Amauri

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
Arcadio Morello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lutego 2010
Posty: 557
Rejestracja: 12 lutego 2010

Nieprzeczytany post 11 maja 2011, 15:03

Popieram. Amauri może mieć tylko chwilowy przebłysk formy...


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 11 maja 2011, 16:22

jakku1 pisze:Za rok juz takiej okazji na bank nie bedzie.
No, zwłaszcza że za rok mu się kończy kontrakt :smile:


mac_12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 sierpnia 2005
Posty: 110
Rejestracja: 09 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 12 maja 2011, 17:37

Sprzedac i tyle .


♞♘ⒹⒺⓁⓅⒾⒺⓇⓄ✰ ★



pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 10:56

tak mnie coś na przemyślenia wzięło, może wywiąże się ciekawa dyskusja.

Troche czasu minęło od zamieszania z Amaurim, na 99% zostanie w Juventusie. Pewna refleksja wpadła po tym czasie, niekoniecznie związana z moja straconą wódką :lol: . Mianowicie:

Ci, którzy klna na Brazola, powinni się zastanowić, czyja to jest wina obecnego stanu rzeczy (nie wiem, czy to po polsku napisałem...). Należy pamiętać, że kontrakt podpisany z piłkarzem to umowa obustronna ( <- to zdanie jest kluczowe, warto je przeczytać pare razy). Skoro działacz sportowy podpisuje kontrakt z piłkarzem, to ma prawo wymagać, ale też i ponosić odpowiedzialnośc. Skoro zaproponowano mu 4-letni, wzrastajacy kontrakt, to mamy obowiązek go uszanować. Amauri gra jak gra, ale kasa w portfelu musi się zgadzać. Kto z nas nie chciałby godnie żyć i zabezpieczyć przyszłość potomstwu? No właśnie.
Można oczywiście prowadzic rozmowy o rozwiązanie kontraktu, ale skoro Amauri tego nie chce, to dla mnie nieprofesjonalnym jest odsuwanie go od zespołu. Tak więc karny kaktus* dla Marotty, który przychodząc do klubu zaprowadził porządki rodem z ekstraklasy. Wielu juz pilkarzy potraktował jak szmaty. Co prawda ci sami piłakrze grali szmaciarsko, ale czy to powód by odpowiadac na tym samym poziomie?
Odsuwanie od skladu nie przyniesie nikomu korzyści, skoro Amauri zapuścił korzenie w Turynie i nie chce odejść mimo plucia mu w twarz. tak więc niech trenuje normalnie, pomęczymy się z nim rok, a istnieje 0.001% szans, że przyniesie nam jakąs korzyść w postaci... hm, gola? odważne stwierdzenie. Ale jak napisałem, nic nie stracimy. A zgodnie ze starą maksymą Starków: "Winter is coming" - trzeba się zabezpieczyć na wysyp kontuzji.

A wszyscy hejterzy tej sytuacji powinni skupić swoje jadowite pancze na głównym winowajcy tego precedensu:



Obrazek


* dwie kartki, wybaczcie.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 11:10

Kontrakt jest podpisany i należy to uszanować - jest w tym sporo racji. Ale to jest Juventus i tu się oczekuje, że piłkarz będzie się za te pieniądze odwdzięczał świetną grą. To, że w kontrakcie nie ma takiego zapisu nie oznacza, że nie można tego od niego wymagać. Uszanowanie umowy a szacunek dla gracza to zresztą też dwie różne rzeczy.

Niemniej jednak zgadzam się, że odsuwanie od składu jest dość niepoważne. Marotta powinien jakoś przecierpieć to, że Secco nabroił i poczekać jeszcze rok.

A co do Secco - właśnie przez ten transfer (i parę innych) szlag mnie trafia kiedy widzę, że jacyś ludzie wkurzeni na Marottę komplementują go.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 11:21

Pytanie brzmi - czy naprawdę chcemy pozbyć się tego całego balastu? Już odchodząc konkretnie od Amauriego a mówiąc o ogóle tych wiekowych piłkarzy, którzy pobierają duże pensje wnosząc niewiele do gry.

