłem przestać się zachwycać, druga połowa chaotyczna, bardzo przeciętna, ale to i tak jeden z najlepszych zawodników w tym momencie. Ma potencjał.
Trudno powiedzieć dlaczego uszło z niego powietrze. Może musi inaczej przepracować ten czas przed sezonem, aby później wytrzymać. Krasić to zawodnik, który może w pojedynkę przesądzić o losach spotkania, ale gdy cały zespół przeciwnika skupi się na nim, to sobie nie radzi. Brak zagrożenia z lewej strony, brak odpowiedniego wsparcia prawego obrońcy i problem gotowy. Gdyby jeszcze nie zapominał głowy z szatni i nie panikował w ekstremalnych sytuacjach, byłoby cudnie. Mimo wszystko, jest to zawodnik, który nam wiele radości jeszcze przyniesie.
Claudio Marchisio - Drugi obok Chielliniego podstawowy zawodnik, duma Juve. Dla mnie zawodnik lepszy od De Rossiego.
Gdzieś kiedyś... Oskarżonym w sprawie Marchisio. Oskarża się go o bycie dumą Juventusu i lepszym zawodnikiem od De Rossiego.
Pan Dudzik: Proszę wstać, sąd idzie, rozprawę poprowadzi sędzia Anna Maria Wesołowska.
Anna Maria Wesołowska: Proszę wprowadzić pierwszego świadka.
Bobeknaklo: Dzień dobry wysoki sądzie.
Anna Maria Wesołowska: Pouczam, że ma pan obowiązek mówienia prawdy, za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna, czy zrozumiał pan treść pouczenia?
Bobeknaklo: No raczej.
Anna Maria Wesołowska: Raczej tak czy raczej nie?
Bobeknaklo: A czy ja niewyraźnie mówię?
Anna Maria Wesołowska: Dobrze. A więc uważa pan, że Marchisio to duma Juventusu?
Bobeknaklo: Bezapelacyjnie tak.
Anna Maria Wesołowska: A czy zrozumiał pan treść pouczenia?
Bobeknaklo: No raczej.
Prokurator: Widział pan grę Marchisio w tym sezonie?
Bobeknaklo: Tak.
Głos z sali...: Na telegazecie <haha>
Anna Maria Wesołowska: Proszę pana, proszę wstać, jak się pan nazywa?
Pan Zambrotta: Pan Zambrotta.
Anna Maria Wesołowska: Sąd nakłada na pana karę porządkową w wysokości tysiąca złotych.
Pan Zambrotta: Ło Jezu! A skąd ja za to zapłacę?!
Anna Maria Wesołowska: Wracając do sprawy. Panie Bobeknaklo co pan widzi w tym Marchisio?
Bobeknaklo: Kiedy pytają mnie co widzę w Marchisio mówię... Widzę gola z Interem. Widzę kilka spotkań w tym sezonie, w których było widać jego obecność na boisku. Widzę Melo, który jest bezproduktywnym nieudacznikiem i podbiera mu fejm.
Adwokat: Proszę Sądu, w moim kliencie jest wychowanek Juventusu, więc nic dziwnego, że czasem coś mu się uda.
Anna Maria Wesołowska: Panie Dudzik! Co się tam dzieje?!
Pan Dudzik: Wysoki sądzie, szczypek ogląda mecz Juventusu przed salą i się śmieje.
Anna Maria Wesołowska: Proszę go wprowadzić.
Szczypek: Heloł wszystkim!
Anna Maria Wesołowska: Pan da ten ten telefon. Dołączam dowód w sprawie w postaci nagrania z telefonu. Pani Kasiu, proszę o włączenie nagrania dowodowego.
<mecz Juventusu>
Anna Maria Wesołowska: Panie szczypek, no i z czemu pan się śmiał?
Szczypek: Śmiech przez łzy, wysoki sądzie. Marchisio nigdy gwiazdą nie był, dumą Juventusu też nie, po prostu dobry zawodnik, który czasami dobrze kompie piłkę. Aquilani zjada go na śniadanie... Niestety, smutna to prawda, ale fanów jego talentu jest wielu, tylko nie przekłada się to na jego grę. Jest już w takim wieku, że wypadałoby mieć też ciągłość, a nie pojedyncze wysoki. No bo, co w nim jest takiego wspaniałego?
Marchisio: Podpisałem już nowy kontrakt. Ssij.
Anna Maria Wesołowska: Wyrok po przerwie.
...
Anna Maria Wesołowska: Sąd po dokładnym zapoznaniu się z dowodami uznaje winnego winnym. Jest w Juventusie, ale szału nie ma. Ta sprawa pokazała, że trzeba być trzeźwym jak się ogląda mecz. Panie szczypku, +15 do fejmu!


