Azzurri powołani na Irlandię Pn i Puchar Konfederacji

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
dzodzik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 sierpnia 2004
Posty: 361
Rejestracja: 01 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2009, 23:19

goly pisze: Mam nadzieje, że będzie możliwość oglądania więcej meczów reprezentacji Włoch na Polsacie Sport/ PS Extra.
Według programu telewizyjnego jutrzejszy mecz z USA na żywo pokaże TVP SPORT więc będzie okazja zobaczyć reprezentację Włoch:-)

A swoją drogą Hiszpanie dziś zdemolowali Nową Zelandię.


Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 639
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2009, 23:38

Dzisiaj Nowa Zelandia nie postawiła żadnego oporu wobec drużyny z Półwyspu Iberyjskiego. Nie chcę się zachwycać, bo nie lubię Hiszpanów, ale pokazali dziś bardzo dobry futbol. Akcje z pierwszej piłki, na jeden kontakt to jest coś. Trzy gole Torresa, który tym meczem zaskarbił sobie większość szans na tytuł króla strzelców imprezy. Potem gola (wątpliwego, acz prawidłowego) dołożył Fabregas i tak z końcem pierwszej połowy zakończyłem bierne uczestnictwo w tym spotkaniu i musiałem ku presji domowników przełączyć na Opole :prochno: Gola nr. 5 autorstwa Villi nie widziałem lecz wynik 5:0 przepowiada, że Hiszpania zawalczy o laur główny.

Drugim meczem, co prawda rozgrywanym wcześniej w Johannesburgu, był mecz gospodarzy- tudzież RPA z mistrzem Azji, niedawnym rywalem Polski w meczu towarzyskim- Irakiem. Mecz w I połowie (jak zdał Jacek Kurowski, bo nie oglądałem :lol: ) zawarł jedną sytuację dla gospodarzy. II połowa przyniosła więcej strzałów, a przy jednej sytuacji, po strzale jednego z napastników, drugi musnął piłkę za linię. Mecz zakończony remisem 0:0

Oto tabela grupy A po meczach inauguracyjnych:
1. Hiszpania 1 : 0 : 0 5-0
2. RPA 0 : 1 : 0 0-0
-. Irak 0 : 1 : 0 0-0
4. Nowa Zelandia 0 : 0 : 1 0-5

Ja osobiście jako kibic Italii nie mogę doczekać się jutrzejszego meczu z USA, który pokaże w jakim miejscu stoi Squadrra. Niebiescy nie są stawiani w gronie faworytów (Hiszpania, Brazylia), toteż bardzo chciałbym, by Azzurri dokonali niespodzianki jak w 2006. Pokazali przeciwnikom Calcio, że Italia jeszcze to "coś" znaczy. Fani Hiszpanów i Canarinhos chełpią się, że to te drużyny mają szanse 50/50 lecz wiemy jak bolesny jest upadek z wysokiego konia... Tak więc podsumowując czekamy do jutra na mecze Italii i Brazylii, które przyniosą nam (mam nadzieję) tyle bramek i znacznie więcej emocji niż dziś z korzyścią przede wszystkim dla Italii


Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1592
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 00:52

No hiszpania pokazala naprawde kawal dobrego futbolu. Mam nadzieje ze razem z Italia pokaza niezle widowisko w finale, oczywiscie dla nich przegrane ;)

A tak wogole, czy was nie wkurzaja te owady ktore caly czas slychac na stadionie? Jesli tak maja wygladac, lub raczej ''brzmiec'' transmisje z MS 2010 to ja raczej bez dzwieku to bede ogladal...


slay_mac

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lutego 2008
Posty: 351
Rejestracja: 15 lutego 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 11:42

Dokładnie, ci Afrykańce mają siłę przez cały mecz buczeć w te trąbki?

No i nie zapominajmy, że MŚ 2010 komentować będzie Szaranowicz, który dał wczoraj popis :smile: Najlepsze było jak pięć razy powtórzył, że David Villa został sprzedany do Realu za 38 mln (skąd on ma takie newsy?) i czeka już tylko na oficjalną prezentację, albo że Xavi ALONSO jest zmęczony po finale Ligi Mistrzów i Pucharze Króla. Ciekawych rzeczy można się z nim dowiedzieć.

Co do meczu, niesamowita gra Hiszpanów przez pierwsze 20 minut, potrafią zagrać fantastycznie na jeden kontakt. Brak Iniesty raczej niewidoczny, chociaż moim zdaniem Fabregasowi sporo jeszcze do niego brakuje.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 15:57

To ja zacznę od trąbek.

