FINAŁ Peace Cup: JUVENTUS (3) 0-0 (4) Aston Villa
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 645
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
Nie strzela bo Ty siedząc przed ekranem z piwkiem w ręku widziałeś że bramkarz wyczekuj. Idź sobie na boisko postawił piłke na 11 metrze i poproś kolegę żeby po bronił zobaczymy czy będziesz tak mówił "że widzi się". Żenada. Dobrze że Alex nie strzelił bo będzie musiał trochę zmienić styl gdyż już wie że na takiego Alexa bramkarze się przygotowali. Treze + Vicek za jednego rossiego proszę . W pewnym momencie to aż mnie załamanie łapało kiedy kolejne long shooty z 5 metrów lądowały w trybunach lub najprostrza piłka odskakiwała od nogi jak by była kauczukiem. Nasza zdecydowanie najsłabsza formacja teraz to atak. Do obrony dojdzie Caceseres i naprawdę będziemy mieli bardzo solidną obronę do tego świetną pomoc tylko co z atakiem... ?
P.S Swoją drogą mamy dobrą atmosferę w drużynie a Buffon to się chyba zjarał przed karnym bo każdego zaczepiał i żartował
P.S Swoją drogą mamy dobrą atmosferę w drużynie a Buffon to się chyba zjarał przed karnym bo każdego zaczepiał i żartował
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Dobrze, że w naszych szeregach mamy wytrawnego internetowego znawcę karnych.SKAr7 pisze: Taki wytrawny strzelec karnych jak DP powinien to potrafić
Karne to loteria, nie winię Del Piero i nie wiem za co miałby przepraszać. DP zdecydował strzelać w środek, bramkarz zdecydował się nie ruszać, koniec. Zdarza się.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Mogę Ci powiedzieć, że jak wezmę kolegę, to wiem, że ten nie będzie wyczekiwał, tylko będzie się rzucał w któryś róg. Nauka solidnego wyczekiwania przy karnym to trochę czasu, zbieranie doświadczenia, wypracowywanie odpowiednich ruchów.
A ty nigdy nie strzelałeś karnych w meczu o stawkę? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że umysł wtedy sam z siebie szuka jakiejś wskazówki, obserwuje przeciwnika, żeby spróbować wyczytać z niego co zrobi. Alex zachował się tak, jakby zamykał oczy, kiedy strzelali Amauri, Melo i Trezeguet.
A ty nigdy nie strzelałeś karnych w meczu o stawkę? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że umysł wtedy sam z siebie szuka jakiejś wskazówki, obserwuje przeciwnika, żeby spróbować wyczytać z niego co zrobi. Alex zachował się tak, jakby zamykał oczy, kiedy strzelali Amauri, Melo i Trezeguet.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Tylko dlaczego po ziemi? Jeśli w środek, to tylko pod poprzeczkę. Przypomniał mi się Montero '03 ( ).pan Zambrotta pisze:DP zdecydował strzelać w środek, bramkarz zdecydował się nie ruszać, koniec. Zdarza się.
Niemniej jednak nazywanie naszej legendy zerem, po jednym niestrzelonym karnym w meczu towarzyskim (!) zwyczajnie nie przystoi.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Co za różnica? bramkarz stał w miejscu, piłkę zmierzającą pod poprzeczkę też by wyłapał.Łukasz pisze:Tylko dlaczego po ziemi? Jeśli w środek, to tylko pod poprzeczkę. Przypomniał mi się Montero '03 ( ).pan Zambrotta pisze:DP zdecydował strzelać w środek, bramkarz zdecydował się nie ruszać, koniec. Zdarza się.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 1317
- Rejestracja: 15 marca 2008
Fajnie, że na naszym forum jest tylu pewnych egzekutorów karnego i aż żal się robi, gdy się myśli o tym, że ich zdolności tak się marnują podczas zrzędzenia i narzekania...
Wg mnie mecz pokazał jedno. Nasi zawodnicy, a przede wszystkim napastnicy byli przemęczeni i chyba to musiało sprawić, że ich skuteczność była zerowa. Jeśli chodzi o nasz napad to wszyscy grali kiepsko, no ale to dopiero przygotowania przedsezonowe.
Przegraliśmy w karnych? Jedyne co dobrego o tym można napisać, to to, że to mecz towarzyski, a nie w LM. Tak jak już wcześniej napisałem: szkoda tylko tych pieniędzy.
_________________
Wg mnie mecz pokazał jedno. Nasi zawodnicy, a przede wszystkim napastnicy byli przemęczeni i chyba to musiało sprawić, że ich skuteczność była zerowa. Jeśli chodzi o nasz napad to wszyscy grali kiepsko, no ale to dopiero przygotowania przedsezonowe.
Przegraliśmy w karnych? Jedyne co dobrego o tym można napisać, to to, że to mecz towarzyski, a nie w LM. Tak jak już wcześniej napisałem: szkoda tylko tych pieniędzy.
_________________
W takim razie ja jestem krytykiem kibiców... :Cstahoo pisze:Kolejny raz przerabiamy to samo- czy krytyk filmowy musi nakręcic lepszy film niz jakiś tam reżyser?
