Real And1 Style - mój film

[DP fan]

Witam.
Chciałbym zaprezentować film, który możecie obejrzeć klikając na . Oglądajcie w jakości HD. Film pokazuje próbke moich możliwości gry w koszykówkę.
Zachęcam do oglądania

[Pawełek]

A co to za blondynka odbija się w oknie, gdy Ty stojąc przed garażem obracasz piłkę na palcu? 8)

[DP fan]

Mama, która myślała, że mi zepsuła ujęcie xD. Dlatego stała taka w szoku w miejscu

[Donnie]

Nieźle, nieźle, może być.
A poważnie to jestem pod wrażeniem. Moim szczytowym osiągnięciem w koszu jest założenie siaty kumplowi, który gra z podobną częstotliwością co ja, czyli od święta i trafienie trzech trójek z rzędu. Nawet, gdybym trenował regularnie, to nie wyobrażam sobie, żebym robił takie rzeczy.

[stahoo]

W koszykówkę nie gram, koszykówki nie oglądam, koszykówki nie znoszę. Głupi sport dla mnie :>

Ale takie kompilki uwielbiam oglądać, niezależnie czy to parady bramkarzy amatorów, triczki z piłką, czy hokej na lodzie. Plusik za wykonanie, fajnie się ogląda, nawet takiemu ignorantowi kosza jak ja

[DP fan]

Nieźle, nieźle, może być.
A poważnie to jestem pod wrażeniem. Moim szczytowym osiągnięciem w koszu jest założenie siaty kumplowi, który gra z podobną częstotliwością co ja, czyli od święta i trafienie trzech trójek z rzędu. Nawet, gdybym trenował regularnie, to nie wyobrażam sobie, żebym robił takie rzeczy.

Uwierz mi, że jakbyś trenował to takie rzeczy nie sprawiałyby Tobie problemu Jakby któś rok temu mi powiedział, że nagram coś takiego to bym nie uwierzył xD

[meda11]

W koszykówkę nie gram, koszykówki nie oglądam, koszykówki nie znoszę. Głupi sport dla mnie :>

Głupi sport?! Koszykówka nie bez przyczyny jest uważana za sport akademicki - jeszcze nie tak dawno uprawiany tylko przez inteligencje. Dyscyplina w której trzeba ogarnąć kilkukrotnie więcej rzeczy niż w piłce nożnej i w której nie ma czasu na nudę, przestoje i granie w "dziada". Dyscyplina w której są najlepsi, najwszechstronniejsi atleci w zawodowym sporcie. Liga NBA jest pełna "Nedvedów" którzy w topowych drużynach grają blisko setkę spotkań i którzy nie mają czasu na odpoczynek bo non stop treningi i podróże z jednego stanu do drugiego - czasami w ciągu tygodnia rozgrywają nawet 4 mecze. W końcu najlepiej zorganizowana pod każdym względem organizacja, bez przedpotopowych rozwiązań(czyt. brak powtórek video) jak w piłce nożnej. Zdecydowanie wyżej cenie sobie sport gdzie jest twarda walka prawdziwych facetów przez niemal całe spotkanie(czyt. 8 sec na wyprowadzenie piłki z własnej połowy, 24 sec na oddanie rzutu, 3 sec w trumnie, strefa bez faulu w ataku), a nie teatrzyk z machaniem nogą nad piłką przez jakiegoś metroseksualnego gościa, który nie raz i nie dwa pada jak długi po "faulu" i zwija się z "bólu" spoglądając jednym okiem na sędziego. Nie bez przyczyny piłka nożna jest traktowana w USA jako sport dla dziewczyn i małych dzieci.

Można nie lubić koszykówki ale twierdzić , że jest głupia jednocześnie będąc fanem piłki nożnej... To wystawienie się na pośmiewisko.

Każdy fan calcio(a tym samym obrony) nie może przejść obojętnie obok czegoś takiego:
OBRONA!!!

