Czy mielście kryzys w kibicowaniu JUve??????????
- JUVEFANE_10
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 555
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
ja nie mialem kryzysu nawet jak przegrali 3 finały ligi mistrzów
JESTEM OSZUSTEM
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 967
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie,nigdy nie miałem takich problemów..Jestem z nimi na dobre i na złe..
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
- laeti74
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2003
- Posty: 401
- Rejestracja: 09 lipca 2003
Odkąd zaczełam kibicować JUVE nie było mowy o żadnym załamaniu, ale nie zawsze byłam fanką Juve. 15 lat temu kibicowałam UWAGA..... Milanowi. Taka zakochana po uszy w Gullicie nastolatka;) Cóż..... do wszystkiego trzeba "dorosnąć" Do prawdziwego futtbollu też:) Ja zaczęłam dorastać kilka lat lemu. Od tego czasu jest JUVE!!!!!!!!!!!!!
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8864
- Rejestracja: 23 marca 2003
Kryzysu z JUVE to ja niemiałem nigdy :!: Niema mowy o takim czymś. Na forum slawne stało ise powiedzenie,,JUVENTUS na dobre i na złe ja i tak kocham Cię!''Podpisuję sie pod tym.
alev muszę przyznać, że miałem osobicie dołek psychiczny w sezonach 98/99, 99/00 i 00/01 wtedy JUVE nic niewygrywało Mieli min. 6 miejsce w Serie A 2 razy 2. Pałętali sie po pucharach Interttoto. Lecz przez myśl mi niepzreszło, żeby powiedzieć koniec z JUVE!!!!Moje miłość jeszcze bardziej się umacniała. wiedzialem, że są wzloty i upadki wiedziałem , że po przykrym czasie nastąpi szcześliwy :twisted:
alev muszę przyznać, że miałem osobicie dołek psychiczny w sezonach 98/99, 99/00 i 00/01 wtedy JUVE nic niewygrywało Mieli min. 6 miejsce w Serie A 2 razy 2. Pałętali sie po pucharach Interttoto. Lecz przez myśl mi niepzreszło, żeby powiedzieć koniec z JUVE!!!!Moje miłość jeszcze bardziej się umacniała. wiedzialem, że są wzloty i upadki wiedziałem , że po przykrym czasie nastąpi szcześliwy :twisted:
- azuriana
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 321
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Wiecie co gdyby Juve zawsze wygrywał to nie byłoby sensu im kibicować.Przyzwyczailibyśmy się ,że i tak wygrają i oglądanie meczu nie sprawiałoby żadnej przyjemności.A tak chociaż raz w czasie meczu się modlimy NIE? :twisted:
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1200
- Rejestracja: 12 lipca 2003
O shiiiiiit. Pprzypomniałem sobie, jak miałem poważny kryzys. Pamiętacie jak Juve odpadł z Celtą Vigo w PE. W tedy powiedziałem sobie, że to koniec, jush im nie kibicuje. No ale to trwało góra dwa tygodnie, a jush w następnym meczu całym sercem byłem z nimi.
srali muszki będzie wiosna