Czy kibic musi grać lepiej od zawodnika, żeby wyrazić swoje niezadowolenie.
Ostatnio zmieniony 03 sierpnia 2009, 13:39 przez Azrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
LOL, OMG, WTF??????? (w skali 1-100?)Tom A Juve pisze:Alex słabo ???? LOL dynamika - 7 , szybkość 6Fidelito pisze:Alex - słabo, dynamika - 0, szybkość - 0. Jeśli nie zmieni swojego sposobu gry(kiwanie się przy każdej akcji, nonszalancja, egoizm) to nie widzę go w pierwszym składzie.
Jakby się rzucił, to miałby szansę, strzał po ziemi obronić nogami. Tak jak np. Buffon w finale 2003. Strzał pod poprzeczkę, nawet lekki jest nie do obrony dla bramkarza idącego na wyczuciepan Zambrotta pisze:Co za różnica? bramkarz stał w miejscu, piłkę zmierzającą pod poprzeczkę też by wyłapał.Łukasz pisze:Tylko dlaczego po ziemi? Jeśli w środek, to tylko pod poprzeczkę. Przypomniał mi się Montero '03 ( ).pan Zambrotta pisze:DP zdecydował strzelać w środek, bramkarz zdecydował się nie ruszać, koniec. Zdarza się.
Kolejny raz przerabiamy to samo- czy krytyk filmowy musi nakręcic lepszy film niz jakiś tam reżyser?Azrael pisze:Fajnie, że na naszym forum jest tylu pewnych egzekutorów karnego i aż żal się robi, gdy się myśli o tym, że ich zdolności tak się marnują podczas zrzędzenia i narzekania...
Czy kibic musi grać lepiej od zawodnika, żeby wyrazić swoje niezadowolenie.
Nie zmienia to wszystko faktu, że nie mozna robić z Alexa kozła ofiarnego. Jakby Trezeguet i Iaquinta wykorzystali swoje setki, bramke dołożył Zebina to by było 6-0 i do domu. A karne to faktycznie loteria, chociaż można mieć pewien wpływ na zwiększenie własnych szans.
Ostatnio zmieniony 03 sierpnia 2009, 13:37 przez stahoo, łącznie zmieniany 6 razy.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 948
- Rejestracja: 27 października 2003
O jaka stawke strzelales karnego wspomnianemu koledze? O gume do zucia czy bilet do cyrku? Smiesza mnie komentarze wszystkich profesjonalnych egzekutorow jedenastek rodem z PESa czy FIFY. Czas dorosnac kochani!Mogę Ci powiedzieć, że jak wezmę kolegę, to wiem, że ten nie będzie wyczekiwał, tylko będzie się rzucał w któryś róg. Nauka solidnego wyczekiwania przy karnym to trochę czasu, zbieranie doświadczenia, wypracowywanie odpowiednich ruchów.
A ty nigdy nie strzelałeś karnych w meczu o stawkę?
Niezadowolenie to sobie mozna wyrazac po slabym wystepie, a nie po niestrzelonym karnym, do tego w meczu o pietrzuszke. Smiac mi sie chce. Ciekawe czy podobne psy wieszalibyscie na Diego jesli w identyczny sposob nie strzelilby jedenastki....Kolejny raz przerabiamy to samo- czy krytyk filmowy musi nakręcic lepszy film niz jakiś tam reżyser?
Czy kibic musi grać lepiej od zawodnika, żeby wyrazić swoje niezadowolenie.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
A ja tak z innej beczki.
Ma ktoś może zdjęcie, kiedy to Buffon przytula się do Camora i Cany ?
Było to chyba pod koniec meczu.
Ma ktoś może zdjęcie, kiedy to Buffon przytula się do Camora i Cany ?
Było to chyba pod koniec meczu.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Wiem, że nie ma co porównywać Juventusu Ranieriego do Juventusu Ferrary, bo już w sezonie przygotowawczym widać, że jest zdecydowanie lepiej, ale ten mecz przypominał mi trochę ten zremisowany 1:1 z Sampdorią. Mieliśmy w tamtym meczu multum sytuacji, ale zabrakło skuteczności. To jest chyba najgorsze co może się przytrafić. Z tyłu na zero, bardzo dobrze grający bramkarz (Buffon przechodzi sam siebie), obrona też bez większych zarzutów (Zebina kilka razy nie wytrzymał i sam chciał strzelić). Pomoc robi co może dostarczając napastnikom piłek, których oczekują, a z przodu jedno wielkie nic. To nawet Eto strzelający jedną z pięciu piłek na mecz, jedną bramkę by wczoraj strzelił. Liczył ktoś ile razy piłka poleciała w trybuny? Co oni robili na treningu, strzelali na bramkę z Molinaro?