Każdy piłkarz po 10min takiej gry padłby na zawał serca.

PS. Filmik jak najbardziej spoko.

[DP fan]

meda11 masz dużo racji szczególnie co symulowania, które w koszu sie praktycznie nie zdarza
Ale nie atakuj użytkownika jeśli uważa, że coś jest głupie bo ma do tego prawo dla mnie np siatkówka to głupi sport
każdy lubi co innego

[meda11]

meda11 masz dużo racji szczególnie co symulowania, które w koszu sie praktycznie nie zdarza
Ale nie atakuj użytkownika jeśli uważa, że coś jest głupie bo ma do tego prawo dla mnie np siatkówka to głupi sport
każdy lubi co innego

Jak mogę nie "atakować" użytkownika, który uważa daną dyscyplinę za głupią nie podając choćby jednego argumentu(swojego argumentu) jednocześnie będąc zwolennikiem dyscypliny w której jest najwięcej "baboli"(że o ekscytacji w ostatnich latach grą naszego Juve nie wspomnę - chodzi mi o nudę wiejącą z boiska, a nie wyniki). Nie mogłem tego zostawić z dwóch powodów: 1) kocham koszykówkę i to ją stawiam na pierwszym miejscu; 2) ta opinia nie jest dziełem siakiegoś idioty/gówniarza tylko gościa, który jako jeden z nielicznych trzyma poziom na tym forum, a w tym wątku dał ciała na całej długości. Jest wiele dyscyplin, które mnie nudzą(jak choćby snooker) ale nie nazwę ich głupimi.

[DP fan]

meda11
hah xD akurat snooker uważam za świetny do oglądania i wcale nudny nie jest

[meda11]

meda11
hah xD akurat snooker uważam za świetny do oglądania i wcale nudny nie jest

Ja kocham koszykówkę bo oprócz wysokiego boiskowego IQ trzeba być maszyną z mięśni. Nie ma to jak przepychanki, sprzedawane łokcie i trash talking w trakcie meczu(wszystko ofkoz rejestrowane przez dziesiątki kamer). Nie zapomnę jak w spotkaniu z moimi Magic jeden gość wpadł na Howarda i wyjechał z hali na noszach(wstrząs mózgu). Za tego gościa wszedł na parkiet inny i to samo spotkało jego - tylko że wyrżnął głową w klatę Gortata, który... zmienił Howarda w związku z problemami z faulami. I teraz to porównaj do płaczącego Cygana, bo się wywrócił albo Krystynę bo został pociągnięty za koszulkę. Banda panienek i tyle. Snooker tym bardziej mnie irytuje.

Jeszcze jedna uwaga odnośnie filmiku, a w zasadzie Twojego opisu: "Film pokazuje próbkę moich możliwości gry w koszykówkę.". Ten filmik nie pokazuje możliwości gry w koszykówkę a jedynie poziom zaawansowania technicznego przy okazji tricków. Już nie raz i nie dwa razy jechałem zarówno w obronie jak i ataku z "dziećmi mixtapeów". Sztuczki i inne szmery bajery nie mają praktycznie nic wspólnego z grą co nie zmienia faktu, że miło popatrzeć na kogoś tak bawiącego się piłką.

[DP fan]

meda11
dlatego napisałem próbke, bo jednak pare akcji z meczów tam troszke jest doskonale wiem, ze takie kręcenie na palcu jest do kosza niepotrzebne( i tak nauczyłem sie tego mozę 7 miesiecy temu. skupiałem sie bardziej na grze a nie na trickach) ale trzeba przyznać że wygląda efektownie xD

[Gandalf8]

meda11
hah xD akurat snooker uważam za świetny do oglądania i wcale nudny nie jest

Ja kocham koszykówkę bo oprócz wysokiego boiskowego IQ trzeba być maszyną z mięśni. Nie ma to jak przepychanki, sprzedawane łokcie i trash talking w trakcie meczu(wszystko ofkoz rejestrowane przez dziesiątki kamer). Nie zapomnę jak w spotkaniu z moimi Magic jeden gość wpadł na Howarda i wyjechał z hali na noszach(wstrząs mózgu). Za tego gościa wszedł na parkiet inny i to samo spotkało jego - tylko że wyrżnął głową w klatę Gortata, który... zmienił Howarda w związku z problemami z faulami. I teraz to porównaj do płaczącego Cygana, bo się wywrócił albo Krystynę bo został pociągnięty za koszulkę. Banda panienek i tyle. Snooker tym bardziej mnie irytuje.