Jak przychodził Marotta to wszyscy krzyczeli "wywalić drewno! pogonić tych emerytów!". Dwa miesiące później "Camor by się przydał, Treze źle pożegnany, Zebina nie był zły...".

Fakty są takie, że głaszcząc ich nigdy byśmy się żadnego nie pozbyli. Marotta robi to siłowo a mimo to znajdą się tacy Grosso i Hasan, których to serdecznie wali czy w ogóle zagrają jakiś mecz w sezonie. Widać, że sytuacja przerasta dyrektora, ale nie ma się co dziwić, to nie jego wina.
Moim zdaniem Amauri mógłby trenować z drużną, ale patrząc na liczebność w ataku i jego miejsce w kolejce do wejścia na boisko to nie ma to większego sensu i lepiej odsunąć go dla przykładu.


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 12:07

W zasadzie nie ma większego znaczenia czy go oficjalnie odsuną od gry czy nie. jest 7 w kolejności napastnikiem, więc by w ogóle na ławce siedziec musiałaby być mała fala kontuzji (3-4). Dalej nie wiem na co on liczy.
@Ouh_yeah - uważaj, bo za tego Treze zaraz cie zjadą, ale prawda jest taka, że chyba nawet od czasu Ranieriego każde mercato było pod znakiem "Trezeguet odchodzi", do tego dochodziły kontuzje i marudzenie, że nie gra w pierwszym składzie (nawet zdarzały mu się takie wypowiedzi 2 tygodnie po powrocie z półrocznej kontuzji). Wielki gracz, ale ostatnio niewiele z tej wielkości piłkarskiej zostało.
@Mietson - zapomniałeś, że Secco kupował zawodników za 25 mln przez co "rozumiał co znaczy Juve"? :)
Żeby nie było, sam jakiś czas Secco broniłem, zwłaszcza że miał byc tą świeżościa po smrodzie calcio(farso)poli (na ile słusznym to inna sprawa), ale niestety pare grzeszków miał. Miał też trochę pecha bo te lepsze w teorii transfery (Iaquinta, Sissoko, Andrade) skoczyły się większymi lub mniejszymi pernamentnymi kontuzjami, no ale też nie można wszystkiego odczytywać w kategoriacg pechu.


Regulus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2007
Posty: 145
Rejestracja: 04 listopada 2007

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 12:27

Należy pamiętać, że kontrakt podpisany z piłkarzem to umowa obustronna ( <- to zdanie jest kluczowe, warto je przeczytać pare razy)
A to są umowy jednostronne? :prochno:
Kontrakt kontraktem, ale klub ma prawo odesłać zawodnika na trybuny. Amauri swoim zachowaniem dowiódł jednoznacznie, co jest dla niego priorytetem... Rozumiem jeszcze jakbyśmy mieli braki w napadzie, ale przy takiej ilości atakujących, na Vinovo musiałaby spaść epidemia, żeby Conte został zmuszony sięgać po Brazylijczyka. Poza tym w odwodzie jest primavera.
Jakieś zasady muszą też być, Amauri swoim tępym uporem pokrzyżował transferowe plany klubu, udowodnił, że chodzi mu tylko o kasę, a klub ma teraz zapraszać go z powrotem do składu?


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 12:55

A ja sie z tym nie zgadzam. Jesli w tym przypadku ulegniemy Amauriemu i znow przywrocimy go do skladu to juz nigdy nikogo nie bedziemy mogli sie pozbyc, bo kazdy bedzie mial w pamieci casus Amauriego. Trzeba byc konsekwentnym. Na tej samej zasadzie krytykowalem w zeszlym roku przywrocenie do skladu Grosso i Salihamidzicia. Byc moze wlasnie przez to, ze tak zrobilismy, teraz Amauri tak twardo stoi na swoim stanowisku.

Zreszta, podejrzewam, ze wlasnie dlatego nie udalo sie Nam wypchac z druzyny Grosso w tym roku. On sobie zdaje sprawe, ze byc moze za miesiac wroci znow do gry (ba, juz wrocil!). I jesli nie do pierwszego skladu, to chociazby na lawke. Gdyby wiedzial, ze tak czy siak bedzie grzal trybuny, zastanowilby sie dwa razy. To samo dotyczy Amauriego.


