Gry planszowe

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Martin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2002
Posty: 8792
Rejestracja: 07 października 2002

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 11:16

Są tematy o grach komputerowych, książkach, serialach, filmach, wypada wspomnieć o grach planszowych, które znów wracają do łask. Nie wiem jak u was, ale w moim towarzystwie ostatnio wieczór ze znajomymi nie może obyć się bez planszówki. I nie mówię tutaj o chinczyku, monopoly czy innych klasykach ale grach, z tego wieku.

U mnie zaczęło się od Osadników z Catanu, potem kilka razy zaliczyłem Stone Age, a teraz zainwestowałem w Agricolę. I trzeba przyznać, że jest to niesamowita forma rozrywki. Agricola może na pierwszy rzut oka kojarzyć się z fejsbukową farmą albo innym badziewiem, którego teraz tego pełno, ale tak nie jest. Mnogość rozwiązań, brak losowości, zmiana strategii co kolejkę, to tylko niektóre plusy po dwóch dwuosobowych partiach, jakie rozegrałem. Czekam teraz na rozgrywkę w 4 osoby i jestem więcej jak pewien, że gra mnie zaskoczy jeszcze nie raz.

Pykacie w planszówki czy może nadal większość lubi wieczory spędzać w bardziej rozrywkowym towarzystwie (dyskoteki, domówki etc.) albo przed kompami?


Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 2146
Rejestracja: 19 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 11:44

Martin pisze:Pykacie w planszówki czy może nadal większość lubi wieczory spędzać w bardziej rozrywkowym towarzystwie (dyskoteki, domówki etc.) albo przed kompami?
Ja pograłbym sobie znowu w Magiczny Miecz - kiedyś zagrywałem się z kolegami godzinami. Albo w coś o podobnym klimacie. Przypuszczam, że planszówki u mnie zagoszczą niedługo na nowo, jak dziecko me trochę podrośnie. :) Ale oprócz planszówek lubię wyjść, choć dyskoteki omijam szerokim łukiem. :P


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Piotr Juvefan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Posty: 1611
Rejestracja: 12 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 11:49

W planszówki już niestety nie gram bądź nie mam okazji, moją ulubioną grą planszową był eurobusiness :D teraz niedawno zacząłem grać w haxballa(internetowa),podpatrzyłem tą grę u Interistów:D


Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 880
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 11:56

Ja sam nie posiadam żadnej nowej i aktualnie popularnej gry planszowej bo jest to dosyć droga impreza. Ale niektórzy moi znajomi, jak i mój brat który dostał pudło gier planszowych na ślub, zapraszają mnie na partyjkę w różne gry tego typu. Popularni są Osadnicy z Catanu, ale moją ulubioną grą jest Wsiąść do Pociągu: Europa. Niebyt skomplikowana gra polegająca na budowaniu tras kolejowych po całej Europie.


Martin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2002
Posty: 8792
Rejestracja: 07 października 2002

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 12:17

Antichrist pisze:
Martin pisze:Pykacie w planszówki czy może nadal większość lubi wieczory spędzać w bardziej rozrywkowym towarzystwie (dyskoteki, domówki etc.) albo przed kompami?
Ja pograłbym sobie znowu w Magiczny Miecz - kiedyś zagrywałem się z kolegami godzinami. Albo w coś o podobnym klimacie. Przypuszczam, że planszówki u mnie zagoszczą niedługo na nowo, jak dziecko me trochę podrośnie. :) Ale oprócz planszówek lubię wyjść, choć dyskoteki omijam szerokim łukiem. :P
No Magia i Miecz to raczej lata 80-90. Też miałem okazję w to grać.
K.M. pisze:Ja sam nie posiadam żadnej nowej i aktualnie popularnej gry planszowej bo jest to dosyć droga impreza.
To fakt. W gry, które warto inwestować trzeba wyłożyć minimum 120-130 PLN.
Piotr Juvefan pisze:W planszówki już niestety nie gram bądź nie mam okazji, moją ulubioną grą planszową był eurobusiness :D teraz niedawno zacząłem grać w haxballa(internetowa),podpatrzyłem tą grę u Interistów:D
Tja, Eurobusiness czylu uboga wersja Monopoly. Do pewnego momentu wydawała mi się nawet lepsza niż oryginał.


Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 12:44

Gdy byłem młody (podstawówka) to na wakacjach Eurobusiness było jedną z podstawowych rozrywek. Gdy byłem jeszcze młodszy grałem z Babcią w chińczyka :wink: Teraz jakoś mam ciekawsze (tak mi się przynajmniej wydaje) sposoby zagospodarowania wolnego czasu, kryzys wieku średniego jeszcze nie dla mnie :P


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 12:48

mateo369 pisze:Eurobusiness
Zdecydowanie i bezapelacyjnie. Zdarza się grać do tej pory. Pamiętam jak swego czasu znajomi zrobili własną wersję tej gry (zmienione państwa i miasta).


NeBu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 289
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 13:58

Eurobusiness for ever :D
Magia i Miecz jak dla mnie najgenialniejsza gra na świecie, uwielbiałam ją. Jeździec smoków rządził, zawsze chciałam nim grac ;D
Aktualnie bardzo lubię Osadników z Catanu. Grałam raz z dodatkiem Żeglarze, ale bez rewelacji, natomiast spodobał mi się dodatek Miasta i Rycerze, ale potrzeba na to więcej czasu, my mieliśmy za mało żeby się odpowiednio rozwinąć.
Dużo grałam też w niemieckiego Zug um Zug (chyba ktoś wyżej o tym wspominał w polskiej wersji), bardzo dobra gra, dosyć prosta, ale bardzo przyjemna (miałam okazję grać też w angielską wersję z rozszerzeniem, ale wole klasyczną).
Moja rodzina bardzo lubi Puerto Rico- dużo zasad, dużo kolorowych elementów, praktycznie zerowa losowość, dużo myślenia, a że mnie myślenie boli to wolę inne planszówki (ale partyjki w Puerto i tak nigdy nie odmówie :D)
Ciekawą opcją jest też Carcassonne, tylko tu bardzo opłaca się inwestować w dodatki. Podstawowa wersja jest dosyć uboga i może się szybko znudzić, ale rozszerzenia wprowadzają bardzo dużo urozmaiceń.
W te wakacje był u mnie sezon na Wysokie Napięcie, gra przyzwoita, ale leży grafika. Plansza nieczytelna (ja grałam w USA/Niemcy, nie wiem jak wygląda sprawa z innymi państwami, ale wydaje mi się nie wielkiej różnicy nie ma).
Nie wiem czy to można zaliczyć do planszowek, ale polecam Jungle Speed - myślenie zbędne, liczy się refleks. Niewskazane dla daltonistów.


'this crazy shine it never lets you die'
Mati

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 1427
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 16 lutego 2011, 19:25

NeBu - właśnie miałem tu napisać o tej samej grze co Ty na końcu, tylko w wydaniu polskim - "Prawo Dżungli". Dla mnie jest niesamowita, polega właśnie na szybkości, liczy się refleks, gra się znakomicie, uwielbiam ją :).

Od czasu do czasu gramy też ze znajomymi w Eurobiznes, ale Prawo Dżungli jest dla mnie zdecydowanie lepsze, zawsze jest śmiechu co nie miara.


ODPOWIEDZ