Słowo o karnych. To loteria, ale nawet w loterii mogliśmy ten mecz wygrać. Gdy Del Piero podchodził do piłki byłem niemal pewny, że mecz ten wygramy. Gdy nie strzelił straciłem nadzieję (pamiętna sytuacja z Terrym i jego strzałem w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi). Nie będę oceniał Alexa po tym karnym. Nie chciałbym widzieć go w pierwszej jedenastce, bo uważam, że jest to ciągle przydatny zawodnik, ale nie na cały mecz (pisałem to także po i przed wcześniejszymi spotkaniami). Tylko na dobrą sprawę nawet Del Piero może być najlepszy w ataku przy tak grających napastnikach. Ciekawi mnie jak Ciro to wszystko poukłada w tej formacji, o ile Trezeguet wydaje się być ostatnim do wejścia na boisko, Iaquinty bym nie skreślał...
Może z Diego będzie lepiej? Melo wczoraj zdecydowanie na plus.
Przegraliśmy mecz, przegraliśmy Puchar, ale jak to mówią przyjaciele z Madrytu, to tylko towarzyski mecz i taki sam turniej. Źle nie było, a porażka powinna być jedynie motywacją do dalszej pracy. Mi szkoda jedynie tego, że znów nie daliśmy rady Anglikom.
Forza Juve!
Słowo o karnych. To loteria, ale nawet w loterii mogliśmy ten mecz wygrać. Gdy Del Piero podchodził do piłki byłem niemal pewny, że mecz ten wygramy. Gdy nie strzelił straciłem nadzieję (pamiętna sytuacja z Terrym i jego strzałem w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi). Nie będę oceniał Alexa po tym karnym. Nie chciałbym widzieć go w pierwszej jedenastce, bo uważam, że jest to ciągle przydatny zawodnik, ale nie na cały mecz (pisałem to także po i przed wcześniejszymi spotkaniami). Tylko na dobrą sprawę nawet Del Piero może być najlepszy w ataku przy tak grających napastnikach. Ciekawi mnie jak Ciro to wszystko poukłada w tej formacji, o ile Trezeguet wydaje się być ostatnim do wejścia na boisko, Iaquinty bym nie skreślał...
Może z Diego będzie lepiej? Melo wczoraj zdecydowanie na plus.
Przegraliśmy mecz, przegraliśmy Puchar, ale jak to mówią przyjaciele z Madrytu, to tylko towarzyski mecz i taki sam turniej. Źle nie było, a porażka powinna być jedynie motywacją do dalszej pracy. Mi szkoda jedynie tego, że znów nie daliśmy rady Anglikom.
Forza Juve!
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 570
- Rejestracja: 01 listopada 2003
no i nie dalismy rady druzynie z polowy tabeli ligi angielskiej .... cos jest nie tak ze ciagle z Anglikami przegrywami ...... moze coś w ich psychice ....... no ale Ferrara powinien IAquinte juz po przerwie zdjac bo to co on wczoraj pokazal to wolalo pomste do nieba .... tylko 4 zawodników mnie pozytywnie zadowoliło : Melo, Gigi, Canna i Seba
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
stahoo pisze:Tom A Juve pisze:Alex słabo ???? LOL dynamika - 7 , szybkość 6Fidelito pisze:Alex - słabo, dynamika - 0, szybkość - 0. Jeśli nie zmieni swojego sposobu gry(kiwanie się przy każdej akcji, nonszalancja, egoizm) to nie widzę go w pierwszym składzie.
LOL, OMG, WTF??????? (w skali 1-100?)
...tak to jest jak się ocenia mecz po relacji albo samym wyniku....polecam relacje live - więcej emocji kolego stahoo doświadczysz a i będziesz mógł coś sensownego czasem napisać.........
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- karpiu
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
- Posty: 242
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
Mnie cieszy ogólna postawa drużyny w przeciagu całego turnieju, to że przegraliśmy w finale, nie jest aż tak istotne w meczu moim zdaniem byliśmy drużyną lepszą nie wyszło trudno... Pamiętajmy ze to nie był finał LM tylko Peace Cup .Drużyna wraca z Andaluzji z bagażem doświadczeń , po pierwszych meczach nowych nabytków a także w dobrych nastrojach i atmosferze panujacej w drużynie ja turniej w wykonaniu JUVE oceniam bardzo pozytywnie. Co do przestrzelonego rzutu karnego przez Alexa zgadzam sie w 100% z " pan Zambrotta"gdyby DP strzelił wszyscy by sie "podniecali" jak on to swietnie zmylił bramkarza .... karne to karne ..., lepiej że Alex pomylił sie w takim meczu a nie w meczu o pkt.. pozdro !
WIDZEW
Bójcie się Chamy do Ekstraklasy wracamy!!!!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Już się go nie czepiaj. On kilka postów wyżej napisał, że to wszstko o Aleksie ma wklejone w Wordzie i w razie potrzeby stosuje różne kombinacje "ctrl+".stahoo pisze:LOL, OMG, WTF??????? (w skali 1-100?)Tom A Juve pisze:Alex słabo ???? LOL dynamika - 7 , szybkość 6Fidelito pisze:Alex - słabo, dynamika - 0, szybkość - 0. Jeśli nie zmieni swojego sposobu gry(kiwanie się przy każdej akcji, nonszalancja, egoizm) to nie widzę go w pierwszym składzie.