Tata

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2006
Posty: 155
Rejestracja: 08 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 15:19

Możecie się smiac lub nie, ale ten sezon będzie należeć do Amauriego za rok kończy mu się kontrakt więc musi zabłysnąć formą żeby zapewnić sobie nowy lukratywny kontrakt u innego pracodawcy chociażby i w Dubaju :C


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7315
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 16:52

trenując indywidualnie sobie go nie zapewni...
on wraz z agentem są po prostu przekonani że jakaś Parma za rok i tak go weźmie, kwestia kasy

swoją drogą jego agent to skończony idiota, powinien go na przeprowadzkę do Marsylii namawiać dzień i noc, chyba że obaj zdawali sobie sprawę, że tak na prawdę to dla niego za wysokie progi


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 04 września 2011, 22:42

pan Zambrotta pisze:Można oczywiście prowadzic rozmowy o rozwiązanie kontraktu, ale skoro Amauri tego nie chce, to dla mnie nieprofesjonalnym jest odsuwanie go od zespołu.
Nie rozumiem o co chodzi z tym profesjonalizmem. Nie rozumiem odkąd agent Amauriego zaczął mówić, że jego klient zachował się prawdziwie profesjonalnie. Podpisaliśmy z nim kontrakt, fakt. Przesadziliśmy i z kwotą transferu i z tym ile dostaje rocznie za pobyt w Turynie, fakt. Powiedzieliśmy mu w twarz, że nie jest przydatny i nie chcemy go tutaj, fakt. Olał ostatni fakt, fakt. Amauri, a właściwie jego agent, mówi o tym, że Amauri chce się w Juventusie odnaleźć na nowo, że chce nam znowu pokazać jak wspaniałym jest napastnikiem, ale my mu tą szansę daliśmy, kiedy w jednym sezonie zawiódł i po jego zapewnieniach daliśmy mu pół roku na udowodnienie swojej wartości, a on tej szansy nie wykorzystał. Teraz się mówi, że nie dla pieniędzy został. To ja się pytam, dla czego innego? Przecież przy tylu spotkaniach ile my rozegramy to on nie ma prawa wejść na boisko, bo są lepsi od niego. I tego nie trzeba dokumentować kolejnymi słabymi występami naszego "gwiazdora". I tak, ja bym go profesjonalnie odsunął od składu w jednym celu. Pieniędzy i tak za niego nie dostaniemy, a jeśli spędzi jeden sezon na trybunach to nikt mu później nie zaproponuje takich pieniędzy jakie mógłby otrzymać gdyby chciał odejść już teraz i w ten sposób jakoś uszanować i kibiców i zarząd Juventusu. W kontrakcie chyba nie ma zapewnienia, że musi grać? Uff.


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2962
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 05 września 2011, 14:47

Wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że Amauri zostanie odstawiony na "boczny tor". Do pełni szczęścia brakuje tylko rozwiązania kontraktu w styczniu, kiedy to Juve nie będzie zmuszone wypłacić pozostałej części pensji 8) :rotfl: Ciekawe jaki klub będzie następnym przystankiem w karierze "Króla Entów" ?


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1289
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 05 września 2011, 14:54

Tak sobie probuje go zrozumiec, jaki on ma cel ?!
Znienawidzony przez kibicow, wygwizdywany na boisku, pogral pol roku w parmie, nabral pewnosci siebie czy co?! Wyraznie mu powiedziano, ze grac nie bedzie, pensje o ile to prawda wysoka mu gdzie indziej proponowali... Czy on jest tak glupi,ze liczy na plage kontuzji i to, ze po takich zachowaniach Conte wystawie jego, doswiadczone drzewo, niz mlodego, pelnego vigoru napastnika primaveri jak nie bedzie kim grac i ze strzeli kilka bramek i wszystko mu zostanie wybaczone?





KLIK ==>www
jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 05 września 2011, 15:07

Nie, nie jest głupi, jest sprytny i bezczelny. Kto by nie chciał dostawać takich milionów za całkowite nic nie robienie? Zostanie odsunięty od drużyny, a więc będzie sobie siedział w domku, a konto w banku będzie rosło :)


#AllegriOut
Zablokowany