Reszty mi się nie chce, daj żyć.


booyak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2003
Posty: 1109
Rejestracja: 08 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 18:49

Cunha pisze:Melo to w tym sezonie nasz najlepszy punkt środka pomocy a ten go smaruje.. ; ]
Nasz najlepszy to nie to samo co taki jakiego co poniektórzy by sobie życzyli. Jego wyższość spowodowana jest jeszcze słabszą resztą, nie tym że jest z niego jakiś wielki piłkarz. Taki sobie przeciętny grajek który przy słabej reszcie wyrósł na gwiazdę.

Chłopak napisał swoje zdanie oparte jak się domyślam nie na eFeMie lecz na swojej obserwacji. Więc sugeruje darować mu docinki nie poparte jakimikolwiek argumentami.


★ ★ ★
Qrczak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2010
Posty: 844
Rejestracja: 26 marca 2010

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 19:35

To był jeszcze gorszy sezon niż poprzedni...
O dziwo w pierwszej rundzie byliśmy 2 ,ale napewno nie dlatego ,że graliśmy dobrze tylko dlatego ,że wszystkie drużyny grały pod nas .
Powinnismy teraz uzupełnić luki i przy dobrych wiatrach możemy mysleć o LM ,tzn. trzeba kupić lewego pomocnika ( podobno praktycznie mamy już Bastosa) , lewego obrońce bo nie sądze ,żę chcą kupic Bastosa na LO ,owszem może grać ale to nie jest jego nominalna pozycja. Natstępnie musimy kupić prawego obrońcę ( mówiło się o Becku , Cassanim , Ziglerze [co najwarzniejsze za darmo]) . Obiecują nam jakąś gwiazdę wymienia się m.in Aguero ( moim najlepszy z wymienianych) , Tevez i ostatnio Nani .
Ale moim skończy się na jakimś średniaku . Musimy czekać i mieć nadzieję ,że Conte ściągnie światowej klasy zawodników.


TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 20:13

On jest dobry jak ma życiową formę, jak ma formę niezlą to jest przeciętny.
10 mln &#8364; to za dużo na ryzykowanie tego, że Q nie wróci do świetnej fomy po kilku miesiącach po ciężkiej kontuzji... on nigdy szału nie robił...
ani nigdy nie był nadzwyczajnie szybki, ani piłka go specjalnie nie szukała (jak Matriego czy Inzaghiego), ani specjalnie kreatywny... jedynie strzały z dystansu mu wychodziły.
Dajcie spokój, lepie dołożyć te pare mln i kupić cofniętego napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Dokładamy zatem te parę mln i kogo kupujemy?
Quagliarella miał znakomitą runde jesienną i niewątpliwie był w niej naszym wiodącym piłkarzem. Atak Quagliarella-Matri wyglądałby naprawdę interesująco, a mówienie o napastniku, który w 17 spotkaniach strzelił 9 goli i rozegrał wiele imponujących spotkań, że nie ma praktycznie żadnych zalet jest po prostu żałosne.
10mln euro za piłkarza, który jest w najlepszym dla napastnika wieku, obok Cassano jest najlepszym włoskim cofniętym napastnikiem i który jest już w jakimś stopniu wkomponowany w drużyne, to nie jest wygórowana kwota.


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 23 maja 2011, 20:34

Qrczak pisze:To był jeszcze gorszy sezon niż poprzedni...
O dziwo w pierwszej rundzie byliśmy 2 ,ale napewno nie dlatego ,że graliśmy dobrze tylko dlatego ,że wszystkie drużyny grały pod nas .
Powinnismy teraz uzupełnić luki i przy dobrych wiatrach możemy mysleć o LM ,tzn. trzeba kupić lewego pomocnika ( podobno praktycznie mamy już Bastosa) , lewego obrońce bo nie sądze ,żę chcą kupic Bastosa na LO ,owszem może grać ale to nie jest jego nominalna pozycja. Natstępnie musimy kupić prawego obrońcę ( mówiło się o Becku , Cassanim , Ziglerze [co najwarzniejsze za darmo]) . Obiecują nam jakąś gwiazdę wymienia się m.in Aguero ( moim najlepszy z wymienianych) , Tevez i ostatnio Nani .
Ale moim skończy się na jakimś średniaku . Musimy czekać i mieć nadzieję ,że Conte ściągnie światowej klasy zawodników.
Ta, strzelali sobie samobóje byleby nas nie wyprzedzić :whistle:
W rundzie jesiennej o dziwo całkiem ładnie gra Juventusu wyglądała, wszystko się posypało po Sylwestrze :lol:

Marotta i tak kupi tych których sobie zechce, więc nie będę tracił czasu na wypisywanie nazwisk piłkarzy których Marotta nigdy nie dostrzeże, tym bardziej że to nie temat od tego.


