Czy mielście kryzys w kibicowaniu JUve??????????

Spotkania kibiców, zloty, wyjazdy na mecze i najnowsze informacje z kibicowskiego świata.
ODPOWIEDZ
JUVEJAH90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 czerwca 2003
Posty: 121
Rejestracja: 23 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:19

Czy mieliście kiedyś załamanie, taki kryzysik w kibicowaniu JUVE???


Czy jestem prawdziwym kibicem? Trudne pytanie...Myślę że niedokońca:(
JUVEFANE_10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2003
Posty: 555
Rejestracja: 12 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:23

ja nie mialem kryzysu nawet jak przegrali 3 finały ligi mistrzów


JESTEM OSZUSTEM
RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1200
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:24

Nigdy, nigdy, nigdy. Wręcz przeciwnie. Kibicuje im z minuty na minute coraz bardziej :wink:


srali muszki będzie wiosna
BIANCONERI

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 967
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:36

Nie,nigdy nie miałem takich problemów..Jestem z nimi na dobre i na złe..


"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
Obrazek
azuriana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 321
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:44

Jak tylko pójdzie im gorzej to jestem z nimi coraz mocniej!I TAK BĘDZIE JUŻ ZAWSZE. :D


JUVEJAH90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 czerwca 2003
Posty: 121
Rejestracja: 23 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:47

Ja mam tak samo ja ty Azuriana!!


Czy jestem prawdziwym kibicem? Trudne pytanie...Myślę że niedokońca:(
daras

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2003
Posty: 53
Rejestracja: 31 maja 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:47

odkąd tylko pamietam jestem z JUVENTUSEM, niegdy nie miałem kryzysu w kibicowaniu, nawet podczas trzech przegranych finałów, bede z Nimi do końca


I LOVE JUVE, dziękujmy Bogu że stworzył coś tak wspaniałego
laeti74

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2003
Posty: 401
Rejestracja: 09 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:51

Odkąd zaczełam kibicować JUVE nie było mowy o żadnym załamaniu, ale nie zawsze byłam fanką Juve. 15 lat temu kibicowałam UWAGA..... Milanowi. Taka zakochana po uszy w Gullicie nastolatka;) Cóż..... do wszystkiego trzeba "dorosnąć" ;) Do prawdziwego futtbollu też:) Ja zaczęłam dorastać kilka lat lemu. Od tego czasu jest JUVE!!!!!!!!!!!!!


azuriana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 321
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 16:58

Przypomniało mi się ja mam kryzys zawsze jak nie ma meczy w tv.Ale jest internet,plakaty no i mecze nagrane na video aaaaaach jak przyjemnie. 8)


3andit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 listopada 2002
Posty: 189
Rejestracja: 22 listopada 2002

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 17:27

Kryzys.............a co to wogóle jest !? :D
Kryzysu nigdy nie miałem ale ładnych pare lat temu miałem spadek zainteresowania tym tematem.


< Dziękujmy BOGU za to, że stworzył dla nas JUVE i Kobiety >
Yuwe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2003
Posty: 221
Rejestracja: 18 marca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 17:29

Wielokrotnie bylem zdenerwowany ich stylem gry badz tym ze im czasem nic nie wychodzilo ale zawsze bylem z nimi . I tyle mojego .......


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8864
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 17:38

Kryzysu z JUVE to ja niemiałem nigdy :!: Niema mowy o takim czymś. Na forum slawne stało ise powiedzenie,,JUVENTUS na dobre i na złe ja i tak kocham Cię!''Podpisuję sie pod tym.
alev muszę przyznać, że miałem osobicie dołek psychiczny w sezonach 98/99, 99/00 i 00/01 wtedy JUVE nic niewygrywało :cry: Mieli min. 6 miejsce w Serie A 2 razy 2. Pałętali sie po pucharach Interttoto. Lecz przez myśl mi niepzreszło, żeby powiedzieć koniec z JUVE!!!!Moje miłość jeszcze bardziej się umacniała. wiedzialem, że są wzloty i upadki wiedziałem , że po przykrym czasie nastąpi szcześliwy :twisted:


Obrazek
azuriana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 321
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 17:51

Wiecie co gdyby Juve zawsze wygrywał to nie byłoby sensu im kibicować.Przyzwyczailibyśmy się ,że i tak wygrają i oglądanie meczu nie sprawiałoby żadnej przyjemności.A tak chociaż raz w czasie meczu się modlimy :D NIE? :twisted:


BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 2028
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 19:54

heh jak przegrywał ważne mecze to mówiłem : KONIEC , WALE TO.......ale za godzine myśle sobie : MATKO PRZECIEZ JA ŻYĆ NIE MOGE BEZ MOJEGO KOCHANEGO JUVENTUSIKU :D I PROSIŁEM O PRZEBACZENIE :twisted:


RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1200
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 lipca 2003, 20:59

O shiiiiiit. Pprzypomniałem sobie, jak miałem poważny kryzys. Pamiętacie jak Juve odpadł z Celtą Vigo w PE. W tedy powiedziałem sobie, że to koniec, jush im nie kibicuje. No ale to trwało góra dwa tygodnie, a jush w następnym meczu całym sercem byłem z nimi.


srali muszki będzie wiosna
ODPOWIEDZ