Jak by w Waszym sklepie pojawił się nowy, kolorowy, plastkiowy (!!), dotąd niedostepny towar, to tez byscie cały wykupili i się nim bawili. Mam nadzieję, że przez rok im przejdzie :D

Parę słów o wczorajszym meczu, a raczej pierwszej połowie, bo drugiej nie oglądałem.

Świetna gra z pierwszej piłki Hiszpanów, bardzo dobre zgranie. 3 bramki Torresa przez 20 minut i pozamiatane... Fajnie by to sie oglądało, gdyby sie było kibicem Hiszpanii. Ja wyłączyłem po 4 golu.

No i kilka słów o dzisiejszym meczu Italii.

Chciałbym, żeby Włosi zaprezentowali się z dobrej strony, nawet nie chodzi o wynik ale o dobra gre, składne, ładne akcje (wtedy o wynik nie trzeba się martwic). Liczę oczywiście na występ Juventinih.
No i nie zapominajmy, że MŚ 2010 komentować będzie Szaranowicz, który dał wczoraj popis :smile: Najlepsze było jak pięć razy powtórzył, że David Villa został sprzedany do Realu za 38 mln (skąd on ma takie newsy?) i czeka już tylko na oficjalną prezentację, albo że Xavi ALONSO jest zmęczony po finale Ligi Mistrzów i Pucharze Króla. Ciekawych rzeczy można się z nim dowiedzieć.
Kto to Dawyd Sylwa? :prochno:


Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1175
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 16:06

Hiszpania rzeczywiście zagrała koncertowo, rozbijając Nową Zelandię. Ciekawią mnie dzisiejsze mecze, dobrze, że mamy gdzie oglądać Puchar Konfederacji.


chapi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 sierpnia 2008
Posty: 55
Rejestracja: 03 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 20:42



Witcher

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 100
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 21:50

Właśnie meczyk oglądam @chapi dzięki za linka ;)
Włosi nie grają czegoś nadzwyczaj pięknego, ale gra się tyle na ile przeciwnik pozwala, a USA nie zbyt pozwala grając w defensywie niemal całą 11.
Szkoda tego karnego (faul Kielona ;/) ale właśnie przed chwilą piękniutką brameczkę walnął Giuseppe Rossi, mam nadzieję, że któryś Juventino strzeli bramkę ;)

edit:
71' De Rossi

1:2 dla Italii ;)

edit 2:
93' Rossi

1:3 dla Italii ;D


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:33

Ogólnie to mecz zdominowany przez Włochów. Nie wiem czemu zszedł Camor, naprawde się dziś wyróżniał.
Martwi mnie jedynie postawa Gigiego.. te odskakujące piłki przy wydawałoby się prostych strzałach..


#AllegriOut
Reg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 370
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:38

Udało się zdobyć 3 pkt. mimo słabiutkiej pierwszej połowy. W drugiej Włosi potrafili wykorzystać przewagę liczebną i poszło już gładko. Świetna zmianę dał Rossi. Piękny gol na 1:1. Nadal nie mogę się nadziwić jak, najlepszy obecnie, włoski napastnik nie gra od 1`, ale widać, że nawet Lippi nie jest idealny. Dla mnie Giuseppe to idealny następca Del Piero. Do tej taktyki zupełnie nie pasuje za to Iaquinta na skrzydle, ale Lippi nadal uparcie na niego stawia. Kolejne dziwactwo Lippiego to Toni. Dzisiaj dał kolejny drewniany popis w swoim stylu. Mam nadzieję, że Marcelo przemyśli poważnie powoływanie go. Na RPA nie widzę dla niego miejsca w kadrze. Piękny gol De Rossiego z ponad 25m. I piękna asysta Pirlo przy golu na 3:1. Od początku zagrało aż 5 Juventinich, ale nikt nie zachwycił. Camoranesini i Lagrottaglie vel Legrattaglie aka Lagrotella* przyzwoicie. Chiellini poza karnym bardzo pewnie. Buffon bezrobotny, trochę piłka mu się ślizgała, ale to chyba wina wilgoci bo Howard też miał problemy z łapaniem. Iaquinta słabiutko, ale nie ma się co dziwić jak grał na skrzydle. Ogólnie ważne zwycięstwo w kontekście awansu. Włosi mają znacznie trudniejsza grupę niż Hiszpania, która ma spacerek.