FORZA JUVE!!!
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 19:46

Nie ma sensu zakładać nowego tematu, więc napiszę to tutaj. Mam coś dla ludzi którzy twierdzą, że "Del Neri nie miał wielkich możliwości, bo grał szrotem który dostał od Marotty". Porównałem sobie grę naszej drużyny od sezonu 2007/2008 do obecnego z sześcioma (obok Juventusu) najlepszymi drużynami w lidze.

Sezon 2007/2008

inter, Roma, Fiorentina, Milan, Sampdoria, Udinese

Zdobytych punktów: 18

Sezon 2008/2009

inter, Milan, Fiorentina, Genoa, Roma, Udinese

Zdobytych punktów: 21

Sezon 2009/2010

inter, Roma, Milan, Sampdoria, Palermo, Napoli

Zdobytych punktów: 9 :lol:

A teraz uwaga...

Sezon 2010/2011

Milan, inter, Napoli, Udinese, Lazio, Roma

Zdobytych punktów: 21!

Nasz team w tym fatalnym sezonie zdobył tyle samo punktów z najlepszymi, co ten wicemistrzowski z sezonu 2008/2009. Dlatego niech nikt nie piszę, że "piłkarzom brakowało umiejętności by zająć 4 miejsce", za odpowiednie przygotowanie i charakter zespołu w największej mierze pretensję należy mieć właśnie do Del Neriego.


Maku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 kwietnia 2010
Posty: 549
Rejestracja: 06 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 19:55

ewerthon pisze:Nie ma sensu zakładać nowego tematu, więc napiszę to tutaj. Mam coś dla ludzi którzy twierdzą, że "Del Neri nie miał wielkich możliwości, bo grał szrotem który dostał od Marotty". Porównałem sobie grę naszej drużyny od sezonu 2007/2008 do obecnego z sześcioma (obok Juventusu) najlepszymi drużynami w lidze.

Sezon 2007/2008

inter, Roma, Fiorentina, Milan, Sampdoria, Udinese

Zdobytych punktów: 18

Sezon 2008/2009

inter, Milan, Fiorentina, Genoa, Roma, Udinese

Zdobytych punktów: 21

Sezon 2009/2010

inter, Roma, Milan, Sampdoria, Palermo, Napoli

Zdobytych punktów: 9 :lol:

A teraz uwaga...

Sezon 2010/2011

Milan, inter, Napoli, Udinese, Lazio, Roma

Zdobytych punktów: 21!

Nasz team w tym fatalnym sezonie zdobył tyle samo punktów z najlepszymi, co ten wicemistrzowski z sezonu 2008/2009. Dlatego niech nikt nie piszę, że "piłkarzom brakowało umiejętności", za odpowiednie przygotowanie i charakter zespołu w największej mierze pretensję należy mieć właśnie do Del Neriego.
Bardzo ciekawie to zobrazowałeś. Rzeczywiście drużyna grała bez charakteru, nie widać było takiego zacięcia. Zabrakło tak zwanego "team spirit".


Obrazek
gruzin_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 grudnia 2007
Posty: 457
Rejestracja: 28 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 20:06

szczypek pisze: Buffon, który z uśmiechem na twarzy żegna kibiców po przegranym meczu, to nie jest ikona klubu. Jest specjalistą w tym co robi i prędzej czy później będzie grał na wysokim, znanym sobie, poziomie. Mam do niego ogromny szacunek, bo wiele razy ratował nam tyłek, został z nami po degradacji, a o jego przywiązaniu do Juventusu trudno dyskutować, ale jeśli zdecyduje się zostać to niech ma trochę tej sportowej złości, bo przepadnie w moich, i pewnie nie tylko moich, oczach.
Buffona będziemy zmieniać/ nawracać/ uczyć :lol: ?
To powinien może jak Gattuso po przegranym meczu szarpać się z trenerami druzyny przeciwnej?

