Moja twórczość.
- kaczy19FJ
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2009
- Posty: 409
- Rejestracja: 07 marca 2009
Witam ; ) Przedstawiam wam stronę, na której zamieszczam moje myśli itp.
Chciałbym byście wyrazili swe opinie na ich temat i rozpoczęli dyskusje jeśli będzie takowa potrzebna.
Będę bardzo wdzięczny.
www.dkpoland.cytaty.info/
Chciałbym byście wyrazili swe opinie na ich temat i rozpoczęli dyskusje jeśli będzie takowa potrzebna.
Będę bardzo wdzięczny.
www.dkpoland.cytaty.info/
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 1489
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Prosiłeś o opinie, więc mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe.
Na początek chcę zaznaczyć, że jestem przeciwny siłowemu ulirycznianiu pewnych rzeczy. Nie podoba mi się ogólny popęd w kierunku wymuszonego uwrażliwienia, zwłaszcza że rodzą się pewne twory, które być może są dobre na wyrwanie kilku dup na "wrażliwego", ale kogoś, kto będzie w stanie ocenić to w pełni obiektywnie takie coś wprost razi w oczy. Moim zdaniem w większości to nadmierny patos i lejące się jak z pompy truizmy, gdzie tylko momentami przewinie się coś ciekawego. Nie mam zaplecza, aby wskazać Ci jakąś słuszną drogę, ale mogę tylko powiedzieć, że dla mnie to wszystko jest za bardzo naciągane i mi się nie podoba.
Pozdrawiam.
Na początek chcę zaznaczyć, że jestem przeciwny siłowemu ulirycznianiu pewnych rzeczy. Nie podoba mi się ogólny popęd w kierunku wymuszonego uwrażliwienia, zwłaszcza że rodzą się pewne twory, które być może są dobre na wyrwanie kilku dup na "wrażliwego", ale kogoś, kto będzie w stanie ocenić to w pełni obiektywnie takie coś wprost razi w oczy. Moim zdaniem w większości to nadmierny patos i lejące się jak z pompy truizmy, gdzie tylko momentami przewinie się coś ciekawego. Nie mam zaplecza, aby wskazać Ci jakąś słuszną drogę, ale mogę tylko powiedzieć, że dla mnie to wszystko jest za bardzo naciągane i mi się nie podoba.
Pozdrawiam.
- Gildor
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 91
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
Myślę, że każdy w miarę wrażliwy człowiek ma swojej młodości okres, w którym wydaje mu się, że jest kolejną inkarnacją Rimbauda. Jest to o tyle wartościowy czas, o ile pozwala na zaglądnięcie w głąb siebie. Kolega wyżej ma rację. Twój patos zrównuje się tutaj ze śmiesznością. Mam również wrażenie, że rzeczy, które tam wypisujesz mają w jakiś sposób uczynić Cię kimś ważnym, wyjątkowym. Zakładasz na twarz sztuczną brodę i udajesz Sokratesa, który przemyślał życie na wskroś. Brakuje tu czegoś najważniejszego nie tylko w liryce, ale ogólnie w sztuce - autentyczności i szczerości.
Pozwolę sobie jeszcze zacytować Jacka :
"Omijaj ton wysoki
Bo patos tu nie mieszka"
Powodzenia w poszukiwaniach.
Pozwolę sobie jeszcze zacytować Jacka :
"Omijaj ton wysoki
Bo patos tu nie mieszka"
Powodzenia w poszukiwaniach.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Mi za to zaleciało polskimi demotywatorami
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- kaczy19FJ
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2009
- Posty: 409
- Rejestracja: 07 marca 2009
Rozumiem wasze opinie, lecz chciałbym zaznaczyć, że to są moje prawdziwe myśli. ; ) Wszystko co w nich opisuje ma związek z moim życiem i są ona autentyczne. Rozumiem też, że jestem młody, bo mam dopiero co 18 lat. I pada tutaj pytanie, co ja mogę wiedzieć o życiu.Brakuje tu czegoś najważniejszego nie tylko w liryce, ale ogólnie w sztuce - autentyczności i szczerości.
A odpowiem tak. Wiem tyle, ile doświadczyłem.
Co do kolegi Railis. ; ) Nie, nie będę miał za złe, spokojnie.
Każdy ma swój sposób myślenia i każdy inaczej to odbiera, lecz teraz i moja kolej wypowiedzi . Dla mnie to nie jest żadne siłowe ulirycznianie pewnych rzeczy. Ja tutaj na siłę nic nie robię. Jeśli coś mnie dręczy, czy po prostu sądzę, że muszę przelać swoje uczucia na papier to, to robię.Na początek chcę zaznaczyć, że jestem przeciwny siłowemu ulirycznianiu pewnych rzeczy. Nie podoba mi się ogólny popęd w kierunku wymuszonego uwrażliwienia, zwłaszcza że rodzą się pewne twory, które być może są dobre na wyrwanie kilku dup na "wrażliwego", ale kogoś, kto będzie w stanie ocenić to w pełni obiektywnie takie coś wprost razi w oczy.
Żadnym Sokratesem nie jestem. Nie uważam się za żadnego wspaniałego myśliciela. Po prostu jestem sobą, piszę to szczerze i to co mi wydaje się prawdziwe. Jeśli chodzi o te, jak powiedziałeś "wyrywanie dup". Mi to jest nie potrzebne. ; ) Ja pisze dla siebie, a nie dla popisu czy, właśnie wyrywania tych dup. Zamieszczając tutaj ten temat, miałem nadzieję na opinię waszą i kierowałem się tylko tym.
Wielkie dzięki za szczerość i czekam na kolejne opinie.
2 POST:
Chciałbym, ale muszę rozczarować. Nie jestem człowiekiem, który jak tutaj zasugerowano korzysta "z natchnienia " takich rzeczy jak demotywatory. Rozumiem, lecz nie chcę być tutaj oskarżany o tego typu rzeczy.Mi za to zaleciało polskimi demotywatorami
Ostatnio zmieniony 03 kwietnia 2010, 12:38 przez kaczy19FJ, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Bardziej chodziło mi (i jak też koledzy wyżej wspomnieli) sztuczny patos. Może nie najlepszy przykład, ale pierwszy z rzędu : http://demotywatory.pl/1033543/Paradoks-zwiazku
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."