Fajny moment jak Chiellini pokazywał Altidore, że jest zmieniany :D

*by Szpaku


Obrazek
Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 639
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:38

No i jesteśmy po meczu. Słaba I połowa (niestety gorąca głowa Kielona), strata gola z karnego i czerwona kartka jednego z Jankesów. Gigi troszkę niepewnie, ale dobrze. Legro niestety do wymiany, lepiej dla niego jak dwa najbliższe mecze nie zagra (Gamberini). Camor również dobrze grał, większych zastrzeżeń nie mam. Iaquinta to niestety nie jest zawodnik na cały mecz. To typowy joker na II połowę, bo dziś w obu połowach słabo. Wejście smoka Rossi'ego i piękny gol. Drugą dołożył De Rossi, też z dystansu. Ogólnie Włochy w przewadze, a i oglądaliśmy rehabilitację Kielona, miał kilka świetnych odbiorów. Gola dołożył na koniec Rossi (doppieta). To tyle z Pretorii. 3:1 i mam nadzieję na swoisty rewanż na Egipcie za ten przeciętny mecz

P.S. Wspomnę tylko, że Brazylia wygrała ledwo z Faraonami 4:3, a gola na 4:3 zdobył nie kto inny jak Kaka. W 90 minucie oczywiście

Sytuacja w grupie B:
1 Włochy 1:0:0 3-1
2 Brazylia 1:0:0 4-3
3 Egipt 0:0:1 3-4
4 USA 0:0:1 1-3

P.S. Aha no i znakomity popis Szpaka :prochno: Lahriatella, Negrotalje, Lagrotalje :prochno:
Ostatnio zmieniony 15 czerwca 2009, 22:40 przez Il Storico, łącznie zmieniany 1 raz.


meca

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2005
Posty: 385
Rejestracja: 01 lutego 2005

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:39

Do bramki Rossiego na 1:1 Włosi prezentowali straszny piach, nie zagrali praktycznie nic, o czym można by pozytywnie napisać. Na szczęście po tym golu coś się ruszyło, czego konsekwencją były następne bramki oraz kolejne groźne sytuacje podbramkowe. Upatrywałbym w tym jednak raczej zmęczenia Amerykanów broniących się w 10. Ogólnie jestem rozczarowany postawą Azzurrich :(

Ps. To co wyprawia szpak w swoim komentarzu woła o pomstę do nieba :angry:


Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 452
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:40

Ciesze się ze zwycięstwa Włoch, ale pierwsze wrażenie to: patrze 1-0 dla USA, a USA w dziesiątkę. Na szczęście już trzy minuty później 1-1


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 22:40

Pirlo cały mecz cieniował żeby w samej końcówce zafundować taką akcję, że... :O.

W kolejnym meczu zapewne już nie zobaczymy dwóch graczy Juventusu - Camora i Legro. Po prostu nie zasłużyli. Za nich Rossi* (fantastyczny mecz!) i Gamberini.

Buffon bez rewelacji. Zanotowałem dwie niepewne interwencje.

Chielli sprokurował w głupi sposób karnego. "Przecwaniakował" i tak to się skończyło. Poza tą wpadką grał nieźle.

VI może nie wpisał się na listę strzelców, nie zaliczył asysty i nie ustrzegł się błędów, ale mimo wszystko zostawił płuca na murawie. Cały mecz biegał i pracował dla drużyny. Uwaga obrońców skupiała się na nim. Najlepiej z graczy Juventusu.

Toni miał trzy dobre okazje żeby wpisać się na listę strzelców, ale żadnej nie wykorzystał. Czekamy aż Amauri dostanie obywatelstwo, a jest jeszcze Pazzini - Luca strzeż się! :twisted:

Boki obrony szwankują nie od dzisiaj. Na szczęście pojawiają się powoli zawodnicy, którzy zapewne za rok będą w stanie zastąpić Zambro i Grosso.

Ogólnie pierwsza połowa to porażka, ale druga mogła się podobać.

* - ten mecz pokazał, że to ukształtowany zawodnik, który potrafi odmienić losy spotkania. Wcześniej pisałem, że nie chcę go w Juve, ale takich zawodników nam potrzeba.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2009, 23:25

Mnie najbardziej podobał się Grosso, może jednak warto na niego postawić. Ogólnie Azzurri zagrali słabo, w końcówce się rozegrali, ale to efekt przemęczenia Amerykanów i tego, że grali w 10... cienko weszliśmy w ten turniej. Nie wiem, po co Lippi powołał Gattuso, to normalne że po kontuzji nie wniesie nic do gry. Jeden dobry przerzut i tyle. Żal zmarnowanych okazji Iaquinty i Toniego. Obawiam się Egiptu, to silna ekipa, no i już pokazała charakter w meczu z Brazylią. Jeśli zagramy tak jak dzisiaj to jestem pewien, że przegramy.

Dwa słowa o piłce - to oficjalna piłka przyszłych mistrzostw? Nie wiem po co robi się te piłki lżejsze, niby atrakcyjność meczu wzrasta, ale głupio się widzi jak obaj bramkarze mają olbrzymie trudności ze złapaniem prostego strzału. W 2014 będą grać gumowymi balonami.


ODPOWIEDZ