Dla mnie Gigi jest ikoną Juventusu i zawsze nią będzie, niezależnie od tego jaki ma charakter. Jedni porażkę przyjmują tak, drudzy inaczej - to kwestia osobowości. Nie widzę nic złego, że dziękuje kulturalnie przeciwnikom za mecz (nawet przegrany) i nawet żartuje ze znajomymi. Warczenie na wszystkich nie zmieni wyniku.


Adi666666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 grudnia 2003
Posty: 596
Rejestracja: 26 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 21:13

myślę, że gdyby nie te zakrapiane imprezy u Gio to by było lepiej :D

Obrazek


Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 21:51

Adi666666 pisze:myślę, że gdyby nie te zakrapiane imprezy u Gio to by było lepiej :D

Obrazek
za to zdjęcie Stary powinieneś dostać Oscara :rotfl: szałowe :D :smile:


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 22:31

gruzin_juve pisze:
szczypek pisze: Buffon, który z uśmiechem na twarzy żegna kibiców po przegranym meczu, to nie jest ikona klubu. Jest specjalistą w tym co robi i prędzej czy później będzie grał na wysokim, znanym sobie, poziomie. Mam do niego ogromny szacunek, bo wiele razy ratował nam tyłek, został z nami po degradacji, a o jego przywiązaniu do Juventusu trudno dyskutować, ale jeśli zdecyduje się zostać to niech ma trochę tej sportowej złości, bo przepadnie w moich, i pewnie nie tylko moich, oczach.
Buffona będziemy zmieniać/ nawracać/ uczyć :lol: ?
To powinien może jak Gattuso po przegranym meczu szarpać się z trenerami druzyny przeciwnej?

Dla mnie Gigi jest ikoną Juventusu i zawsze nią będzie, niezależnie od tego jaki ma charakter. Jedni porażkę przyjmują tak, drudzy inaczej - to kwestia osobowości. Nie widzę nic złego, że dziękuje kulturalnie przeciwnikom za mecz (nawet przegrany) i nawet żartuje ze znajomymi. Warczenie na wszystkich nie zmieni wyniku.
Nie, przysłowiowy ''banan na ryju'' to nie przyjmowanie porażki. To takie pokazywanie, że nic się nie stało, a skoro nic się nie stało to znaczy, że niekoniecznie zależało na wygranej. Buffona, który jest wściekły na wynik chciałbym zobaczyć, nieważne, że to tego wyniku już nie zmieni. Jakie kulturalne dziękowanie za mecz? Co Ty pieprzysz...?! Gdzie charakter? Gdzie mentalność? Gdzie Juventus?


Szwambrania

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lutego 2011
Posty: 51
Rejestracja: 27 lutego 2011

Nieprzeczytany post 26 maja 2011, 22:45

TURINIO pisze:
On jest dobry jak ma życiową formę, jak ma formę niezlą to jest przeciętny.
10 mln &#8364; to za dużo na ryzykowanie tego, że Q nie wróci do świetnej fomy po kilku miesiącach po ciężkiej kontuzji... on nigdy szału nie robił...
ani nigdy nie był nadzwyczajnie szybki, ani piłka go specjalnie nie szukała (jak Matriego czy Inzaghiego), ani specjalnie kreatywny... jedynie strzały z dystansu mu wychodziły.
Dajcie spokój, lepie dołożyć te pare mln i kupić cofniętego napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Dokładamy zatem te parę mln i kogo kupujemy?
Cena za jaką musimy zapłacić za tego przeciętnego gracza po ciężkiej kontuzji (kontuzji z tych, z ktorych wychodzą tylko największe talenty) to 10 mln &#8364;, te 10 mln &#8364; to ok. 25% kasy na Aguero, czy około 33% kasy za takiego Sancheza.
Wolałbym, żeby Marotta dołożył te 10 mln &#8364; do Sancheza niż kupował faceta, który się już nigdy na swój jesienny poziom nie wzbije. Życiową formę ma się tylko raz, chyba ze ktoś się nazywa Del Piero, czy Zidane.
Quagliarella miał znakomitą runde jesienną i niewątpliwie był w niej naszym wiodącym piłkarzem.
Powiedziałbym, że najlepszym, ale jakie to ma znaczenie teraz? Teraz kiedy ten facet wychodzi z bardzo ciężkiej kontuzji, po której przy odrobinie szczęścia wróci do dobrej formy, a nie życiowej?
Atak Quagliarella-Matri wyglądałby naprawdę interesująco, a mówienie o napastniku, który w 17 spotkaniach strzelił 9 goli i rozegrał wiele imponujących spotkań, że nie ma praktycznie żadnych zalet jest po prostu żałosne.
Proszę, wypunktuj mi jakie ten facet za mistrzowskie zalety w normalnej formie (nie w życiowej)...
Jest szybki jak Krasić? Nie.
Ma nosa do bramek jak Raul? Nie.
Ma zmysł rozgrywania niczym najlepsi cofnięci napastnicy, np. Del Piero? Nie.
Umie się ustawić niczym Trezeguet niegdyś? Nie.
To, że w życiowej formie wymiatał, to nie znaczy, ze jest normalnie taki świetny.
10mln euro za piłkarza, który jest w najlepszym dla napastnika wieku, obok Cassano jest najlepszym włoskim cofniętym napastnikiem i który jest już w jakimś stopniu wkomponowany w drużyne, to nie jest wygórowana kwota.
Rossi........Cassano......................Totti..........................................Quagliarella i reszta przeciętniaków typu Giovinco.