Zastanawia mnie czemu skupiasz się na takiej Krystynie, która nawet piłkarzem nie jest, tylko najwyżej imitacją a nie na przykład na naszym Kielonie. Ja nic do kosza nie mam, bo lubię sobie czasem pograć, ale nie zgodzę się, że tam są przepychanki (co Ty chyba uważasz za wielki plus tej dyscyplina sportu) a w nożnej nie ma. Zobacz na przykład co się dzieje w polu karnym przy stałych fragmentach gry albo nawet i niekiedy przy zwykłych akcjach (i tutaj wspomnę na wyżej wymienionego Kielona, który już kilka razy miał złamany nos). Według mnie zarówno koszykówka, siatkówka jak i piłka nożna mają swój urok i żadna z tych dyscyplin nie jest głupia. Ewentualnie ktoś może się którąś z nich nie interesować i jej nie lubić.
Aha, jeszcze jedna sprawa: czy Ty naprawdę uważasz, że w koszykówkę grają sami "z wysokim boiskowym IQ" a w nogę tacy z niskim??


DP fan fajna kompilacja i fajne tricki w Twoim wykonaniu

[meda11]

Zastanawia mnie czemu skupiasz się na takiej Krystynie, która nawet piłkarzem nie jest, tylko najwyżej imitacją a nie na przykład na naszym Kielonie. Ja nic do kosza nie mam, bo lubię sobie czasem pograć, ale nie zgodzę się, że tam są przepychanki (co Ty chyba uważasz za wielki plus tej dyscyplina sportu) a w nożnej nie ma. Zobacz na przykład co się dzieje w polu karnym przy stałych fragmentach gry albo nawet i niekiedy przy zwykłych akcjach (i tutaj wspomnę na wyżej wymienionego Kielona, który już kilka razy miał złamany nos). Według mnie zarówno koszykówka, siatkówka jak i piłka nożna mają swój urok i żadna z tych dyscyplin nie jest głupia. Ewentualnie ktoś może się którąś z nich nie interesować i jej nie lubić.
Aha, jeszcze jedna sprawa: czy Ty naprawdę uważasz, że w koszykówkę grają sami "z wysokim boiskowym IQ" a w nogę tacy z niskim??