To, że Q był 4 najlepszym włoskim cofniętym napastnikiem przez chwilę (jesień 2010) świadczy tylko o kryzysie włoskiej piłki.

To jest wygórowana kwota, za przeciętnego na ogół włoskiej napastnika, po bardzo ciężkiej kontuzji.
Jak Napoli zejdzie do 5 mln &#8364;, to ok. A jak nie to już lepiej wziąć Pasquato na 5 napada...


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 30 maja 2011, 11:40

jeszcze nie oceniałem naszych transferów w sezonie 2010/2011 ... tak więc...
ocena w skali od 1 do 6

Storari - 5 - ( :bravo: ) - świetny bramkarz, świetny zakup, Buffon musi się trochę spinać na tej bramce bo Storari obecnie wcale nie jest gorszym bramkarzem (o ile nie lepszym na obecną chwilę) myślę że zostanie doceniony przez nowego trenera, fajnie by było gdyby nowy trener obiecał mu przynajmniej pewne występy w Pucharze Włoch bez względu na osiągnięty wynik (mówię tu o ewentualnym dojściu do finału), bo zasługuje na grę, jeszcze raz strzał w dziesiątkę
Motta - 1 - ( :doh: ) - ogólnie rzecz ujmując chłopakowi przeszkadza piłka w grze, jest obrońcą, a bronić nie potrafi, a najatrakcyjniej wygląda na ławce rezerwowych, transfer klapa
Sorensen - -4 - ( :) ) - cztery z minusem na zachętę, mało jest u nas takich graczy, młodych którzy potrafią się przebić do pierwszego zespołu i jeszcze grać w pierwszym składzie, mimo że często miał wahania formy (jego mecze to: występ- przeciętny, dobry, zły, przeciętny, dobry, zły) jednak przed nim świetlana przyszłość, chłopak ma talent, mam nadzieję że będziemy w niego inwestować, bo warto
Bonucci - 2+ - ( :whistle: ) - jak drużyna wygrywała to by nie można pewnie było by się przyczepić jakby cel został osiągnięty, jednak nie został, a on jest jednym z tych winowajców, oczywiście całe zło nie można zwalać na niego, podpora obronna Bari u nas w pierwszym sezonie się nie sprawdza, jednak jest młody i po tak genialnym poprzednim sezonie trudno mu było utrzymać dyspozycje, będzie miał jeszcze czas się zrehabilitować w następnym sezonie, miejmy nadzieję, że wróci do formy
Rinaudo - bez oceny - ( :doh: ) - bez komentarza
Barzagli - 4 - ( :wink: ) - jak dla mnie najlepszy obrońca w tym sezonie, grał bardzo solidnie i to wystarczyło, nie miał wahań formy, nie robił dużo błędów, w nadchodzącym sezonie widzę go w pierwszym składzie, jak widać nie trzeba wydawać grubych milionów by mieć dobrych zawodników
Traore - 1 - ( :doh: ) - (patrz Motta)
Krasic - 4 - ( :bravo: ) - pewnie gdyby nie on bylibyśmy jeszcze niżej, pierwszą połowę roku miał genialną, uznany za jeden z najlepszych transferów, jednak później forma się załamała, może to było spowodowane systemem jakim musiał grać we Włoszech (jesień-wiosna), myślę że to mogło mieć rewolucyjny wpływ na jego formę, mimo wszystko jest to chyba jedyny piłkarze który nawet pod formą piłka szuka, gdzieś tam w meczu mu nic nie wychodzi, jakiś strzał, jakiś rykoszet, piłka trafia do niego i ... bramka, na razie to co go łączy z Nedvedem to tylko jasne włosy, nic poza tym, jednak facet będzie wiodącą postacią w Juventusie, jeśli wszystko powróci do normy (czyt. Juventus zakwalifikuje się do LM) za niedługo będzie gwiazdą Europy
Pepe - 3 - ( :whistle: ) robi dużo wiatru, dużo biega, jako wchodzący rezerwowy, prawie że ideał, do pierwszego składu już raczej się nie nadaje, jeśli w naszym budżecie zostało by te 7mil to myślę że mimo wszystko powinniśmy przeznaczyć je na Pepe, fajerwerków nie ma ale rezerwowi też są potrzebni
Aquilani - 3 - ( :ok: ) - ok, tylko tyle, albo aż tyle, uważam że zawodnik dobrze wykonywał swoje obowiązki rozgrywającego, niektórzy spodziewali się po nim że będzie nam chyba wygrywał mecze, bo dużo zarabia i dużo kosztuje, ja cenie tego zawodnika za to co robił, jednak cena zaporowa za tego gracza 16 nie działa na jego korzyść, gracz warty w granicach 12-14, ale 16 raczej nikt za niego nie da, jeśli wróci do Anglii Liverpool po roku będzie szukał mu pracodawcy i stawiam, że jego cena zmaleje do ok.10-12
Martinez - 1 - ( :angry: ) nie wadziłem w swoim życiu gorzej zainwestowanych pieniędzy, na pewno nie w Juventusie, hmmm, może na skalę światową jest jeszcze jeden taki niewypał równający się z naszym (mówię o Bebe z Men.Utd - jeśli jeszcze tam jest), jeśli Martinez kosztował 12, to rzeczywiście Aquilani powinien kosztować 16, oo, przepraszam 26, jak tak patrzę na wydane 15 na Krasica, którego tak opornie pozyskiwaliśmy całe okienko, a o tylko 3 mil mniej pozyskaliśmy jego, najdroższy chłopiec do podawania piłek na świecie
Lanzafame - 1 - ( :prochno: ) i nasz Ronaldo , hehe, poziom Brescii to właściwe otoczenie dla tego zawodnika, niech przejdzie do jakiegoś słabszego zespołu niech strzela bramki, niech będzie wyróżniająca się postacią, ale w Juventusie raczej nie ma dla niego miejsca
Quagliarella - 5 - ( :dance: ) - ja osobiście czekałem na kogoś takiego jak Fabio, zawodnik skuteczny, atrakcyjnie grający, oddający serce dla drużyny, takiego gracza nam było potrzeba, mimo że zagrał tylko pól roku (a może to i dobrze bo nie zostawił po sobie żadnego złego wrażenia) - właściwie to po jego kontuzji zaczęło się wszystko sypać, mnie osobiście przekonał, grał w Sampie, Udine, Napoli i wiem dobrze na co go stać, świetnie się zaaklimatyzował u nas, gracz dla nas, jak dla mnie pierwszy zawodnik z wypożyczenia do wykupienia
Matri - 5 - ( :bravo: ) napastnik "namber tu", napastnik drugiej połowy sezonu, też bardzo dobre występy, nie ma do czego się przyczepić, no może tylko do wysokiej ceny odstępnego, no ale jak chcemy mieć sukcesy to i trzeba wydawać, na takich właśnie napastników jak ta dwójka (Quagliarella i Matri), wykupić, mam nadzieję że wykupienie jednego z tych graczy nie niemożliwy przyjście drugiego z nich
Toni - 3 - ( :roll: ) - rezerwowy, swoje robi, tylko czy na nowy sezon będzie nam potrzebny ?

klasyfikacja końcowa:
1. Quagliarella - 5
- Matri - 5
- Storari - 5
2. Krasic - 4
- Barzagli - 4
3. Sorensen - -4
4. Pepe - 3
- Aquilani - 3
- Toni - 3
5. Bonucci - +2
6. Motta - 1
- Traore - 1
- Martinez - 1
- Lanzafame - 1
7. Rinaudo - nieklasyfikowany


:ball: rok szkolny 2010/2011 uważam za zakończony
:prochno:


ODPOWIEDZ