Nie widzisz tego całego żelowo/opaskowo-spinkowego imidżu piłkarzy? Nie zauważasz maaaasy wyczarowanych fauli? Nie widzisz tych płaczących i mających pretensje do całego świata piłkarzy jak choćby Amauri, Iaquinta? Portugalczyk idealnie wpisuje się w to co obecnie oglądamy na boiskach. Więc niby dlaczego nie jest piłkarzem, a jedynie jego imitacją? Ilość strzelanych goli w klubach Cię nie przekonuje? Ilość założonych siat i wygranych pojedynków 1-on-1 też nie? Kontakt jaki ma miejsce przy stałych fragmentach gry jest nieporównywalnie mniejszy niż przy okazji gry w koszykówkę gdzie w zasadzie przez 80% walczysz z przeciwnikiem, zasłonami i nakładanymi ograniczeniami, które wymuszają na graczu jeszcze bardziej uważną(a przy tym efektowną!) grę. Co do boiskowego IQ(i IQ w ogóle). Jak już wspomniałem jeszcze do niedawna w Europie koszykówka była wyłącznie sportem akademickim. Szaranowicz, który wprowadzał do TVP rozgrywki NBA udzielił wywiadu magazynowi MVP w którym również stwierdził, że coś w tym jest - koszykarze są inteligentniejsi od takich piłkarzy(zarówno na jak i poza parkietem). Parę lat temu oglądałem dokument wyprodukowany przez Discovery Channel(a może BBC?) w którym porównywano dyscypliny i wynik był taki, że mózg chodzi na największych obrotach(a sam człowiek jest najbardziej skupiony) przy okazji gry w koszykówkę i baseball. Wynika to choćby z tego, że trafić niewiele mniejszą piłką do obręczy z odległości np. 7m przez ręce obrońcy(po jeszcze dajmy na to zwodzie) jest w uuuuuujjjj trudniejsze od trafienia piłką do bramki(i to samo odnośnie trafienia kijem w piłkę pędzącą ok. 100km/h). Zadaj sobie pytanie: Ile razy widzimy jak piłkarz zamyka oczy i wali ile dała fabryka w kierunku gdzie "powinna" być bramka(głównie Polacy :lol: ), a ile razy widzimy koszykarza rzucającego z "zamkniętymi" oczami(tj. nie kontrolującego wszystkiego co się dookoła niego dzieje)? Ostatni przykład, że kosz jest bardziej złożoną grą od soccera. Marcin Gortat pytany o różnice pomiędzy basketem w Europie a stanach odpowiedział mniej więcej tak: "W europejskim topowym klubie zagrywek/ustawień mamy ok. 20. W reprezentacji mamy ich jakieś 6-8. W drużynie NBA(a tylko to dla mnie jest koszykówka) mamy ich 100-120.". Ogarnij taką ilość zadań, ruchów i ich wariacji zależnych od dziesiątek czynników. W piłce czegoś takiego nie ma, a postaci takie jak Xavi czy Pirlo(w formie) czyli osoby mające dar przewidywania kilka zagrań do przodu(+bajeczna technika) to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Już Kazimierz Górski wiedział, że futbol to prosty sport, a jak dodamy do tego archaizmy z XIX w. i 3/4 zawodników wykorzystujących to upośledzenie no to sorry.

PS. W koszykówce też nie brakuje klaunów i idiotów ale jak porównać ich do "miszczów" piłkarskich to i tak wypadają lepiej.

PS2. Przy okazji przypomniałem sobie jeszcze coś. Koordynacja ruchowa. Jako, że pracuje z dziećmi w placówce opiekuńczo-wychowawczej to i mam możliwość niemal codziennie obserwować jak się rozwijają. Ponieważ jestem za tym by się jak najwięcej ruszały to i grywam z nimi na boisku piłkę/siatę/kosza. Jak myślisz jaką "dyscyplinę" najłatwiej przyswajają dzieci(chłopcy i dziewczynki)? Przy próbach gry w kosza(mowa tylko o kozłowaniu i rzucaniu do kosza!) niemal się zabijają. Jak bym kazał im jeszcze biegać kozłując czy zrobić dwutakt to złamania otwarte murowane. Siatkę jako tako ogarniają chociaż "noszą", a nie odbijają piłkę. Natomiast piłkę nożną wystarczy rzucić im na trawę i już biegają kopiąc ją, a z trafianiem do bramki też większych problemów nie mają(chociaż większość strzałów oddają nieczysto albo ze szpicy). To jest przepaść!

[Donnie]

Ja grając w kosza odniosłem zgoła inne wrażenie: za każdym razem, gdy wykorzystywałem nawyki z gry w nogę, czyli np. "wziąłem" kogoś z bara, bardziej obeznani w przepisach kumple gwizdali mi faule.
Na pewno na wyższym poziomie ta walka jest ostrzejsza, no ale.
Chociaż zgodzę się, że w nodze te całe szopki z symulowaniem są żałosne i należałoby coś z tym zrobić. Niemniej nie brakuje też ostrych wejść, a kontuzje w piłce wyglądają chyba najgorzej ze wszystkich sportów zespołowych.